Licho i inni
- Kategoria:
- literatura dziecięca
- Wydawnictwo:
- Bosz
- Data wydania:
- 2014-10-22
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-10-22
- Liczba stron:
- 96
- Czas czytania
- 1 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375762334
- Tagi:
- Lech Majewski
Książka Agnieszki Taborskiej Licho i inni nowocześnie, dowcipnie i poetycko podejmuje tematykę polskich legend. W zaskakujący sposób interpretuje motywy ludowe i elementy rodzimego folkloru. Licho i inni to przepisane na nowo polskie, i szerzej – słowiańskie, baśnie uwzględniające wrażliwość dzisiejszego czytelnika.
Ten niecodzienny zbiór tworzy piętnaście baśni, zilustrowanych pięknymi rysunkami, spiętych klamrą pierwszego i ostatniego opowiadania. Publikacja ‒ adresowana zarówno do dzieci, jak i dorosłych ‒ łączy zabawę z edukacją, stanowiąc nie tylko atrakcyjną, ale bardzo oryginalną i nowoczesną propozycję opowiadania o folklorze i tradycji. Uwaga, jaką poświęca się w niej różnym regionom kraju, uwrażliwia odbiorców na różnorodność i specyfikę kulturową polskich ziem.
Tekst przygotowany został przez znaną pisarkę Agnieszkę Taborską, autorkę wielu publikacji dla dzieci, m.in. Szalonego zegara, Czarnej góry, Bluesa Nosorożca, Księżycowych duchów, i dla dorosłych, m.in. Sennego żywota Leonory de la Cruz, Abecadła Topora, Okruchów amerykańskich. Jej książki dla najmłodszych wydane były również za granicą ‒ w Niemczech, Japonii, Korei, gdzie zdobyły nagrody literackie. Na podstawie dwóch z nich powstały filmy animowane.
Publikację zilustrował profesor Lech Majewski, znana postać polskiej ilustracji, który jest także autorem projektu graficznego książki. Połączenie niezwykle oryginalnego, opartego na znanych baśniach tekstu z ilustracjami nawiązującymi do polskiej sztuki ludowej tworzy dzieło o wielkiej wartości.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
A licho nie śpi
Na pozór zwyczajna mazowiecka wioska kryje tajemnice i dziwy, o jakich się nawet filozofom nie śniło! A na pewno nie spodziewa się ich ktoś, kto na co dzień obraca się w towarzystwie komputerów i innych zdobyczy techniki. Autorka zabiera czytelników na spotkanie z lichami, utopcami, niebożętami i dziwożonami, opowiadając na nowo współcześnie zinterpretowane baśnie i legendy słowiańskie. Jak Alicja w Krainie Czarów podążyła za Marcowym Zającem, tak Agnieszka Taborska poszła w ślad za niebieskim kotem w żółte pasy, a efektem tego spotkania jest niniejszy zbiór.
Autorka ma niesamowitą wyobraźnię, co udowodniła już w książkach dla dorosłych, pisząc surrealistyczne historie („Senny żywot Leonory de la Cruz” czy „Spiskowcy wyobraźni”). Z łatwością przychodzi jej wplatanie w baśnie i legendy przekazywane w tradycji z pokolenia na pokolenie elementów zgoła niebaśniowych. Zagłębiamy się w świat wierzeń i guseł, świat niezwykły, istniejący w umysłach przodków, zaludniony przez dziwne stworzenia. I właśnie te archaiczne elementy przełożyła Taborska na język współczesny, zrozumiały dla czytelników ery technicyzacji.
Nadając swoim opowieściom współczesny rys, autorka doprawiła je sporą dawką humoru. Pokazuje, że folklor nie musi być nudny i kojarzyć się wyłącznie z zakurzonymi eksponatami w muzeum. Wydobywa z niego magię, łączy tradycję ze współczesnością, ale też uczy poszanowania dawnych wierzeń, nawet jeśli współczesnym wydają się one co najmniej dziwne. Lektura tej książki to nie tylko podróż do przeszłości, ale przede wszystkim poznanie i próba zrozumienia małego fragmentu świata naszych przodków.
Taborskiej wtóruje Lech Majewski, plakacista i grafik, który zadbał o oprawę graficzną „Licha”. Artysta wykorzystał różne techniki, widać na ilustracjach wyraźną inspirację sztuką ludową, naiwną, charakterystycznymi dla danych regionów Polski motywami, znajdzie się i detal inspirowany sztuką Zofii Stryjeńskiej, a całość skrzy się od kolorów i ukrytych sensów. Ilustracje nie tylko znakomicie dopełniają teksty, ale jeszcze opowiadają swoje własne historie. Bo baśnie dzieją się również na ilustracjach, to osobne opowieści, nie zawsze mające odniesienie w treści. Artystyczny duet stworzył zaskakujące połączenie pełne kolorowych wrażeń. Świat realny przeplata się z baśniowym, a współczesność z dawnymi dziejami.
Po książkę sięgną w pierwszej kolejności dzieci, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by zachwycili się nią również dorośli czytelnicy. Szczególnie ci, którzy zapomnieli o tym, jak piękny mamy folklor i skąd bierze się w nas chęć powrotu do wierzeń słowiańskich przodków. Uczy nas Taborska odkrywać pierwiastek magiczny w rzeczywistości, porusza wyobraźnię i łączy rzeczywistość z baśnią. Te wszystkie elementy sprawiają, że jest to pozycja wyjątkowa na rynku wydawniczym.
Sądzę, że te bajki mają szansę zagościć na dłużej w domach małych czytelników, a czytane będą nie tylko do poduszki. Mazowiecka wioska, w której znalazła się autorka, jest niezwykła. I podobnych cudowności powinniśmy szukać sami w miejscowościach, które znamy albo przemierzamy podczas letnich wojaży. Ja, tak jak autorka, nie uwierzyłabym w to wszystko, gdybym przypadkiem nie trafiła do mazowieckiej wioski, innej niż inne wioski na Mazowszu, Podhalu, Kaszubach, Kurpiach... Mknie pociągiem przez stronice barwny korowód bajecznych postaci, niczym w Tuwimowskiej „Lokomotywie”. Wsiądź do niego, czytelniku, i daj się porwać magii folkloru!
Magdalena Świtała
Książka na półkach
- 26
- 11
- 5
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Polskie legendy w wersji dla dzieci, czyli historie o Niebożętach, Dziwożonach, Utopcach i innych stworach, okrojone z wszystkiego co groźne, mroczne i krwiożercze.
Znajdziemy tu również zabawne opowiastki o elementach strojów ludowych: góralskie kierpce czy parzenica, kurpiowskie czółko czy koronki koniakowskie, które odegrały wiekopomną rolę w zamknięciu ust krakowskiej kramarce.
Znakomite, zabawne, lekkie a jednocześnie pokazujące dzieciom, ze folklor warto poznawać.
Polskie legendy w wersji dla dzieci, czyli historie o Niebożętach, Dziwożonach, Utopcach i innych stworach, okrojone z wszystkiego co groźne, mroczne i krwiożercze.
więcej Pokaż mimo toZnajdziemy tu również zabawne opowiastki o elementach strojów ludowych: góralskie kierpce czy parzenica, kurpiowskie czółko czy koronki koniakowskie, które odegrały wiekopomną rolę w zamknięciu ust krakowskiej...
Licho i inni” (wyd. BOSZ) to zbiór opowieści, nawiązujących do polskich, regionalnych legend. Agnieszka Taborska bardzo plastycznie, baśniowo opisuje niezwykłych bohaterów. Czytelników w magiczną podróż zabiera „niby to kot, ale bardziej z bajki niż z życia, bo niebieski w żółte paski”. Podążając za nim odnajdziemy zarośniętą studnię oraz gliniany garnek, kryjący pożółkłe kartki, które:
„były tak stare, że część rozsypała się w palcach. Z pozostałych dowiedziałam się o wiosce, którą mieszkańcy opuścili ze strachu przed czarami Wiedźmy spod Dębu. Przeczytałam o Niebożętach, o Lichach i Utopcach, o magicznej pajęczynie, o koniakowskich koronkach, o chustach gaździn z Chochołowa, o czepcach Kurpianek, o tęczy zastygłej w tkaninie i wielu innych cudach” (s.5)
Poznajemy czarne jak noc Licho, które „ma czarny łeb, czarny brzuch, czarne łapy i czarny ogon, nawet jęzor ma czarny i czarne myśli pod czarną czupryną” (s.6). Całkowicie czarny stworek uwielbia mieszać, obiecywać ludziom we śnie różne rzeczy, przestawiać przedmioty, płatać figle, aby „nadpsuwać świat” każdej nocy. Całkowicie odmienne są Niebożęta, które nazywa się również Kraśniętami, Piędzimiężykami, Domownikami, Latawcami, Skarbkami, Karzełkami lub po prostu Krasnoludkami. Zamieszkują muchomory, dziuple a także łupiny orzecha, ich głównym zadaniem jest naprawianie tego, co zepsuły w nocy włochate Licha. Niebożęta kochają pomagać ludziom, ale od pewnego czasu zniknęły i nie wiadomo, co się z nimi dzieje. Jednak jak zauważa gawędziarka „ świat jest pełen tajemnic, niezwykłych zdarzeń oraz stworzeń przemienionych w coś lub kogoś innego” (s.9) więc być może Krasnoludki ukrywają się tam, gdzie nikt się tego nie spodziewa. Poznajemy także mroczne i niebezpieczne Boginki zwane także Topielicami lub Rusałkami, zamieszkujące suwalskie jeziora. Pewnego dni ich taniec ujrzał Zbyszek, wobec którego Boginki nie miały dobrych zamiarów. Świadkiem zdarzenia był Krasnal, który postanowił pomóc młodzieńcowi i wpadł na wspaniały pomysł (którego nie zdradzimy, czytającym recenzję). Wśród legend pojawiają się również podhalańskie Dziwożony, Wiedźma spod Dębu, mieszkająca w wędrującej chatce na kurzej nodze; dobroduszny i najuprzejmiejszy Olbrzym; przemoczone Utopce.
Autorka raczy czytelników niezwykłymi historiami powstawania tradycyjnych przedmiotów, symbolicznych dla niektórych regionów Polski. I tak dowiadujemy się o góralskiej parzenicy, tęczowym pasie łowickim, kurpiowskim czółku, chustach chochołowskich gaździn, stworzonych przez same Niebożęta; zakopiańskich kierpcach zdobionych przez pewną rezolutna myszkę, koniakowskich koronkach, które uratowały mieszkańców Krakowa przed plotkującą kramarką Matyldą.
Agnieszka Taborska reinterpretuje polskie, regionalne legendy, snując piękne historie, gawędy
o dziwnych stworach, zamieszkujących kiedyś jeziora, lasy oraz domy. Książka jest pełna folklorystycznego klimatu, lekkiego humoru, ale i dreszczyku emocji. Pisarka odkurza dawne legendy, wplata je w baśniowe, ale i współczesne literackie ramy. Piękne są ilustracje Lecha Majewskiego, pełne charakterystycznych ludowych motywów, elementów. Nawet czarne Licho, uwiecznione przez rysownika, zdaje się być sympatyczne i bardzo tajemnicze. Ilustrator w pełni oddaje cechy bohaterów oraz główne motywy, pojawiające się w tekście legend. Dzieciom najbardziej spodobało się niecne Licho, prawdziwy czarny charakter. „Licho i inni” to ważna pozycja dla dzieci i rodziców, pokazująca jak piękne są polskie legendy. Warto odkrywać je na nowo aby nie zapomnieć, że i w zakamarkach naszego domu może mieszkać pomocne Niebożątko lub psujące wszystko kosmate Licho.
Licho i inni” (wyd. BOSZ) to zbiór opowieści, nawiązujących do polskich, regionalnych legend. Agnieszka Taborska bardzo plastycznie, baśniowo opisuje niezwykłych bohaterów. Czytelników w magiczną podróż zabiera „niby to kot, ale bardziej z bajki niż z życia, bo niebieski w żółte paski”. Podążając za nim odnajdziemy zarośniętą studnię oraz gliniany garnek, kryjący pożółkłe...
więcej Pokaż mimo to