Tchórz

Okładka książki Tchórz Władysław Kozłowski
Okładka książki Tchórz
Władysław Kozłowski Wydawnictwo: Nasza Księgarnia Seria: Seria z Zebrą literatura dziecięca
32 str. 32 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Seria:
Seria z Zebrą
Wydawnictwo:
Nasza Księgarnia
Data wydania:
1964-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1964-01-01
Liczba stron:
32
Czas czytania
32 min.
Język:
polski
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1241
124

Na półkach: , , ,

W swoich poszukiwaniach natrafiłam na niepozorną książeczkę Władysława Kozłowskiego pt. „Tchórz”. Na okładce widnieje rysunek kwiatka z napisem „przeczytaj to ciekawe”, a z tyłu wydawca (NK) zapewnia czytelnika, że „w opowiadaniach „ze słonecznikiem” zetknie się z wieloma sprawami, które sam przeżywa, nad którymi się zastanawia, które go interesują.”
Pierwszą sprawą, nad którą ja się zastanowiłam po przeczytaniu tej informacji to to, kto właściwie jest twórcą tej pozycji. Otóż Władysław Kozłowski był tłumaczem literatury rosyjskiej, autorem utworów dla dzieci i młodzieży oraz wieloletnim redaktorem czasopisma „Świerszczyk”. Ilustratorka Maria Orłowska-Gabryś była przedstawicielką polskiej szkoły ilustracji, zilustrowała ponad sto książek.
Książki dla młodych czytelników to sprawa, która mnie szczególnie interesuje, więc oczywiście zajrzałam do środka, mimo iż egzemplarz, który mi się trafił, jest znacznie sfatygowany. Ilustracje czarno-białe na żółtym jednolitym tle przykuwają wzrok. Wydaje się, jakby ilustratorka w pośpiechu muskała czarnym tuszem kartkę papieru, a mimo to bardzo wyraźnie widać pełne ekspresji postacie. Pierwsza z nich przedstawia mężczyznę w marynarce. To wychowawca, który swoją pracę pedagogiczną w nowej szkole ma rozpocząć od wyjazdu z klasą na kolonie. Wygląda groźnie, ale zapewnia dzieci, że przyjemnie spędzą razem wakacje. I rzeczywiście.
Na wyjeździe udaje mu się zachować dyscyplinę i zdobyć sympatię wychowanków. Potrafi sprytnie ustawić łóżka w sali, tak, aby każdy był zadowolony, zażegnać koleżeńskie awantury i grając na skrzypcach zachęcać wszystkich wieczorem do wspólnego śpiewania. Kiedy po dniach deszczowych wreszcie pojawia się słońce, dzieci wyruszają nad rzekę. I tu spotyka je przykra niespodzianka. Wychowawca pozwala bawić się w wodzie tylko w obrębie niewielkiej zatoczki a sam pozostaje w ubraniu na brzegu i uważnie obserwuje kąpiące się dzieci.
Chłopcy podejrzewają, że nie umie pływać. Kiedy potem na boisku nauczyciel nie przebiera się w szorty i koszulkę gimnastyczną, zaczynają mu się bacznie przyglądać. Dopiero teraz zauważają, że lekko kuleje i odkrywają, że ze strachem reaguje na każdy głośny i nagły dźwięk. Nadają mu więc przydomek „ciamajda”, zaczynają czynić mu przykrości i dowcipkować na jego temat. Nauczyciel szybko orientuje się, że pada ofiarą głupich kawałów. Staje się zamyślony i smutny, a wieczorami przestaje grać na skrzypcach. Na kolonii robi się nieprzyjemnie. Czy tak jednak pozostanie do końca pobytu? Odpowiedź znajdziecie w książce, która wcale nie jest tak trudno dostępna. Zdaje się, że wyszły jej dwa wydania. Pierwsze w 1964 roku w serii z zebrą i drugie w 1977 właśnie w serii ze słonecznikiem.
Podoba mi się ta historia, gdyż uświadamia młodym czytelnikom i ich rodzicom, że silne przeżycia z dzieciństwa determinują całe nasze życie. Pod koniec tytułowy bohater wyznaje niesfornym kolonistom: „Ukończyłem studia. Od kilku lat jestem nauczycielem. Jestem człowiekiem dorosłym, a jednak nie mogę zapomnieć.” Jeśli chcecie wiedzieć, co się wydarzyło, odważnie sięgnijcie po „Tchórza”. Na lekturę tej cieniutkiej książeczki potrzeba zaledwie parę minut, ale jej treść powinna skłonić do dłuższej zadumy i zastanowienia się, tak jak zresztą obiecał to niegdyś wydawca.
Recenzja dostępna także na: http://www.szczecinczyta.pl/tchorz/#more-9762

W swoich poszukiwaniach natrafiłam na niepozorną książeczkę Władysława Kozłowskiego pt. „Tchórz”. Na okładce widnieje rysunek kwiatka z napisem „przeczytaj to ciekawe”, a z tyłu wydawca (NK) zapewnia czytelnika, że „w opowiadaniach „ze słonecznikiem” zetknie się z wieloma sprawami, które sam przeżywa, nad którymi się zastanawia, które go interesują.”
Pierwszą sprawą, nad...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    6
  • Posiadam
    4
  • Chcę przeczytać
    2
  • Biblioteczne
    1
  • ✔ 2008 . . . [29]
    1
  • - 2008
    1
  • Przeczytane w przeszłości
    1
  • Seria: Przeczytaj, to Ciekawe (ze Słoneczkiem)
    1
  • Maria Orłowska-Gabryś
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Tchórz


Podobne książki

Przeczytaj także