rozwińzwiń

Wędrówka Pielgrzyma

Okładka książki Wędrówka Pielgrzyma John Bunyan
Okładka książki Wędrówka Pielgrzyma
John Bunyan Wydawnictwo: jack.pl klasyka
360 str. 6 godz. 0 min.
Kategoria:
klasyka
Tytuł oryginału:
The pilgrim's progress
Wydawnictwo:
jack.pl
Data wydania:
2014-08-01
Data 1. wyd. pol.:
1994-01-01
Liczba stron:
360
Czas czytania
6 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788361536031
Tłumacz:
Józef Prower
Tagi:
religia modlitwa Józef Prower
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
68 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
16
14

Na półkach: ,

Genialne jest to dzieło, choć wydaje się być z pozoru infantylne. Wciąga od pierwszej strony. (Żałuję, że to ja go nie stworzyłem.) Lektura obowiązkowa każdego chrześcijanina i nie tylko. Wszystko, co spotyka wierzących jest w tej książce. Możemy utożsamić się z przeżyciami głównego bohatera. Zobaczymy jak mogą być różnorodni chrześcijanie i jak różnorodni przeciwnicy (coraz to nowi w trakcie całej podróży). Uczymy się z niej praktycznego zastosowania Bożego Słowa. Książka jest oparta na Biblii, treść bogata jest w odnośniki do danego tekstu Pisma Świętego. Każda rozmowa, każde zdanie czy słowo jest dokładnie przemyślane przez autora. Na podstawie tej powieści powstał w zeszłym roku dość marny film animowany (USA) - wierność ideałom Bunyana pozostawia wiele do życzenia, zniekształcając tym samym prawdę Ewangelii, nie mówiąc już o bardzo wybiórczo dobranych postaciach i dialogach; również wersja polska technicznie i merytorycznie kuleje. Zatem zdecydowanie zachęcam do papierowej książki...
ciąg dalszy recenzji tutaj:
https://lion-vision.blogspot.com/2022/02/wedrowka-przez-zycie.html

Genialne jest to dzieło, choć wydaje się być z pozoru infantylne. Wciąga od pierwszej strony. (Żałuję, że to ja go nie stworzyłem.) Lektura obowiązkowa każdego chrześcijanina i nie tylko. Wszystko, co spotyka wierzących jest w tej książce. Możemy utożsamić się z przeżyciami głównego bohatera. Zobaczymy jak mogą być różnorodni chrześcijanie i jak różnorodni przeciwnicy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
636
565

Na półkach:

Toporna, niemal infantylna, dewocyjna opowiastka o drodze chrześcijanina i związanymi z nią niebezpieczeństwami. Ten styl mówienia (nawiedzonego flegmatyka) trzeba lubić - ja nie cierpię - wydaje mi się zbyt sztuczny, wyuczony, automatyczny i bezrefleksyjny.

Jako podpowiedź dodam tylko, że w pierwszej części pielgrzym imieniem Chrześcijanin, spotyka na swojej drodze takie postaci jak: Chwiejny, Niedowiarek, Mędrek, Pobożniś, Ślepy, Lizus, Rozpasany... z resztą zobaczcie sobie opis na wiki.

Toporna, niemal infantylna, dewocyjna opowiastka o drodze chrześcijanina i związanymi z nią niebezpieczeństwami. Ten styl mówienia (nawiedzonego flegmatyka) trzeba lubić - ja nie cierpię - wydaje mi się zbyt sztuczny, wyuczony, automatyczny i bezrefleksyjny.

Jako podpowiedź dodam tylko, że w pierwszej części pielgrzym imieniem Chrześcijanin, spotyka na swojej drodze takie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
209
203

Na półkach:

NIESTARZEJĄCY SIĘ KLASYK

Po „Wędrówkę Pielgrzyma” sięgnąłem po raz pierwszy już wiele lat temu, a jestem także niemalże pewien, że gdy byłem jeszcze małym chłopcem, fragmenty tej książki czytali mi do snu rodzice. To pod wieloma względami dzieło niezwykłe. Używając prostych ilustracji opowiada o sprawach wagi życia i śmierci (i to w wiecznym wymiarze). Dlatego - choć mój stos książek, które planuję przeczytać, wcale się nie zmniejsza – zdecydowałem się na ponowną lekturę tej klasycznej pozycji Johna Bunyana, która wydana została – uwaga - w 1678 roku!

W mojej pamięci tkwiła zakodowana informacja, że „Wędrówka Pielgrzyma” jest drugą, zaraz po Biblii, najbardziej poczytną książką w historii. Niestety, ale po weryfikacji okazało się, że choć Pismo Święte rzeczywiście znajduje się na szczycie bestsellerów wszechczasów, to jednak na kolejnych miejscach próżno szukać książki Johna Bunyana. Na podium znajdziemy jeszcze „Wyjątki z dzieł przewodniczącego Mao Tse-Tunga” oraz serię J.K. Rowling o „Harrym Potterze”.

To co jest weryfikowalną prawdą na temat „Wędrówki Pielgrzyma” to stwierdzenie, że książka ta przez długie lata pozostawała najpoczytniejszą powieścią chrześcijańską w Anglii, która miała nie tylko przemożny wpływ na twórczość tak wielkich autorów jak C.S. Lewis, Charlotte Bronte, Mark Twain czy John Steinbeck, ale przede wszystkim dotknęła życia setek tysięcy czytelników. Od 1678 roku „Wędrówka Pielgrzyma” przetłumaczona została na ponad sto języków i stale jest wznawiana! Można powiedzieć, że ta książka się nie starzeje, ponieważ opowiada o czymś ponadczasowym. Dlatego wciąż jest chętnie czytana na całym świecie. Choć język i ilustracje nie są „dzisiejsze” to wciąż pozostają zrozumiałe i skłaniają do szczerej refleksji.

„WSZYSTKO SŁUŻY KU DOBREMU”

Napisałem, że dzieło Bunyana jest niezwykłe pod wieloma względami. Dotyczy to również okoliczności jego powstania. XVII wieczna Anglia była zdecydowanie innym krajem niż ta, którą obecnie możemy odwiedzić. John Bunyan na pewnym etapie swojego życia przeżył coś co można określić prawdziwie „duchowym przebudzeniem”. Na wskutek Ewangelii doświadczył całkowitej przemiany i odebrał Boże powołanie do dzielenia się nowiną o zbawieniu, ze wszystkimi, których tylko napotka na swojej drodze. Przyszło mu zapłacić za to cenę, która dziś – w dobie powszechnej wolności i tolerancji – wydawać się może czymś całkowicie niepojętym. Otóż w 1660 roku, za panowania Karola II, wydano zakaz wszelkich zgromadzeń religijnych, poza tymi, które organizowane były przez państwo. Oznacza to, że nabożeństwa mogły się odbywać jedynie w obrębie kościoła anglikańskiego. Kto nie stosował się do tego dekretu, był aresztowany. W ten sposób John Bunyan trafił do więzienia. Wystarczyłoby aby złożył przyrzeczenie, że przestanie głosić Ewangelię, a odzyskałby wolność. Jednak on nie mógł się na to zgodzić i dlatego spędził w więzieniu aż 12 lat!

Ciężko dziś - w czasach gdy słowa coraz mniej ważą - pojąć to, że John Bunyan nie zdecydował się na oferowane mu ultimatum. Nie musiał przecież nawet wyrzekać się wiary. Miał po prostu obiecać, że nie będzie publicznie głosił Dobrej Nowiny o zbawieniu! Gdyby to zrobił, wróciłby do swojej rodziny i mógłby dalej wieść ciche życie. Jednak John Bunyan wiedział, że to była próba wiary. Nie ugiął się, ponieważ wiedział, że „kochającym Boga, to jest tym, którzy są powołani zgodnie z Jego planem, wszystko służy ku dobremu” (Rzymian 8:28).

Tak też się stało. Okres 12 lat więzienia posłużył ku dobremu. Nawet jeśli mogło być to niedostrzegalne w przypadku samego Johna Bunyana, to bezdyskusyjnie „Wędrówka Pielgrzyma” wywarła pozytywny wpływ na życie tysięcy ludzi. Książka ta nigdy by nie powstała gdyby nie ten długi czas pozbawienia wolności. To co wydaje się być jednoznacznie złe, paradoksalnie wręcz, potrafi posłużyć wielkiemu dobru.

W I wieku do więzienia nieraz wtrącano apostoła Pawła. To sprawiło, że miał czas napisać cenne listy, którymi do dziś możemy się karmić (m.in. do Efezjan, Kolosan, Filipian, a także do Filemona, Tytusa i Tymoteusza). W przypadku Johna Bunyana doszło do analogicznej sytuacji. Nie mogąc cieszyć się swobodą spotkań z ludźmi - postanowił pisać. To co w normalnych okolicznościach powiedziałby kilku osobom, za sprawą jego książek dotarło do milionów! Czy więzienie nie posłużyło zatem ku większemu dobru?

WŁAŚCIWA DROGA NIE JEST ŁATWA

„Wędrówka Pielgrzyma” opiera się na prostym zamyśle. Narrator opowiada nam swój sen, w którym widział podróż pewnego człowieka. Jak się słusznie domyślacie, chodzi o wędrówkę Pielgrzyma. Obserwujemy jak człowiek ten staje się chrześcijaninem. Oto jego sumienie, pod wpływem Słowa Bożego, zostaje pobudzone do rozpoczęcia wędrówki. Dowiaduje się on, że grozi mu zagłada, ale istnieje ratunek - droga, która wiedzie do „Nowego Jeruzalem”, ale wkracza się na nią jedynie przez „Ciasną Bramę”. Jest to jak najbardziej spójne z tym czego uczył nas Jezus:

„Wchodźcie przez ciasną bramę, gdyż przestronna jest brama i szeroka droga, która prowadzi do zguby, i wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą. Natomiast ciasna jest brama oraz wąska droga, która prowadzi do życia — i niewielu tych, którzy ją znajdują”(Mateusza 7:13-14).

Jak sam tytuł wskazuje, książka jest opisem tej wędrówki. Ponadczasowość dzieła Bunyana wyraża się także w tym, że opisane tu doświadczenia z drogi, nie są niczym odległym dla chrześcijan w naszych czasach. Widzimy, że bardzo podobne rozterki i dylematy, które czasem nam towarzyszą - zaprzątały głowy „pielgrzymom” również w XVII wieku. Dlatego wciąż warto wracać do tej książki. Wszak choć czasy się zmieniają, to jednak droga do przebycia pozostaje ta sama. Jezus przed śmiercią zwrócił się do apostołów, informując ich o tym, że przygotuje dla nich mieszkania w niebie: „A tam, dokąd Ja idę, drogę znacie. Wtedy odezwał się Tomasz: Panie, nie wiemy, dokąd idziesz, skąd możemy znać drogę? Jezus odpowiedział: Ja jestem drogą, prawdą i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej, jak tylko przeze Mnie” (Jana 14:4-6).

Wiele można powiedzieć o tej drodze, ale na pewno nie to, że jest łatwa i przyjemna. John Bunyan coś o tym wiedział, spędziwszy dwanaście lat swojego życia w więzieniu. Opisując wędrówkę Pielgrzyma, pisze tak naprawdę o rozterkach, z którymi przyszło mierzyć mu się osobiście. Po podjęciu decyzji by iść „wąską drogą” często zdarza nam się jeszcze pogubić, utknąć na dłużej w jakimś miejscu lub zupełnie zniechęcić i chcieć zawrócić. Spotykamy też w naszym życiu wiele osób, a każdy wywiera na nas jakiś wpływ. Jedni nas zachęcają do dalszej wędrówki i służą dobrym słowem. Więcej jest jednak na naszej drodze osób, które stanowią zagrożenie dla naszej wytrwałości i – nierzadko powołując się na szczerą troskę – zniechęcają nas.

John Bunyan opisuje podróż do odbycia, której powołani są wszyscy chrześcijanie, i robi to w sposób niebywale plastyczny. Jego kunszt w użyciu ilustracji i kreowaniu napotkanych postaci sprawia, że ta ponad trzystuletnia książka wciąż zyskuje nowych czytelników. Choć Bunyan nie mógł sobie nawet wyobrazić tego, jak ludzkie życie wyglądać będzie w XXI wieku, to jednak wykreowane przez niego wyobrażenia zmagań, jakim czoła musi stawić na swojej drodze każdy chrześcijanin, wciąż w dużej mierze pozostają aktualne.

Pielgrzym podczas swojej wędrówki natrafia na najróżniejsze miejsca. Dociera do Gór Błogości i tam odpoczywa, ale wcześniej musi pokonać Bagno Rozterki i wspiąć się na Wzgórze Trudów. Idzie też Doliną Poniżenia, omalże nie ginie w Mieście Próżności i musi zachować nadzwyczajną ostrożność w Zamku Zwątpienia. Na tej drodze spotyka też najróżniejszych ludzi. Jedni są mu pomocni w dalszej wędrówce, a inni wręcz odwrotnie. Rozmowy jakie Chrześcijanin prowadzi z Mędrkiem, Gadułą, Ufnym, Zmiennym, Małowiernym, Pochlebcą czy Nie-ma-Boga dają nam impuls do cennych przemyśleń. Bez wątpienia niejedną z tych napotkanych przez Chrześcijanina postaci zidentyfikujemy w naszym życiu.

Wielką wartością „Wędrówki Pielgrzyma” jest jej silne zakorzenienie w Słowie Bożym. Znajdziemy tu mnóstwo odniesień do konkretnych fragmentów Pisma Świętego. To sprawia, że książka ta pozostaje taką aktualną. Choć jest to powieść fikcyjna, to jednak dzięki licznym odniesieniom do Biblii, opowiadana historia opisuje realne doświadczenia, które były udziałem milionów chrześcijan na całym świecie.

POLECAM TYM, KTÓRZY UDALI SIĘ W TĘ DROGĘ

Warto sięgnąć po to klasyczne dzieło literatury chrześcijańskiej. Mimo, że od czasu jego wydania w 1678 roku tak wiele się zmieniło, wciąż jest ono budujące i pocieszające. Oczywiście to co ja uważam za główny atut tej książki – silne ukorzenienie w Piśmie Świętym – dla innych może być problematyczne. Dlatego nie polecam tej książki tym, którzy nie podjęli świadomej decyzji p naśladowaniu w swoim życiu Chrystusa. Wybaczcie, że zupełnie szczerze napiszę to, ale bez posiadania podstaw wiedzy biblijne, dość szybko się tą lekturą znużycie. John Bunyan napisał tę książkę w pierwszej kolejności do chrześcijan, aby była dla nich wsparciem w tej częstokroć niełatwej wędrówce. Jeśli jednak jesteś już Pielgrzymem, to bez wątpienia możesz odnaleźć na kartach tej lektury pocieszenie. Być może zauważysz, że któreś z Twoich przeżyć jest tożsame z opisanymi zmaganiami Chrześcijanina. Znajdziesz w tej książce zachętę, aby wytrwać na właściwej drodze i nie ulec zniechęceniu, które jest wpisane w naszą wędrówkę. Całkiem możliwe, że dane Ci będzie odnaleźć tu również bardzo praktyczne wskazówki odnośnie przezwyciężania pojawiających się trudności.

Warto iść wąską drogą. Warto przeczytać tę książkę. Warto też do niej wracać. Polecam tym, którzy nie tylko znają Biblię, ale do tego traktują ją jako Słowo Boże. Nawet dla chrześcijan momentami książka ta nie będzie porywająca – weźmy poprawkę na to w jakich czasach i okolicznościach powstała. Osoby, którym obca jest „wąska droga” niewiele z tej książki zrozumieją, a jeszcze mniej skorzystają.

NIESTARZEJĄCY SIĘ KLASYK

Po „Wędrówkę Pielgrzyma” sięgnąłem po raz pierwszy już wiele lat temu, a jestem także niemalże pewien, że gdy byłem jeszcze małym chłopcem, fragmenty tej książki czytali mi do snu rodzice. To pod wieloma względami dzieło niezwykłe. Używając prostych ilustracji opowiada o sprawach wagi życia i śmierci (i to w wiecznym wymiarze). Dlatego - choć mój...

więcej Pokaż mimo to

avatar
23
1

Na półkach:

Polecam ze studiowaniem Słowa Bożego.
Po przeczytaniu tej pozycji nasze serce nie będzie już nigdy takie same 😍

Polecam ze studiowaniem Słowa Bożego.
Po przeczytaniu tej pozycji nasze serce nie będzie już nigdy takie same 😍

Pokaż mimo to

avatar
239
62

Na półkach:

Powieść religijna, duchowo inspirująca, tchnie piękną chrześcijańską wrażliwością (nie będzie raziła poszczególnych denominacji). Bałbym się o imię, które mógłbym w niej nosić.

Powieść religijna, duchowo inspirująca, tchnie piękną chrześcijańską wrażliwością (nie będzie raziła poszczególnych denominacji). Bałbym się o imię, które mógłbym w niej nosić.

Pokaż mimo to

avatar
482
437

Na półkach: , , , ,

Książka,która wydawana była ok.1500 razy i tłumaczona na ponad 200 języków,nie może być ot takim sobie "czytadełkiem",musi mieć nie tylko :głębię mądrości,wartkość akcji ,niezwykłość opisywanych wydarzeń,lecz aby stać się arcydziełem czytanym przez miliony- musi mieć duszę i moc,która przemawia do ludzi na całym świecie. "Wędrówka Pielgrzyma" to alegoryczna opowieść o wędrówce głównego bohatera z jednego miasta do miasta drugiego,w którym czeka na niego :Coś przecudnego ,o czym bez ustanku myśli i marzy ,lecz droga "różami usłana" nie jest.Wielu jest takich,którzy myślą o takiej wędrówce,wielu rozpoczyna taką wędrówkę,wielu wędruje,ale jak niewielu dociera do celu.Czy nasz bohater dotrze do celu? ,odpowiedź znajdziecie sami ,czytając to arcydzieło.

Książka,która wydawana była ok.1500 razy i tłumaczona na ponad 200 języków,nie może być ot takim sobie "czytadełkiem",musi mieć nie tylko :głębię mądrości,wartkość akcji ,niezwykłość opisywanych wydarzeń,lecz aby stać się arcydziełem czytanym przez miliony- musi mieć duszę i moc,która przemawia do ludzi na całym świecie. "Wędrówka Pielgrzyma" to alegoryczna opowieść o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1953
248

Na półkach: , ,

Utwór filozoficzny, napisany w 1678 roku przez protestanckiego kaznodzieję, to tak naprawdę ponadczasowy przewodnik dla chrześcijan, jak żyć i postępować aby dostać się do Królestwa Niebieskiego.
Baśniowy, pełen symboliki i przypowieści biblijnych, napisany bardzo plastycznie , uruchamia naszą wyobraźnię i zmusza do zadumy nad naszymi dobrymi lub złymi uczynkami.
Bohater,pielgrzym, zwany Chrześcijaninem, wyrusza z Miasta Zagłady aby udać się do Nowego Jeruzalem. Po drodze mija miasta i spotyka ludzi, których nazwiska wskazują na ich profesję lub cechę charaktru.
Wędrując, przeżywa niesamowite, dramatyczne przygody, poddawany jest niebezipiecznym próbom, które musi pokonać.
Druga część utworu, to wędrówka żony Chrzescijanina i jego czterech synów, którzy najpierw nie chcieli opuścić Miasta Zagłady, ale kiedy dowiadują się, że Chrześcijanin swoją wytrwałością dostaje się do bram Jeruzalem, postanawiają dołączyć do niego. Oni również przeżywają różne przygody.
Dydaktyczno- moralizatorski utwór , w którym każdy może przejrzeć się jak w lustrze. Jednocześnie dodaje nam otuchy i wzbogaca duchowo.

Utwór filozoficzny, napisany w 1678 roku przez protestanckiego kaznodzieję, to tak naprawdę ponadczasowy przewodnik dla chrześcijan, jak żyć i postępować aby dostać się do Królestwa Niebieskiego.
Baśniowy, pełen symboliki i przypowieści biblijnych, napisany bardzo plastycznie , uruchamia naszą wyobraźnię i zmusza do zadumy nad naszymi dobrymi lub złymi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
53
11

Na półkach: ,

Wg mnie jest to książka, której nie należy dodawać do folderu "przeczytane" i odłożyć na półkę, żeby godnie reprezentowała książki już przeczytane. Zdecydowanie zasługuje na to, żeby towarzyszyć czytelnikowi rano, wieczór we dnie, w nocy, bo i lepiej się zasypia, śpi i budzi z nią przy głowie :)

Wg mnie jest to książka, której nie należy dodawać do folderu "przeczytane" i odłożyć na półkę, żeby godnie reprezentowała książki już przeczytane. Zdecydowanie zasługuje na to, żeby towarzyszyć czytelnikowi rano, wieczór we dnie, w nocy, bo i lepiej się zasypia, śpi i budzi z nią przy głowie :)

Pokaż mimo to

avatar
207
44

Na półkach:

Książka została napisana bezosobowo, zabieg ten powoduje że każdy może się utożsamiać z główną postacią czyli pielgrzymem. Jego wędrówka jest symbolem każdego człowieka dla którego ważna jest religia a celem zbawienie. Autor cechuje się dużą świadomością i bystrością umysłu. Nie bez powodu książka uznana jest za jedną z najlepszych powieści religijnych od czasu jej wydania w 1678 roku. Posiada liczne metafory, opisy ludzkich cech. Odnosi się do wyborów, błędów i ich konsekwencji na przełomie całego życia. Podane są konkretne przykłady do których zastosowano odpowiednie cytaty z Pisma Świętego. Książka dobrze napisana, ciekawa, pouczająca i refleksyjna, świetnie się ją czytało.

Książka została napisana bezosobowo, zabieg ten powoduje że każdy może się utożsamiać z główną postacią czyli pielgrzymem. Jego wędrówka jest symbolem każdego człowieka dla którego ważna jest religia a celem zbawienie. Autor cechuje się dużą świadomością i bystrością umysłu. Nie bez powodu książka uznana jest za jedną z najlepszych powieści religijnych od czasu jej wydania...

więcej Pokaż mimo to

avatar
528
79

Na półkach:

Niestety ale lektura tej chrześcijańskiej, bajkowej alegorii jakoś do mnie nie trafia, chociaż lubię bajki,baśnie i cenię Biblię.

Niestety ale lektura tej chrześcijańskiej, bajkowej alegorii jakoś do mnie nie trafia, chociaż lubię bajki,baśnie i cenię Biblię.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    303
  • Przeczytane
    90
  • Posiadam
    23
  • Teraz czytam
    8
  • Religia
    5
  • Literatura angielska
    3
  • Ulubione
    3
  • Chcę w prezencie
    3
  • Klasyka
    3
  • Audiobooki
    2

Cytaty

Więcej
John Bunyan Wędrówka Pielgrzyma Zobacz więcej
John Bunyan Wędrówka Pielgrzyma Zobacz więcej
John Bunyan Wędrówka Pielgrzyma Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także