Pustułka

- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Wydawnictwo:
- W.A.B.
- Data wydania:
- 2015-06-03
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-06-03
- Liczba stron:
- 384
- Czas czytania
- 6 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328020627
- Tagi:
- literatura polska
KRYMINALNY DEBIUT BESTSELLEROWEJ AUTORKI!
Na odciętej od świata rajskiej wyspie rozpoczyna się krwawa wyliczanka. Wśród jedenastu mieszkańców znajduje się morderca…
Członkowie bogatej i szanowanej rodziny Spyropoulosów są w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Gdy niebo nad Wyspą Ptaków zasnuwają ciemne chmury, a na ziemię spadają pierwsze krople deszczu, rozpoczyna się seria morderstw. Każdy dzień obnaża kolejne rodowe sekrety, dotychczas skrzętnie ukrywane za zasłoną kłamstw i niedopowiedzeń. Spyropoulosowie pokażą swoje prawdziwe twarze.
Czy komuś uda się przeżyć i powstrzymać mordercę?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Jakie jest dobre miejsce na zbrodnię?
Jakie jest dobre miejsce na zbrodnię? Czy musi to być cicha uliczka pozbawiona świateł latarni w centrum szarego miasta?
Na takie pytania możemy natknąć się w blurbie nowej książki Katarzyny Bereniki Miszczuk pt. "Pustułka" – debiucie autorki w nurcie literackiego kryminału, która postanowiła zdecydowanym ruchem zerwać z najczęściej obieranymi przez pisarzy tłami dla fabuły z morderstwem w wątku głównym. Nie przemierzamy tutaj ciasnych i dusznych uliczek małego miasta ani nie tropimy złoczyńcy w jednej z małych wsi gdzieś w Polsce. Tym razem trafiamy na wyspę…
Wyspę nie byle jaką, bo będącą idealnym środowiskiem naturalnym pustułek, ptaków wywodzących się z rodziny sokołów, stworzeń bezwzględnych i drapieżnych. Nic więc dziwnego, że w rejon ich zamieszkania pewnego dnia przybywają tacyż sami ludzie… Rodzina Spyropoulos to bogacze, którzy dorobili się pokaźnego majątku, w tym Wyspy Ptaków. Właściciel biznesu właśnie spędza tam czas (oficjalnie pracując, a nieoficjalnie – romansując), gdy na miejsce przybywa jego córka, żona, syn ze świeżo poślubioną małżonką oraz ciotka z nowym narzeczonym. To doborowe grono łączy chciwość i chęć położenia łapy na choćby jak najmniejszej części majątku, co daje się odczuć już niemal od pierwszych stron powieści, a z każdą stroną wrażenie to przybiera na sile. W powietrzu zaczyna unosić się duszny klimat, który jest zwiastunem nie tylko nadchodzącej nawałnicy. To zwiastun zbrodni… Na Wyspie Ptaków w niewyjaśnionych okolicznościach ginie ofiara i – jak się dość szybko okaże – nie będzie jedyną.
Przyznam, że choć pomysł na umiejscowienie akcji może nie jest specjalnie innowacyjny, to budził moje duże nadzieje na dobrą powieść z dreszczykiem – wszak szukanie mordercy na zamkniętym terenie, z którego nie można się wydostać, to całkiem niezła zabawa dla czytelnika. Niezła, jeśli czarny charakter jest trudny do namierzenia, a w przypadku "Pustułki" niestety tak nie jest. Uprzedzam więc nałogowych pożeraczy kryminałów, że ten wątek będzie dla was przewidywalny. Wytrawni smakosze gatunku nie będą także zadowoleni z klimatu powieści: niby mamy tu wyspę, wielu potencjalnych morderców (wszak większość postaci nie charakteryzuje się świętością), ale o uczucie napięcia tu raczej trudno. Sami bohaterowie zdają się słabo przeżywać śmierć współtowarzyszy wypadu. Fakt, to rodzina, którą w dużej mierze obchodzą tylko pieniądze, ale… to nadal rodzina.
Czy zatem "Pustułka" nie zasługuje na chwilę czasu z nią spędzoną? Zasługuje, ale nie przez każdego. Powieść polecam zarówno fanom pisarki, którzy cenią jej styl, jak i czytelnikom, którzy z jakichś względów po kryminały sięgają rzadko. Prostota i niewymagający styl sprawdzą się też jako przerywnik w momencie, gdy czujemy przesyt lekturami ambitniejszymi. W sam raz na letnie wieczory.
Ewa Szczepańska
Oceny
Książka na półkach
- 1 836
- 1 007
- 334
- 57
- 43
- 20
- 18
- 17
- 16
- 16
Opinia
To mój pierwszy kryminał polskiej autorki. Moja opinia jest dość mieszana. Po pierwsze przy czytaniu miałam wrażenie, że książka wcale nie miała korekty. Bardzo dużo błędów interpunkcyjnych oraz zdarzały się literówki. Dodatkowo czcionka bardzo mała, przez co trochę niewygodnie się czytało. Co do samej historii to nawet mi się podobała. Jednak w niektórych momentach fabuła zbyt rozciągnięta. To znaczy za bardzo opisywane stosunki rodzinne. Zakończenia się nie spodziewał i wcale nie przypuszczałam, że to te osoby zabiją, więc to na plus. Jednak uśmiercenie większości bohaterów mnie rozczarowało. Sądziłam, że sprawa będzie bardziej skomplikowana, niż zabijanie dla pieniędzy. Podobało mi się osadzenie akcji na wyspie z dala od ludzi. Oceniam książkę jako dobrą, ale jakoś nie liczę, że będę długo ją pamiętać. Książkę zaliczam do dwóch wyzwań na 2017 rok, czyli "Czytam, bo polskie" i "Czytam, ile chcę".
To mój pierwszy kryminał polskiej autorki. Moja opinia jest dość mieszana. Po pierwsze przy czytaniu miałam wrażenie, że książka wcale nie miała korekty. Bardzo dużo błędów interpunkcyjnych oraz zdarzały się literówki. Dodatkowo czcionka bardzo mała, przez co trochę niewygodnie się czytało. Co do samej historii to nawet mi się podobała. Jednak w niektórych momentach fabuła...
więcej Pokaż mimo to