Po raz pierwszy w historii stowarzyszenia powstało opracowanie gromadzące najważniejsze wiadomości o Klubie Gaja, jego genezę i kluczowe dla rozwoju zespołu osiągnięcia w inicjowanych kampaniach społecznych, dla zwierząt i środowiska naturalnego; w prowadzonej edukacji ekologicznej, działalności artystycznej, w kraju i zagranicą. W książce znajduje się kilkadziesiąt fotografii dokumentujących działania zespołu i jego członków. Najstarsza pochodzi z 1981 roku i dotyczy trasy wzdłuż Wisły Jacka Bożka i Beaty Tarnawy, o której można przeczytać: (…) rzeka zainspirowała nas do pierwszych akcji artystycznych. Chcieliśmy dzielić się z ludźmi tym, co nas interesowało, co nam się podobało – teatrem, miłością do zwierząt, pięknem przyrody. Wybraliśmy Wisłę. Chcieliśmy poznać jej dolinę. Ta rzeka nami zawładnęła, a miejsca, które wtedy zobaczyliśmy, umocniły w przekonaniu, że trzeba starać się o ich ochronę.



Opowieść o Klubie Gaja splata się ściśle z historią życia jego założyciela Jacka Bożka. Tytuł książki nawiązuje do jego autorskich warsztatów Droga Wojownika Gai (prowadzonych licznie w latach 90. w Polsce i za granicą). Powstały one na bazie własnych doświadczeń Jacka Bożka, w tym m. in. udziału w przedsięwzięciach Jerzego Grotowskiego oraz w Zgromadzeniach Wszystkich Istot Joan Macy i Johna Seeda. Nazwa - Klub Gaja, nawiązuje do miejsca, gdzie grupa spotykała się na początku czyli klubu osiedlowego w Bielsku-Białej. Gaja – mitologiczne imię Matki Ziemi wynika z przekonań osób tworzących zespół, że przyrodę Ziemi i życie wszystkich istniejących na niej stworzeń trzeba chronić. Książkę zamyka kalendarium, do którego wybrano kilkadziesiąt spośród kilkuset wydarzeń ważnych dla historii stowarzyszenia.



Misja Klubu Gaja symbolicznie opiera się na takich pojęciach jak: wolność, odwaga, współodczuwanie, samotność, działanie, współpraca, zmiana – one też stanowią kolejne rozdziały książki. We wstępie czytamy m.in.: W głowie rodzą się pytania: Źródła są celem czy drogowskazem? Ziemia jest wsparciem czy sama go potrzebuje? Tak wędrując przez 25 lat, staliśmy się Wojownikami Gai. Byliśmy świadomi swych korzeni i doświadczeń. Pragnęliśmy wspólnoty i świadczenia swoim działaniem, że człowiek, Ziemia i zamieszkujące ją istoty, to jedno.