Książkę pożyczyła mi moja młodsza, nastoletna siostra. Ja, osoba 30+, nie byłam pewna czy mi się spodoba taka młodzieżówka, ale byłam miło zaskoczona. Książka bardzo mi się spodobała, wciągająca, momentami zabawna. Oczywiście to lektura lekka, ale na wyższym poziomie niż niektóre płytkie powiastki dla dorosłych, szczególnie te określane jako kobiece.

Książkę pożyczyła mi moja młodsza, nastoletna siostra. Ja, osoba 30+, nie byłam pewna czy mi się spodoba taka młodzieżówka, ale byłam miło zaskoczona. Książka bardzo mi się spodobała, wciągająca, momentami zabawna. Oczywiście to lektura lekka, ale na wyższym poziomie niż niektóre płytkie powiastki dla dorosłych, szczególnie te określane jako kobiece.

Przyjemna lektura z fajnym humorem. Jednak trochę nużąca dla dorosłego. Nastolatki w przedziale 12-16 będą zachwycone.

Przyjemna lektura z fajnym humorem. Jednak trochę nużąca dla dorosłego. Nastolatki w przedziale 12-16 będą zachwycone.

Spodziewałam się czegoś gorszego ale jak na młodzieżówkę z dawką romansu nie było tak źle i cringowo. W sumie to nawet czytało się szybko i dość przyjemnie.

Spodziewałam się czegoś gorszego ale jak na młodzieżówkę z dawką romansu nie było tak źle i cringowo. W sumie to nawet czytało się szybko i dość przyjemnie.

Momentami zbyt długie opisy, ale ogólnie już nie mogę się doczekać aż przyjdzie do mnie kolejna część.

Momentami zbyt długie opisy, ale ogólnie już nie mogę się doczekać aż przyjdzie do mnie kolejna część.

"Silver. Pierwsza księga snów"
Recenzja:
Poznajemy tu historie Liv, która przywiązuje dużą wagę do snów. Pewnego dnia zaczyna miewać dziwne sny z tajemniczymi drzwiami z gałką w kształcie jaszczurki w roli głównej. Oprócz tego są tam łacińskie sentencje, osobliwy rytuał oraz czterech chłopaków. Spotka ich w prawdziwym życiu a to dopiero początek.
Brzmi ciekawie i to bardzo. Ta książka wciągnęła mnie i to tak totalnie. Byłam ciekawa co jest dalej i nie mogłam się doczekać aż wrócę do czytania. Książka była zabawna i podobała mi się. Liv łatwo jest polubić a jej przygody czytało się z przyjemnością. Połączenie fantastyki i romansu to coś czego zawsze szukam w książkach i tu to znalazłam. Polecam Wam te książkę i to bardzo. Muszę przeczytać drugi tom i to jan najszybciej! 8 / 10 ⭐

"Silver. Pierwsza księga snów"
Recenzja:
Poznajemy tu historie Liv, która przywiązuje dużą wagę do snów. Pewnego dnia zaczyna miewać dziwne sny z tajemniczymi drzwiami z gałką w kształcie jaszczurki w roli głównej. Oprócz tego są tam łacińskie sentencje, osobliwy rytuał oraz czterech chłopaków. Spotka ich w prawdziwym życiu a to dopiero początek.
Brzmi ciekawie i to...

Książkę "Silver. Pierwsza księga snów" Kerstin Gier
już jakiś czas temu poleciła mi moja nastoletnia córka.
Ale wcześniej nie było mi dane zapoznać się z nią.
Za to teraz i ja polecam ją starszej młodzieży!

Bohaterką jest 15-letnia Liv Silver - córka literaturoznawczyni,
która wciąż zmienia miejsca pracy, a z nimi i miejsca zamieszkania.
Zarówno Liv, jak jej młodsza siostra, marzą o normalności,
stałym domu, stałych znajomych, stałych zajęciach.
Tymczasem znów się przeprowadzają...

Ale w nowym mieszkaniu też nie pomieszkają długo,
zaraz przeprowadzają się do nowego partnera mamy.
W pakiecie z (być może) ojczymem dostają dwoje jego dzieci.
Córka jest śliczna i nieco denerwująca, bo niezadowolona z sytuacji.
Syn jest bardzo przystojny i ma trzech przystojnych kumpli.

Ale to nie jest romans!
To jest książka o wnikaniu w sny!
To jest książka o wkradaniu się do cudzych snów!
I o tym, czego się można dowiedzieć dzięki snom.
O tym, że czasem sen jest / staje się rzeczywistością.
Oj, niedobrze, bo tu prawie wszystko kręci się wokół...
pewnego demona!

Niby zwyczajni współcześni nastolatkowie,
niby normalne szkoła, koledzy, relacje.
A tu nagle demon!

Co prawda nie widzimy tego demona,
ale widzimy skutki jego działań.

Liv co prawda nie wierzy w demony,
ale czterech przystojniaków ma inne zdanie.
I tych czterech przystojniaków chyba się boi...

Czy sen to portal?
Czy otworzył go demon?



Powieść czyta się błyskawicznie!
To rodzaj książki nieodkładalnej :-)



https://bajdocja.blogspot.com/2023/10/silver-pierwsza-ksiega-snow.html

Książkę "Silver. Pierwsza księga snów" Kerstin Gier
już jakiś czas temu poleciła mi moja nastoletnia córka.
Ale wcześniej nie było mi dane zapoznać się z nią.
Za to teraz i ja polecam ją starszej młodzieży!

Bohaterką jest 15-letnia Liv Silver - córka literaturoznawczyni,
która wciąż zmienia miejsca pracy, a z nimi i miejsca zamieszkania.
Zarówno Liv, jak jej młodsza...

@rewi.books
Liv wraz z mamą i siostrą przeprowadza się do Londynu.
Zmiana miejsca zamieszkania, nowa szkoła i nowi znajomi. To jednak nie wszystkie rewelacje w życiu dziewczyny.
Odkąd Liv zamieszkała w Londynie miewa dziwne sny. Śnią się jej tajemnicze drzwi, gadające posągi oraz czwórka chłopaków, która odprawia dziwne rytuały na cmentarzu.
To tylko sny prawda?
Problem jest taki, że Liv zna tych chłopaków ze szkoły a oni wiedzą o niej dość wiele.
Czy te sny to fikacja ?
A może są prawdziwe ?

Autorkę znam już z Trylogii Czasu, która swoją drogą jest moją ulubioną.
Trylogię snów czytałam już kiedyś ale postanowiłam sobie odświeżyć pamięć.
Okładki to oczywiście cudo, więc musiałam je mieć na półce 😍

Od razu uprzedzam, że tak książka jest młodzieżówką. Ja osobiście lubię czasem przeczytać coś lekkiego , mniej wymagającego.
Książka jest ciekawa i wiele się w niej dzieje. Czyta się ją błyskawicznie.
Bohaterowie też są niczego sobie.
Ciekawy jest Henry, który coś ukrywa.
Daje to trochę mroczną aurę, która sprawia, że historia staje się jeszcze bardziej lepsza.
Z wielką przyjemnością sięgnęłam zaraz po następny tom.

@rewi.books
Liv wraz z mamą i siostrą przeprowadza się do Londynu.
Zmiana miejsca zamieszkania, nowa szkoła i nowi znajomi. To jednak nie wszystkie rewelacje w życiu dziewczyny.
Odkąd Liv zamieszkała w Londynie miewa dziwne sny. Śnią się jej tajemnicze drzwi, gadające posągi oraz czwórka chłopaków, która odprawia dziwne rytuały na cmentarzu.
To tylko sny prawda?
Problem...

Jak na moją niechęć do młodzieżówek, tą całkiem nieźle mi się czytało. Szczególnie, że to moje drugie spotkanie z tym tomem. Postanowiłam wreszcie przeczytać całą serię.
Oceniłam go dokładnie tak samo jak poprzednim razem. 5 gwiazdek czyli całkiem niezła.

Fabule trochę zajmuje rozkręcenie się (tak bym powiedziała z pół książki),ale i tak nawet można się wciągnąć. Szczególnie, że momentami staje się dość mroczna, co mnie osobiście bardzo pasuje.

Jeśli chodzi o bohaterów, to raczej wszyscy zachowują się jak typowi nastolatkowie. Żaden nie zaskarbił sobie mojej sympatii. Wszyscy jednakowo są mi obojętni, a to nie jest tak źle jak w przypadku Trylogii Czasu tej autorki. Tam, to miałam nerwa prawie na wszystkich.

Póki co jestem na tak, zobaczymy jak będzie z drugim tomem.

Jak na moją niechęć do młodzieżówek, tą całkiem nieźle mi się czytało. Szczególnie, że to moje drugie spotkanie z tym tomem. Postanowiłam wreszcie przeczytać całą serię.
Oceniłam go dokładnie tak samo jak poprzednim razem. 5 gwiazdek czyli całkiem niezła.

Fabule trochę zajmuje rozkręcenie się (tak bym powiedziała z pół książki),ale i tak nawet można się wciągnąć....

Tę powieść miałam na swojej liście od dawna, ale jakoś tak nie mogłam się z nią wziąć. BŁĄD!
Olivia jest świetną główną bohaterką. Nie myśli tylko o sobie, ma rozsądnie sceptyczne podejście do dziwnych rzeczy, a poza tym poczucie humoru, które bardzo pokrywa się z moim 👏. Poza tym zachowuje się bardzo naturalnie i zasadniczo nie było momentu, w którym bym jej nie kibicowała (a jako stary pryk zazwyczaj stoję po stronie rodziców).
Podobnie pochwalić trzeba kreację młodszej siostry, Mii, która ani nie wkurza, ani nie zachowuje się jak dziecko specjalnej troski. Naprawdę to doceniam. Tak samo jak Graysona, który w roli starszego brata nie ma żadnej konkurencji, cudowne 💛.
Od początku najbardziej jednak intrygował mnie Henry, który ma… tajemnice. No tak, dostajemy znowu schemat chłopa, który coś ukrywa. I wiesz co? To działa. Autorka nie przesadziła z mroczną aurą, a wątek wydaje się serio interesujący – chcę wiedzieć, co jest za drzwiami.
Z kolei najbardziej irytującymi postaciami byli rodzice, którzy, jak to w żyćku bywa, mają kompletnie gdzieś zdanie swoich dzieci w sprawach, które wpływają również na ich egzystencję. Nigdy pewnie nie zrozumiem takiego nieliczenia się z głosem młodszych członków rodziny (nie jestem niczyją matką, więc pewnie mam za mało skażony umysł, żeby to pojąć).
Sny w tej książce są tak niesamowicie dobrze opisane, że praktycznie czekałam, aż Olivia położy się spać 😆. Pomysł z drzwiami moim zdaniem rewelacyjny i marzę, żeby dorwać w swoje łapki kolejną część w celu zagłębienia uniwersum.
Pewnie zwariowałam z tą dyszką, ale dosłownie wszystko mnie w tej pozycji zachwyciło. Do fabuły się nie można przyczepić, mimo pogmatwania ma sens i naprawdę chce się odkryć tajemnicę. A poczucie humoru Gier, jak już wspomniałam, totalnie do mnie trafia. Musiałabym bardzo starać się szukać niedociągnięć, by dać niższą ocenę.

Tę powieść miałam na swojej liście od dawna, ale jakoś tak nie mogłam się z nią wziąć. BŁĄD!
Olivia jest świetną główną bohaterką. Nie myśli tylko o sobie, ma rozsądnie sceptyczne podejście do dziwnych rzeczy, a poza tym poczucie humoru, które bardzo pokrywa się z moim 👏. Poza tym zachowuje się bardzo naturalnie i zasadniczo nie było momentu, w którym bym jej nie kibicowała...

Bardzo fajna młodzieżówka. Też bym chciała mieć opcję wnikania do snów. Na pewno chętnie przeczytam kolejne części. Są tutaj demony i nawiązania do okultyzmu. Dzieciom bym nie dała do czytania, ale młodzieży czemu nie? Rozrywka w porządku.

Bardzo fajna młodzieżówka. Też bym chciała mieć opcję wnikania do snów. Na pewno chętnie przeczytam kolejne części. Są tutaj demony i nawiązania do okultyzmu. Dzieciom bym nie dała do czytania, ale młodzieży czemu nie? Rozrywka w porządku.