Skorpion w namiocie biurowym
Nieco zapomniana książka. Pod tym pretensjonalnym tytułem (brzmiącym jak tytuły rozdziałów z dzieła Korybuta Daszkiewicza 'W pustyni bez puszczy') - kryje się całkiem rzeczowy reportaż z podróży do Sudanu w roku 1962. Bonus - dziś już unikalne fotografie pokazujące Sudan z tamtych czasów - choć i teraz takie fotografie można jeszcze w Sudanie ustrzelić (bo ten kraj zmienił się jednak przez te pół wieku mniej niż Polska). (więcej w opinii)
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 8
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Na te książkę natknąłem się całkiem przypadkiem, za sprawą kol. Janusza 'yahodeville' Tichoniuka, który niezmordowanie recenzuje na swojej stronie kolejne książki o Afryce.
Po bardzo rozczarowujących 'Archaniołach i Szakalach' miałem już na temat Dziewanowskiego określone, nienajlepsze zdanie i podchodziłem do tej lektury z dużym dystansem.
Tymczasem - miłe zaskoczenie.
Książka jest efektem wyjazdu do Sudanu, który miał miejsce w roku 1962, czy 6 lat po Marianie Brandysie (który mniej wiecej wtedy opublikował dość znane 'Śladami Stasia i Nel')
Faktycznie okazało się, że brandysowej lekkości pióra i poczucia humoru Dziewanowski nie posiada, ale w przeciwieństwe do Brandysa - całkiem sporo po Sudanie podróżował, bo odwiedza nie tylko Chartum i Omdurman, ale i Port Sudan, Kassalę, Gezirę, i daleką Jubę (obecnie stolica Sudanu Południowego).
Z tych podróży nieoczekiwanie wyszedł całkiem solidny kawał reportażu.
Wydaje mi się nawet, ze jakoś od połowy książki autor się zaczął rozkręcać (albo może po prostu się przyzwyczaiłem do jego stylu).
Sporo ciekawych informacji nt XIX-wiecznego i XX-wiecznego (znaczy do połowy) Sudanu. Za to o zabytkach - zero.
Nie znalazłem większych błędów, poza tym, że autor zwiedzając Muzeum Kalifa (Abdullahiego) w Omdurmanie nie wiadomo dlaczego twierdzi, że jest to dom Mahdiego.
A teraz fotografie. Jest ich sporo i wydały mi się znajome.
Spojrzałem na półkę - istotnie, to Dziewanowski był autorem wielu fotografii ilustrujących 'Śladami Stasia i Nel'.
Ciekawe których, bo u Brandysa podpisano je zbiorczo: 'zdjęcia Kazimerz Dziewanowski, Wiesław Prażuch oraz ze zbiorów autora'.
Na te książkę natknąłem się całkiem przypadkiem, za sprawą kol. Janusza 'yahodeville' Tichoniuka, który niezmordowanie recenzuje na swojej stronie kolejne książki o Afryce.
więcej Pokaż mimo toPo bardzo rozczarowujących 'Archaniołach i Szakalach' miałem już na temat Dziewanowskiego określone, nienajlepsze zdanie i podchodziłem do tej lektury z dużym dystansem.
Tymczasem - miłe...