Poszukiwany Colin Firth

Okładka książki Poszukiwany Colin Firth Mia March Patronat Logo
Patronat Logo
Okładka książki Poszukiwany Colin Firth
Mia March Wydawnictwo: Świat Książki Seria: Leniwa Niedziela literatura piękna
416 str. 6 godz. 56 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Leniwa Niedziela
Tytuł oryginału:
Finding Colin Firth
Wydawnictwo:
Świat Książki
Data wydania:
2014-06-11
Data 1. wyd. pol.:
2014-06-11
Liczba stron:
416
Czas czytania
6 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379433810
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Magiczne ciasto i Colin Firth



2617 116 64

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
218 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
115
16

Na półkach: ,

Zabawna, lekko i miło się czyta a przy tym również pobudza wyobraźnię, która wiele może😉 polecam!

Zabawna, lekko i miło się czyta a przy tym również pobudza wyobraźnię, która wiele może😉 polecam!

Pokaż mimo to

avatar
934
129

Na półkach: ,

Przyjemnie się czytało i też lubię Colina Firtha, więc tym bardziej na plus.

Przyjemnie się czytało i też lubię Colina Firtha, więc tym bardziej na plus.

Pokaż mimo to

avatar
502
455

Na półkach:

Poszukiwany Colin Firth to typowa obyczajówka, która umili jesienne wieczory. Płynie z niej kobiecość, ciepło, rozterki życia codziennego i słodki zapach ciast pieczonych przez jedną z bohaterek. Nie liczcie na zaskakującą fabułę, ponieważ jej nie znajdziecie. Powiedziałabym, że ta historia jest przewidywalna, ale to kompletnie w niczym nie przeszkadza. Dlaczego? Bo wciąga. Odrywa od rzeczywistości i po prostu daje przyjemność z czytania. Takie książki są ideale na reset – czytasz i oczyszczasz głowę, bez zbędnej analizy. Oczywiście można się przyczepić do niewykorzystanego potencjału na naprawdę dobra historię z adopcją na pierwszym planie. Można wytknąć kilka błędów logicznych czy powtarzalność niektórych zwrotów, ale broni się tym, że czyta się ją szybko i przyjemnie, a do tego porusza ważny temat. Macierzyństwo w każdym wieku może być szokiem i wiązać się z całą gamą wątpliwości i emocji. Mamy tutaj zderzenie różnych światów i temat macierzyństwa pokazany z różnych stron. Jest też temat adopcji, który nie należy do najłatwiejszych. Myślę, że ta „banalność” równoważy trudne tematy i sprawia, że książkę obiera się lekko. Podsumowując: przyjemny i lekki literacki średniaczek. Dla relaksu idealna, ale jeśli szukacie czegoś, co was zaskoczy na tyle, że będziecie zbierać zęby z podłogi, to sobie darujcie. Mnie wciągnęła, ale takiej książki było mi potrzeba akurat w tym czasie.

Poszukiwany Colin Firth to typowa obyczajówka, która umili jesienne wieczory. Płynie z niej kobiecość, ciepło, rozterki życia codziennego i słodki zapach ciast pieczonych przez jedną z bohaterek. Nie liczcie na zaskakującą fabułę, ponieważ jej nie znajdziecie. Powiedziałabym, że ta historia jest przewidywalna, ale to kompletnie w niczym nie przeszkadza. Dlaczego? Bo wciąga....

więcej Pokaż mimo to

avatar
3768
949

Na półkach: , ,

To było tak dawno... Mia March i jej "Klub filmowy Meryl Streep" pamiętam jako nieobowiązującą lekturę w sam raz na lato. I zawsze już będzie mi się kojarzyć jako ciepła opowieść o retrospekcjach z życia trzech kobiet przedstawianych w zaciszu pewnego pensjonatu, w którym trwa miesiąc filmowy z gwiazdą M.Streep. W przypadku "Poszukiwanego" również odbywają się wieczory filmowe z gwiazdą. Mały pensjonat, powrót do tradycji piątkowych seansów i w pierwszym miesiącu pada na Colina Firtha, który nie tylko na ekranie odtwarzacza ma okazję zaistnieć, ale również oczekuje się go na planie kolejnego z filmów kręconych w miasteczku, w którym przyjdzie się spotkać Veronice, Bei oraz Gemmie.
Tak jak postać aktora łączy lokalną społeczność w śledzeniu śladów jego obecności, tak trzy kobiety połączy historia Domu Nadziei.

Klimat nadmorskiego miasteczka letniskowego bardziej rozleniwia i subtelnie przeplata historie wywołujące traumy, niżby miał podnosić temperaturę i wyostrzać dramatyzm sytuacji. Co prawda zdarzają się krótkotrwałe iskrzenia między bohaterami lecz ostatecznie lekko rozmywa się to wraz z niespieszną akcją. Boothbay Harbor również na mnie ma taki terapeutyczny wpływ. Cieszyłam się wraz z bohaterkami z ich chwil radości, a potem lekko wprawiały mnie w zamyślenie ich smutki i rozterki wypływające z podjętych decyzji. Na dodatek całość wydaje się być osłodzona specjalnymi wypiekami Veroniki, którym nadaje się magicznej roli, a są niczym innym jak słodkim balsamem na duszę.

"Poszukiwany Colin Firth" dla jednych będzie przesłodzoną, nic nie wnoszącą w jego życie opowiastką, a dla innych może się stać przyjemnie spędzoną chwilą, pozwalającą oderwać się od trudnej rzeczywistości.

To było tak dawno... Mia March i jej "Klub filmowy Meryl Streep" pamiętam jako nieobowiązującą lekturę w sam raz na lato. I zawsze już będzie mi się kojarzyć jako ciepła opowieść o retrospekcjach z życia trzech kobiet przedstawianych w zaciszu pewnego pensjonatu, w którym trwa miesiąc filmowy z gwiazdą M.Streep. W przypadku "Poszukiwanego" również odbywają się wieczory...

więcej Pokaż mimo to

avatar
238
195

Na półkach: ,

Książka na jedno popołudnie. Pare błędów logicznych i średnie tłumaczenie. Można przeczytać dla odprężenia.

Książka na jedno popołudnie. Pare błędów logicznych i średnie tłumaczenie. Można przeczytać dla odprężenia.

Pokaż mimo to

avatar
97
89

Na półkach:

Miła lektura. Ładnie opisane miasteczko, aż się chce tam przenieść, sympatyczni bohaterowie, chociaż rozczarowałam się Gemmą. Bardzo. I tu muszę zaznaczyć, że zaliczam się do grona kobiet, które z radością zakopałyby się w domu z dzieckiem, w kuchni piekąc ciasteczka i robiąc zupki przecierowe ;-) Ale nie neguję kobiet, które stawiają na karierę, dla których praca jest niezwykle ważna. Dla wszystkich jest miejsce na tym świecie, pod warunkiem, że robimy to, co chcemy robić, że nie pakujemy się w jakąś sytuację pod wpływem innych osób, bo tak wypada, bo tego się od nas oczekuje, bo ktoś, kogo kochamy wymusza na nas rezygnację z czegoś dla nas bardzo ważnego. Gemma poddała się swojemu beznadziejnemu mężowi i jego jeszcze bardziej beznadziejnej mamuśce. Same opisy rodziny mężą sprawiały, że byłam zirytowana. Niektóre teksty Aleksandra to seksizm w czystej postaci. Na samo wspomnienie czuję, jak mi ciśnienie rośnie. A myśl, że miałabym mieszkać drzwi w drzwi z nadopiekuńczymi teściami i dalszą rodziną męża... Brrr! I jakim prawem Alex zdradził matce, że Gemma jest w ciąży? A ta jakim prawem dzwoni do niej i sztorcuje jak niegrzeczne dziecko? Okropność. Gemma powinna tupnąć nogą, posłać ich wszystkich do diabła. Niestety nagle odkrywa w sobie macierzyńskie uczucia i z jej buńczucznych deklaracji nic nie zostaje. Chyba tylko to mi w tej książce przeszkadzało. A tak poza tym to miła lektura, o której pewnie wkrótce zapomnę :-)

Miła lektura. Ładnie opisane miasteczko, aż się chce tam przenieść, sympatyczni bohaterowie, chociaż rozczarowałam się Gemmą. Bardzo. I tu muszę zaznaczyć, że zaliczam się do grona kobiet, które z radością zakopałyby się w domu z dzieckiem, w kuchni piekąc ciasteczka i robiąc zupki przecierowe ;-) Ale nie neguję kobiet, które stawiają na karierę, dla których praca jest...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1255
185

Na półkach: , ,

Bardzo pozytywna i mimo ze tematy poruszane sa powazne to napisana z nutka humoru. Polecam

Bardzo pozytywna i mimo ze tematy poruszane sa powazne to napisana z nutka humoru. Polecam

Pokaż mimo to

avatar
513
443

Na półkach: ,

Proszę Państwa, mam nieprzyjemność przedstawić: oto CHAŁA w całym swym majestacie! Przewidywalna do bólu, naiwna i nudna. Nużące i nic nie wnoszące detale wnętrz czy odzieży bohaterów. Kto miał napotkać szczęśliwą miłość - napotka, kto odnaleźć spełnienie jako przyszła pracująca matka - odnajdzie, rodziny się połączą i wieczna szczęśliwość zapanuje nad sielskim miasteczkiem. Gdybym miała elektroniczną wersję, policzyłabym ile razy pojawiły się powtarzane (co akapit?) słowa "biologiczna matka" lub motyw pieczenia tarty (niechby choć raz były pierniczki!).
A przecież główny temat niechcianej ciąży i nastoletnich matek mógł być pogłębiony i nadać książce ekspresji. Ale został przysypany mąką i cukrem pudrem z ulubionego pojemniczka w różowe kotki.
Dziwię się tylko, że Colin Firth dał swoje nazwisko do czegoś takiego.
No, nic nie poradzę - chała i tyle.

Proszę Państwa, mam nieprzyjemność przedstawić: oto CHAŁA w całym swym majestacie! Przewidywalna do bólu, naiwna i nudna. Nużące i nic nie wnoszące detale wnętrz czy odzieży bohaterów. Kto miał napotkać szczęśliwą miłość - napotka, kto odnaleźć spełnienie jako przyszła pracująca matka - odnajdzie, rodziny się połączą i wieczna szczęśliwość zapanuje nad sielskim...

więcej Pokaż mimo to

avatar
230
56

Na półkach:

Lekka,przepełniona mnóstwem słodkości i ciastem opowieść,aż po jej przeczytaniu sama nabrałam ochoty na ciasto :)
Colina Firtha wręcz uwielbiam,to jeden z moich ulubionych aktorów,uwielbiam go za akcent,jego urok osobisty,za te poczucie humoru,za to,że ma w sobie "to coś"co nie pozwala przejść obok niego obojętnie-jest taki czarujący,głównie też z tego powodu sięgnęłam po tą pozycję-dzięki nawiązaniom filmów z Colinem były pretekstem dla trzech bohaterek(nawiasem mówiąc-bardzo miłe,sympatyczne osoby)aby mogły znaleźć sposób,by mogły rozwiązać swoje problemy,skłonić do przemyśleń swych wyborów.
Pełna ciepła,urocza powieść,jak dla mnie nie tylko na niedziele,ale w każdej chwili i porze,aby móc poczuć w trakcie czytania pełnię zapachów i dużej dawki słodkości płynącej z ciast zawartych w opowieści(serio,aż nabrałam ochoty na coś słodkiego-tyle tego było) no i też po to,aby cieszyć się i czerpać przyjemność z tego,że przez całą książkę przewija się postać samego pana Darcy'ego-właściwie w tytułach różnych filmów i podczas wielu konwersacji i przemyśleń bohaterek,ale był :)
Reasumując-polecam,ciekawa pozycja,aby leniwie i przyjemnie i słodko spędzić czas-nie tylko w niedzielę :)

Lekka,przepełniona mnóstwem słodkości i ciastem opowieść,aż po jej przeczytaniu sama nabrałam ochoty na ciasto :)
Colina Firtha wręcz uwielbiam,to jeden z moich ulubionych aktorów,uwielbiam go za akcent,jego urok osobisty,za te poczucie humoru,za to,że ma w sobie "to coś"co nie pozwala przejść obok niego obojętnie-jest taki czarujący,głównie też z tego powodu sięgnęłam po...

więcej Pokaż mimo to

avatar
755
380

Na półkach: ,

Gdy brałam tę książkę do ręki, nie wiedziałam, że przyjdzie mi poznać, jak potoczyły się dalsze losy sióstr z "Klubu Filmowego Meryl Streep" - Isabel, June i Kat. Gdy wreszcie się zorientowałam, bardzo się ucieszyłam i zupełnie inaczej zaczęłam odbierać opisywane wydarzenia. Choć w tej powieści na pierwszym miejscu znalazły się Gemmna, Veronica i Bea, to miejsce akcji, postaci drugoplanowe czy nawet epizodyczne przestały być anonimowe, znałam je już z poprzedniej książki Mia March, wiele o nich wiedziałam, lubiłam i były mi bliskie.
Trzy główne bohaterki z trzema właścicielkami pensjonatu łączy uwielbienie dla Colina Firtha, którego z niecierpliwością oczekują mieszkańcy Boothbay Harbor, gdzie ekipa kręci najnowszy film z jego udziałem, i chociaż pojawia się dopiero na samym końcu powieści, odgrywa istotną rolę.

Gdy brałam tę książkę do ręki, nie wiedziałam, że przyjdzie mi poznać, jak potoczyły się dalsze losy sióstr z "Klubu Filmowego Meryl Streep" - Isabel, June i Kat. Gdy wreszcie się zorientowałam, bardzo się ucieszyłam i zupełnie inaczej zaczęłam odbierać opisywane wydarzenia. Choć w tej powieści na pierwszym miejscu znalazły się Gemmna, Veronica i Bea, to miejsce akcji,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    434
  • Przeczytane
    273
  • Posiadam
    134
  • 2014
    10
  • Ulubione
    8
  • Audiobooki
    6
  • Seria Leniwa Niedziela
    6
  • Teraz czytam
    5
  • 2015
    4
  • 2018
    3

Cytaty

Więcej
Mia March Poszukiwany Colin Firth Zobacz więcej
Mia March Poszukiwany Colin Firth Zobacz więcej
Mia March Poszukiwany Colin Firth Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także