rozwińzwiń

Normalna Polska Rodzina

Okładka książki Normalna Polska Rodzina Robert Kucharski
Okładka książki Normalna Polska Rodzina
Robert Kucharski Wydawnictwo: Zysk i S-ka literatura piękna
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2007-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2007-01-01
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375060911
Średnia ocen

5,7 5,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,7 / 10
27 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
525
184

Na półkach: , ,

Ujmę to następująco: nie wszystko, co napisano powinno być wydawane drukiem.
Lektura "Normalnej Polskiej Rodziny" grozi bowiem nabawieniem się niestrawności.
Domyślam się, że w zamyśle autora miało być błyskotliwie, odkrywczo, miejscami zabawnie, kiedy indziej refleksyjnie, jednak ostatecznie wyszedł bełkotliwy zakalec.
Bez popicia szklanki wody dla zabicia smaku się nie obędzie.

Ujmę to następująco: nie wszystko, co napisano powinno być wydawane drukiem.
Lektura "Normalnej Polskiej Rodziny" grozi bowiem nabawieniem się niestrawności.
Domyślam się, że w zamyśle autora miało być błyskotliwie, odkrywczo, miejscami zabawnie, kiedy indziej refleksyjnie, jednak ostatecznie wyszedł bełkotliwy zakalec.
Bez popicia szklanki wody dla zabicia smaku się nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
167
114

Na półkach: , ,

Samo życie! I jaki powiew świeżości po dziesiątkach amerykańskich czytadeł. Do tego z perspektywy mężczyzny! Książka pokazuje zwykłych ludzi w zwykłych sytuacjach, ale sama w sobie jest niezwykła. Fantastyczne poczucie humoru, otwartość spojrzenia na różne, w tym niełatwe sprawy. I jakieś takie ciepełko, od którego milej się robi na sercu. Bo rodzina to ci, którzy się kochają, a nie ci, którzy mają papiery na to, że powinni się kochać.

Samo życie! I jaki powiew świeżości po dziesiątkach amerykańskich czytadeł. Do tego z perspektywy mężczyzny! Książka pokazuje zwykłych ludzi w zwykłych sytuacjach, ale sama w sobie jest niezwykła. Fantastyczne poczucie humoru, otwartość spojrzenia na różne, w tym niełatwe sprawy. I jakieś takie ciepełko, od którego milej się robi na sercu. Bo rodzina to ci, którzy się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
372
301

Na półkach:

2011

2011

Pokaż mimo to

avatar
64
64

Na półkach: ,

Normalna Polska Rodzina jest cudowna, bo kompletnie nienormalna i dziwna ogólnie taka jakaś. Głowa rodziny kwili wręcz nad komputerem i rodzi w wielkich bólach swoją powieść. Swojego Ulissesa na miarę XIX-wieku. Siedzi i pisze. Pisze zawzięcie i dość nawet produktywnie, ale bardziej dziennik z życia swojej Normalnej Polskiej Rodziny aniżeli tą powieść wiekopomną. Pisze o synu niemalże pełnoletnim, o Bliskiej Mu Osobie od Arkadii uzależnionej, o kotce Dziuni dzikiej, o zaprzyjaźnionym Najszczęśliwszym Małżeństwie i o paru innych zjawiskach, które jakoś tak z życiem jego się splotły. Poznajemy więc te bolączki codzienne związane z życiem bezrobotnego pisarza. Ten głód jak najbardziej fizyczny, z brakiem produktów spożywczych dziwnym trafem jakoś spokrewniony. A wreszcie te wojny domowe, przekleństwami zakrapiane i zagrożeniem rozstania, z temperamentem członków Rodziny również dość mocno sklejone. Tak więc płynie jakoś to życie Normalnej Polskiej Rodziny, powoli raczej, niespiesznie, czekając na zbawienne mrugnięcia okiem Wielkiego Księgowego, który tak dla śmiechu czasem zsyła jakiś grosz na podtrzymanie funkcji życiowych. Przygód tutaj może niewiele, ale za to nawet zwykłe zakupy w centrum handlowym mogą wciągnąć czytelnika niby James Bond ze swoimi przygodami.

Normalna Polska Rodzina jest cudowna, bo kompletnie nienormalna i dziwna ogólnie taka jakaś. Głowa rodziny kwili wręcz nad komputerem i rodzi w wielkich bólach swoją powieść. Swojego Ulissesa na miarę XIX-wieku. Siedzi i pisze. Pisze zawzięcie i dość nawet produktywnie, ale bardziej dziennik z życia swojej Normalnej Polskiej Rodziny aniżeli tą powieść wiekopomną. Pisze o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
198
175

Na półkach:

Co to znaczy normalna rodzina na dodatek polska? Czy to stary schemat 2+2? A może nowocześniej 2+1? Albo zupełnie odmiennie 1+1+1+ kot? Czy w chwili obecnej można mówić jeszcze o jakiejkolwiek normalności w tym zakresie? Autor podjął bardzo udaną próbę przekonania nas , że to co często uznawane jest za nienormalne przez ogół, przy bliższym poznaniu ma wszelkie cechy normalności.
Tym razem mamy do czynienia z bohaterem zbiorowym. W skład jego ciała wchodzą: narrator - w chwili obecnej bezrobotny przyszły autor bestselerowej bliżej nieokreślonej tematycznie powieści, Bliska Mu Osoba - manager schyłkowego kabaretu, przysparzający kłopotów szkolnych nastoletni syn oraz kot co i rusz wypadający z okna. Tematem przewodnim natomiast jest życie codzienne wyżej wzmiankowanego ciała. Z tym, że życie to odbywa się na dwóch różnych płaszczyznach: indywidualnej i zbiorowej. Pojawiają się także osoby postronne typu Szczęśliwego właśnie się rozwodzącego Małżeństwa, którego perypetie poznajemy wraz z lekturą kolejnych stron codziennika. Codziennik to taki szczególny rodzaj pamiętnika pisany jest przez narratora w oczekiwaniu na natchnienie, które spowoduje, że powstanie unikatowa na skale światową pozycja literacka. Oczywiście, tematem przewodnim porannych rozważań są kłopoty egzystencjalno - emocjonalne Normalnej Polskiej Rodziny. Tak to się bowiem najczęściej składa, że gdy problemów brak to wieje nudą, a ich nadmiar sprawia, że życie nabiera tempa i intensywności. Immanentna sprzeczność. Głównym problemem są, oczywiście, pieniądze a dokładniej ich brak. Trzeba mocno ruszyć głową aby wystarczyło na utrzymanie ludzi i zwierzęcia. Zawsze jednak udaje się jakoś rozwiązać problem finansowy ( najczęściej pożyczając gdzie i od kogo się da). Poza tym czasami i dla normalnej nienormalnej rodziny zaświeci słońce. Powoli, ale daje się wyjść z finansowej zapaści, zamienić mieszkanie, wystarcza już i na bilet miesięczny i na wakacje w nikomu nie znanym miejscu. Tylko tak książka na miarę Nike nie chce powstać. Może więc uda się opublikować codziennik? Nagrody pewnie za to nie będzie żadnej, ale wydawca hojnie wynagrodzi autora zapewniając tym samym spokojny byt Normalnej Polskie Rodzinie przez kilka nadchodzących miesięcy.
Książka składa się z krótkich felietonów napisanych bardzo charakterystycznym stylem. Ironia połączona z dużym poczuciem humaru oraz wyostrzonym zmysłem obserwacji autora sprawia, że relacje z dnia codziennego okraszone komentarzami politycznymi czyta się wspaniale. Dobra lektura na nadchodzące wolne dni.

Co to znaczy normalna rodzina na dodatek polska? Czy to stary schemat 2+2? A może nowocześniej 2+1? Albo zupełnie odmiennie 1+1+1+ kot? Czy w chwili obecnej można mówić jeszcze o jakiejkolwiek normalności w tym zakresie? Autor podjął bardzo udaną próbę przekonania nas , że to co często uznawane jest za nienormalne przez ogół, przy bliższym poznaniu ma wszelkie cechy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
461
1

Na półkach: , ,

Miało być zabawnie, błyskotliwie, głęboko - nie wyszło. Brnie się ciężko , ani to odkrywcze ani wciągające, styl momentami irytuje. Można przeczytać, jak się nie ma nic ciekawszego do roboty przez weekend, ale zasadniczo nie polecam.

Miało być zabawnie, błyskotliwie, głęboko - nie wyszło. Brnie się ciężko , ani to odkrywcze ani wciągające, styl momentami irytuje. Można przeczytać, jak się nie ma nic ciekawszego do roboty przez weekend, ale zasadniczo nie polecam.

Pokaż mimo to

avatar
61
3

Na półkach:

Napisana łatwym, ale niebanalnym językiem relacja codzienności. Momentami dobrze się uśmiałem, dobra pozycja na leniwe niedzielne popołudnie.

Napisana łatwym, ale niebanalnym językiem relacja codzienności. Momentami dobrze się uśmiałem, dobra pozycja na leniwe niedzielne popołudnie.

Pokaż mimo to

avatar
591
4

Na półkach: ,

przyjemna, mało-polityczna historia Normalnej warszawskiej Polskiej Rodziny. Ich dwoje, dziecko i kot. Nic nadzwyczajnego. Ale jak już się zasiądzie do czytania, to tylko obiad na stole Innej Polskiej Rodziny może od lektury oderwać.
Gorąco polecam!

przyjemna, mało-polityczna historia Normalnej warszawskiej Polskiej Rodziny. Ich dwoje, dziecko i kot. Nic nadzwyczajnego. Ale jak już się zasiądzie do czytania, to tylko obiad na stole Innej Polskiej Rodziny może od lektury oderwać.
Gorąco polecam!

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    35
  • Posiadam
    24
  • Chcę przeczytać
    16
  • 2012
    1
  • Ulubione
    1
  • Porzucone
    1
  • Wymienię lub sprzedam
    1
  • Sprzedane
    1
  • Sprzedam, i jeszcze dopłacę;)
    1
  • Teraz czytam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Normalna Polska Rodzina


Podobne książki

Przeczytaj także