Antypolskie oblicze Czesława Miłosza

Okładka książki Antypolskie oblicze Czesława Miłosza Jan Majda
Okładka książki Antypolskie oblicze Czesława Miłosza
Jan Majda Wydawnictwo: Ostoja powieść historyczna
134 str. 2 godz. 14 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Wydawnictwo:
Ostoja
Liczba stron:
134
Czas czytania
2 godz. 14 min.
Język:
polski
ISBN:
8388020331
Średnia ocen

8,5 8,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,5 / 10
2 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
312
98

Na półkach:

Miłosz wielkim poetą był. Otrzymał Nobla, w Polsce lewicowe środowiska wzniosły go na piedestał absolutnego autorytetu moralnego będącego niekwestionowanym znawcą polskich spraw niemal w każdym przypadku, temacie i tak dalej. I długo można by jeszcze wypisywać tych ochów i achów zachwytu. Jednak z tą osobą jest pewien problem, który niewielu chce poruszyć. Zrobił to dr hab. Jan Majda z Wydziału Polonistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego. Poddał on analizie specyficzną awersję Cz. Miłosza do Polski (historii, narodu, kultury, religii, języka). Nie chodzi to o to, że ten noblista Polskę i jej aspekty krytykuje, ponieważ konstruktywna krytyka jest jak najbardziej potrzebna do analizy, dalszego rozwoju, dla lepszej przyszłości. Tu nie można mieć żadnych wątpliwości. Poprzednicy Miłosza w tym duchu do Polski ze wszystkimi wspomnianymi aspektami się odnosili, a wynikało to z troski o ludzi i kraj. Natomiast u Miłosza oceny pod adresem Polski, Polaków przepełnione są wspomnianą awersją, złośliwością, małostkowością. Nie służą one jakiejś konstruktywnej analizie, są one przepełnione żółcią, szyderstwem, pogardą, można by rzecz wręcz nienawiścią. Jak bowiem apologeci i hagiografowie Miłosza wytłumaczą jego najbardziej słynne zdanie o Polakach w trybie oznajmującym: "Polak musi być świnią, ponieważ się Polakiem urodził" ("Prywatne obowiązki"). Jakbym się nie dowiedział, że to słowa Miłosza, to prędzej wskazałbym, że ten rasistowski fragment może pochodzić z "Mein Kampf" znanego austriackiego, niespełnionego artysty malarza. Kim jest bowiem Cz. Miłosz? Jest on "obcym" w polskiej kulturze, ale nie z woli Polaków, tylko własnej. Polacy, którzy dopiero po Noblu dowiedzieli się o nim więcej (emigracja),przyjęli go jako wielkiego poetę, prawie jak nowego wieszcza, nie znając jego antypolskich opinii. Miłosz bowiem uważał się za Litwina (piszącego po polsku) i to Litwa była jego ojczyzną. To właśnie Litwę wręcz wyidealizował w swojej twórczości do tego stopnia, że niejeden litewski nacjonalista i szowinista mógłby mu pozazdrościć. Zresztą znał litewski, a po 1991 mógł się swobodnie osiedlić na tej jego "cudownej" Litwie (widocznie ta Litwa z jego książek nigdy na prawdę nie istniała, była tylko jego imaginacją). Nie zrobił tego, tylko przyjechał ze swoim polskim problemem do Krakowa. Swoją drogą wszystko w Polsce kojarzy mu się z "nacjonalizmem", ale jakoś litewski nacjonalizm mu nie przeszkadza i nie tropi go pod każdym ziarenkiem piasku. To kolejne dziwactwo Miłosza. Już kompletnym cyrkiem okazała się kwestia jego pochówku w Krypcie Zasłużonych w kościele na Skałce w Krakowie, znając jego negatywny stosunek do polskich katolików (nasz bohater nazwał ich "małpami") i w ogóle katolicyzmu.
Od śmierci Miłosza minęło już prawie 20 lat. Spory o niego już zwietrzały, na jego pomniku osiadł kurz. Twórczość Miłosza trzeba znać ze wszystkimi jej aspektami, nawet tymi mniej chwalebnymi, żeby obraz jego osoby był pełny.
p.s. Kilka cytatów z Miłosza:
1. "Polska do Ciemnogród"; "Prywatne obowiązki"
2."Dla Polski nie ma miejsca na ziemi"; "Rok myśliwego"
3. "Gdyby mi dano sposób, wysadziłbym ten kraj w powietrze"; "Rodzinna Europa".
Więcej wraz z analizą w książce...

Miłosz wielkim poetą był. Otrzymał Nobla, w Polsce lewicowe środowiska wzniosły go na piedestał absolutnego autorytetu moralnego będącego niekwestionowanym znawcą polskich spraw niemal w każdym przypadku, temacie i tak dalej. I długo można by jeszcze wypisywać tych ochów i achów zachwytu. Jednak z tą osobą jest pewien problem, który niewielu chce poruszyć. Zrobił to dr...

więcej Pokaż mimo to

avatar
228
218

Na półkach:

Książka tak prymitywna, że wymyka się wszelkim ocenom. Stylem przypomina najświetniejsze czasy gomułkowszczyzny. Można oczywiście przeczytać, chociażby po to, żeby zadumać się nad głupotą autora.

Książka tak prymitywna, że wymyka się wszelkim ocenom. Stylem przypomina najświetniejsze czasy gomułkowszczyzny. Można oczywiście przeczytać, chociażby po to, żeby zadumać się nad głupotą autora.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    5
  • Przeczytane
    4
  • Chcę w prezencie
    1
  • Problemy społeczne
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Antypolskie oblicze Czesława Miłosza


Podobne książki

Przeczytaj także