rozwińzwiń

Tak czy inaczej...

Okładka książki Tak czy inaczej... John Cleese
Okładka książki Tak czy inaczej...
John Cleese Wydawnictwo: Albatros biografia, autobiografia, pamiętnik
448 str. 7 godz. 28 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Tytuł oryginału:
So Anyway...
Wydawnictwo:
Albatros
Data wydania:
2015-03-18
Data 1. wyd. pol.:
2015-03-18
Data 1. wydania:
2015-06-04
Liczba stron:
448
Czas czytania
7 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378855521
Tłumacz:
Łukasz Praski
Tagi:
Łukasz Praski
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
207 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
967
967

Na półkach: , , , ,

Przyznam się, że trochę obawiałem się biografii tak wielkiej (dosłownie i w przenośni) postaci jak John Cleese. Z grona wszystkich Pythonów lubiłem go chyba najmniej, choć doceniałem talent komediowy. Ta umiejętność zawieszania głosu przed podaniem pointy, dyrektorsko-prezesowska postawa, wpadanie na zawołanie w stan furii - nie do podrobienia. Może miałem żal o odejście z zespołu i podążenie ścieżką aktorską. Natomiast książka okazała się rewelacyjna, bo czytając słyszałem Jego głos i to słynne „anyway…” Mało tego, sposób pisania i opowiadania o sobie samym oraz tamtych czasach nie odbiega od formy skeczu.
Ponadto uświadomiłem sobie (a czasem przypomniałem - choćby „At Last 1948 Show”, czy „Do Not Adjust Your Set”) jak wyglądały kiedyś programy satyryczne w brytyjskiej telewizji przed erą „Latającego Cyrku”. Zaciekawiło mnie ile pomysłów z pyhonowskich filmów i serialu zaczerpnięto ze wcześniejszych programów (a które, to trzeba już samemu sprawdzić :-) Miło, że znalazło się więcej miejsca dla takich postaci jak Connie Booth, Marty Feldman, Tom Lehrer czy Graham Chapman. Zagorzali fani będą zapewne mieli żal, że książka kończy się dość niespodziewanie (trochę jak skecze w programie) i trochę za mało Pythonów, ale „anyway”…. W zamian otrzymujemy portret skromnego i dość nieśmiałego prawnika, który odnalazł swoje powołanie w świecie rozrywki. I za to jestem Bardzo Wdzięczny.

Przyznam się, że trochę obawiałem się biografii tak wielkiej (dosłownie i w przenośni) postaci jak John Cleese. Z grona wszystkich Pythonów lubiłem go chyba najmniej, choć doceniałem talent komediowy. Ta umiejętność zawieszania głosu przed podaniem pointy, dyrektorsko-prezesowska postawa, wpadanie na zawołanie w stan furii - nie do podrobienia. Może miałem żal o odejście...

więcej Pokaż mimo to

avatar
132
40

Na półkach:

Pierwsze 200 stron, w których Cleese opowiada o swoim dzieciństwie i edukacji, czytało mi się wspaniale- była to bowiem opowieść zabawna, atoironiczna i bardzo klimatyczna. Kolejne 200 (głównie anegdotki zza kulis i fragmenty wczesnych programów) niezaprzeczalnie stanowią wartościowy materiał, ale sprawiają też, że odniosłam wrażenie, że zaczęłam czytać zupełnie inną książkę.
No i wygląda na to, że to chyba pierwszy tom, co nie?!

Pierwsze 200 stron, w których Cleese opowiada o swoim dzieciństwie i edukacji, czytało mi się wspaniale- była to bowiem opowieść zabawna, atoironiczna i bardzo klimatyczna. Kolejne 200 (głównie anegdotki zza kulis i fragmenty wczesnych programów) niezaprzeczalnie stanowią wartościowy materiał, ale sprawiają też, że odniosłam wrażenie, że zaczęłam czytać zupełnie inną...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1209
1153

Na półkach: , ,

Cleese ma niewątpliwy dar opowiadania. Jest obdarzony inteligencją, wrażliwością, umiejętnością bystrego obserwowania świata, a ponadto ma bardzo szeroką wiedzę z wielu dziedzin. Zna zasady konstrukcji tekstu, wszak już na studiach zaczął być autorem skeczów, później został także scenarzystą. Umie przewidzieć reakcję publiczności i odpowiednio rozkładać akcenty, dlaczego więc tak fatalnie rozłożył je w tej książce? To wybrany, bardzo szczegółowo (niekiedy aż do znudzenia) wycinek jego autobiografii, mianowicie lata 1939-1969 (od narodzenia do powstania grupy Monty Python). 416 stron książki to wylewny, szczery i bezpośredni zapis pierwszych trzydziestu lat życia Clees'a; pozostałe 19 stron autor poświęcił wzmiankom o Latającym Cyrku Monty Pythona i ich ponownym, ostatnim spotkaniu w 2014 roku.
Książkę czytało się w porządku, jednak oczekiwałem czego innego. Można było uciąć połowę tekstu i nadmiar mikrodetali, a w zamian za to dołożyć rozdziały o pracy z Pythonami, o rozpadzie grupy i dalszych losach, aż do 2014 roku, kiedy to książka została wydana w Wielkiej Brytanii. Po prostu czuję niedosyt...

Cleese ma niewątpliwy dar opowiadania. Jest obdarzony inteligencją, wrażliwością, umiejętnością bystrego obserwowania świata, a ponadto ma bardzo szeroką wiedzę z wielu dziedzin. Zna zasady konstrukcji tekstu, wszak już na studiach zaczął być autorem skeczów, później został także scenarzystą. Umie przewidzieć reakcję publiczności i odpowiednio rozkładać akcenty, dlaczego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
325
62

Na półkach: ,

Ja nie wiem co tu się stało?!
Sięgnęłam po tą książkę mając pewność, że świetnie będę się bawiła czytając autora którego poczucie humoru zawsze było mi bliskie. A tą książkę po prostu zmęczyłam. Miałam z niej tyle radości ile tylko może dać CZYTANIE skeczów, czyli "-3".

Ja nie wiem co tu się stało?!
Sięgnęłam po tą książkę mając pewność, że świetnie będę się bawiła czytając autora którego poczucie humoru zawsze było mi bliskie. A tą książkę po prostu zmęczyłam. Miałam z niej tyle radości ile tylko może dać CZYTANIE skeczów, czyli "-3".

Pokaż mimo to

avatar
294
38

Na półkach: ,

Biografie to dość specyficzna dziedzina literatury. Ta okazała się sporym rozczarowaniem -ona jest po prostu nudna.
Cleese zaczyna opowieść od wczesnego dzieciństwa, wspomina o trudnych relacjach z rodzicami, nie ukrywa swoich kompleksów - początek książki jest przepełniony ironią i autoironią, oraz błyskotliwymi uwagami - niestety dalej jest już gorzej. Dużo pisze o życiu zawodowym, nie pomijając drobnych zdarzeń nie wnoszących nic do treści. Pomija natomiast prawie całkowicie życie osobiste. Nie oczekiwałam jakiś pikantnych szczegółów, ale to w końcu autobiografia...

Warto ją przeczytać by zrozumieć specyfikę brytyjskiego sposobu myślenia, wychowania ("ugrzecznienie") i kształtowania charakterów oraz poznać "od środka" sposób powstawania programów komediowych.

Książka może zaciekawić sympatyków Johna Cleese'a i widzów Monty Pythona. Ja przy niej się po prostu zmęczyłam.

Biografie to dość specyficzna dziedzina literatury. Ta okazała się sporym rozczarowaniem -ona jest po prostu nudna.
Cleese zaczyna opowieść od wczesnego dzieciństwa, wspomina o trudnych relacjach z rodzicami, nie ukrywa swoich kompleksów - początek książki jest przepełniony ironią i autoironią, oraz błyskotliwymi uwagami - niestety dalej jest już gorzej. Dużo pisze o życiu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1205
110

Na półkach: ,

Cleese spisuje swoje wspomnienia z lekkością i dowcipem. Dobrze, że czytając tę książkę, nie miałam pojęcia, że o Monthym Pythonie, "Hotelu Zacisze" i "Rybce" nie będzie tu prawie nic - bo na ich braku bardzo się zawiodłam. Cleese z ogromnymi detalami opisuje swoje dzieciństwo, czas studiów, początki sceniczne czy przygodę z BBC, ale na te "najbardziej mnie interesujące czasy" w książce zabrakło już miejsca, akcja kończy się de facto z końcem lat 60., z małym wspomnieniem o Pythonach.

Cleese spisuje swoje wspomnienia z lekkością i dowcipem. Dobrze, że czytając tę książkę, nie miałam pojęcia, że o Monthym Pythonie, "Hotelu Zacisze" i "Rybce" nie będzie tu prawie nic - bo na ich braku bardzo się zawiodłam. Cleese z ogromnymi detalami opisuje swoje dzieciństwo, czas studiów, początki sceniczne czy przygodę z BBC, ale na te "najbardziej mnie interesujące...

więcej Pokaż mimo to

avatar
306
224

Na półkach:

Absolutnie genialne poczucie humoru. Zakochałam się Johnie Cleese, choć przez całe życie wydawał mi się kompletnie aseksualny. Błyskotliwość, dystans do siebie i swojego życia, a do tego niesamowite ciepło i wyczucie taktu. Książkę czyta się jednym tchem, zaśmiewając się do rozpuku. Zdecydowanie polecam.

Absolutnie genialne poczucie humoru. Zakochałam się Johnie Cleese, choć przez całe życie wydawał mi się kompletnie aseksualny. Błyskotliwość, dystans do siebie i swojego życia, a do tego niesamowite ciepło i wyczucie taktu. Książkę czyta się jednym tchem, zaśmiewając się do rozpuku. Zdecydowanie polecam.

Pokaż mimo to

avatar
219
133

Na półkach:

Dawno, dawno temu... Będąc niewinnym i naiwnym pacholęciem, uwielbiałem kultowy już dzisiaj serial „Fawlty Towers” (po naszemu „Hotel Zacisze”) stworzony przez niejakiego Johna Cleese'a, w którym grał też jedną z głównych ról. W dużej mierze za jego też sprawą, jakiś czas potem, będąc nieco starszy zacząłem oglądać „Latający cyrk Monty Pythona” - czy jak to się wówczas u nas nazywało. I tak to się zaczęło... W sensie, moja fascynacja i uwielbienie dla humoru, a zwłaszcza tego w wykonaniu anglików, często mocno absurdalnego, szyderczego. Potem była jeszcze, wracając do pana Cleese'a, „Rybka zwana Wandą”, która tylko potwierdziła moją dla niego jako aktora sympatię. Gdy więc jakiś czas temu, dość przypadkiem, oglądając jakiś stary wywiad z nim, okazało się, że napisał książkę o sobie, swoim życiu, było dla mnie jasne, że muszę ją przeczytać.

„Pełna nieprzewidzianych zdarzeń ścieżka kariery Johna Cleese’a usiana jest barwnymi anegdotami, opisana żywiołowym językiem, opatrzona zaskakującymi zdjęciami i tak zabawna, że ze śmiechu rozboli was brzuch!”

Rozpisywać się nie będę, jeśli idzie o treść, powyższy cytat z oficjalnego opisu, dość akuratnie to oddaje. Fanów i tak pewnie do sięgnięcia po książkę nie trzeba namawiać, a co do pozostałych... Jeśli szukacie czegoś innego nieco, by odpocząć po tym co normalnie czytacie, a chcielibyście poznać lepiej, tego jakże interesującego, przez wielu uznawanego za legendę człowieka, jego drogę, życie, do tego przyjemnie i z humorem napisaną, oto coś dla Was. Obiektywny zapewne nie jestem, biorąc pod uwagę trwającą już kilka dekad sympatię dla autora, ale... Ogólnie rzec biorąc, ciekawa i przyjemna lektura. Ok, co do tego śmiechu i bólu brzucha – nieco przesada może, zwłaszcza, że uzależniona od poziomu i rodzaju poczucia humoru danej jednostki, ale... I tak warto, moim zdaniem. Sporo tu Johna w Johnie, tak bym powiedział. Każdy kto go lubi, jako aktora, czy osobę, kto widział kiedykolwiek jakiś z nim wywiad czy rozmowę, lub też ogólnie na podstawie chociażby jego ról, ma jakieś tam wyobrażenie jaką jest, czy może być osobą... Na pewno nie będzie rozczarowany odkrywając, że zaiste taki właśnie jest. A ci dziwni i zacofani, żyjący gdzieś pod jakimś kamieniem przez ostatnie kilkadziesiąt lat i nie znający go, nie mający być może pojęcia kto zacz ów Cleese, o co cała „afera” i z czym się go je... Macie szansę się przekonać, ogarnąć jakoś, nadrobić zaległości. Czego Wam z całego ducha życzę.

Dawno, dawno temu... Będąc niewinnym i naiwnym pacholęciem, uwielbiałem kultowy już dzisiaj serial „Fawlty Towers” (po naszemu „Hotel Zacisze”) stworzony przez niejakiego Johna Cleese'a, w którym grał też jedną z głównych ról. W dużej mierze za jego też sprawą, jakiś czas potem, będąc nieco starszy zacząłem oglądać „Latający cyrk Monty Pythona” - czy jak to się wówczas u...

więcej Pokaż mimo to

avatar
956
887

Na półkach:

107/52/2019

107/52/2019

Pokaż mimo to

avatar
25
25

Na półkach:

Ciekawa książka biograficzna. Najbardziej podobały mi się rozdziały opisujące z dużym poczuciem humoru dzieciństwo autora. Później narracja trochę siada ale "Tak czy inaczej" warto przeczytać jeśli ktoś lubi Monty Pythona.

Ciekawa książka biograficzna. Najbardziej podobały mi się rozdziały opisujące z dużym poczuciem humoru dzieciństwo autora. Później narracja trochę siada ale "Tak czy inaczej" warto przeczytać jeśli ktoś lubi Monty Pythona.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    254
  • Chcę przeczytać
    224
  • Posiadam
    84
  • Ulubione
    12
  • Teraz czytam
    12
  • 2015
    8
  • Chcę w prezencie
    8
  • 2019
    3
  • Biografie
    3
  • 2018
    3

Cytaty

Więcej
John Cleese Tak czy inaczej... Zobacz więcej
John Cleese Tak czy inaczej... Zobacz więcej
John Cleese Tak czy inaczej... Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także