The Successor
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Wydawnictwo:
- Arcade Publishing
- Data wydania:
- 2011-04-11
- Data 1. wydania:
- 2011-04-11
- Język:
- angielski
- ISBN:
- 1611452783
- Tłumacz:
- David Bellos
Albania has been Europe's unreachable child. It was the last, after five centuries, to push away Ottoman rule. It was the last to grow out of Stalinism. For much of its modern history, xenophobic, it has sulked.
From his homeland's autistic isolation, the Albanian novelist Ismail Kadare, born in 1936, has written over a dozen novels published in more than 40 countries. "The Successor," a whodunit tragicomedy about a Communist loyalist's death before his ascension to power, is the first to appear in the United States since Kadare became the inaugural recipient of the Man Booker International Prize, which honors a living author of any nationality for overall achievement in fiction. The finalists included Gabriel García Márquez, Milan Kundera, Margaret Atwood, Philip Roth and John Updike.
Kadare's work, compared to that of the others, is harder to find, especially in English, and in a certain way harder to recommend. It is a fiction of dread, set in a landscape of rain and stone, with only the innermost thoughts of confused human beings to light the way. Its tone is ingenuous. Although translated from Albanian into French and then into English, Kadare's pliant sentences are at once disturbing and funny. He is often compared to Kafka, Orwell or Kundera, but his biography stands apart. For most of his life, he inhabited an actual not a psychological dystopia. He did not imagine totalitarian evil from the safe ramparts of democracy. Unlike Kundera, Kadare somehow avoided imprisonment.
He has said that to survive he attacked dictatorship obliquely through allegory and legend. One novel, "The Palace of Dreams," posited an absurdist bureaucracy where workers sort and classify the dreams of citizens, looking for subversion. Another, "The Pyramid," recast Albania's Stalinist tyrant, Enver Hoxha, as an Egyptian pharaoh, his people crushed by the endless construction of a pointless edifice. Sometimes, though, Kadare had to capitulate. "The Great Winter" is a flattering portrait of Hoxha that Kadare has admitted he wrote in an attempt to avoid prison or execution.
These are relatively straightforward cases, yet some of his novels have been more difficult to assess, in particular "Chronicle in Stone." Some see it as a magical story about Kadare's boyhood in an ancient town near the Greek border and a moving defense against homogenizing oppression. Some, noting that Hoxha and Kadare grew up on the same street in the same town a generation apart, see it as a valentine to a despot.
Hoxha died in 1985, and Kadare sought exile in Paris in 1990, almost a year before a weak democracy emerged in his country. He has said he felt threatened both by the crumbling Communist regime and by a vengeful opposition that saw him as Hoxha's inexplicably tolerated house novelist - or, worse, informant. "The Successor," which is set in the paranoid years of Hoxha's declining health, is loosely based on the suspected suicide of Albania's heir apparent, Mehmet Shehu, in 1981.
The novel opens with Kadare's characteristic simplicity. "The Designated Successor was found dead in his bedroom at dawn on December 14." The Successor (his name is never given) "succumbed to a nervous depression and took his own life with a firearm." But when Yugoslav radio suggests he might have been murdered, Albanian television issues "bulletins to allow for both versions of the event." This is the beginning of the novel's permutations of the Successor's last night. Looming over the search for the truth is not only manmade tyranny but the shadow of an even greater power: "In the middle of the sky, which stretched as far as the eye could see and carried the news far and wide, stood a high clump of clouds like a celestial wrath."
Why did the Successor's insomniac wife sleep so soundly that night? What of the architect who knew the secret passageway from the house of the man known as the Guide (a fictionalized version of Hoxha) to the dead man's basement? The Successor's daughter, a desperate sensualist, is clueless. Why did his son tell the architect about the passageway? Why did the Guide meet with the Successor's rival just before the death? What is known is that someone slipped into the house at midnight. In the rain and fog, it was hard to see much else.
While public conjecture gathers and dissipates and returns in different shapes, Kadare gives us the intimate interior monologues of his characters. We hear the frantic anguish of the architect, then that of the doctor who is asked to perform the autopsy, sure his selection means his doom. As the novel proceeds, we hear the daughter, the son, the rival, the Guide and, in the end, from the grave, the Successor himself. All the living characters obsess over what they actually did that night - and what others might have done. They anxiously invent and revise narratives that exonerate or incriminate themselves and others. Only the thoughts of the Successor's wife, for reasons revealed at the novel's end, are unknown.
It is possible to read "The Successor" as something of a coded commentary on Kadare's own life. Just as we long to know the cause of the Successor's death, so do we long to resolve Kadare's true place in Hoxha's Albania. The archive may yet be discovered that helps Kadare's part become clearer. Will we ever know? This novel finds its truth in the imagined words of a dead man, setting the individual over the many. It valorizes the imagination by arguing that the truth of a man is not always found in what he does or says but in his numinous interior, the place all great literature celebrates.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 103
- 68
- 46
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Na tle komunistycznego reżimu Envera Hodży w Albanii nawet PRL może się jawić jako liberalna wersja tego ustroju. Pamiętam tamte lata, gdy o Albanii, także w kontekście „tajemniczej” śmierci Następcy, mówiono ze zgrozą, tłumioną jednak przez lekceważenie - bo co to w ogóle za kraj, ta cała Albania?
I te zgrozę udało się Ismailowi Kadare wyrazić z taką mocą, że można, a nawet należałoby, stosować jego diagnozę z tej książki: „Aby cokolwiek zrozumieć z tego kraju pogrążonego w paranoi, trzeba samemu być trochę paranoikiem”.
Pozornie chłodny tok narracji ujawnia iście orwellowską rzeczywistość, w której Wódz osobiście, z oczywistych dla wszystkich powodów, decyduje, czy najwyższy dygnitarz bezpieki ma zostać oskarżony o zabójstwo następcy Wodza, czy „jedynie” o „namawianie go do samobójstwa”, czy też ma po prostu zostać nagrodzony za zdemaskowanie „zdrajcy”.
Wszystkie osoby dramatu cechuje najwyższe napięcie, skoro każdy musi realnie się liczyć z najgorszym.
Według mnie najpiękniejsze w tej książce jest to, że nie poznajemy prawdy- czymkolwiek ona jest... „Nawet gdybym był cały, zabalsamowany i zamknięty w marmurowym grobowcu, nie otrzymalibyście ode mnie niczego prócz mgły i chaosu” – deklaruje pośmiertnie Następca.
„Teraz jestem skazany na samotne przemyśliwanie wszystkiego”. Taki finał bardzo mi się podoba. Bo czy jest coś banalniejszego niż tzw. rozwiązanie zagadki na ostatnich stronicach, gdy jakiś „najmądrzejszy z mądrych” wyjaśnia debilom wkoło, co się stało i dlaczego, a wszyscy kiwają głowami z należytym szacunkiem.
Świetnie zarysowane są poboczne osoby dramatu, w tym lekarz od sekcji Następcy („Po takiej sekcji zwłok życie tego, kto ja przeprowadził, jest równie niemożliwe, jak życie na Księżycu”),architekt („Mordercą jestem ja”) czy córka zmarłego/zamordowanego. Być może to właśnie w nich reżym ujawnia swe najgorsze oblicze…
Niektóre fragmenty książki, wyrwane oczywiście z kontekstu, brzmią mocno niepokojąco, np.:
„W czasach takie jak te, stosunek do sekcji zwłok zmieniał się jak chorągiewka. Dziś jej wyniki mogą odpowiadać zapotrzebowaniu czasów, nazajutrz mogą być odwołane”
albo
„Takiej złości nigdy jeszcze nie widzieli ani w głosie, ani na twarzy Wodza”.
Równie mocne wrażenie wywiera rytualne odsłuchiwanie przez zebranych partyjniaków nagranych wystąpień Wodza, ale i zeznań rodziny Następcy.
I tylko pytanie (retoryczne),czy Autor chciał wywołać u osoby czytającej podświadome współczucie dla funkcjonariuszy reżymu. Przynajmniej ja je odczuwałem w jakimś tam stopniu…
PS To kolejna moja książka albańskiego autora, równie znakomita jak „Krew za krew” i „Generał martwej armii”. Na szczęście jest jeszcze klika jego pozycji..
Cytaty tylko w części odzwierciedlają rzeczywistość świata przedstawionego
…Od tysiąca lat w tym kraju nie odwoływano ślubu. Ludzie mogli się zarzynać nawzajem, ale dnia ślubu nigdy nie odwoływano.…
…Zaczął się groźny wtorek, który jednak miał w sobie łagodność, jaką zostawił mu poniedziałek.…
…Niechęć władcy w stosunku do swojego następcy, a zwłaszcza taka, która kończy się jego zamordowaniem, jest zjawiskiem powszechnie znanym w każdym czasie i miejscu….
…Czy gdziekolwiek na świecie popełniono samobójstwo z broni z tłumikiem? …
…Jak zawsze, gdy zwłoki wreszcie spoczną w ziemi, także w tym przypadku żywi odetchnęli z ulgą. A z powodów, których można się domyślać, była ona nawet większa niż zwykle….
.....To był nowy zapach, ostatnio coraz bardziej wyczuwalny. Zapach ciał, które się boją….
…Od 40 lat sekretarz pracował tutaj i wraz ze wszelkim innym stracił również poczucie strachu….
…Te drzwi otwierają się tylko w jedną stronę, jak wrota śmierci. …
…Łamiąc prawo upływu czasu, przeszłość stała się teraźniejszością….
…Wiadomość, jaka wyszła z więzienia stolicy, że gdy się w nim znalazł; obcięto mu język, świadczyła, jak niebezpieczne mogłyby być te tajemnice, gdyby wydostały się, nawet w formie krzyków, poza mury celi.…
Na tle komunistycznego reżimu Envera Hodży w Albanii nawet PRL może się jawić jako liberalna wersja tego ustroju. Pamiętam tamte lata, gdy o Albanii, także w kontekście „tajemniczej” śmierci Następcy, mówiono ze zgrozą, tłumioną jednak przez lekceważenie - bo co to w ogóle za kraj, ta cała Albania?
więcej Pokaż mimo toI te zgrozę udało się Ismailowi Kadare wyrazić z taką mocą, że można, a...
Inspiracją do napisania „Następcy” były autentyczne wydarzenia z grudnia 1981 roku, gdy cała Albania zamarła w bezruchu na wieść o śmierci premiera Mehmeta Shehu, który w swoim czasie zasłynął z uwolnienia partii od radzieckich wpływów, czym zaskarbił sobie sympatię dyktatora Envera Hoxhy. W państwie komunistycznym bycie na świeczniku nie trwa zbyt długo, o czym albański towarzysz przekonuje się w roku 1976, gdy dochodzi do zerwania stosunków dyplomatycznych z Chińską Republiką Ludową. Krytyka wspomnianego ewenementu politycznego sprowadza na niego wrogie spojrzenia reżimu, a nawet widmo rychłej śmierci, której przyczyny do dziś nie zostały w pełni wyjaśnione. Tytułowego „Następcę” znamionuje podobny rodowód, tyle że ogołocony z niektórych imion i nazwisk. W powieści Ismaila Kadare tajemnicza śmierć politycznego figuranta służy nakreśleniu uniwersalnej historii o mechanizmach, jakimi opresyjny reżim steruje swoimi obywatelami. Grudniowe wydarzenie nikomu nie jest na rękę, a narastające wątpliwości, co do faktycznych przyczyn zgonu zataczają coraz szerszy krąg. W gronie podejrzanych znajduje się więcej osób, z czego reżim nie omieszka nie skorzystać, skoro nadarza się idealna okazja do wyeliminowania niewygodnej jednostki, której wystarczy przypisać odpowiedni motyw oraz tło zabójstwa. Zanim władza wskaże winnego, a wódz przypieczętuje jego los, pozostaje do wyjaśnienia, czy w otoczeniu tytułowego „Następcy” nie kryje się rzeczywisty sprawca morderstwa. Ismail Kadare objawia przed światem grozę albańskiej dyktatury, jej dalekowzroczność i sięganie po najbrutalniejsze metody walki z niepożądanymi elementami. „Następcę” skąpano we krwi, która plami reżim, zostawia ślady na jego nieskalanym wizerunku. Całość okrucieństwa zamknięto w krótkiej, lecz skondensowanej pozycji, co przy obranym przez autora temacie czyni tę powieść wartą szczególnej uwagi.
Inspiracją do napisania „Następcy” były autentyczne wydarzenia z grudnia 1981 roku, gdy cała Albania zamarła w bezruchu na wieść o śmierci premiera Mehmeta Shehu, który w swoim czasie zasłynął z uwolnienia partii od radzieckich wpływów, czym zaskarbił sobie sympatię dyktatora Envera Hoxhy. W państwie komunistycznym bycie na świeczniku nie trwa zbyt długo, o czym albański...
więcej Pokaż mimo toNajwiększą zaletą tej krótkiej powieści Ismaila Kadare jest poznanie małego wycinka historii Albanii.
Ten europejski kraj jest nieco egzotyczny. W dobie powszechnych podróży już co prawda jest bardziej odkryty i oswojony.
Sama nazwa "kraj orłów" - jak to dumnie i tajemniczo brzmi.
Jeden incydent - zabójstwo następcy komunistycznego władcy - jest punktem wyjścia rozważań na temat totalitaryzmu oraz jego skutków.
W tym paranoicznym społeczeństwie nic już nie jest normalne. Lęk i nieustanne zagrożenie to normalna codzienność.
Każdy podejrzewa każdego. Absurdalne pochówki, ekshumacje i przenoszenie zwłok w zależności od zapotrzebowania ideologii to jeden z przejawów ogłupiających i zastraszających posunięć machiny władzy. Dzisiejszy bohater jutro może być zdegradowany do zera, od którego będzie się odcinać rodzina i znajomi.
To Krótka powieść bardzo oszczędna w słowach i środkach stylistycznych.
Najbardziej uderza to, że pisarz opisuje wydarzenia 1981 roku, a to naprawdę nie tak dawna historia.
Czytałam już inną pozycję Ismaila Kadare. W swoich książkach wydaje mi się on bardzo monotematyczny i to mój największy zarzut. Chyba że po prostu tak trafiłam. Na razie jeszcze nie zdecydowałam, czy chcę dalej poznawać jego twórczość.
Największą zaletą tej krótkiej powieści Ismaila Kadare jest poznanie małego wycinka historii Albanii.
więcej Pokaż mimo toTen europejski kraj jest nieco egzotyczny. W dobie powszechnych podróży już co prawda jest bardziej odkryty i oswojony.
Sama nazwa "kraj orłów" - jak to dumnie i tajemniczo brzmi.
Jeden incydent - zabójstwo następcy komunistycznego władcy - jest punktem wyjścia rozważań...
Prawdziwym bohaterem powieści jest Mehmet Shehu, niedoszły następca dyktatora Albanii Envera Hodży. 13-go grudnia 1981r. następca ginie w niejasnych okolicznościach. Autor odkrywa przed nami, jak w powieści kryminalnej, nieznane wątki, wskazując potencjalnych winnych. Analiza poszczególnych uczestników tej tragedii daje nam obraz ówczesnej Albanii jak i jej mieszkańców, demaskując zakłamany aparat władzy, chciwości, zawiści, strachu itp. Jakże uniwersalny to obraz natury ludzkiej.
Prawdziwym bohaterem powieści jest Mehmet Shehu, niedoszły następca dyktatora Albanii Envera Hodży. 13-go grudnia 1981r. następca ginie w niejasnych okolicznościach. Autor odkrywa przed nami, jak w powieści kryminalnej, nieznane wątki, wskazując potencjalnych winnych. Analiza poszczególnych uczestników tej tragedii daje nam obraz ówczesnej Albanii jak i jej mieszkańców,...
więcej Pokaż mimo toMoja podróż po kraju w którym budząc się, lepiej nie pamiętać swoich snów powoli dobiega końca. Przeskakując po kolejnych kartkach coraz bardziej oddalam się od tajemnic, których rozwiązanie do dnia dzisiejszego nie ujrzało światła dziennego. Każda przeczytana następna strona niczym odliczane kolejno miesiące i lata zasypuje groby ludzi, których nazwiska należało wymazać z pamięci. Pozostaje tylko niepokój pełen pytań bez odpowiedzi. To strach przed poznaniem motywów działania osób, uznających się za wodzów całych narodów. Jednak dotarłszy do ostatniego akapitu dowiedziałem się wystarczająco dużo na tematy o których być może powinienem nie wiedzieć wcale. Mam wrażenie, że moja zbyt duża wiedza, mogłaby by mi jedynie przeszkodzić w bezpiecznym opuszczeniu tej dusznej atmosfery zakazanego dla reszty świata raju. Bo jeśli się wie za dużo, to istnieje poważne ryzyko stanięcia oko w oko ze śmiercią. Komunistyczna Albania nie wybacza nawet po fizycznym unicestwieniu człowieka.
Któż jak nie Ismail Kadare mógł mnie wprowadzić w tak interesujące szaleństwo domysłów. Kto, jak nie jeden z najwybitniejszych Albańczyków mógł przeanalizować ze mną z matematyczną dokładnością zasady funkcjonowania mózgu tyrana. Czy któryś z europejskich pisarzy potrafiłby przedstawić niebezpieczeństwo wyrażone spojrzeniami? Powyższe umiejętności są chyba zarezerwowane jedynie dla pisarzy wywodzących się z krajów krwawych dyktatur. Kadare spełnia wszystkie wymagane warunki aby zasługiwać na miano eksperta od prób zrozumienia zawiłych myśli styranizowanego społeczeństwa.
W "Następcy" kluczowa jest jedna noc w której wszystko się kończy. To pora dnia, kiedy jadowite ukąszenie władzy nie pozostawia śladów a jedynie plotki, którymi przez kolejne lata można karmić fabułę książek. To właśnie nocą Kadare zaprasza czytelników do podziemi pałacu w którym tajemnicze tylne drzwi otwierają się tylko w jedną stronę. Bardziej przypominają groźne wrota zagłady z których można się spodziewać dotyku śmierci. Bohaterowie "Następcy" boją się myśleć, gdyż grozi to doprowadzeniem do obłędu a strach przed dyktaturą jest większy niż miłosne pożądanie. Pisarz przyznaje, że aby zrozumieć te upodlające lata komunistycznego reżimu trzeba mieć zadatki na paranoika. Irracjonalność systemu była tak nieprzewidywalna, że nawet wspomniani przez Kadarego zachodni analitycy mieli problem z rozszyfrowaniem zamierzeń zbrodniczej władzy.
Chociaż jest to historia oparta na faktach autentycznych, to poprzez analogie dostarczone przez pisarza, nie trudno jest się oprzeć wrażeniu przebywania w świecie pełnym starożytnych mitów. Podobieństwo egipskich piramid daje odczucie uczestniczenia w pochówku osób, uważanych za zbyt groźnych rywali do tronu. Natomiast wątek biblijnego Abrahama stawia nas w sytuacji wyboru pomiędzy władcą a rodziną. Jedyne czego najbardziej żal w tej ponurej powieści to miłość. Okazuje się, że najpiękniejsze uczucia umierają najszybciej a rezygnacja z nich jest potwierdzeniem potęgi zła.
Moja podróż po kraju w którym budząc się, lepiej nie pamiętać swoich snów powoli dobiega końca. Przeskakując po kolejnych kartkach coraz bardziej oddalam się od tajemnic, których rozwiązanie do dnia dzisiejszego nie ujrzało światła dziennego. Każda przeczytana następna strona niczym odliczane kolejno miesiące i lata zasypuje groby ludzi, których nazwiska należało wymazać z...
więcej Pokaż mimo totrudny temat, Albania, polityka, wódz, następca,samobójstwo, morderstwo, wielka niewiadoma,rozterki,miłość, wyścig szczurów,donosicielstwo...
wszystko to opisane w małej, krótkiej książeczce, przez nieznanego albańskiego pisarza...mimo tego, że ciężki temat czyta się lekko.
Trudno doradzić polecić lub nie, książka wpadła w moje ręce przez przypadek, wybrana przez DKK ale nie żałuję, że mam ją na "swoim koncie"
trudny temat, Albania, polityka, wódz, następca,samobójstwo, morderstwo, wielka niewiadoma,rozterki,miłość, wyścig szczurów,donosicielstwo...
więcej Pokaż mimo towszystko to opisane w małej, krótkiej książeczce, przez nieznanego albańskiego pisarza...mimo tego, że ciężki temat czyta się lekko.
Trudno doradzić polecić lub nie, książka wpadła w moje ręce przez przypadek, wybrana przez DKK ale...
Szaleństwo władzy realizuje się poprzez połączoną z terrorem dezinformację, dezinformacja zaś – prowadzi do szaleństwa obywateli. Brak możliwości poznania prawdy, dostępu do wiedzy na temat faktycznych wydarzeń, wiedzie w książce Kadare do rozlicznych kryzysów w życiu osób mających styczność z zamordowanym (?) Następcą.
Migawkowym spojrzeniem na ludzi uwikłanych w system totalitarny, opierając się na faktycznych albańskich doświadczeniach z roku 81, Kadare oddaje esencję spustoszenia jakie w relacjach międzyludzkich sieje komunizm. Niepewność jutra, względność oficjalnej interpretacji wydarzeń w zależności od bieżącej linii partii – to wszystko buduje atmosferę klaustrofobicznego labiryntu, z którego nie ma wyjścia.
Książka Kadare wpisuje się w – jeśli można tak to określić – swojego rodzaju klasykę lektur typu „uwięziony w bezsensownym reżimie”. Jako taka nie wnosi specjalnie żadnej nowej jakości – ale czyta się ją dobrze, napisana jest lekkim, przekornym często językiem, bogata w absurdalne smaczki w stylu kafkowskim. Przeczytać można – i jest to doświadczenie miłe, ale z pewnością nie przełomowe.
Szaleństwo władzy realizuje się poprzez połączoną z terrorem dezinformację, dezinformacja zaś – prowadzi do szaleństwa obywateli. Brak możliwości poznania prawdy, dostępu do wiedzy na temat faktycznych wydarzeń, wiedzie w książce Kadare do rozlicznych kryzysów w życiu osób mających styczność z zamordowanym (?) Następcą.
więcej Pokaż mimo toMigawkowym spojrzeniem na ludzi...
Zbyt... dziennikarskie czy też komentatorsko-polityczne w formie, bo w treści jest to opowieść o strachu. O życiu w miejscu, gdzie strachem podszyte jest wszystko. Wszystko.
Zbyt... dziennikarskie czy też komentatorsko-polityczne w formie, bo w treści jest to opowieść o strachu. O życiu w miejscu, gdzie strachem podszyte jest wszystko. Wszystko.
Pokaż mimo toHistoria przedstawia mechanizmy władzy totalitarnej która nie tylko niszczy życie społeczeństwa u podstaw ale działa według tych samych reguł na szczytach hierarchii władzy. Absurdy jakie rządzą systemem doprowadzają państwo do autodestrukcji, jednak idea socjalizmu każe przysłowiowo malować trawę na zielono, nie zauważać problemów i wszystko zbywać machnięciem ręki i tworzyć prowizoryczne szczęście kolektywu.
Historia przedstawia mechanizmy władzy totalitarnej która nie tylko niszczy życie społeczeństwa u podstaw ale działa według tych samych reguł na szczytach hierarchii władzy. Absurdy jakie rządzą systemem doprowadzają państwo do autodestrukcji, jednak idea socjalizmu każe przysłowiowo malować trawę na zielono, nie zauważać problemów i wszystko zbywać machnięciem ręki i...
więcej Pokaż mimo toPrzyzwoita powieść, ale czuję już przesyt poruszonym w niej tematem. Że "Proces" Kafki, że system totalitarny i ze w nim degradacja człowieka. Było, a Kadare niczym nowym nie zaskakuje.
Przyzwoita powieść, ale czuję już przesyt poruszonym w niej tematem. Że "Proces" Kafki, że system totalitarny i ze w nim degradacja człowieka. Było, a Kadare niczym nowym nie zaskakuje.
Pokaż mimo to