Fantastyczna Czwórka: Koniec
Wydawnictwo: Hachette Polska Cykl: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela (tom 52) Seria: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela komiksy
160 str. 2 godz. 40 min.
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Wielka Kolekcja Komiksów Marvela (tom 52)
- Seria:
- Wielka Kolekcja Komiksów Marvela
- Tytuł oryginału:
- Fantastic Four. The End
- Wydawnictwo:
- Hachette Polska
- Data wydania:
- 2014-11-19
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-11-19
- Liczba stron:
- 160
- Czas czytania
- 2 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788378493013
- Tłumacz:
- Marek Starosta
- Tagi:
- Fantastyczna Czwórka
W odległej przyszłości członkowie Fantastycznej Czwórki są uwielbiani za przeniesienie ludzkości w nową złotą erę, podczas której skolonizowano cały Układ Słoneczny. Bohaterska drużyna dawno temu została rozwiązana. Kiedy jednak tajemniczy łotr z przeszłości grozi zniszczeniem wszystkiego, co starała się stworzyć grupa superbohaterów, Fantastyczna Czwórka musi się zjednoczyć - nie tylko dla dobra własnej rodziny, ale również w imię bezpieczeństwa całej galaktyki.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 89
- 43
- 42
- 25
- 9
- 7
- 5
- 3
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
FF: The End miał zadatki na fajny komiks. Pomysł aby pokazać przyszłość pierwszej rodziny Marvela wydawał się intrygujący. Nazwisko Alana Davisa, którego pamiętam jeszcze z czasów TM-Semic, miało gwarantować dobry scenariusz i świetne rysunki.
Niestety album okazał się przeciętniakiem. Nie wiem co kierowało twórcą aby do komiksu opowiadającym o "końcowych" przygodach Fantastycznych upchać taką ilość innych superbohaterów, arcywrogów i każdej możliwej kosmicznej rasy, którą kojarzymy z uniwersum Marvela. Na stronach sześciu zeszytów pojawia się tyle postaci, że w zasadzie trudno mówić, że jest to komiks o Reedzie i spółce. Davis zamiast skupić się na początkowym pomyśle, wybrać jednego przeciwnika, która spowodowałby powrót słynnej czwórki, postanowił wrzucić całą bazę postaci z "Domu Pomysłów" do jednego gara i podgrzać na dużym ogniu. Jest więc totalny chaos, każdy ma swoje dwie strony, ktoś z kimś walczy (przeważnie minimum 15 vs 15),jednak fabularnie jest to bardzo słabe.
Nota 5/10 pojawiła się u mnie tylko ze względu na rysunki. Styl Davisa to klasyk lat 90. Niezłe kadry, multum kolorów i kobiece kształty potęgowane do kwadratu, w każdej możliwej pozie.
Żałuję zmarnowanego potencjału, zwłaszcza że to trzeci album z FF w kolekcji WKKM i żaden mi się do tej pory nie spodobał. Niestety nie mam szczęścia do tej grupy.
FF: The End miał zadatki na fajny komiks. Pomysł aby pokazać przyszłość pierwszej rodziny Marvela wydawał się intrygujący. Nazwisko Alana Davisa, którego pamiętam jeszcze z czasów TM-Semic, miało gwarantować dobry scenariusz i świetne rysunki.
więcej Pokaż mimo toNiestety album okazał się przeciętniakiem. Nie wiem co kierowało twórcą aby do komiksu opowiadającym o "końcowych" przygodach...
Klasyczna bijatyka z Fantastyczną Czwórką ratującą Ziemię przed zagładą. Dużo czarnych charakterów z galerii superwrogów FF i masa innych postaci z wszechświata Marvela... Fajny komiks
Klasyczna bijatyka z Fantastyczną Czwórką ratującą Ziemię przed zagładą. Dużo czarnych charakterów z galerii superwrogów FF i masa innych postaci z wszechświata Marvela... Fajny komiks
Pokaż mimo toJest to jeden z niewielu komiksów , którego nie skoczyłem do końca czytać, tak bzdurna historia, że aż głowa boli Iron Man w postaci astralnej, przyszłość dziwne walki, jeden wielki bełkot. Nie polecam nikomu tej historii o FF
TRAGEDIA.
Jest to jeden z niewielu komiksów , którego nie skoczyłem do końca czytać, tak bzdurna historia, że aż głowa boli Iron Man w postaci astralnej, przyszłość dziwne walki, jeden wielki bełkot. Nie polecam nikomu tej historii o FF
Pokaż mimo toTRAGEDIA.
Wielka Kolekcja Komiksów Marvela wydawana przez Hachette to teoretycznie wyselekcjonowane najlepsze komiksy wszech czasów. Trafiają się tutaj świetne pozycje jak i nie wiedzieć czemu bardzo złe. Na szczęście pięćdziesiąty drugi tom należy do tych pierwszych. Co ciekawe nie jest to opowieść z głównego uniwersum, ale alternatywna rzeczywistość przesunięta o kilkanaście lat do przodu. Co w nim takiego dobrego? Mam nadzieję, że przekonacie się czytając ową recenzje.
W odległej przyszłości członkowie pierwszej super rodziny Marvela są uwielbiani za przeniesienie ludzkości w nową złotą erę. Cały układ słoneczny został skolonizowany i jest chroniony przed najeźdźcami z zewnątrz. Bohaterska drużyna wiele lat wcześniej została rozwiązana, a jej członkowie ruszyli własnymi ścieżkami. Kiedy jednak tajemniczy łotr z przeszłości grozi zniszczeniem wszystkiego co starała się stworzyć przez te wszystkie lata Fantastyczna Czwórka, bohaterowie muszą się po raz kolejny zjednoczyć. W grę wchodzi nie tylko bezpieczeństwo i dobro własnej rodziny, ale również całej galaktyki.
Alan Davis podjął się bardzo ciekawego zadania gdyż odpowiada zarówno za scenariusz jak i rysunki. Z jednej strony jest to bardzo dobry zabieg, gdyż mógł w pełni przelać na papier swoją wizję związaną z Fantastyczną Czwórką. Historie w alternatywnym uniwersum zawsze przykuwają uwagę fanów i przeważnie są to dobre opowieści. Tak też jest i w tym przypadku. Davis rzuca nas do przyszłości, gdzie pierwsza rodzina Marvela nie jest już rodziną. Każdy z jej członków prowadzi osobne życie i ma swoje problemy. Autor świetnie wykorzystuje każdą z postaci, wyciągając ich najważniejsze cechy na pierwszy plan. I tak u Thinga najważniejsza jest rodzina i jej bezpieczeństwo, u Pochodni bycie bohaterem i zwalczanie złoczyńców itd. Dostaniemy tu pełną paletę antagonistów z jakimi musiała się zmierzyć Fantastyczna Czwórka. Nie zabraknie Dr. Dooma, Inhumans, Mole Mana oraz wielu innych stworzonych przes Lee i Kirby'ego, a wszystko to mieści się w sześciu zeszytach. Nie zabraknie akcji i dynamicznych widowiskowych kadrów walk. Jako, że jest to alternatywne uniwersum autor mógł sobie pozwolić na zmiany w wyglądach bohaterów, co chyba jest najciekawsze w przypadku Avengersów. Scenariusz jest napisany dobrze i nie nudzi czytelnika, a wręcz przeciwnie siadamy i pochłaniamy komiks w całości za jednym zamachem.
Alan Davis to ceniony aktor, który pomysły przelewane na papier trafiają w gusta fanów jak i nowych czytelników. Potrafi szanować klasyczny styl innych twórców i przekonwertować go przez siebie tworząc coś unikatowego. Fantastyczna Czwórka: Koniec to bardzo dobra miniseria, która spodoba się nawet osobą, które nie przepadają za F4.
Wielka Kolekcja Komiksów Marvela wydawana przez Hachette to teoretycznie wyselekcjonowane najlepsze komiksy wszech czasów. Trafiają się tutaj świetne pozycje jak i nie wiedzieć czemu bardzo złe. Na szczęście pięćdziesiąty drugi tom należy do tych pierwszych. Co ciekawe nie jest to opowieść z głównego uniwersum, ale alternatywna rzeczywistość przesunięta o kilkanaście lat do...
więcej Pokaż mimo toNiestety, komiks nie powala. Mnóstwo przeskoków fabularnych prowadzących do kolejnych olbrzymich nawalanek. Reed pogrąża się w pracy, Sue ma go gdzieś, Johnny dobrze się bawi, a z Bena zrobiła się sympatyczna kura domowa. Cała masa postaci, które bez znajomości komiksów Marvela nie mówią zupełnie nic potencjalnemu czytelnikowi pozostając tylko jakimś Mole-Manem (pierwszy przeciwnik F4 w pierwszym numerze ich przygód),Annihilusem czy Black Boltem; choć na dobrą sprawę można wstawić tu każdego. Przypadek podobny do "Upadku Avengers", jednak przytoczony komiks trzymał w napięciu, był logiczniej poprowadzony pod kątem fabularnym i wywoływał uczucia w czytelniku. W przypadku "F4: Koniec" wieje nudą na kilometr. Przysłowiowy przerost formy nad treścią.
Niestety, komiks nie powala. Mnóstwo przeskoków fabularnych prowadzących do kolejnych olbrzymich nawalanek. Reed pogrąża się w pracy, Sue ma go gdzieś, Johnny dobrze się bawi, a z Bena zrobiła się sympatyczna kura domowa. Cała masa postaci, które bez znajomości komiksów Marvela nie mówią zupełnie nic potencjalnemu czytelnikowi pozostając tylko jakimś Mole-Manem (pierwszy...
więcej Pokaż mimo toTen zeszyt udowadnia kolejny raz fakt, że złota era Marvel Comics dawno już przeistoczyła się w erę bezfabularnego kiczu. Walka goni walkę, bohaterów jest tu milion pięćset sto dziewięćset (F. F., Avangers w kolejnym składzie, Inhumans, Bug sqad, T'Challa, Namor) a łotrów z "dupy" jeszcze więcej (Skrullowie, Kree, jakiś Mole man, coś zwane Annihilus, czteroręki Dr. Doom i inne banialuki). Fabuły nie ma tu za grosz a całość przypomina przeskoki w kosmicznej przestrzeni to tu to tam i pokazywanie coraz to nowych bohaterów. Świat Marvela już na początku XXI wieku rozrósł się niebotycznie, a teraz zerwał się już kompletnie z uprzęży i gna w nieznane. Ja się pytam, gdzie te "Ostatnie łowy Kravena", "Weapon X" czy "Torment"?
Ten zeszyt udowadnia kolejny raz fakt, że złota era Marvel Comics dawno już przeistoczyła się w erę bezfabularnego kiczu. Walka goni walkę, bohaterów jest tu milion pięćset sto dziewięćset (F. F., Avangers w kolejnym składzie, Inhumans, Bug sqad, T'Challa, Namor) a łotrów z "dupy" jeszcze więcej (Skrullowie, Kree, jakiś Mole man, coś zwane Annihilus, czteroręki Dr. Doom i...
więcej Pokaż mimo to