Klasyczny kryminał, który posiada to co powinien mieć, czyli jest tajemnica, jest nie jedno morderstwo, jest kradzież, i intryga. Czyta, się dobrze aczkolwiek można było pewne rzeczy, opisać w kilku zdaniach, a nie się nad nimi rozwodzić. W miarę dobrze, skonstruowana intryga nie naiwna, czy wręcz infantylna jak, to często ma miejsce w tego typu gatunku.

W tle historia z okupacji, co ja akurat bardzo lubię, która ma pośredni udział w zagadce, ale nie jest motywem przewodnim, jak choćby w pozycji - "Zatrzymaj zegar o 11.00". Rozwiązanie i pełne wyjaśnienie, przychodzi na samym końcu, jak ktoś czytał mniej uważnie, to wszystko jest wytłumaczone, od początku do samego końca. Polecam samemu, zgłębić tajemnicę krypty, bo warto.

Klasyczny kryminał, który posiada to co powinien mieć, czyli jest tajemnica, jest nie jedno morderstwo, jest kradzież, i intryga. Czyta, się dobrze aczkolwiek można było pewne rzeczy, opisać w kilku zdaniach, a nie się nad nimi rozwodzić. W miarę dobrze, skonstruowana intryga nie naiwna, czy wręcz infantylna jak, to często ma miejsce w tego typu gatunku.

W tle historia z...

Motyw dość klasyczny. Przyszły kierownik ośrodka, a wcześniej dziennikarz, trafiając do nowego miejsca pracy spotyka się od razu z tajemniczą śmiercią młodego chłopaka, która miała miejsce na lokalnym cmentarzu. Dlaczego zginął? Jaką rolę odgrywa tu cmentarny kościółek zbudowany na ruinach dawnego klasztoru? Kogo jeszcze interesować mogą historie sprzed lat?
Czytało się świetnie. Przypomniał mi się Pan Samochodzik, wszak tam też często akcja działa się wśród tajemnic związanych z obiektami sztuki sakralnej. Nie sposób nie dać dychy, polecam.

Motyw dość klasyczny. Przyszły kierownik ośrodka, a wcześniej dziennikarz, trafiając do nowego miejsca pracy spotyka się od razu z tajemniczą śmiercią młodego chłopaka, która miała miejsce na lokalnym cmentarzu. Dlaczego zginął? Jaką rolę odgrywa tu cmentarny kościółek zbudowany na ruinach dawnego klasztoru? Kogo jeszcze interesować mogą historie sprzed lat?
Czytało się...