Boginie z Žítkovej

Okładka książki Boginie z Žítkovej Kateřina Tučková Patronat Logo
Patronat Logo
Okładka książki Boginie z Žítkovej
Kateřina Tučková Wydawnictwo: Afera powieść historyczna
448 str. 7 godz. 28 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Tytuł oryginału:
Žítkovské bohyně
Wydawnictwo:
Afera
Data wydania:
2014-10-20
Data 1. wyd. pol.:
2014-10-20
Liczba stron:
448
Czas czytania
7 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788393771134
Tłumacz:
Julia Różewicz
Tagi:
Julia Różewicz
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Praga Noir Markéta Pilátová, Jiří Walker Procházka, Petr Šabach, Petra Soukupová, Kateřina Tučková, Miloš Urban
Ocena 7,4
Praga Noir Markéta Pilátová,&n...
Okładka książki Polska: z czym to się je? Ivan Binar, Radka Denemarková, Petr Hruška, Petr Janyška, Igor Malijevský, Jan Němec, Magdaléna Platzová, Martin Reiner, Jaroslav Rudiš, Karol Sidon, Marek Šindelka, Karel Steigerwald, Kateřina Tučková, Lucie Zakopalová, Petr Zelenka
Ocena 6,0
Polska: z czym... Ivan Binar, Radka D...

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Słowiańska pani-bóg



1897 360 182

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
697 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
82
8

Na półkach:

Bardzo duży plus za ciekawą i dopracowaną typografię. Treść była też pozytywnym zaskoczeniem, autorka włożyła masę pracy w opracowanie książki- od fabuły przez warstwę historyczną. Pozycja dla osób, którym nie przeszkadza gubienie się w patronimach i drzewach genealogicznych i które ciekawi historia szeptuch/zaklinaczek pozbawiona romantycznych uproszczeń.

Bardzo duży plus za ciekawą i dopracowaną typografię. Treść była też pozytywnym zaskoczeniem, autorka włożyła masę pracy w opracowanie książki- od fabuły przez warstwę historyczną. Pozycja dla osób, którym nie przeszkadza gubienie się w patronimach i drzewach genealogicznych i które ciekawi historia szeptuch/zaklinaczek pozbawiona romantycznych uproszczeń.

Pokaż mimo to

avatar
187
36

Na półkach: ,

Dawno żadna książka mnie tak nie wciągnęła. Zupełnie nie skupiałam się na tym, ile ma w sobie fikcji, ile prawdy (książek typu sci-fi czy fantasy w ogóle nie czytam). Nawet jeśli to w 90% fikcja (tego nie wiem) to było warto ją przeczytać! Sam klimat czesko-słowackich gór i okolic - coś, czego zdecydowanie w życiu mi brakowało.. polecam!

Dawno żadna książka mnie tak nie wciągnęła. Zupełnie nie skupiałam się na tym, ile ma w sobie fikcji, ile prawdy (książek typu sci-fi czy fantasy w ogóle nie czytam). Nawet jeśli to w 90% fikcja (tego nie wiem) to było warto ją przeczytać! Sam klimat czesko-słowackich gór i okolic - coś, czego zdecydowanie w życiu mi brakowało.. polecam!

Pokaż mimo to

avatar
484
55

Na półkach:

Książka dziwna (tak, to jest eufemizm). Po części beletrystyka, po część dokument, po części praca naukowa. Trochę faktów, trochę fikcji. Trochę powieść psychologiczna, trochę zagadka kryminalna. Mały spoilerek dla miłośników czeskiego poczucia humoru - nie ma go tu ani krzytyny.

Czyta się dobrze. Nawet bardzo dobrze.

Książka dziwna (tak, to jest eufemizm). Po części beletrystyka, po część dokument, po części praca naukowa. Trochę faktów, trochę fikcji. Trochę powieść psychologiczna, trochę zagadka kryminalna. Mały spoilerek dla miłośników czeskiego poczucia humoru - nie ma go tu ani krzytyny.

Czyta się dobrze. Nawet bardzo dobrze.

Pokaż mimo to

avatar
554
388

Na półkach: , ,

Pracująca w Katedrze Antropologii kobieta pragnie pogłębić problem karpackich bogiń - nieco wróżbiarek, trochę zielarek, a trochę nieco tajemniczych uzdrowicielek - któremu w przeszłości poświęciła już pracę magisterską, a które to własne opracowanie chciałaby teraz nieco zrehabilitować, zdejmując z tej wcześniejszej interpretacji zjawiska okulary wymaganej wówczas krytyki socjalistycznej (choć utrzymując racjonalistyczne spojrzenie na magiczne zjawisko). Świetną po temu okazją jest otwieranie się archiwów czeskiej (ale też słowackiej czy polskiej) bezpieki. Wiele spraw dotąd niejasnych może się więc właśnie wyjaśnić.
Ma w tych badaniach osobisty cel, bowiem pochodzi z okolic i rodu takich właśnie bogiń (po tragicznej śmierci matki była wychowywana przez jedną z nich - swą ciotkę) i kto wie - może sama też ma pewne zdolności do spraw nie do końca dających się objaśnić naukowo? Poszukiwaniom własnej tożsamości i próbie rozwiązania tajemnic z przeszłości sprzyja i to, że wiele ze staruszek - stojąc nad grobem - mniej ma oporów przed zdradzaniem lokalnych tajemnic i rodowych koneksji. Otwierające się więc archiwa służb bezpieczeństwa i własne lokalne poszukiwania prowadzą Dorę do odkrywania prawd przez dziesięciolecia skrywanych pośród karpackich wzgórz. Co jednak, jeśli przyniosą one tylko gorycz, rozczarowanie i żal? A co, jeśli stuletnie klątwy nadal działają?
Świetnie napisana opowieść, dająca poczucie dobrego rozeznania tematu, styl włączonych niby-dokumentów bezpieki każe podejrzewać dobrą znajomość wielu prawdziwych podobnych dokumentów. Czytelnik jest autentycznie zainteresowany poznaniem tajemnic kopanickich wzgórz i śledzeniem odkrywania kolejnych ścieżek lokalnej pajęczyny powiązań między historiami rodzin poszczególnych bogiń, ich wzajemnych animozji, nienawiści czy czasami życzliwości. Trzeba jedynie odrobiny skupienia, by nie stracić z oczu już odkrytych tropów, a z których każdy może się okazać ważny w dalszej części opowieści.
Prawdziwym zaś zaskoczeniem było dla mnie posłowie autorki, w którym ujawnia ona, że cała opisywana historia jest zmodyfikowanym zapisem losów osób istniejących w rzeczywistości na tych terenach, a to wrażenie dobrego rozeznania tematu wynika z faktycznej szerokiej znajomości tych zagadnień, co potwierdza załączona bibliografia. Mnie taki finał z jednej strony zaskakuje, choć z drugiej - jak zwykle - jako czytelnik lubię być traktowany poważnie i tak właśnie jest w przypadku powieści Kateřiny Tučkovej, za co chwała jej. A samą powieść zdecydowanie polecam.

Pracująca w Katedrze Antropologii kobieta pragnie pogłębić problem karpackich bogiń - nieco wróżbiarek, trochę zielarek, a trochę nieco tajemniczych uzdrowicielek - któremu w przeszłości poświęciła już pracę magisterską, a które to własne opracowanie chciałaby teraz nieco zrehabilitować, zdejmując z tej wcześniejszej interpretacji zjawiska okulary wymaganej wówczas krytyki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
266
255

Na półkach:

Książka to dobra, ciekawa, unikatowa. To na pewno. Momentami nudnawa (akta w ilości dużej),momentami fascynująca.
W nietuzinkowy sposób ukazująca tematykę magii i wierzeń ludowych.
Gdzieś w połowie powieści przeczytałam kilka opinii i to był błąd. Poczułam rozczarowanie, że tak świetna etnobeletrystyka jest fikcją literacką.
I to był mój drugi błąd.

Bo to nie jest fikcja. To jest zbeletryzowana, owszem, opowieść, owszem, ale oparta na rzeczywistości Białych Karpat.
Bardzo etno opowieść. A akta z teczek osobowych, choć nie są prawdziwe, nadają opowieści klimat życia w powojennych Czechach. W czasach socjalizmu, gdzie byle donos wystarczył aby zniszczyć komuś życie.
Etnograficznie świetne. Socjologicznie świetne. Jedyny minus to taki, że "od autora" jest na końcu książki, a powinno w moim mniemaniu, być na początku. Przynajmniej w wersji dla nie-czeskich czytelników. Podejrzewam, że zupełnie inaczej odebrałbym tą książkę, wiedząc, że nie jest totalnym wytworem wyobrazni

Książka to dobra, ciekawa, unikatowa. To na pewno. Momentami nudnawa (akta w ilości dużej),momentami fascynująca.
W nietuzinkowy sposób ukazująca tematykę magii i wierzeń ludowych.
Gdzieś w połowie powieści przeczytałam kilka opinii i to był błąd. Poczułam rozczarowanie, że tak świetna etnobeletrystyka jest fikcją literacką.
I to był mój drugi błąd.

Bo to nie jest fikcja....

więcej Pokaż mimo to

avatar
788
341

Na półkach:

A miało być tak pięknie... Niestety wyszło nużąco i zbyt obyczajowkowo, a w dodatku nagromadzenie dokumentów, jak mniemam tworzonych na potrzeby fikcji, jeszcze bardziej spowalniało tempo czytania. Liczyłam na wymagającą lekturę, niestety wciąż mam w głowie "Starą Słaboniową", która jest nie do pobicia. Książka porusza momentami bardzo trudne tematy. Przypominała mi momentami czeskie "Wrony", tylko że tam historia była prostsza a przez to, moim zdaniem, wiarygodniejsza. Tutaj jest czegoś chyba za dużo. Troche groch z kapustą, ale znam takich, którzy to danie bardzo lubią. No i jest to w dużej mierze opowieść, dotycząca religii i wiary, a ja akurat nie przepadam za tym tematem w książkach. Za to okładka - przepiękna.

A miało być tak pięknie... Niestety wyszło nużąco i zbyt obyczajowkowo, a w dodatku nagromadzenie dokumentów, jak mniemam tworzonych na potrzeby fikcji, jeszcze bardziej spowalniało tempo czytania. Liczyłam na wymagającą lekturę, niestety wciąż mam w głowie "Starą Słaboniową", która jest nie do pobicia. Książka porusza momentami bardzo trudne tematy. Przypominała mi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
47
26

Na półkach:

Jeśli faktycznie ta powieść miała by wiele z rzeczywistością to po przeczytaniu czuła bym tylko żal , że taka spuścizna zniknęła wraz z ostatnią boginią. Jest to jednak miks fantazji autora i prawdziwych wydarzeń. Nie chce dociekać aż tak mocno co jest co. Książkę czytało się świetnie. Główna bohaterka , dociekliwa , młoda dziewczyna , której życie nie rozpieszcza z wyjątkową dociekliwością bada temat. Sama jest kolejną z Bogin i to pewnie też pcha ja do poznania prawdy. Kiedy i my ja poznajemy wszystko układa się w mocną, logiczna opowieść. Smutną ale pełna refleksji." Wiara ludzka , wiara w cokolwiek , silna bezgraniczną wiara ma niepojęta siłę" z tym cytatem , który został mi w głowie odłożę książkę na półkę. Polecam. Niech nie tylko mi siedzi w głowie ta książka. Przeczytajcie i wypijcie napar z rumianku 😀

Jeśli faktycznie ta powieść miała by wiele z rzeczywistością to po przeczytaniu czuła bym tylko żal , że taka spuścizna zniknęła wraz z ostatnią boginią. Jest to jednak miks fantazji autora i prawdziwych wydarzeń. Nie chce dociekać aż tak mocno co jest co. Książkę czytało się świetnie. Główna bohaterka , dociekliwa , młoda dziewczyna , której życie nie rozpieszcza z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
431
366

Na półkach:

Chociaż temat bardzo ciekawy, główna bohaterka intryguje i jej historia wciąga, to ilość dokumentów, które czytelnik musi przeczytać, częstotliwość powtarzania tych samych informacji, nuży. Momentami miałam wrażenie, że już nie czytam powieści a rozprawę doktorską. A zatem przez konstrukcję powieść staje się umiarkowanie wciągająca i dużo słabsza.

Chociaż temat bardzo ciekawy, główna bohaterka intryguje i jej historia wciąga, to ilość dokumentów, które czytelnik musi przeczytać, częstotliwość powtarzania tych samych informacji, nuży. Momentami miałam wrażenie, że już nie czytam powieści a rozprawę doktorską. A zatem przez konstrukcję powieść staje się umiarkowanie wciągająca i dużo słabsza.

Pokaż mimo to

avatar
524
277

Na półkach:

Bardzo ciekawa książka nie tylko o mało znanym zjawisku zielarek/szeptuch z rejonu czeskiego pogranicza, ale i o granicy między nauką a zjawiskami nadprzyrodzonymi i o tym, co kolejne reżimy z tym zrobiły.

Bardzo ciekawa książka nie tylko o mało znanym zjawisku zielarek/szeptuch z rejonu czeskiego pogranicza, ale i o granicy między nauką a zjawiskami nadprzyrodzonymi i o tym, co kolejne reżimy z tym zrobiły.

Pokaż mimo to

avatar
58
56

Na półkach:

Mam problem z tą książką. Temat intrygujący ale książka robi się ciekawa dopiero od połowy. Dodatkowo nużyły mnie fragmenty "dokumentalne" (fragmenty akt/dokumentów z dawnych lat). W sumie niedosyt.

Mam problem z tą książką. Temat intrygujący ale książka robi się ciekawa dopiero od połowy. Dodatkowo nużyły mnie fragmenty "dokumentalne" (fragmenty akt/dokumentów z dawnych lat). W sumie niedosyt.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    1 037
  • Przeczytane
    822
  • Posiadam
    222
  • Teraz czytam
    27
  • 2019
    25
  • Ulubione
    19
  • Literatura czeska
    14
  • 2015
    14
  • E-book
    12
  • Legimi
    11

Cytaty

Więcej
Kateřina Tučková Boginie z Žítkovej Zobacz więcej
Kateřina Tučková Boginie z Žítkovej Zobacz więcej
Kateřina Tučková Boginie z Žítkovej Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także