rozwińzwiń

The Book of the New Sun volume 1: Shadow and Claw

Okładka książki The Book of the New Sun volume 1: Shadow and Claw Gene Wolfe
Okładka książki The Book of the New Sun volume 1: Shadow and Claw
Gene Wolfe Wydawnictwo: Orion Books Cykl: Księga Nowego Słońca (tom 1-2) literatura piękna
608 str. 10 godz. 8 min.
Kategoria:
literatura piękna
Cykl:
Księga Nowego Słońca (tom 1-2)
Tytuł oryginału:
The Book of the New Sun volume 1: Shadow and Claw
Wydawnictwo:
Orion Books
Data wydania:
2011-09-01
Data 1. wydania:
2011-09-01
Liczba stron:
608
Czas czytania
10 godz. 8 min.
Język:
angielski
ISBN:
9781857989779
Średnia ocen

5,0 5,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
622
239

Na półkach: , , , ,

„Cień i pazur” to dwie pierwsze, połączone ze sobą części cyklu „Księga Nowego Słońca” autorstwa Gene Wolfe'a. To opowieść Severiana, należącego do konfraterni katów, spisana w formie dziennika. Akcja dzieje się na Ziemi w bliżej nieokreślonej przyszłości, choć świat opisany tutaj przypomina raczej stylizowany na średniowiecze świat fantasy. I na początku wydaje się ,że to będzie kolejna z wielu podobnych do siebie sag fantasy. Jednak z czasem narracja i fabuła przeradzają się w futurystyczną wizję sci. fi., wielowątkową opowieść o przyszłości Ziemi czy też trochę w traktat filozoficzny. Książka ma konstrukcję szkatułkową, jest tutaj miejsce na legendy, specyficzne sny, wizje a nawet sztukę teatralną. Jest w niej bardzo wiele dziwnych specyficznych postaci, miejsc i sytuacji.
Ten cykl stanowi ciekawą wizję świata i polecam wszystkim, którzy lubią nieoczywistą, lekko pokręconą literaturę fantastyczną.

„Cień i pazur” to dwie pierwsze, połączone ze sobą części cyklu „Księga Nowego Słońca” autorstwa Gene Wolfe'a. To opowieść Severiana, należącego do konfraterni katów, spisana w formie dziennika. Akcja dzieje się na Ziemi w bliżej nieokreślonej przyszłości, choć świat opisany tutaj przypomina raczej stylizowany na średniowiecze świat fantasy. I na początku wydaje się ,że to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
28
12

Na półkach: , ,

W pamięć zapadnie z pewnością gęste tworzywo, z którego opowieść jest ulepiona, ascetyczna, pamiętnikowa historia jednego z braci konfraterni katów, w świecie tak odmiennym, że zanim zdążymy złapać jakieś podobieństwa z tym, który znamy, leżymy już głęboko pogrzebani pod całymi zwałami opowieści z legend, z przyszłości tak dalekiej, że nasza odległa przyszłość jest tutaj zaledwie mitycznym, starożytnym echem. Fajnie.

W pamięć zapadnie z pewnością gęste tworzywo, z którego opowieść jest ulepiona, ascetyczna, pamiętnikowa historia jednego z braci konfraterni katów, w świecie tak odmiennym, że zanim zdążymy złapać jakieś podobieństwa z tym, który znamy, leżymy już głęboko pogrzebani pod całymi zwałami opowieści z legend, z przyszłości tak dalekiej, że nasza odległa przyszłość jest tutaj...

więcej Pokaż mimo to

avatar
5687
730

Na półkach: , , , ,

Dziwnie, trudno, specyficznie, a pod tym płaszczykiem: egzystencjonalnie, tragicznie i zastanawiająco, w jaką stronę zmierzamy jako ludzkość i jak będzie wyglądać kiedyś kolonizacja. Albo jej upadek...

Zapraszam! https://kaginbooks.blogspot.com/2024/03/152024-235-gene-wolf-cien-i-pazur.html

Dziwnie, trudno, specyficznie, a pod tym płaszczykiem: egzystencjonalnie, tragicznie i zastanawiająco, w jaką stronę zmierzamy jako ludzkość i jak będzie wyglądać kiedyś kolonizacja. Albo jej upadek...

Zapraszam! https://kaginbooks.blogspot.com/2024/03/152024-235-gene-wolf-cien-i-pazur.html

Pokaż mimo to

avatar
110
110

Na półkach: ,

Fajna, nie tak mroczna jak myslałem ale troche mroku jest.
Zabawne było to ze autor wprost stwierdził ze wiecej egzekucji nie bedzie bo sie brzydzi i nie o to tutaj chodzi :)
Jest tu sporo fajnych pomysłów i troche lania wody.

-1 za ten przenudny dramat i opowiesc mitologiczna

Dobra zabawa z fantazją

Moja wizja jest taka ze zwiazek radziecki wróci do swoich starych granic.

Fajna, nie tak mroczna jak myslałem ale troche mroku jest.
Zabawne było to ze autor wprost stwierdził ze wiecej egzekucji nie bedzie bo sie brzydzi i nie o to tutaj chodzi :)
Jest tu sporo fajnych pomysłów i troche lania wody.

-1 za ten przenudny dramat i opowiesc mitologiczna

Dobra zabawa z fantazją

Moja wizja jest taka ze zwiazek radziecki wróci do swoich starych granic.

więcej Pokaż mimo to

avatar
18
18

Na półkach: , ,

Wybitnie inna od wszystkiego co przeczytałem. Cudownie pokręcony świat bez zbędnego tłumaczenia wszystkich zależności. W trakcie czytania uznałem, że pojęcie "fever dream" idealnie oddaje klimat zawarty na stronach powieści.

Wybitnie inna od wszystkiego co przeczytałem. Cudownie pokręcony świat bez zbędnego tłumaczenia wszystkich zależności. W trakcie czytania uznałem, że pojęcie "fever dream" idealnie oddaje klimat zawarty na stronach powieści.

Pokaż mimo to

avatar
432
37

Na półkach:

Zdecydowanie najdziwniejsza książka jaką do tej pory czytałam...

Zdecydowanie najdziwniejsza książka jaką do tej pory czytałam...

Pokaż mimo to

avatar
910
307

Na półkach: ,

Nietypowa narracja, która bardziej przypomina mini opowiadania niż jednolita powieść nie każdemu przypadnie do gustu. Tak samo jak kreacja świata, gdzie wiele elementów nie jest opisanych czy uzasadnionych. A jest ona naprawdę fascynująca (np. postacie używają starych urządzeń, ale nie potrafią ich odtworzyć ani wyjaśnić zasad działania) i pełna tajemnic, tylko no jest ich zbyt dużo na raz.

Sam bohater nie jest typowym herosem, raczej kimś z przeciwnej strony. I ten koncept działa tu świetnie, chociaż faktycznie jego kreacja mogłaby być bardziej dopieszczona.
Napisane jest to na szczęście lekko i czyta się to szybko.

Polecam, bo to dobra powieść.

Nietypowa narracja, która bardziej przypomina mini opowiadania niż jednolita powieść nie każdemu przypadnie do gustu. Tak samo jak kreacja świata, gdzie wiele elementów nie jest opisanych czy uzasadnionych. A jest ona naprawdę fascynująca (np. postacie używają starych urządzeń, ale nie potrafią ich odtworzyć ani wyjaśnić zasad działania) i pełna tajemnic, tylko no jest ich...

więcej Pokaż mimo to

avatar
131
8

Na półkach:

Dziwne, pięknie napisane, mylące, zagmatwane, nie wiadomo dokąd to zmierza ale buja, czytam dalej :>

Dziwne, pięknie napisane, mylące, zagmatwane, nie wiadomo dokąd to zmierza ale buja, czytam dalej :>

Pokaż mimo to

avatar
111
111

Na półkach:

"Cień i Pazur" powinien mieć podtytuł "Opowieści o napalonym idiocie w ubogim świecie sci-fantasy".
Rozbierzmy teraz - niczym główny bohater napotykane kobiety - ten podtytuł do celów recenzji.
"Opowieści" - bo teoretycznie jest to powieść (czy nawet dwa tomy),ale praktycznie to jest seria scenek luźno powiązanych z czymkolwiek, a ze sobą nawzajem jedynie czasowo. Można śmiało rozpocząć w środku, potem przeczytać początek i koniec, i wiadomo mniej więcej tyle samo, bo bohater błądzi, autor błądzi, a czytelnik gubi się razem z nimi obydwoma.
"napalonym" - bo bohater cierpi na chroniczny przypadek insta-love. Jeżeli w powieści pojawi się postać kobieca, to na pewno na jakimś etapie bohater przyzna że ją w jakiś sposób kocha a przynajmniej pożąda. Jest ten jeden przypadek jeżeli nie gwałtu, to co najmniej napastowania. I co? I nic.
"idiocie" - główny bohater jest idiotą. Robi rzeczy, które nie wie dlaczego robi, ale gdyby ich nie zrobił, to dalszej części by nie było, więc się muszą zdarzyć, nie? Na szczęście ten problem jest przykryty dużo większym problemem - bohater nie tyle dokonuje jakichś rzeczy, co rzeczy dzieją się jemu. Nie ma żadnej sprawczości przez większość powieści, no chyba że trzeba się insta-zakochać, kogoś ściąć, ewentualnie napastować koleżankę w łódce, zdradzając inną którą się niby kocha. Rzeczy przydarzają się losowo i z czapy, ale przynajmniej gość ma szczęście - poznaje dokładnie właściwe osoby we właściwym czasie, we właściwym miejscu, a najpotężniejszy artefakt z którym ma styczność tak po prostu wpada mu w ręce. Można by człowieka zastąpić kimkolwiek innym i nic by się nie wydarzyło inaczej, bo to człowiek - strach na wróble, który stoi, a rzeczy dzieją się wokół.
"ubogim" - będzie pewnie najbardziej kontrowersyjne, ale jedziemy: Gene Wolfe postanowił stworzyć sobie świat. Na pierwszy rzut oka jest bogato - duża dziwna kraina, wielgachne miasto z wielgachnymi budynkami, różnymi bractwami i innymi takimi. Wokół pełno zwykłego luda. Tyle że tu leży problem - autor wydziela nam dosłownie okruszki wiedzy, reszty trzeba się samemu domyśleć. I to może być fajne, jeżeli jest na czym bazować, dostaniemy kromkę i musimy sobie wyobrazić cały chleb. Tylko Wolfe daje nam same okruszki, wszędzie są same niedopowiedzenia i na prawie 600 stronach nie udało mu się wytłumaczyć prawie nic. To ja podziękuję, ja mam świetną wyobraźnię, ale jak mam sobie wyobrazić sam prawie cały świat, to może po prostu napiszę własną książkę i wyobrażę sobie cały, a okruszki od Wolfe oleję, tak jak on olewa swojego czytelnika?
"sci-fantasy" - to świat w którym jest książka. Można się domyślić że to Ziemia albo jakaś jej analogia, z resztkami artefaktów wielkiej cywilizacji, opisywanymi z perspektywy człowieka który ma wykształcenie i mentalność średniowiecznego mnicha. Wiedza o technologii w większości najwidoczniej zaginęła, bo... ludzie nie lubią czytać? To jest jedyne wytłumaczenie, bo bibliotek jest opisanych dużo i przepastnych, a jakichś szczególnych stronnictw broniących dostępu do tej wiedzy nie stwierdziłem. Pewnie jest to jakoś krzywo wytłumaczone w jakimś późniejszym tomie którego nie przeczytam.
Nie wiem dlaczego ta książka się tak wszystkim podoba, jest kiepsko napisana, bohaterowie są słabi, wydarzenia się przydarzają głównemu bohaterowi który nie ma nic do powiedzenia w tej kwestii, a świat jest niby z potencjałem, ale jednak bez sensu.
Odradzam, chyba że ktoś lubi tortury. (kpina z angielskiego tytułu Shadow of the Torturer)

"Cień i Pazur" powinien mieć podtytuł "Opowieści o napalonym idiocie w ubogim świecie sci-fantasy".
Rozbierzmy teraz - niczym główny bohater napotykane kobiety - ten podtytuł do celów recenzji.
"Opowieści" - bo teoretycznie jest to powieść (czy nawet dwa tomy),ale praktycznie to jest seria scenek luźno powiązanych z czymkolwiek, a ze sobą nawzajem jedynie czasowo. Można...

więcej Pokaż mimo to

avatar
836
49

Na półkach: , ,

Do Księgi Nowego Słońca trochę bałam się podejść. Naczytałam się dużo o skomplikowaniu tej serii, trudności w jej zrozumieniu i tym podobne. Jak już się zabrałam, okazało się, że nie jest aż tak źle. Może nie jest to jedna z najprostszych książek, jakie w życiu czytałam, ale też nie zalicza się do wyjątkowo ciężkich, jak to mylnie wywnioskowałam z wielu opinii.

Cień i Pazur składa się z dwóch pierwszych tomów serii Księgi Nowego Słońca - Cień kata i Pazur Łagodziciela. Śledzimy historię spisaną przez głównego bohatera Severiana, który szkoli się do bycia katem. Jednak z powodu złamania jednego z zakazów konfraterni, zostaje wygnany i wysłany do miasta Thrax, w którym ma pełnić rolę kata. Podróż ta nie okazuje się niestety łatwa i bohatera spotykają po drodze różne, często dziwne, przygody.

Książka ta jest pamiętnikiem głównego bohatera Severiana, która została napisana dla ludzi żyjących w jego czasach a co za tym idzie, sposób przedstawienia świata różni się od większości powieści SFF. Świat w dużej mierze nie jest opisany wprost. Wiele szczegółów, zasad działania itp. nie są czytelnikowi wyjaśniane, różne pojęcia nie są tłumaczone co momentami sprawia trudność. Czytelnik często sam musi wyciągać z tekstu informacje na temat świata, czasu akcji czy bohaterów i dopasowywać je do siebie. Ale nie trzeba się tego bać. Autor zostawia wystarczająco wskazówek, żeby, nawet jeśli nie od razu, połapać się o co chodzi.

Bardzo polecam! Warto spróbować.

Do Księgi Nowego Słońca trochę bałam się podejść. Naczytałam się dużo o skomplikowaniu tej serii, trudności w jej zrozumieniu i tym podobne. Jak już się zabrałam, okazało się, że nie jest aż tak źle. Może nie jest to jedna z najprostszych książek, jakie w życiu czytałam, ale też nie zalicza się do wyjątkowo ciężkich, jak to mylnie wywnioskowałam z wielu opinii.

Cień i...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    698
  • Przeczytane
    239
  • Posiadam
    188
  • Fantastyka
    22
  • Teraz czytam
    19
  • Artefakty
    18
  • Fantasy
    16
  • Do kupienia
    8
  • 2020
    8
  • 2020
    7

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki The Book of the New Sun volume 1: Shadow and Claw


Podobne książki

Przeczytaj także