Zosia i Iga - jakże inne... A jednak każda z nich sprawia, ze przedstawiona tu historia staje się pełniejsza. Bliżej mi do Zosi pozytywnie nastawionej do życia, gotowej pomagać wszystkim dookoła, zapominając o "zdrowym egoizmie". Czy "Dom złudzeń" stanie się dla niej ostoją? A może pretensje Igi, decyzje życiowe córki i adoratorzy skutecznie zakłócą jej spokój?!

Zosia i Iga - jakże inne... A jednak każda z nich sprawia, ze przedstawiona tu historia staje się pełniejsza. Bliżej mi do Zosi pozytywnie nastawionej do życia, gotowej pomagać wszystkim dookoła, zapominając o "zdrowym egoizmie". Czy "Dom złudzeń" stanie się dla niej ostoją? A może pretensje Igi, decyzje życiowe córki i adoratorzy skutecznie zakłócą jej...

Ta książka to słodki klimat wytworzony wokół życia dziewczyny o wdzięcznym imieniu Zosia.Jej postawa altruizmu wszechobecna dobroć i spełnianie się w życiu jak również niezwykła wrażliwość sprawiają,że jest to lektura od której nie mogłam się oderwać. Podobało mi się też pełne nadziei na przyszłość zakończenie w którym Zosia pokonuje wszystkie swoje problemy łącznie z brakiem szczęścia w miłości,rozumie też doskonale jakie błędy popełniła w życiu,staje się osobą silną jak nigdy dotąd.

Ta książka to słodki klimat wytworzony wokół życia dziewczyny o wdzięcznym imieniu Zosia.Jej postawa altruizmu wszechobecna dobroć i spełnianie się w życiu jak również niezwykła wrażliwość sprawiają,że jest to lektura od której nie mogłam się oderwać. Podobało mi się też pełne nadziei na przyszłość zakończenie w którym Zosia pokonuje wszystkie swoje problemy łącznie z...

Dom Złudzeń. Tom II.

Dwie kobiety, dwa różne światy: jedna- pragmatyczna i pełna sprzeczności, druga- delikatna, wrażliwa na los innych. A jednak... jest coś, co je połączyło. Jaką rolę odegra w tym Dom złudzeń? Jedno jest pewne- to miejsce, wobec którego żadna z nich nie może przejść obojętnie. Dla Igi to powrót do ukochanych korzeni, dla Zosi- odkrywanie siebie na nowo. Obie czeka największe w życiu wyzwanie: rzucenie rękawicy losowi i znalezienie swojego przeznaczenia. Której uda się to zrobić lepiej? Czy w tej pogoni za marzeniami dotrą do tego samego celu?

Dom złudzeń już nie można nazwać domem złudzeń. To dom kobiet. Silnych, błądzących ścieżką pomiędzy złudzeniami i marzeniami. Kobiet połączonych meandrami życia przodków, a jeszcze bardziej związanych ze sobą teraźniejszością, już nieposiadających powodu, by się rozdzielić.

Powieść o kobiecych tajemnicach, sztuce i wielkich emocjach.

Dom Złudzeń. Tom II.

Dwie kobiety, dwa różne światy: jedna- pragmatyczna i pełna sprzeczności, druga- delikatna, wrażliwa na los innych. A jednak... jest coś, co je połączyło. Jaką rolę odegra w tym Dom złudzeń? Jedno jest pewne- to miejsce, wobec którego żadna z nich nie może przejść obojętnie. Dla Igi to powrót do ukochanych korzeni, dla Zosi- odkrywanie siebie na nowo....

Ta część jest jeszcze gorsza niż pierwsza. W tamtej przynajmniej był urzekający styl opowiadania. Tu miałam wrażenie, że ktoś inny pisał tę książkę.
Główna bohaterka ma obsesję na punkcie facebooka. Ja rozumiem nastolatki wrzucające różne dziwne "mądre" teksty i zdjęcia i liczące lajki, ale dorosła kobieta?! Ponadto wszyscy są ogarnięci manią pieniędzy. Chyba sama autorka ma tę obsesję, bo tu niemal na każdej stornie jest coś o pieniądzach. O ich braku, znalezieniu, zgubieniu, odziedziczeniu, podarowaniu. Ogromna suma znaleziona w kopercie w pociągu, ogromna suma podarowana córce na pierwszym spotkaniu, na lotnisku. Ogromna suma odziedziczona. Obłęd!.
Razi styl, to nadużywanie "tobie", "ciebie", zamiast "ci" i "cię" "Chciałbym tobie powiedzieć". "Chciałbym ciebie zapytać". "Kocham ciebie". "Właśnie miałam ciebie poprosić" Niemal za każdym razem brzmiało to sztucznie.
No i seks! Tu autorka nie zawiodła. W pierwszej części był wielki bob, tu jest bambo, bo kochanek głównej bohaterki jest czarny. W tej książce jest dużo więcej takich kwiatków, ale oszczędzę przykładów i Wam i sobie.

Ta część jest jeszcze gorsza niż pierwsza. W tamtej przynajmniej był urzekający styl opowiadania. Tu miałam wrażenie, że ktoś inny pisał tę książkę.
Główna bohaterka ma obsesję na punkcie facebooka. Ja rozumiem nastolatki wrzucające różne dziwne "mądre" teksty i zdjęcia i liczące lajki, ale dorosła kobieta?! Ponadto wszyscy są ogarnięci manią pieniędzy. Chyba sama autorka...

Każda kolejna książka Iwony J. Walczak podoba mi się bardziej. Ta była czwartą z przeczytanych powieści i zarazem najbardziej ciepłą, wciągającą, pogodną. Do tej pory zawsze narzekałam, że jej książki są jak dla mnie nieco mroczne, ciężkie. Przy tej już tego tak nie odczuwałam. Klimat książki mi sprzyjał, bohaterów polubiłam, czytało mi się szybko. Czegóż chcieć więcej?

Każda kolejna książka Iwony J. Walczak podoba mi się bardziej. Ta była czwartą z przeczytanych powieści i zarazem najbardziej ciepłą, wciągającą, pogodną. Do tej pory zawsze narzekałam, że jej książki są jak dla mnie nieco mroczne, ciężkie. Przy tej już tego tak nie odczuwałam. Klimat książki mi sprzyjał, bohaterów polubiłam, czytało mi się szybko. Czegóż chcieć więcej?

przyjemna, ciepło napisana historia o cieple domowego ogniska, złudzeniach, odnalezionej w końcu miłości i pieknej malowniczej wsi Złotniczki :)

przyjemna, ciepło napisana historia o cieple domowego ogniska, złudzeniach, odnalezionej w końcu miłości i pieknej malowniczej wsi Złotniczki :)

"Dom złudzeń" to historia opowiadająca historię Zosi przeplatające są losy Zosi i Igi...jest to pełna uczuć, ciepła i miłości powieść urzeka, zachwyca...:)
Zofia Kuklińska przyjeżdża do "Domu złudzeń" do pięknej posiadłości pachnącej kwiatami, chce na nowo ułożyć sobie życie.
Z każdą kartką książki intrygowała mnie coraz bardziej, z zaciekawieniem czytałam tę powieść ujęła mnie za serce.
Spędziłam cudowne chwile przy książce lekka, przyjemna i piękna powieść wzrusza do łez nie żałuje, że ją przeczytałam jestem po prostu zachwycona nią warto było przeczytać!!!!

"Dom złudzeń" to historia opowiadająca historię Zosi przeplatające są losy Zosi i Igi...jest to pełna uczuć, ciepła i miłości powieść urzeka, zachwyca...:)
Zofia Kuklińska przyjeżdża do "Domu złudzeń" do pięknej posiadłości pachnącej kwiatami, chce na nowo ułożyć sobie życie.
Z każdą kartką książki intrygowała mnie coraz bardziej, z zaciekawieniem czytałam tę powieść ujęła...

Jest to godna kontynuacja powieści "Dom złudzeń - Iga". Tym razem panią "na włościach" w Złotniczkach niedaleko Poznania zostaje Zosia Kulińska, która - niespodziewanie dla Igi - przystępuje do przetargu o zakup domu złudzeń i go wygrywa, by następnie założyć tam dom pracy twórczej dla uzdolnionych wiejskich dzieci.
W książce tej spotykamy głównie osoby poznane w poprzedniej części i ich dalsze losy, które głównie składają się z nieustannej pogoni za szczęściem i miłością oraz staraniach o pieniądze.
Bardzo polecam tę ciekawą, ciepłą powieść o kobiecych emocjach, dramatach, złudzeniach i marzeniach.

Jest to godna kontynuacja powieści "Dom złudzeń - Iga". Tym razem panią "na włościach" w Złotniczkach niedaleko Poznania zostaje Zosia Kulińska, która - niespodziewanie dla Igi - przystępuje do przetargu o zakup domu złudzeń i go wygrywa, by następnie założyć tam dom pracy twórczej dla uzdolnionych wiejskich dzieci.
W książce tej spotykamy głównie osoby poznane w...

Niebanalna, ciepła, wielopłaszczyznowa, z ciekawą historią miłosną w tle. Dzieje się w kilku miejscach Polski i poza Polską. Bardzo ciekawa.

Niebanalna, ciepła, wielopłaszczyznowa, z ciekawą historią miłosną w tle. Dzieje się w kilku miejscach Polski i poza Polską. Bardzo ciekawa.

"Nadmierna ambicja też prowadzi do złudzeń"...

"Nadmierna ambicja też prowadzi do złudzeń"...