W czasach, gdy ubywało światła
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Szmaragdowa seria
- Tytuł oryginału:
- In Zeiten des abnehmenden Lichts
- Wydawnictwo:
- Czarna Owca
- Data wydania:
- 2014-09-10
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-09-10
- Liczba stron:
- 412
- Czas czytania
- 6 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375547559
- Tłumacz:
- Ryszard Wojnakowski
Wielka historia na kartach rodzinnej opowieści!
Alexander Umnitzer jest śmiertelnie chory na raka. Zostawia niedołężnego ojca w Berlinie i wyrusza do Meksyku, kraju, w którym jego dziadkowie żyli w latach 40-tych. To dla niego podróż szczególna – spełnienie dziecięcego marzenia, chęć poznania historii rodziny, a po części rozliczenie z własnym życiem.
Podróż jest pretekstem do przedstawienia dziejów jego rodziny na tle historii współczesnej. Dziadkowie, zaangażowani komuniści, wrócili do NRD, by budować nowy porządek. Ich syn Kurt za krytykę sojuszu niemiecko-radzieckiego trafił do gułagu. Po odbyciu kary ożenił się z Rosjanką i wrócił do NRD, gdzie zdobył uznanie jako historyk ruchu robotniczego. Ich wnuk Alexander zmęczony zawirowaniami politycznymi XX wieku decyduje się na ucieczkę za mur, do Niemiec Zachodnich. To wielki cios dla rodziny od lat wiernej ideałom socjalizmu…
Z mądrością, humorem i wielką wrażliwością, Eugen Ruge czerpie z własnej historii rodzinnej. Mistrzowsko ukazuje tragiczny splot polityki, miłości i dziejów rodziny.
Międzynarodowy bestseller nagrodzony Niemiecką Nagrodą Książkową 2011
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 221
- 93
- 36
- 5
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Oj jak ja się zmęczyłam tą książką! Nie ma początku. Nie ma rozwinięcia. Nie ma zakończenia. Są za to chaotyczne historie różnych osób - opowiadają o tych samych zdarzeniach z różnych perspektyw, co jest niezwykle męczące. Tak jak przeskoki w czasie, wiele razy się zgubiłam i musiałam wracać do początku rozdziału żeby sprawdzić o czym czytam - i kiedy czytam! Dobrnęłam do końca spodziewając się jakiejś puenty. Rozczarowałam się.
Oj jak ja się zmęczyłam tą książką! Nie ma początku. Nie ma rozwinięcia. Nie ma zakończenia. Są za to chaotyczne historie różnych osób - opowiadają o tych samych zdarzeniach z różnych perspektyw, co jest niezwykle męczące. Tak jak przeskoki w czasie, wiele razy się zgubiłam i musiałam wracać do początku rozdziału żeby sprawdzić o czym czytam - i kiedy czytam! Dobrnęłam do...
więcej Pokaż mimo toNiestety, książka jak dla mnie bardzo nudna i nużąca. Wracałam do niej na siłę, zupełnie nie moje klimaty.
Niestety, książka jak dla mnie bardzo nudna i nużąca. Wracałam do niej na siłę, zupełnie nie moje klimaty.
Pokaż mimo toW tej powieści jest klimat. Czytając dosłownie przenosiłam się do domów bohaterów, na ulice wielkich miast i na rosyjską wieś. Jest też smutek, rodzaj żalu za przemijaniem, młodością, za tym czego nie zdążymy zrobić, piwiedziec. Świetna książka, przeniosła mnie w zakamarki myśli, do których nie często zaglądam. Polecam.
W tej powieści jest klimat. Czytając dosłownie przenosiłam się do domów bohaterów, na ulice wielkich miast i na rosyjską wieś. Jest też smutek, rodzaj żalu za przemijaniem, młodością, za tym czego nie zdążymy zrobić, piwiedziec. Świetna książka, przeniosła mnie w zakamarki myśli, do których nie często zaglądam. Polecam.
Pokaż mimo toTemat bardzo ciekawy. Początek jeszcze bardziej narobił mi smaka, ale im dalej to było gorzej, treść była coraz rozmemłana. Bohaterów nie jest aż dużo aby był problem z zapamiętaniem, ale autorowi jednaj się udało. Chyba przez te przeskoki w datach w pewnym momencie musiałam zastanowić się o kogo dokładnie chodzi. Mam wrażenie, że książka jest niedokończona, jakby sam autor nie wiedział w jaki sposób to zrobić.
Temat bardzo ciekawy. Początek jeszcze bardziej narobił mi smaka, ale im dalej to było gorzej, treść była coraz rozmemłana. Bohaterów nie jest aż dużo aby był problem z zapamiętaniem, ale autorowi jednaj się udało. Chyba przez te przeskoki w datach w pewnym momencie musiałam zastanowić się o kogo dokładnie chodzi. Mam wrażenie, że książka jest niedokończona, jakby sam...
więcej Pokaż mimo tohttps://zielony-pokoik.blogspot.com/2019/11/eugen-ruge-w-czasach-gdy-ubywalo-swiatla.html
https://zielony-pokoik.blogspot.com/2019/11/eugen-ruge-w-czasach-gdy-ubywalo-swiatla.html
Pokaż mimo toMiałam ogromne trudności, żeby dobrnąć do końca.
Do sięgnięcia po książkę zachęcił mnie motyw Meksyku, ale tak naprawdę był on tam tłem.
Nie lubię książek, gdzie akcja toczy się co rozdział w innych latach. Tu tak właśnie było. Po kilku rozdziałach bohaterowie mieszali się i ciężko było odnaleźć się w tym kto jest kim. Niektóre wątki historii rodzinnej były ciekawe, ale całokształt niezbyt porywający.
Miałam ogromne trudności, żeby dobrnąć do końca.
więcej Pokaż mimo toDo sięgnięcia po książkę zachęcił mnie motyw Meksyku, ale tak naprawdę był on tam tłem.
Nie lubię książek, gdzie akcja toczy się co rozdział w innych latach. Tu tak właśnie było. Po kilku rozdziałach bohaterowie mieszali się i ciężko było odnaleźć się w tym kto jest kim. Niektóre wątki historii rodzinnej były ciekawe, ale...
Dla mnie książka - nieporozumienie. Chyba nigdy w życiu tak mnie żadna powieść nie zmęczyła. Podręcznik od historii był bardziej pasjonujący. Historia ciągnie się jak flaki z olejem i właściwie oprócz gdzieś tam przewijającego się tła historycznego jest to książka o niczym. Aż dziw bierze, że taki tytuł znalazł miejsce w Szmaragdowej serii. Rozumiem, że autor chciał podzielić się z czytelnikiem swoją rodzinną historią ale niestety nie jest to pasjonująca lektura. Nie polecam.
Dla mnie książka - nieporozumienie. Chyba nigdy w życiu tak mnie żadna powieść nie zmęczyła. Podręcznik od historii był bardziej pasjonujący. Historia ciągnie się jak flaki z olejem i właściwie oprócz gdzieś tam przewijającego się tła historycznego jest to książka o niczym. Aż dziw bierze, że taki tytuł znalazł miejsce w Szmaragdowej serii. Rozumiem, że autor chciał...
więcej Pokaż mimo toPowieść "W czasach, gdy ubywało światła", którą Eugen Ruge zadebiutował jako autor, została w 2011 r. nagrodzona niemiecką nagrodą literacką Deutscher Buchpreis i przez wiele tygodni utrzymywała się na listach bestsellerów, m.in. tygodnika Spiegel. Ta zawierająca wiele elementów autobiograficznych saga wschodnioniemieckiej rodziny Umnizerów była w Niemczech sporym sukcesem, a w Polsce przeszła bez echa.
Szkoda.
Ruge kreśli w swojej powieści losy trzech pokoleń rodziny, której protoplastami są zagorzali komuniści Charlotta i Wilhelm. W 1952 r. wrócili z uchodźstwa w Meksyku do nowopowstałej NRD, by włożyć swój aktywny wkład w budowanie socjalizmu. Książka opisuje także losy ich syna Kurta i wnuka Alexandra oraz ich najbliższych na przestrzeni kilkudziesięciu lat. Całość podzielona została na rozdziały, z których każdy rozgrywa się w innym czasie i opisuje rzeczywistość z perspektywy innego członka rodziny. Ta rezygnacja z chronologii może wywoływać u czytelników uczucie chaosu i zagubienia, jednak mnie przypadła do gustu, bo bardzo pasowała do opisywanych treści. A te przypominają zbiór rodzinnych wspomnień, sytuacji, które po latach każdy z członków rodziny pamięta inaczej. Są to mniej lub bardziej istotne wydarzenia, na pozór niepowiązane ze sobą, z których jednak wyłania się obraz rodziny w rozpadzie i kraju, w którym nic nie funkcjonuje, jak powinno. Wyjątkiem są 90-te urodziny Wilhelma, które odbywają się 1 października 1989 r., a z których każdy z uczestników zapamiętuje inne szczegóły. Relacja z przyjęcia urodzinowego pojawia się w książce sześć razy i prowadzi nas do zaskakującego finału.
Eugen Ruge napisał książkę niezwykle błyskotliwą i pełną humoru. Na kolejnych stronach poukrywał smaczki, szczególiki, które z przyjemnością odkrywałam. Stworzył cudownych, oryginalnych bohaterów, a zwłaszcza bohaterki - nadal nie mogę się zdecydować, czy bardziej polubiłam charakterną Charlottę, czy zmanierowaną Irinę. Czytanie tej książki sprawiło mi ogromną frajdę i polecam ją wszystkim ceniącym dobrą powieść i mającym ochotę na odkrywanie tajemnic i samodzielne wyciąganie wniosków. Oraz tym, którzy nie boją się niedomówień. Ruge nie zdradza nam bowiem wszystkich szczegółów z przeszłości swoich bohaterów, czasem są to jedynie strzępki informacji, na podstawie których oceniamy daną postać, by po kilkunastu stronach przekonać się, że jednak byliśmy w błędzie. Autor posługuje się pięknym językiem, który niejednokrotnie wzrusza i zachwyca. Czytanie tej powieści jest prawdziwą przyjemnością. Brawa należą się tłumaczowi, Ryszardowi Wojnakowskiemu, za bardzo udaną polską wersję tekstu.
Trochę mam problem ze zbyt jednostronnym i zbyt łagodnym przedstawieniem enerdowskiej codzienności oraz brakiem kontrowersyjnych postaci, które działały na rzecz systemu, przeciwko jego obywatelom. U Ruge działacze partyjni przedstawieni są jako nieco głupawi, rubaszni towarzysze, rodzina Umnizerów mieszka w dużym domu, korzysta z wszelkich przywilejów, a codzienne problemy, z którymi zmagali się zwykli ludzie żyjący w opresyjnym państwie, ich nie dotyczą. Jednak z drugiej strony to na pozór bezroblemowe życie w zestawieniu z kondycją psychiczną członków rodziny i stopniowym osłabianiem łączących ich więzi jest tematem do wielogodzinnych dyskusji :)
W polskim wydaniu niestety zabrakło przypisów wyjaśniających takie pojęcia, jak Konsum, Defa, FDJ i inne - ja mieszkam w byłej NRD od lat, więc ich przyporządkowanie nie stanowiło dla mnie problemu, ale dla polskiego czytelnika, w dodatku nieznającego niemieckiego, może to być spore utrudnienie w odbiorze i zrozumieniu całości. Ponadto uważam, że powieści dobrze zrobiłaby przedmowa lub posłowie, wyjaśniające historyczny kontekst tej rodzinnej sagi.
Więcej recenzji na moim blogu: www.katalogtytulowy.blogspot.com
Zapraszam!
Powieść "W czasach, gdy ubywało światła", którą Eugen Ruge zadebiutował jako autor, została w 2011 r. nagrodzona niemiecką nagrodą literacką Deutscher Buchpreis i przez wiele tygodni utrzymywała się na listach bestsellerów, m.in. tygodnika Spiegel. Ta zawierająca wiele elementów autobiograficznych saga wschodnioniemieckiej rodziny Umnizerów była w Niemczech sporym sukcesem,...
więcej Pokaż mimo toNauczka, żeby nie oceniać książki po okładce. Jak na pierwszy rzut oka wizualnie przypomina Cień Wiatru a opis z tyłu daje nadzieje na historie z motywem drogi to niespodzianka.
Przez 3/4 powieści byłam zagubiona w bohaterach kto, z kim, dlaczego. Wpływ oczywiście miało na to skakanie po różnych datach akcji.
Można wiele pisać o tym co jest w tej książce złe, ale głównym pytaniem jest PO CO POWSTAŁA TA KSIĄŻKA? Nie wnosi ona nic i w sumie to jest o niczym, żadna historia się w niej nie zaczęła ani nie skończyła, przewinęło sie przez nią mnóstwo postaci, miejsc, polityki,nudnych opisów nie istotnych detali oraz rutyny. Nie warto.
Nauczka, żeby nie oceniać książki po okładce. Jak na pierwszy rzut oka wizualnie przypomina Cień Wiatru a opis z tyłu daje nadzieje na historie z motywem drogi to niespodzianka.
więcej Pokaż mimo toPrzez 3/4 powieści byłam zagubiona w bohaterach kto, z kim, dlaczego. Wpływ oczywiście miało na to skakanie po różnych datach akcji.
Można wiele pisać o tym co jest w tej książce złe, ale głównym...
Zaczęło się obiecująco, ale szybko przeszło w nuuuuudę...
Zaczęło się obiecująco, ale szybko przeszło w nuuuuudę...
Pokaż mimo to