Jest to zaledwie zadrapanie powierzchni problemu. Gdy wracam pamięcią do czasów szkolnych - jeśli przyłożyć zasady antymobbingowe obecne w kodeksie pracy do oświaty, to resort edukacji chyba musiałby utworzyć osobny departament tylko do reprezentowania szkół w postępowaniach przed sądami. Czasem aż mi się głupio robi, że pozwalałem sobie tak wchodzić na głowę, na tyle chamstwa, bezczelności i złośliwości pozwalał - no ale, nastolatkiem był, o żadnej pozycji w starciu z jaśniepaństwem. Bo wiadomo, słabszego to zawsze łatwiej tyrać. A że chodziłem do integracyjnej, to przemocy psychicznej wobec niepełnosprawnych uczniów też się naoglądałem. Z resztą nie tylko psychicznej, ale akurat za fizyczną to jeden wyleciał, więc choć raz coś zadziałało.

Sama książka nie jest jakoś wybitna, ale porusza bardzo ważny i palący temat, a to zawsze zasługuje na uwagę.

Jest to zaledwie zadrapanie powierzchni problemu. Gdy wracam pamięcią do czasów szkolnych - jeśli przyłożyć zasady antymobbingowe obecne w kodeksie pracy do oświaty, to resort edukacji chyba musiałby utworzyć osobny departament tylko do reprezentowania szkół w postępowaniach przed sądami. Czasem aż mi się głupio robi, że pozwalałem sobie tak wchodzić na głowę, na tyle...

Czyta sie szybko. Teoretycznie bardzo dobra, wcielenie tego w praktykę juz pewnie nie jest takie proste przy systemie który jest tak zepsuty. Ale ponoć kropla draży skałę... wiec warto przeczytać :)

Czyta sie szybko. Teoretycznie bardzo dobra, wcielenie tego w praktykę juz pewnie nie jest takie proste przy systemie który jest tak zepsuty. Ale ponoć kropla draży skałę... wiec warto przeczytać :)

Książka „Kryzys szkoły. Co możemy zrobić dla uczniów, nauczycieli i rodziców?” Jesper’a Juul’a zabiera czytelnika w świat, w jakim chcielibyśmy się odnaleźć. O współpracy, jaka jest trudna i nie wszystkie pomysły sprawdzą się w polskiej rzeczywistości. Wiadomo, że każdy z nas jest inny, inaczej pracuje i nawiązuje relacje. Nie da się wszystkiego zamieść do jednego worka.
Słynny pedagog i terapeuta porusza ważne kwestie. Uważam, że warto przeczytać tę książkę, ponieważ każdy z nas ma inne wspomnienia dotyczące szkoły. Ja dodatkowo weszłam w jej szeregi jako nauczyciel i pedagog specjalny, więc wiem jak wyglada wszystko z drugiej perspektywy.

Książka „Kryzys szkoły. Co możemy zrobić dla uczniów, nauczycieli i rodziców?” Jesper’a Juul’a zabiera czytelnika w świat, w jakim chcielibyśmy się odnaleźć. O współpracy, jaka jest trudna i nie wszystkie pomysły sprawdzą się w polskiej rzeczywistości. Wiadomo, że każdy z nas jest inny, inaczej pracuje i nawiązuje relacje. Nie da się wszystkiego zamieść do jednego worka....

Książka w przystępny sposób pokazuje, że szkoła pruska już dawno wyszła z mody! W publikacji znajdziesz odpowiedź na pytanie, co można zrobić dla uczniów, nauczycieli, rodziców, aby szkoła była dobrym miejscem, gdzie wartość ma relacja... Koniecznie przeczytaj!

Książka w przystępny sposób pokazuje, że szkoła pruska już dawno wyszła z mody! W publikacji znajdziesz odpowiedź na pytanie, co można zrobić dla uczniów, nauczycieli, rodziców, aby szkoła była dobrym miejscem, gdzie wartość ma relacja... Koniecznie przeczytaj!

Ciekawa polemika z "tradycyjnym" pojęciem szkoły w świetle badań i doświadczeń na polu edukacji m. in. krajów skandynawskich. Autor zawraca uwagę na uczniów "trudnych", którzy nie są wpasowani w twarde ramy systemu (A4, A5...wizytówka) i ich losy w szkole i później w życiu osobistym i zawodowym. Ciekawa polemika z obowiązującymi zasadami szeroko pojętego systemu edukacji z pokazaniem alternatywnego podejścia.

Ciekawa polemika z "tradycyjnym" pojęciem szkoły w świetle badań i doświadczeń na polu edukacji m. in. krajów skandynawskich. Autor zawraca uwagę na uczniów "trudnych", którzy nie są wpasowani w twarde ramy systemu (A4, A5...wizytówka) i ich losy w szkole i później w życiu osobistym i zawodowym. Ciekawa polemika z obowiązującymi zasadami szeroko pojętego systemu edukacji z...

Fantastyczna książka o relacjach w szkole. Polecam nauczycielom i rodzicom.

Fantastyczna książka o relacjach w szkole. Polecam nauczycielom i rodzicom.

Co tu dużo mówić? Książeczka drobna, krótka, ale wydaje mi się, że po prostu mądra. Autor zwraca uwagę na wartość zdrowych relacji międzyludzkich, których w instytucji którą jest szkoła zwyczajnie brakuje. Może nie ma w niej nic specjalnie odkrywczego, ale jest za to napisana przyjemnym do czytania stylem i przypomina o istotnych kwestiach, które mimo że wydają się oczywiste, nieraz są zapominane.

Co tu dużo mówić? Książeczka drobna, krótka, ale wydaje mi się, że po prostu mądra. Autor zwraca uwagę na wartość zdrowych relacji międzyludzkich, których w instytucji którą jest szkoła zwyczajnie brakuje. Może nie ma w niej nic specjalnie odkrywczego, ale jest za to napisana przyjemnym do czytania stylem i przypomina o istotnych kwestiach, które mimo że wydają się...

Jesper Juul pod lupę bierze system szkolny, który teraz wiedzie prym w Europie a także w USA. Niestety w większości przypadków szkoła to dość duża instytucja , która nie lubi indywidualności, a inność jest niszczona. Bo tak jest łatwiej wiadomo. Pytanie czy da się to zmienić tak, by wszyscy na tym skorzystali ? Wydaje mi się, że nie jest to łatwe zadanie, ale możliwe. Wystarczy zmiana świadomości i przekształcenia trochę tych relacji uczeń-nauczyciel-rodzic
Mam dzieci w wieku szkolnym i często zadaje sobie pytania jak powinna wyglądać idealna szkoła lub wystarczająco dobra.... ?
Często też powtarzam dzieciom jak bardzo ważne jest to by mieć ten głód wiedzy i nigdy nie mieć dość zgębiania tego co najbardziej cie interesuje i pasjonuje.
A szkoła...? Kiedyś się skończy ;)

Jesper Juul pod lupę bierze system szkolny, który teraz wiedzie prym w Europie a także w USA. Niestety w większości przypadków szkoła to dość duża instytucja , która nie lubi indywidualności, a inność jest niszczona. Bo tak jest łatwiej wiadomo. Pytanie czy da się to zmienić tak, by wszyscy na tym skorzystali ? Wydaje mi się, że nie jest to łatwe zadanie, ale możliwe....

To nie jest książka tylko o szkole, nauczycielach i całym systemie edukacji, ale raczej o relacjach dorosłych z młodzieżą, Rodziców i nauczycieli. Autor inspiruje do innego spojrzenia na dzieci i zauważa ich potrzeby, jako ludzi, członków naszego społeczeństwa. My, jako dorośli schodzimy z pozycji wszystkowiedzących i decydujących i wchodzimy między tych młodych ludzi. Słuchamy tego co mówią, spokojnie, bez zadęcia.

To nie jest książka tylko o szkole, nauczycielach i całym systemie edukacji, ale raczej o relacjach dorosłych z młodzieżą, Rodziców i nauczycieli. Autor inspiruje do innego spojrzenia na dzieci i zauważa ich potrzeby, jako ludzi, członków naszego społeczeństwa. My, jako dorośli schodzimy z pozycji wszystkowiedzących i decydujących i wchodzimy między tych młodych ludzi....

Dużo tu o bolączkach szkoły i trochę ogólnych podstaw do tego jak powinno być, ale dla mnie akurat nie było niczego odkrywczego. Ot, po części się zgadzam się, a czasem niekoniecznie, ale wciąż brakuje mi wskazania alternatyw, chociażby wzmianki o edukacji domowej.

Dużo tu o bolączkach szkoły i trochę ogólnych podstaw do tego jak powinno być, ale dla mnie akurat nie było niczego odkrywczego. Ot, po części się zgadzam się, a czasem niekoniecznie, ale wciąż brakuje mi wskazania alternatyw, chociażby wzmianki o edukacji domowej.