rozwińzwiń

Tylko nic nie mów, proszę

Okładka książki Tylko nic nie mów, proszę Elizabeth Adler
Okładka książki Tylko nic nie mów, proszę
Elizabeth Adler Wydawnictwo: Amber kryminał, sensacja, thriller
304 str. 5 godz. 4 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Tytuł oryginału:
Please don't tell
Wydawnictwo:
Amber
Data wydania:
2014-09-03
Data 1. wyd. pol.:
2014-09-03
Liczba stron:
304
Czas czytania
5 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324148110
Tłumacz:
Joanna Nałęcz
Tagi:
rodzina mężczyzna wypadek morderstwo
Średnia ocen

6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
91 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
167
128

Na półkach:

Seryjny morderca zostawia karteczki jak w tytule.
Akcja w Kaliforni. 60 letnia Fern zakochuje się w młodym przystojniaku z wzajemnością 🙂

Seryjny morderca zostawia karteczki jak w tytule.
Akcja w Kaliforni. 60 letnia Fern zakochuje się w młodym przystojniaku z wzajemnością 🙂

Pokaż mimo to

avatar
238
36

Na półkach: , ,

Ta książka jest fanstatyczna. Nie mogłam się oderwać od niej. Mogłabym ją czytać bez przerwy. Na początku jak ją czytałam to myślałam co się wydarzy dalej. Jednak się myliłam za każdym razem. Polecam ją przeczytać kto lubi czytać takie lekkie kryminały.

Ta książka jest fanstatyczna. Nie mogłam się oderwać od niej. Mogłabym ją czytać bez przerwy. Na początku jak ją czytałam to myślałam co się wydarzy dalej. Jednak się myliłam za każdym razem. Polecam ją przeczytać kto lubi czytać takie lekkie kryminały.

Pokaż mimo to

avatar
191
4

Na półkach:

Lekka i przyjemna treść, ale bez uniesień. Wątek grozy dość przewidywalny, tak jak wątki miłosne. Choć niektóre relacje między postaciami niejasne i dziwne.

Lekka i przyjemna treść, ale bez uniesień. Wątek grozy dość przewidywalny, tak jak wątki miłosne. Choć niektóre relacje między postaciami niejasne i dziwne.

Pokaż mimo to

avatar
746
745

Na półkach: , , , , , ,

''Tylko nic nie mów, proszę '' autorstwa Pani Elizabeth Adler był to jeden z tych niewielu przeczytanych przeze mnie kryminałów, który po dokładnym zapoznaniu się z opisaną początkową jego treścią tworzył prawdziwy klimat grozy, poczucia strachu.

Aby móc w stanie pokonać tworzący się wokół trzech głównych bohaterek świat grozy należy się właściwie od niego uwolnić i odkryć prawdziwego mordercę.

Niebezpieczeństwo mające związek z osobą dobrze kreowanego się mordercy czyhało na nie na każdym kroku, z jakim się one zmagały w codziennym życiu.

Kryminał ten składa się z 58 rozdziałów, w których to będziemy mogli się zagłębić w tak naprawdę mrocznych i nieprzewidywalnych opisywanych tajemniczych losów występujących w nim wszystkich bohaterów.

Pozytywnym aspektem tego kryminału jest to, że autorka pisze krótkie rozdziały, w których pomimo trafnie dobieranej całości widoczne są lekkie niedociągnięcia pod względem prezentujących się w tle nagłych zwrotów akcji.

Spodobał mi się ogólnie ten kryminał umiejący wciągnąć mnie w ten wir skomplikowanych na pozór historii z opisanym sprytnie wplecionym ze smakiem wątkiem miłosnym.

Podsumowując, moje pierwsze spotkanie autorskie z twórczością Panią Elizabeth Adler uważam za udane.

Polecam przeczytać ten kryminał.

''Tylko nic nie mów, proszę '' autorstwa Pani Elizabeth Adler był to jeden z tych niewielu przeczytanych przeze mnie kryminałów, który po dokładnym zapoznaniu się z opisaną początkową jego treścią tworzył prawdziwy klimat grozy, poczucia strachu.

Aby móc w stanie pokonać tworzący się wokół trzech głównych bohaterek świat grozy należy się właściwie od niego uwolnić i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
668
49

Na półkach:

Dobrze się czyta, szybko można się domyślić, kto jest zabójcą, ale akcja wciąga.

Dobrze się czyta, szybko można się domyślić, kto jest zabójcą, ale akcja wciąga.

Pokaż mimo to

avatar
844
243

Na półkach:

„Tylko nic nie mów, proszę” Elizabeth Adler to opowieść, która, gdyby życie tylko zechciało, mogłaby rozgrywać się każdego dnia i to wielokrotnie. Lepiej jednak, żeby nie! Jest w niej sporo brutalności, której nikt nie chciałby doświadczyć.

Wszystko zaczyna się od krótkiego prologu, który mnie osobiście bardzo zachęcił. Opowiada on o mężczyźnie, z którym znajomość nie byłaby czymś, czym człowiek chciałby się chwalić na prawo i lewo. Wręcz przeciwnie. Po krótkim opisie nie ma wątpliwości, że wiele się dzieje w jego głowie i najlepiej byłoby nigdy go nie spotkać, a już zwłaszcza nie patrzeć prosto w oczy – właśnie to zapewniło kolejnej jego ofierze bilet w jedną stronę… na pewno wiecie gdzie.

Autorka w prologu umieściła akcję przy małej kafejce należącej do popularnej w Kalifornii sieci. Mężczyzna, o którym już wspomniałam, siedział sobie w samochodzie i czekał na swą ofiarę, czyli dziewczynę, która pewnego dnia spojrzała mu prosto w oczy, uśmiechając się i flirtując, by mieć większy napiwek. Błąd. Jednak ona o tym nie wiedziała, bo i skąd? Ale stało się. Została wybrana, a on nie miał zamiaru rezygnować. Czekał do późnego wieczora, aż ona wyjdzie. Gdy tylko to zrobiła, zawołał ją po imieniu, prosząc o pomoc przy samochodzie. Natychmiast ruszyła w jego kierunku. A on? Szybko uderzył ją w tętnicę szyjną, ułożył na tylnym siedzeniu i odjechał. Cicho, bez szamotaniny i wrzasków. A gdy dojechał na skraj lasu, miejsca, które miał upatrzone, wyciągnął kamerę wideo, statyw, noktowizor oraz Elaine. Oddalił się od samochodu, rozłożył sprzęt, a później rozebrał dziewczynę. Pominę, co działo się w tak zwanym międzyczasie i napomknę o karteczce, na której napisał wiadomość, pozostawiając ją przy Elaine. Wciąż był przy niej, gdy usłyszał jakiś szmer…

Powyżej streściłam zaledwie pięć stron! Następnie autorka stopniowo przedstawia nam głównych bohaterów. Na wstępie jest to Fen Dexter, która ma mały domek na urwisku i trzy małżeństwa za sobą – wszystkie nieudane. Ma też psa labradora, który wabi się Hector oraz dwie podopieczne, których w ogóle nie planowała. Po prostu pewnego dnia dostała telefon od adwokata, który domagał się spotkania w bardzo ważnej sprawie. Tą ważną sprawą okazały się Vivian (6 lat) oraz Jane Cecilia (4 lat). Osierocone przez rodziców poszukiwały domu, a tak się stało, że ich matka w testamencie wskazała Fen jako opiekunkę. Nie, nie zrobiła tego przypadkiem. Matka dziewczynek twierdziła, że Fen to właściwa osoba i której odda to, co ma najcenniejsze – własne dzieci. I tak, 28-letnia Fen podjęła się opieki nad dalekimi krewnymi. Los potrafi płatać figle, prawda? W końcu każdy z nas może odebrać taki telefon i stać się opiekunem nad dorastającymi pociechami. Warto być czujnym!

Parę linijek poniżej akcja mknie niczym gwiazda po niebie. Dziewczynki dorastają i potrafią zadbać same o siebie. Trzydziestoletnia Vivian stała się lekarzem i pracuje na oddziale ratunkowym w San Francisco, natomiast dwudziestoośmioletnia JC próbuje stać się „gwiazdą”, śpiewając w małych klubach. Każda poszła w inną stronę, a ich ciocia, czyli Fen, przestała ingerować w ich życie, uważając, że mogą one podejmować własne decyzje. Kiedyś trzeba to zrobić.

Chwilę później, poznawszy już najważniejszych bohaterów książki, zaczyna się akcja właściwa. Do Fen znów dzwoni telefon, ale to nie adwokat z kolejną ważną sprawą, za dużo by było. Tym razem dzwoni Vivian, która ma jakiś problem. Zapowiada się z wizytą na wieczór, chcąc jednocześnie o czymś porozmawiać. Fen pakuje swego psa do samochodu i rusza na zakupy. Nie wie jeszcze, iż ten dzień będzie początkiem czegoś większego. Czegoś, czego nikt nie chciałby doświadczyć.

Przeczytałam oczywiście całą książkę i muszę napisać, że bardzo przyjemnie mi się ją czytało. Cieszyły mnie krótkie rozdziały, przyjazna czcionka, ale przede wszystkim sama treść. Bardzo podobało mi się to, w jaki sposób autorka poprowadziła akcję. Nie rozwodziła się nad przyrodą, markami odzieżowymi czy umeblowaniem poszczególnych pomieszczeń. Owszem, trochę musiała, ale to było do zaakceptowania! Poza tym udało jej się stworzyć pewien klimat, który bardzo zachęcił. Granatowe chmury, fale gwałtownie rozbijające się o brzeg, smaganie wiatrem i potężna ulewa. Właśnie w takich okolicznościach rozpoczyna się akcja książki i trwa przez jakiś czas. Właściwie całość opiera się jedynie na kilku dniach. Około pięciu, bo dokładnie powiedzieć nie potrafię. Wydaje się zbyt mało, ale ja jakoś tego nie odczułam. Skupiałam się na tym, co będzie dalej. Jedyne, co mi się nie podobało dotyczyło podejrzanych. Trwało śledztwo, a zabójca wciąż był na wolności. Wydaje mi się, iż książka byłaby ciekawsza, gdyby pojawił się choćby jeden podejrzany więcej. Tylko jeden. Ale i tak moje podejrzenia dryfowały między potencjalnymi mordercami, nie mogąc nabrać stuprocentowej pewności.

W mojej recenzji chciałam skupić się również na samym pomyśle. Różne czytałam książki, ale akurat takiej jeszcze nie. Choć ogólnie, jak już napisałam, odbieram książkę pozytywnie, tak były chwile, kiedy miałam ochotę pacnąć się w czoło i głośno zapytać: „Serio?”. No nie. W książce pojawiły się zbiegi okoliczności, w które aż nie chciało się wierzyć. Naiwne i jednocześnie nie do uwierzenia. Ale były obecne i troszkę psuły mi zabawę. Uważam, że gdyby autorka je usunęła, byłoby korzystniej.

Porównałabym tę książkę do dobrej czekolady, najlepiej mlecznej, w której czasem trafi się jakiś kawałek orzecha. Wszystko jest pięknie, aż w pewnej chwili coś nie chrupnie pod zębami. Tutaj było bardzo podobnie. Wszystko grało, tylko czasem pojawiał się jakiś zgrzyt, niepasujący element. Na szczęście działo się to rzadko i mimo wszystko nie zepsuło całości. Spędziłam z tą książką bardzo przyjemnie czas i muszę napisać, że potrafiła zagarnąć dla siebie całą moją uwagę. Z chęcią do niej wracałam i jeszcze przez jakiś czas będzie obecna w moich myślach. Jak długo, tego nie wiem, ale jej klimat był specyficzny.

Polecam wszystkim chcącym poczuć dreszczyk emocji oraz tym, którzy uważają, iż Sherlock Holmes to ich bliski kuzyn. Przyjemna lektura na zimowe wieczory. Koniecznie z czymś ciepłym do picia i okrycia.

Moja recenzja znajduje się również na https://naszerecenzje.wordpress.com/

„Tylko nic nie mów, proszę” Elizabeth Adler to opowieść, która, gdyby życie tylko zechciało, mogłaby rozgrywać się każdego dnia i to wielokrotnie. Lepiej jednak, żeby nie! Jest w niej sporo brutalności, której nikt nie chciałby doświadczyć.

Wszystko zaczyna się od krótkiego prologu, który mnie osobiście bardzo zachęcił. Opowiada on o mężczyźnie, z którym znajomość nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
418
65

Na półkach:

Elizabeth Adler „Tylko nic nie mów, proszę”. Wydaje mi się, że ten tytuł mógłby bardzo dobrze oddać moją recenzję. Patrząc po komentarzach – wygląda to jak kryminał, ale czy rzeczywiście nim jest? Pewna zagadka oczywiście jest, mamy do czynienia z seryjnym mordercą, który bestialsko zabija i gwałci kobiety, a przy okazji zostawia zielona karteczki z tymże napisem. Wydaje mi się, że ten wątek został potraktowany po macoszemu, a główną siłą napędową pisarki był obyczaj. Dwie siostry, jedna ciotka, która im matkuje, ich perypetie, szczególnie te związane ze sprawami sercowymi. Czyta się to nieźle, ale osobiście wyłapałem sporo nieścisłości czy zaprzeczeń w fabule (nie mówię tu o słabym przekładzie z wieloma błędami). Książka ma 300 stron, a już mniej więcej po 1/3 lekturze jest wiadomo, jak na dłoni, kto jest mordercą. Czuć kobiecą rękę, spore opisy przygotowanych potraw (sic!) czy dość dokładne opisy ubiorów. Książka w sam raz na tak zwaną zapchaj dziurę, przeczytać, zapomnieć.
Ocena: 3+/10.

Elizabeth Adler „Tylko nic nie mów, proszę”. Wydaje mi się, że ten tytuł mógłby bardzo dobrze oddać moją recenzję. Patrząc po komentarzach – wygląda to jak kryminał, ale czy rzeczywiście nim jest? Pewna zagadka oczywiście jest, mamy do czynienia z seryjnym mordercą, który bestialsko zabija i gwałci kobiety, a przy okazji zostawia zielona karteczki z tymże napisem. Wydaje mi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
286
99

Na półkach: ,

http://ksiazkowo-filmowyzawrot.blogspot.com/2016/09/tylko-nic-nie-mow-prosze-elizabeth-adler.html

http://ksiazkowo-filmowyzawrot.blogspot.com/2016/09/tylko-nic-nie-mow-prosze-elizabeth-adler.html

Pokaż mimo to

avatar
266
96

Na półkach: ,

Świetnie się czyta, emocje towarzyszą do samego końca.

Świetnie się czyta, emocje towarzyszą do samego końca.

Pokaż mimo to

avatar
4947
4738

Na półkach:

Taka sobie prosta historia.Z mordercą w tle.Mamy tu piękną Kalifornię,gdzie toczy się akcja.
Są tu trzy mieszkające razem panie.
Z rodziny,pojawia się tajemniczy mężczyzna.
Morderstwa były nawet dobrze opisane.
Ale szybko odgadłem mordercę.
I to się potwierdziło.
Dla mnie książka,taka przeciętna.

Taka sobie prosta historia.Z mordercą w tle.Mamy tu piękną Kalifornię,gdzie toczy się akcja.
Są tu trzy mieszkające razem panie.
Z rodziny,pojawia się tajemniczy mężczyzna.
Morderstwa były nawet dobrze opisane.
Ale szybko odgadłem mordercę.
I to się potwierdziło.
Dla mnie książka,taka przeciętna.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    131
  • Przeczytane
    126
  • Posiadam
    21
  • Ulubione
    3
  • 2017
    2
  • Literatura kobieca
    2
  • 2014
    2
  • 2020
    2
  • 2015!
    2
  • Teraz czytam
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Tylko nic nie mów, proszę


Podobne książki

Przeczytaj także