Dziwna książka. Bardzo dobry zamysł, pokazania dylematu moralnego jakim jest ciąża z gwałtu. Ten dramat spotyka młodą dziewczynę, studentkę religijnej uczelni. Dina przeżywa dramat, ale i poszukuje oparcia, w swoim niezdecydowaniu, ale i przerażeniu. Dla Diny wsparciem nie jest jej chłopak, ani uczelnia. Dodatkowo jej rodzice również nie potrafią pogodzić się z ciężarem tego dramatu...
Książka byłaby dużo ciekawsza, gdyby nie ciągłe religijne wstawki i cytaty. Wyszła z tego religijna broszurka, na lekcję katechezy. A szkoda, bo autorka miała odwaga pokazać dwulicowość tego świata, również tego bardzo religijnego. Zostało to jednak niewykorzystane i wyszło nieco bajkowo na koniec.

Dziwna książka. Bardzo dobry zamysł, pokazania dylematu moralnego jakim jest ciąża z gwałtu. Ten dramat spotyka młodą dziewczynę, studentkę religijnej uczelni. Dina przeżywa dramat, ale i poszukuje oparcia, w swoim niezdecydowaniu, ale i przerażeniu. Dla Diny wsparciem nie jest jej chłopak, ani uczelnia. Dodatkowo jej rodzice również nie potrafią pogodzić się z ciężarem...

Życie jest tak zaskakujące, że czasami nawet nie zdajemy sobie sprawy do czego jesteśmy zdolni, ale nigdy nie możemy przestać ufać Bogu. Wspaniała książka. Polecam

Życie jest tak zaskakujące, że czasami nawet nie zdajemy sobie sprawy do czego jesteśmy zdolni, ale nigdy nie możemy przestać ufać Bogu. Wspaniała książka. Polecam

Znacie Francin Rivers?
Może czytaliście jej trylogię "Znamię lwa"?

Ja czytałam większość jej książek, ale "Dziecko pokuty" skończyłam zaledwie dwa dni temu. I muszę przyznać, że jest to bardzo mocny i przekonujący głos w dyskusji dotyczącej aborcji.

Piękna i skromna Dina studiuje na chrześcijańskiej uczelni. Całe jej życie podporządkowane jest Bogu. Ma przystojnego narzeczonego i przemyślane plany na przyszłość. Wszystko to jednak rozsypuje się jak domek z kart w jeden wieczór. W wieczór, kiedy dziewczyna zostaje brutalnie zgwałcona...

Jak się pewnie domyślacie, owocem gwałtu jest ciąża. W tym przypadku, mało tego, że zdecydowanie niechciana, to jeszcze zgodnie z obowiązującym w tym stanie USA prawem może być bez problemu usunięta.

Co zrobi Dina? Jak zareagują na gwałt i ciążę jej narzeczony, rodzice, przyjaciele, władze uczelni? Co stanie się z nienarodzonym dzieckiem?

Wierzcie mi, odpowiedzi nie są tak oczywiste, jak się wydaje! Bo przecież w takiej sytuacji nie ma dobrych odpowiedzi i prostych rozwiązań!

Powieść jest przesycona duchem wiary i Słowem Bożym. I choć porusza bolesne i trudne problemy, to skończyłam ją czytać pokrzepiona i podniesiona na duchu. Bo choć na świecie jest tyle zła i niesprawiedliwości, choć dobrzy ludzie są wciąż krzywdzeni i cierpią, to do wszystkiego można zaprosić Boga... On zmienia wszystko!

Co mnie bardzo w tej powieści poruszyło, to obraz tego, jak konsekwencje grzechu ranią całą rodzinę, całą wspólnotę. Bo okazuje się, że Dina była już kolejnym ogniwem w pewnym łańcuchu i nie ona jedna musiała podjąć najtrudniejszą decyzję w życiu...

Polecam Wam lekturę tej książki!
Nie wiem, czy wpłynie na zmianę poglądów zwolenników aborcji, ale jestem pewna, że umocni obrońców życia nienarodzonego. Bóg zresztą działa w różny sposób i dociera do naszych serc naprawdę niepojętymi drogami. O tym zresztą też jest ta powieść...

Znacie Francin Rivers?
Może czytaliście jej trylogię "Znamię lwa"?

Ja czytałam większość jej książek, ale "Dziecko pokuty" skończyłam zaledwie dwa dni temu. I muszę przyznać, że jest to bardzo mocny i przekonujący głos w dyskusji dotyczącej aborcji.

Piękna i skromna Dina studiuje na chrześcijańskiej uczelni. Całe jej życie podporządkowane jest Bogu. Ma przystojnego...

Sam pomysł na zarys fabuły mi się spodobał. Temat aborcji, zwłaszcza w świetle ostatnich zmian w Polsce jest dość aktualny. Początek wydał mi się interesujący, ale potem było już coraz gorzej. Choć lubię takie dylematy i rozważania moralne a sama jestem osobą wierzącą to momentami ciężko było mi przebrnąć przez treść książki. Doceniam próbę ukazania podwójnych standardów i obłudy niektórych zagorzałych chrześcijan. Ciągłe odwołania do Boga, Biblii, cytowanie jej fragmentów, które nie do końca odnosiły się do głównej tematyki i były pod nią podciągnięte na siłę mnie jednak zniechęcały. Miałam wrażenie, że cała fabuła jest zbyt mocno przesiąknięta przekonaniami religijnymi. Ponadto niemal od samego początku domyślałam się zakończenia przez co nie znalazłam tu ani elementu zaskoczenia, ani wciągającej historii. Szkoda, bo temat wydawał się naprawdę interesujący i można było tę historię nieco inaczej poprowadzić. Do mnie nie przemówiła, ale może innym da do myślenia

Sam pomysł na zarys fabuły mi się spodobał. Temat aborcji, zwłaszcza w świetle ostatnich zmian w Polsce jest dość aktualny. Początek wydał mi się interesujący, ale potem było już coraz gorzej. Choć lubię takie dylematy i rozważania moralne a sama jestem osobą wierzącą to momentami ciężko było mi przebrnąć przez treść książki. Doceniam próbę ukazania podwójnych standardów i...

Książka mogłaby być zalecana przez Ordo Iuris jako lektura obowiązkowa; nachalnie religijna, tendencyjna i schematyczna. Dylematy głównej bohaterki pozorne, gdyż od początku wiadome jest, jaką decyzję podejmie - fabuła przewidywalna do bólu.

Książka mogłaby być zalecana przez Ordo Iuris jako lektura obowiązkowa; nachalnie religijna, tendencyjna i schematyczna. Dylematy głównej bohaterki pozorne, gdyż od początku wiadome jest, jaką decyzję podejmie - fabuła przewidywalna do bólu.

"Dziecko pokuty" jest jedną z tych książek, które przypadną do gustu tym którzy są pro-life, a prawdopodobnie wprawi w gorycz zatwardziałe feministki... Jest też druga opcja. Oświeci ludzi konsekwencjami aborcji. Piękna, mądra, wzruszająca. "Dziecko pokuty" przynosi pokój duszy. Jest głosem Boga: Kocham Cię, nie ważne co się wydarzy i co uczynisz. Proszę Cię tylko o jedno. Zaufaj mi.
Cudowna powieść, którą powinno się czytać z otwartym sercem. Napełniona nadzieją, miłością, a także prawdą.
Gorąco polecam <3

"Dziecko pokuty" jest jedną z tych książek, które przypadną do gustu tym którzy są pro-life, a prawdopodobnie wprawi w gorycz zatwardziałe feministki... Jest też druga opcja. Oświeci ludzi konsekwencjami aborcji. Piękna, mądra, wzruszająca. "Dziecko pokuty" przynosi pokój duszy. Jest głosem Boga: Kocham Cię, nie ważne co się wydarzy i co uczynisz. Proszę Cię tylko o jedno....

Książka z tłem religijnym. O wyborach, o ludzkiach poróżnionych przez swoje poglądy i wreszcie o córce, która na jakiś czas oddala się od rodziców po to, żeby samodzielnie podjąć decyzje o tym czy chce urodzić dziecko.
Ogólnie ciekawa i czyta się z ciekawości jak się skończy, chociaż sądząc po grubości książki, można się domyślać 😉 momentami za długie opisy.

Książka z tłem religijnym. O wyborach, o ludzkiach poróżnionych przez swoje poglądy i wreszcie o córce, która na jakiś czas oddala się od rodziców po to, żeby samodzielnie podjąć decyzje o tym czy chce urodzić dziecko.
Ogólnie ciekawa i czyta się z ciekawości jak się skończy, chociaż sądząc po grubości książki, można się domyślać 😉 momentami za długie opisy.

Bardzo ładnie przedstawiony temat aborcji. Poglądy autorki są mi bliskie, sposób myślenia znany, więc przy czytaniu nie towarzyszyły mi szczególne emocje, ale i tak chcę docenić te powieść. Uważam, że warto przeczytać.

Bardzo ładnie przedstawiony temat aborcji. Poglądy autorki są mi bliskie, sposób myślenia znany, więc przy czytaniu nie towarzyszyły mi szczególne emocje, ale i tak chcę docenić te powieść. Uważam, że warto przeczytać.

Piękna. Relacje międzyludzkie i miłość. Warta przeczytania.

Piękna. Relacje międzyludzkie i miłość. Warta przeczytania.

Nachalna agitacja z broszury "ordo iuris" . Nudna , przewidywalna do bólu , ciągnąca się jak flaki , monotonna , przedstawiająca tylko jeden punkt widzenia w ważnej kwestii aborcji .

Nachalna agitacja z broszury "ordo iuris" . Nudna , przewidywalna do bólu , ciągnąca się jak flaki , monotonna , przedstawiająca tylko jeden punkt widzenia w ważnej kwestii aborcji .