Zabawna i lekka lektura. Jeśli spodziewacie się smutnych historii to się rozczarujecie, bo autorka uwielbia swoją pracę, chociaż opisuje zarówno jej jasne, jak i ciemne strony.

Zabawna i lekka lektura. Jeśli spodziewacie się smutnych historii to się rozczarujecie, bo autorka uwielbia swoją pracę, chociaż opisuje zarówno jej jasne, jak i ciemne strony.

Trudno ocenić tę książkę. Zawiera wiele prawd życiowych. Każdy żyje, a przynajmniej powinien, zgodnie ze sobą i nie krzywdzić innych. Sporo powtórzeń w treści, zbyt rozwlekłe opisy ale generalnie sporo informacji o życiu tancerki erotycznej. Dużo ciekawostek. Można poczytać.

Trudno ocenić tę książkę. Zawiera wiele prawd życiowych. Każdy żyje, a przynajmniej powinien, zgodnie ze sobą i nie krzywdzić innych. Sporo powtórzeń w treści, zbyt rozwlekłe opisy ale generalnie sporo informacji o życiu tancerki erotycznej. Dużo ciekawostek. Można poczytać.

Ot taka książeczka pomocna w byciu striptizerką. A poza tym można się z niej dowiedzieć, do czego dążą mężczyźni, jacy są i takie tam.
Polecam

Ot taka książeczka pomocna w byciu striptizerką. A poza tym można się z niej dowiedzieć, do czego dążą mężczyźni, jacy są i takie tam.
Polecam

Po promocji w TV i zajawce spodziewałam się czegoś dobrego.
Oczekiwałam, że będzie to próba psychologicznej analizy swojego życia i postępowania. Swojego i koleżanek z "rury".

Tymczasem książka ukazuje patologię, jaką reprezentuje sobą autorka - lata gibania się na rurze w papierosowym dymie i rytmach głośnej, chujowej muzyki, oraz wylewanie szampana nie tylko za kanapę, ale i do własnego gardła spowodowały u niejakiej "Saszy" pustkę mentalną i emocjonalną.

Jeśli ktoś chce wiedzieć, co kieruje dziewczyną, która idzie się rozbierać za pieniądze, co się z nią dzieje w pracy, przy kliencie, co czuje rozbierając się po raz pierwszy, jak postrzega siebie, koleżanki, swoje związki z mężczyznami i może przyszłe macierzyństwo i konsekwencje własnych wyborów - to w tej książce tego nie znajdzie. Tutaj dostanie tylko odpowiedź na pytanie przy czym striptizerka tańczy, jak się striptizerka maluje, jak się ubiera, jak zarabia i na co zarabia.

Poziom wyszczekania autorki jest przeciwnie proporcjonalny to poziomu tej książki, niestety.
Za cenę książki lepiej sobie kupić kebaba.

Po promocji w TV i zajawce spodziewałam się czegoś dobrego.
Oczekiwałam, że będzie to próba psychologicznej analizy swojego życia i postępowania. Swojego i koleżanek z "rury".

Tymczasem książka ukazuje patologię, jaką reprezentuje sobą autorka - lata gibania się na rurze w papierosowym dymie i rytmach głośnej, chujowej muzyki, oraz wylewanie szampana nie tylko za kanapę,...

Nie ma czego polecać. Kilkaset stron dot. życia tancerki erotycznej. Przez całą książkę przebija spora dawka cynizmu, a akurat tego nie szukam w lekturze. Liczyłam ze strony autorki na jakąś głębszą refleksję nad życiem i ciekawsze ujęcie tematu. Czułam, jakby ta książka była kolejną rzeczą, którą autorka zrobiła tylko i wyłącznie dla kasy.

Nie ma czego polecać. Kilkaset stron dot. życia tancerki erotycznej. Przez całą książkę przebija spora dawka cynizmu, a akurat tego nie szukam w lekturze. Liczyłam ze strony autorki na jakąś głębszą refleksję nad życiem i ciekawsze ujęcie tematu. Czułam, jakby ta książka była kolejną rzeczą, którą autorka zrobiła tylko i wyłącznie dla kasy.

To było tak, że poszłam do biblioteki po tą książkę, wypożyczyłam, wróciłam do domu około 18.00, rozłożyłam się na kanapie i zaczęłam czytać. A potem już tylko czasami półprzytomna burkałam jakieś rzeczy do ludzi mówiących do mnie - żeby tylko się odczepili i dali mi czytać. Aż skończyłam, o pierwszej w nocy (tak długo, bo miałam przerwę na oglądanie z konkubentem i synem Doctora Who, no i kilka na fizjologię, etc). Spodziewałam się ciekawej książki, dostałam książkę zajebistą, 10/10, absolutnie polecam wszystkim.

To było tak, że poszłam do biblioteki po tą książkę, wypożyczyłam, wróciłam do domu około 18.00, rozłożyłam się na kanapie i zaczęłam czytać. A potem już tylko czasami półprzytomna burkałam jakieś rzeczy do ludzi mówiących do mnie - żeby tylko się odczepili i dali mi czytać. Aż skończyłam, o pierwszej w nocy (tak długo, bo miałam przerwę na oglądanie z konkubentem i synem...

Bezpruderyjna, bezpośrednia, wciągająca w swój brokatowy świat.

Bezpruderyjna, bezpośrednia, wciągająca w swój brokatowy świat.

Świetna książka. Napisana z luzem, humorem i szczerością. Dla każdego zainteresowanego lekturą bez spiny, za to z morałem.

Świetna książka. Napisana z luzem, humorem i szczerością. Dla każdego zainteresowanego lekturą bez spiny, za to z morałem.

A mnie ta książka się podobała.
W dużej mierze o tym, że trzeba brać odpowiedzialność w swoje ręce.
I może dlatego, że całe życie na etacie, to "z zazdrości" takie story mnie się podobają...

A mnie ta książka się podobała.
W dużej mierze o tym, że trzeba brać odpowiedzialność w swoje ręce.
I może dlatego, że całe życie na etacie, to "z zazdrości" takie story mnie się podobają...

Jakiegoś dużego wrażenia na mnie nie zrobiła. Warto jednak po nią sięgnąć, choćby w celach informacyjnych, by dowiedzieć się, jak naprawdę jest w tej branży, choć ogólnie po jakimś czasie mnie nudzić zaczęła.

Jakiegoś dużego wrażenia na mnie nie zrobiła. Warto jednak po nią sięgnąć, choćby w celach informacyjnych, by dowiedzieć się, jak naprawdę jest w tej branży, choć ogólnie po jakimś czasie mnie nudzić zaczęła.