rozwińzwiń

Cienka szyba

Okładka książki Cienka szyba Piotr Szewc
Okładka książki Cienka szyba
Piotr Szewc Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie poezja
Kategoria:
poezja
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
2014-10-09
Data 1. wyd. pol.:
2014-10-09
Język:
polski
ISBN:
9788308054239
Tagi:
literatura polska
Średnia ocen

6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
9 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
635
243

Na półkach:

Tak sobie jeżdżąc po Polsce (najczęściej na linii mój dom-dom moich rodziców, całe 98 kilometrów),lubię patrzeć na mijane domy. Domy wiejskie, małe domki na przedmieściach. Domy niskie, krzywe, oddzielone płotem, zapuszczonym ogródkiem od szeleszczących ulic. Domki stare, szare, popękane, odprowadzające mnie wzrokiem spranych firanek. Takie Herbertowe "Domy przedmieścia", o których zawsze myślę z czułością, bo sam w podobnym się wychowywałem. O których myślę z czułością, bo wzruszają mnie te skromne żywoty na peryferiach świata, na jego obrzeżach, skrawkach.

Mijam te domki moim obtłuczonym fordem i zastanawiam się, jak żyją ci ludzie. Co ich martwi? Czego chcą? Czy mają czym zapłacić za prąd i ogrzewanie? Co robią teraz, właśnie teraz, gdy przejeżdżam obok?

Piotr Szewc, autor "Cienkiej szyby", chyba czytał mi w myślach, pisząc zamknięte w tym tomiku wiersze. Tom bardzo wzruszający, szczery, chwytający za serce, po prostu uczciwy i jakby programowo pozbawiony lirycznych fajerwerków. Tom, który nie wyznaczy nowej drogi w rozwoju polskiej poezji, ale w zalewie wierszy aczytelnych, testujących cierpliwość czytelnika i papieru, na który są drukowane, "Cienka szyba" jest jak łyk zimnej czystej wody zaczerpniętej prosto ze studni.

Poeta od pierwszego tekstu systematycznie buduje przestrzeń i odtwarza czas, a tak naprawdę bezczas prowincji - świata, który albo powoli odchodzi w przeszłość, albo już całkowicie zniknął pożarty przez łakomą teraźniejszość. Świat wiader odbijających się o cembrowiny studni, młotków klepiących ostrza kos, ryczących krów i szczekających psów.

Szewc koncentruje się na tym, co widzialne i kontynuuje tym samym najszlachetniejsze tradycje polskiej poezji - widzi i opisuje, a tak naprawdę wspomina i opisuje. Za sprawa tych wierszy mamy wgląd w rzeczywistość, do której z racji naszego głupiego ucywilizowania dostęp już utraciliśmy. Zaglądamy do skromnych chatynek, przyglądamy się starym ludziom, którzy z mistrzowskim buddyjskim niemal skupieniem pogrążeni są w codziennej krzątaninie.

Zawsze zastanawiało mnie, o czym myślą ci starzy ludzie, którzy potrafią godzinami siedzieć przed domem i patrzeć w przestrzeń. Co przetacza się przez ich wnętrza? O kim myślą? Co rozpamiętują? Te babcie w fartuchach, które wygładziwszy fałdy spódnicy, sadowią się za pustym stołem i wypatrują przez okno sąsiadek? Ci starzy mężczyźni w za dużych już spodniach, którzy w milczeniu zatrzymują się na środku pola i obejmują wzrokiem ojcowiznę? Podejrzewam, że wiedzą więcej o życiu, niż wszyscy ci, którym wielki świat zrzuca na głowy tony zbędnych informacji, zalewa potopem obrazów, dławi lawiną dźwięków. Są spokojniejsi i bardziej pogodzeni z tym, co nieuchronne.

Bohaterowie wierszy Szewca pomimo tego, że powoli zamazują się w pamięci poety, coraz częściej odprowadzają na cmentarz rodzinę i sąsiadów, w końcu sami wyprowadzają się na tamten świat (gdzie być może panują podobne "warunki mieszkaniowe" jak tutaj, na tym łez padole),nie pozwalają sobie na najdrobniejszy nawet gest rozpaczy. Jest jak jest... I tyle. Kolej rzeczy.

Samemu poecie (przyjmujmy dla świętego spokoju, że Szewc i osoba mówiąca w tym tomie to jedna i ta sama osoba) kilka razy udaje się przecisną się przez szczeliny aseptycznej i wyjałowionej teraźniejszości. Jadąc tramwajem, wpatrując się w rozmigotane zimne światła i płaszczyzny wielkoformatowych reklam, odrywa się nagle od samego siebie i szybuje dzięki zachowanym wspomnieniom. To jedyne wyjście ewakuacyjne, to ostatnia szalupa, na której można uratować z wiecznie tonącego okrętu teraźniejszości samego siebie

(Przypomina mi się Mickiewiczowskie:

"Gdy tu mój trup w pośrodku was zasiada,
W oczy zagląda wam i głośno gada,
Dusza w ten czas daleka, ach daleka!
Błąka się i narzeka, ach narzeka!

Jest u mnie kraj, ojczyzna myśli mojéj,
I liczne mam serca mego rodzeństwo:
Piękniejszy kraj, niż ten, co w oczach stoi,
Rodzina milsza, niż całe pokrewieństwo…"

i wiem, że słusznie mi się przypomina. )

Nie mam jakiejś wielkiej ochoty, by napinać się na mądre i przenikliwe interpretacje - ani całości, ani tym bardziej części. To po prostu bardzo dobry tom. Swojski, mój...

Tak sobie jeżdżąc po Polsce (najczęściej na linii mój dom-dom moich rodziców, całe 98 kilometrów),lubię patrzeć na mijane domy. Domy wiejskie, małe domki na przedmieściach. Domy niskie, krzywe, oddzielone płotem, zapuszczonym ogródkiem od szeleszczących ulic. Domki stare, szare, popękane, odprowadzające mnie wzrokiem spranych firanek. Takie Herbertowe "Domy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1153
939

Na półkach:

Do tej pory nie recenzowałam poezji i szczerze powiedziawszy nie jest to moja ulubiona forma artystycznego przekazu. Spróbuję jednak i proszę o wyrozumiałość.

Autor w swych wierszach powraca do okresu dzieciństwa. Wspomina babcię, wypieki, wieś. Czytając człowiek przenosi się oczami wyobraźni w głąb głowy autora, do jego świata marzeń. Ma okazje oglądać obrazy wspomnień Piotra Szewca niby z daleka, a jednak z bliska. Poeta pozwala wedrzeć się w swój świat i poznać fragment swej osobowości. Z tych krótkich, małych dzieł płynie zarówno delikatność jak i szorstkość. Zapewne każdy z nas ma swoje niezapomniane smaki z dzieciństwa, swoje wspomnienia, które widzi po zamknięciu oczu tak wyraźnie jakby zdarzyły się wczoraj, ma rzeczy do których tęskni, ludzi którzy już odeszli.

Lektura zmusiła mnie do refleksji nad czasem, który upływa. Jesteśmy dorosłymi ludzi lecz w każdym z nas znajduje się cząstka dziecka, które goni za nieuchwytnym motylem, zachwyca się barwą kwiatów i oblizuje się na widok domowych wypieków. W wierszach uchwyciłam myśl o tym, że coś się skończyło, nigdy nie wróci, chwile ulatują niczym balon z helem lub piasek przesypujący się przez palce.

Dziś zrozumiałam, że poezja to nie tylko forma wyznań miłosnych lub szkolna lektura. Poezja to bogaty przekaz. Nie miałam pojęcia, że w kilku słowach można przekazać tyle emocji, że wiersze mogą mieć tak szeroki wymiar.

Kim jest Piotr Szewc? Myślę, że jest zwykłym człowiekiem takim jak każdy inny w pędzącym nieustannie tłumie ludzi. Posiada jednak cenną cechę: umie na moment zatrzymać się po to by z refleksją spojrzeć w tył. Czasem trzeba spojrzeć za siebie by móc iść dalej. Uważam, że poetą w pewien sposób jest każdy z nas, tylko nie każdy pisze. Chęć pisania rodzi się z wrażliwości i potrzeby przekazania światu treści w wyjątkowy sposób. Każdy poeta jest inny oraz ma swój własny światopogląd i styl. Zachęcam do zapoznania się z czterdziestoma jednymi wierszami zawartymi w zbiorze pod tytułem „Cienka szybka” tak jak polecam pozostałe dzieła autora. Piotr Szewc zaznacza, że najważniejsze dla niego jest to by nie kłamać w poezji, by przekazać wszystko takim jakie jest i nie próbować robić coś z niczego. Myślę, że autor taki właśnie jest – prawdziwy.

Do tej pory nie recenzowałam poezji i szczerze powiedziawszy nie jest to moja ulubiona forma artystycznego przekazu. Spróbuję jednak i proszę o wyrozumiałość.

Autor w swych wierszach powraca do okresu dzieciństwa. Wspomina babcię, wypieki, wieś. Czytając człowiek przenosi się oczami wyobraźni w głąb głowy autora, do jego świata marzeń. Ma okazje oglądać obrazy wspomnień...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    10
  • Chcę przeczytać
    4
  • Posiadam
    2
  • Poezja
    2
  • 2017
    1
  • Poezja
    1
  • Kupione ebooki
    1
  • Literatura polska
    1
  • W 2022
    1
  • Czekają na półce
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Cienka szyba


Podobne książki

Przeczytaj także