rozwińzwiń

Wojna końca świata

Okładka książki Wojna końca świata Mario Vargas Llosa
Okładka książki Wojna końca świata
Mario Vargas Llosa Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy Seria: Współczesna Proza Światowa literatura piękna
681 str. 11 godz. 21 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Współczesna Proza Światowa
Tytuł oryginału:
La guerra del fin del mundo
Wydawnictwo:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania:
1992-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1992-01-01
Liczba stron:
681
Czas czytania
11 godz. 21 min.
Język:
polski
ISBN:
8306022203
Tłumacz:
Dorota Walasek-Elbanowska
Tagi:
sekta chiliastyczna Brazylia literatura iberoamerykańska Nobel 2010
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
7 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
51
51

Na półkach:

Słowo "epicka" jest dziś najczęściej używane do określenia scen batalistycznych w serialach albo innych tego typu tworów z dziedziny popkultury. Dlatego, moim zdaniem ten przymiotnik trochę się zdewaluował. Niemniej, pierwsze określenie, jakie przychodzi mi na myśl po przeczytaniu "Wojny końca świata", to właśnie - epicka. Jest to po prostu wielka literatura. I chyba nic więcej nie mam do dodania.
Mogę jeszcze powiedzieć tyle, że intrygują mnie zwierzęta przewijające się w powieściach Llosy jako swoiste symbole. W książce "Miasto i psy" po terenie szkoły pałęta się wigoń. Jest to zwierzę widoczne na herbie Peru, zatem poniekąd symbol tego kraju. Jednak moim zdaniem reprezentuje on też istotę, która znalazła się poza swoim środowiskiem naturalnym i musi przetrwać w warunkach, do których z natury rzeczy nie pasuje. Być może trochę jak młodzi kadeci.
W "Wojnie końca świata", w ogrodzie barona pojawia się kameleon - symbol adaptacji do różnych warunków. Lecz także symbol udawanej zmiany, gry pozorów. Kameleon pojawia się podczas rozmowy barona, człowieka, któremu tytułowa wojna zniszczyła życie, z dziennikarzem, który cudem ocalał z zagłady Canudos. Motyw zmiany i transformacji, nie tylko ustrojowej przewija się przez całą książkę. Kto więc był kameleonem, a kto nie mógł lub nie chciał nim być?

Słowo "epicka" jest dziś najczęściej używane do określenia scen batalistycznych w serialach albo innych tego typu tworów z dziedziny popkultury. Dlatego, moim zdaniem ten przymiotnik trochę się zdewaluował. Niemniej, pierwsze określenie, jakie przychodzi mi na myśl po przeczytaniu "Wojny końca świata", to właśnie - epicka. Jest to po prostu wielka literatura. I chyba nic...

więcej Pokaż mimo to

avatar
409
16

Na półkach: ,

Arcydzieło!

Arcydzieło!

Pokaż mimo to

avatar
18
17

Na półkach:

Najmniej przypadła mi ta powieść z całej twórczości peruwiańskiego mistrza. Może dlatego, że jest tak hermetyczna i monotematyczna.

Najmniej przypadła mi ta powieść z całej twórczości peruwiańskiego mistrza. Może dlatego, że jest tak hermetyczna i monotematyczna.

Pokaż mimo to

avatar
741
695

Na półkach: ,

Dla jednych dzieło Mario Vargasa Llosy będzie kolejną pełną apokaliptycznych wizji ewangelią. Dla innych ta synteza legendy i historii oznaczać może próbę wytrzymałości, jakiej poddano człowieczeństwo podczas choroby zwanej niesprawiedliwością. W obydwu przypadkach można garściami brać z niewyczerpanych zasobów cierpienia, których obfitość występuje właśnie na kamienistych polach Canudos. Tego jest tu pod dostatkiem, na tym polega fenomen przepojonego uniesieniem miejsca. Ponieważ w rozprażonej kolczastej catindze narodziła się pogarda dla potrzeb materialnych. Pomimo zwycięstwa upału i kurzu to właśnie tu nadeszło ukojenie, ostatni krąg walki przeciwko upodleniu zamknął się na wieki. Jednak zanim to nastąpiło, tysiące ludzi zdążyło przeprowadzić rozrachunek z własnym sumieniem.

Powrócić z Canudos, to jak przybyć ze swoimi natrętnymi wizjami z zaświatów i nie zostać już nigdy opuszczonym przez wrażenie nierealności. Pomimo tego, w atmosferze powszechnego obłędu można dalej odczuwać głód iluzji i podejrzewam, że każdy z czytelników "Wojny końca świata" będzie inaczej interpretował wydarzenia, których został świadkiem. W tej polifonicznej opowieści wielu bohaterów, dostrzegłem graniczące z egzaltacją uwielbienie dla ascetycznej postaci. Opowiadane historie, zwielokrotniane, iskrzą od krótkich spięć dla których paliwem jest wiara. Nienawiść staje się pożądaniem. Bigoteria wespół z mściwością malują obraz grabionych przez fanatyzm fazend. Ekstremizmów pełno z obydwóch stron, nieujarzmionych ryzykantów przyciągają odmiennie interpretowane pojęcia honoru i zemsty.

Canudos z brudów świata nie obmywa ale przypomina o nieustannej pielgrzymce pokrzywdzonych przez los ludzi. Mnie natomiast pognała tam ciekawość, zasiana przed wieloma laty "Sądem w Canudos" Sándora Máraiego, kiedy to muśnięty atmosferą wyimaginowanego ocalenia, próbowałem zrozumieć zupełnie inny sens nadejścia ostateczności. Rzucone samemu sobie wyzwanie zaowocowało tym, że szczęśliwa gwiazda tego spalonego słońcem pustkowia zaświeciła ponownie. Powrót do znajomych miejsc okazał się strzałem w dziesiątkę i Canudos przez kilka dni stało się dla mnie sercem całego świata. Wydaje mi się, jakbym tym samym przekroczył przedsionek piekła, jakbym dotykając specyficznej wolności i zanurzając się w kosmopolitycznym zbiorowisku ludzi oczekiwał razem z nimi na apokalipsę. Wielka jest siła tej powieści Mario Vargasa Llosy a jednocześnie gęsto tu od wpływów piekła i nieba.

Wypełniona przenośniami i symbolami, "Wojna końca świata" staje się mieszanką wybuchową sprzyjającą zamąceniu sumień. Nie polecam tej książki tym, którzy nigdy nie wątpią, tu trzeba się zadziwić, czasami nawet przerazić. Oczywiście w odniesieniu do współczesnych nam czasów nie warto gonić w tej powieści za nowym sensem życia ale już drobne zabłąkanie pośród upadłych dusz Canudos z pewnością się naszym rozgorączkowanym umysłom przyda. Poza tym warto się przyjrzeć przemianom bohaterów Llosy, przejść z nimi drogę od bandyckiego życia do dziecinnej niewinności. Pomimo często rwących się wątków, epopeja peruwiańskiego noblisty zawiera wiele ciekawych zwrotów akcji i wcale nie trzeba znać historycznego podłoża fabuły, aby samemu też wpaść w pułapkę sympatii dla walczących z całym światem buntowników.

Dla jednych dzieło Mario Vargasa Llosy będzie kolejną pełną apokaliptycznych wizji ewangelią. Dla innych ta synteza legendy i historii oznaczać może próbę wytrzymałości, jakiej poddano człowieczeństwo podczas choroby zwanej niesprawiedliwością. W obydwu przypadkach można garściami brać z niewyczerpanych zasobów cierpienia, których obfitość występuje właśnie na kamienistych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
234
5

Na półkach:

Gdy skończyłam czytać tę powieść, przez resztę dnia wyglądałam jak "Stańczyk" Matejki. Zazdroszczę tym, którzy tę lekturę mają jeszcze przed sobą. Według mnie to najlepsza powieść Llosy i jedna z najlepszych, najbardziej poruszających i najbłyskotliwszych powieści, jakie czytałam. Napisana z wielkim rozmachem i fantazją, jest jak podróż, której nie chce się kończyć. To polifoniczna opowieść o pewnym proroku, która jest pretekstem do tego by splatać losy bohaterów, wikłać ich, rozwijać i zwijać ich przygody, a nade wszystko pokazywać ich ze wszystkich stron. Arcyciekawa, mistrzowska i na zawsze potwierdzająca status pisarski Llosy.

Gdy skończyłam czytać tę powieść, przez resztę dnia wyglądałam jak "Stańczyk" Matejki. Zazdroszczę tym, którzy tę lekturę mają jeszcze przed sobą. Według mnie to najlepsza powieść Llosy i jedna z najlepszych, najbardziej poruszających i najbłyskotliwszych powieści, jakie czytałam. Napisana z wielkim rozmachem i fantazją, jest jak podróż, której nie chce się kończyć. To...

więcej Pokaż mimo to

avatar
68
68

Na półkach:

Brazylia u schyłku 19 wieku, niedługo po zniesieniu niewolnictwa, sekta wraz ze swoim charyzmatycznym nauczycielem, anarchista walczący o swoje ideały, rodząca się Republika, żołnierze, okrucieństwo, fanatyzm, wiara....
A wszystko to oparte na autentycznych wydarzeniach.
Llosa jakiego uwielbiam!

Brazylia u schyłku 19 wieku, niedługo po zniesieniu niewolnictwa, sekta wraz ze swoim charyzmatycznym nauczycielem, anarchista walczący o swoje ideały, rodząca się Republika, żołnierze, okrucieństwo, fanatyzm, wiara....
A wszystko to oparte na autentycznych wydarzeniach.
Llosa jakiego uwielbiam!

Pokaż mimo to

avatar
156
101

Na półkach:

Książka ta, to szczegółowy opis wydarzeń przedstawionych u Sandora Maraiego w "Sądzie w Canudos". Literacko rzecz niezwykle trudna, mająca wielu narratorów, niechronologiczna, z przydługimi momentami opisami starć przeciwnych stron. Tym niemniej warta przeczytania, mająca wiele wątków i smaków. Przedstawiono tu tragizm postaci po obu stronach barykady, okrucieństwo wojny, walkę dla idei, w obronie wiary.

Książka ta, to szczegółowy opis wydarzeń przedstawionych u Sandora Maraiego w "Sądzie w Canudos". Literacko rzecz niezwykle trudna, mająca wielu narratorów, niechronologiczna, z przydługimi momentami opisami starć przeciwnych stron. Tym niemniej warta przeczytania, mająca wiele wątków i smaków. Przedstawiono tu tragizm postaci po obu stronach barykady, okrucieństwo wojny,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
59
14

Na półkach:

To powieść trudna i nie każdemu zwolennikowi literatury południowoamerykańskiej przypadnie do gustu. Niemniej jednak przez znawców twórczości mistrza z Limy „Wojna końca świata” uznawana jest za jedno z jego najwybitniejszych dzieł. Ja, przyznam szczerze, z trudem zmęczyłam tę pozycję. Nie znaczy to, że jestem jej zagorzałą krytyczką.
Mamy tu Brazylię i mamy religię, której towarzyszy polityka. No i mamy zderzenie ludzkiego oglądu spraw doczesnych i boskich. Wydaje się, że fabuła bardzo jest już nieaktualna. Ma wręcz walor historyczny. Młody czytelnik może sobie zadać pytanie: Po co ludzie tak się antagonizowali, gdy szło o rozumienie wiary i jej istoty? Ale ta powieść jest poniekąd nadal aktualna, zwłaszcza gdybyśmy przenieśli jej akcję z dziewiętnastowiecznej Brazylii na przykład do Afganistanu w XXI wieku (tak, kłania się Khaled Hosseini). Daleka to wycieczka, ale nie niemożliwa.
Dla mnie powieść jest miejscami przegadana, zbyt wiele w niej wątków i rozmaitych postaci. Zarazem jednak doceniam mistrzowskie pióro Noblisty.

To powieść trudna i nie każdemu zwolennikowi literatury południowoamerykańskiej przypadnie do gustu. Niemniej jednak przez znawców twórczości mistrza z Limy „Wojna końca świata” uznawana jest za jedno z jego najwybitniejszych dzieł. Ja, przyznam szczerze, z trudem zmęczyłam tę pozycję. Nie znaczy to, że jestem jej zagorzałą krytyczką.
Mamy tu Brazylię i mamy religię, której...

więcej Pokaż mimo to

avatar
379
71

Na półkach:

Świetna książka, jest tu i szczegółowy opis konfliktu, polityka, idealiści, fanatycy, mesjasz, żywoty świętych, jest miłość jest przyjaźń, jest wspólna, spajająca idea, poczucie wspólnoty działające cuda, losy wszystkich bohaterów przeplatają się, mamy wszystkie perspektywy uwzględnione, naprawdę świetnie się czyta, no i zostają przemyślenia i refleksje, git!

Świetna książka, jest tu i szczegółowy opis konfliktu, polityka, idealiści, fanatycy, mesjasz, żywoty świętych, jest miłość jest przyjaźń, jest wspólna, spajająca idea, poczucie wspólnoty działające cuda, losy wszystkich bohaterów przeplatają się, mamy wszystkie perspektywy uwzględnione, naprawdę świetnie się czyta, no i zostają przemyślenia i refleksje, git!

Pokaż mimo to

avatar
463
453

Na półkach:

Książka jest oparta na autentycznych wydarzeniach, które rozegrały się w XIX wieku w Brazylii.
Ta książka, jest wielka rozmiarem i treścią... naprawdę, polecam...

Książka jest oparta na autentycznych wydarzeniach, które rozegrały się w XIX wieku w Brazylii.
Ta książka, jest wielka rozmiarem i treścią... naprawdę, polecam...

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    1 188
  • Przeczytane
    569
  • Posiadam
    170
  • Ulubione
    29
  • Teraz czytam
    28
  • Chcę w prezencie
    25
  • Nobliści
    16
  • Mario Vargas Llosa
    12
  • Chcę mieć
    8
  • Do kupienia
    8

Cytaty

Więcej
Mario Vargas Llosa Wojna końca świata Zobacz więcej
Mario Vargas Llosa Wojna końca świata Zobacz więcej
Mario Vargas Llosa Wojna końca świata Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także