Sekret Solidarności
Wydawnictwo: W.A.B. Seria: Seria z Wagą reportaż
480 str. 8 godz. 0 min.
- Kategoria:
- reportaż
- Seria:
- Seria z Wagą
- Wydawnictwo:
- W.A.B.
- Data wydania:
- 2014-05-21
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-05-21
- Liczba stron:
- 480
- Czas czytania
- 8 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328008946
Życie prywatne splatające się z dziejami społeczeństwa, rozmowy z wybitnymi kobietami, między innymi z: Barbarą Labudą, Heleną Łuczywo czy Anną Walentynowicz.
Praca Shany Penn, wykładowczyni uniwersytetu w Berkeley, została nagrodzona w 2005 roku przez American Association for the Advancement of Slavic Studies (AAASS) w kategorii Best Book in Slavic/Eastern European/Eurasian Women's Studies.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 34
- 12
- 9
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Shana Penn, amerykańska feministka i badaczka gender, napisała książkę o „Solidarności”, głównie o solidarnościowym podziemiu po wprowadzeniu stanu wojennego, z tezą, jaką zapowiada cytat z Barbary Labudy, który posłużył autorce za motto książki: „… Wszyscy w Polsce wiedzą, że kobiety zapoczątkowały podziemie lat osiemdziesiątych, ale nikt nie chce o tym mówić.”
W warstwie informacyjnej książka jest niezwykle ciekawa. Opisuje działania grupy kobiet, które 13 grudnia uniknęły aresztowania i zostały zwołane przez Helenę Łuczywo, aby podjąć podziemne działania. Naważniejszym z nich było wydawanie i kolportaż „Tygodnika Mazowsze”, którego znaczenie dla podtrzymania ducha walki z komuną rzeczywiście trudne jest do przecenienia.. Każdy, kto pamięta tamte czasy, to potwierdzi. Ale dziewczyny, znające się z AS, czyli agencji prasowej legalnie działającego związku, bądź ze współpracy w opozycyjnych organizacjach w latach w latach 1970-ych, wykonywały też anonimowo inne zadania. Były łączniczkami między ukrywającymi się działaczami związkowymi o znanych nazwiskach, organizowały ich kryjówki i, co najważniejsze, pełniły funkcje ich rzeczniczek wobec opinii publicznej, a „TM” publikował oświadczenia i toczące się w podziemiu dyskusje na temat strategii przetrwania i walki.
Opisując fakty autorka jednocześnie je interpretuje, zadając szereg pytań, z których najważniejsze brzmią: dlaczego tak mało tym wiemy, dlaczego ta niewielka w końcu grupa dzielnych kobiet właściwie nigdy nie została doceniona, dlaczego same się o to nie postarały, nie walczyły o władzę? Wśród solidarnościowych rozmówczyń Penn tylko Labuda przyznaje się zarówno do feminizmu, jak i do politycznych aspiracji. Pozostałe członkinie DGO - damskiej grupy operacyjnej, jak o sobie mówiły - wyjaśniały Amerykance, jak to z kobietami w Polsce jest. Choć ich analizy, szczególnie Ewy Kulik i Joanny Szczęsnej, są naprawdę błyskotliwe, a ponadto autorka odrobiła lekcję sięgając także do historycznych, dziewiętnastowiecznych źródeł, kiedy to utrwalał się symboliczny obraz Matki Polki, niektóre interpretacyjne wnioski Shany Penn wydają mi się dość powierzchowne, mimo że autorka bardzo się stara, aby jej opinie były zniuansowane.
Materiał do swojej książki zbierała Shana Penn głównie na początku lat 1990-ych (amerykańskie wydanie ukazało się w roku 2004, polskie w 2014). Ostatni, dziesiąty rozdział zatytułowała Wypełnianie białej plamy, a jego podtytuł to Publiczna dyskusja o kobietach. Ważnym impulsem do powstawania pierwszych inicjatyw antydyskryminacyjnych polskich kobiet było przyjęcie przez demokratyczny parlament ustawy antyaborcyjnej. Co ciekawe, także w tym rozdziale - uzupełnionym Dodatkiem cytującym fragmenty różnych publikacji z roku 1999 - choć wśród nowych rozmówczyń autorki są też zadeklarowane feministki młodszego pokolenia, stosunkowo słabo, moim zdaniem, wyeksponowany zostaje wpływ Kościoła katolickiego na patriarchalną mentalność Polaków i pogodzenia się dużej części Polek z takim stanem rzeczy. Tak było przynajmniej wówczas, na przełomie tysiącleci.
Shana Penn, amerykańska feministka i badaczka gender, napisała książkę o „Solidarności”, głównie o solidarnościowym podziemiu po wprowadzeniu stanu wojennego, z tezą, jaką zapowiada cytat z Barbary Labudy, który posłużył autorce za motto książki: „… Wszyscy w Polsce wiedzą, że kobiety zapoczątkowały podziemie lat osiemdziesiątych, ale nikt nie chce o tym mówić.”
więcej Pokaż mimo toW warstwie...
Barwna publikacja przypominająca genezę tego związku. Ale co ciekawe, jest to spojrzenie z perspektywy kobiet, działaczek, które stanowiły trzon ''Solidarności". Głos zabrała Anna Walentynowicz. Lecz nie tylko, swoimi refleksjami dzieli się również Barbara Labuda i Helena Łuczywo. Do tej ostatniej pani nie mogę się jakoś przekonać.
Co więcej? Moim zdaniem autorka niepotrzebnie wkracza w życie prywatne kobiet, bowiem czy naprawdę w tamtym czasie istotne było prawo do aborcji? Nie takimi sprawami (przynajmniej nie wszystkie) żyły Polki.
Polecam:)
Barwna publikacja przypominająca genezę tego związku. Ale co ciekawe, jest to spojrzenie z perspektywy kobiet, działaczek, które stanowiły trzon ''Solidarności". Głos zabrała Anna Walentynowicz. Lecz nie tylko, swoimi refleksjami dzieli się również Barbara Labuda i Helena Łuczywo. Do tej ostatniej pani nie mogę się jakoś przekonać.
więcej Pokaż mimo toCo więcej? Moim zdaniem autorka...
Ot, i gender wyskoczył na mnie z lodówki...
"Sekret Solidarności" jest bardzo ciekawą książką, prezentującą dość wąskie spojrzenie na naszą rodzimą legendę. Autorka rozpatruje powstanie i rozwój ruchu pod względem działających w nim - w większości dziś zapomnianych lub wręcz anonimowych - kobiet. Spodziewałam się większej ilości polityki, dostałam trochę za dużo rozważań nad świadomością płciową działaczek. Rozbawiło mnie - choć to w sumie mało śmieszne - trafne, trzeba przyznać podsumowanie tekstu: kobiety poniosły "Solidarność" na własnych plecach, a ona wykręciła kota ogonem i użarła je w tyłek, fundując im, lekko zdziwionym, ustawę antyaborcyjną i gloryfikację mitu Matki-Polki. Czyli co, głupie jednak te baby są, czy jak, pani feministko...?
Ot, i gender wyskoczył na mnie z lodówki...
więcej Pokaż mimo to"Sekret Solidarności" jest bardzo ciekawą książką, prezentującą dość wąskie spojrzenie na naszą rodzimą legendę. Autorka rozpatruje powstanie i rozwój ruchu pod względem działających w nim - w większości dziś zapomnianych lub wręcz anonimowych - kobiet. Spodziewałam się większej ilości polityki, dostałam trochę za dużo rozważań...