Moje ogólne wrażenia:
Książkę kupiłem kilka lat temu na wyprzedaży w Instytucie Historii UŁ.
W tamtym okresie jeszcze studiowałem. Jej lekturę skończyłem w dwa dni od zakupu. Co mnie skłoniło do sięgnięcia po nią?
Tytuł "Zwaśnieni Monarchowie" oraz okładka.

Plusy:
+ Znakomite uzupełnienie dla znawców I WŚ. Punkt widzenia na konflikt zbrojny od strony monarchii. Idealnie sprawdziło się powiedzenie: "z rodziną dobrze wychodzi się tylko na zdjęciu".
+ Po lekturę może sięgnąć osoba niewtajemniczona w wydarzenia z I WŚ.
+ Poznanie interesujących faktów odnośnie europejskich władców.
+ Na końcu książki znalazły się liczne zdjęcia. Przybliżyły historyczne postacie. (Na moim profilu znajduje się kilka fotografii z omawianej pozycji).
+ Przystępny styl pisarski.

Neutralne uwagi:
= Książka nie zawarła szerokich opisów działań zbrojnych, to nie było celem autora.
= Szkoda, że tak krótka lektura. Chętniej poczytałbym więcej o osobistym podejściu władców do Wielkiej Wojny.

Interesujące wątki:
W pozycji pojawiła się ogromna liczba wiedzy. Najbardziej zainteresowały mnie:
Wątek wojen bałkańskich, który był obe się obok opisywanej I WŚ.
Dostosowanie się monarchii do zmian ustrojowych w zależności od kraju i osób panujących.

Moje ogólne wrażenia:
Książkę kupiłem kilka lat temu na wyprzedaży w Instytucie Historii UŁ.
W tamtym okresie jeszcze studiowałem. Jej lekturę skończyłem w dwa dni od zakupu. Co mnie skłoniło do sięgnięcia po nią?
Tytuł "Zwaśnieni Monarchowie" oraz okładka.

Plusy:
+ Znakomite uzupełnienie dla znawców I WŚ. Punkt widzenia na konflikt zbrojny od strony monarchii. Idealnie...

Wspaniale przedstawiona panorama królów i carów panujących w Europie tuż przed I wojną światową. Wśród nich, tak mało u nas znani, jak car Bułgarii czy królowie Czarnogóry, Serbii albo Rumunii. I nie są to bynajmniej nudne biografie, ale niezwykle barwnie, a czasem z odrobiną ironii kreślone sylwetki poszczególnych władców i ich małżonek, ich cechy osobowości, charaktery, postawy w czasie wojny oraz losy powojenne. Czytało się świetnie, jak najlepszą powieść.

Wspaniale przedstawiona panorama królów i carów panujących w Europie tuż przed I wojną światową. Wśród nich, tak mało u nas znani, jak car Bułgarii czy królowie Czarnogóry, Serbii albo Rumunii. I nie są to bynajmniej nudne biografie, ale niezwykle barwnie, a czasem z odrobiną ironii kreślone sylwetki poszczególnych władców i ich małżonek, ich cechy osobowości, charaktery,...

Książka do której z początku byłem nastawiony sceptycznie jako poświęconej raczej sprawom prywatnym, tylko wzajemnym relacjom między monarchami oraz życiu dworskiemu. Pomyliłem się jednak co mnie bardzo cieszy. Mamy tutaj piękną panoramę życia arystokracji królewsko-cesarskiej początku XX w aż po koniec pierwszej wojny światowej. Ogromnym walorem książki jest pokazanie wewnętrznej motywacji monarchów, ich rysów osobowościowych; dzięki temu można lepiej zrozumieć decyzje polityczne jakie zapadały. Autor skupia się nie tylko na tych najważniejszych koronowanych głowach jak kajzer Wilhelm, car Mikołaj czy król Jerzy, ale poznajemy całą ich plejadę łącznie z tymi mniej wpływowymi z Bałkanów, ale za to dostarczającymi niesamowitych wrażeń czytelniczych.
Książka naprawdę warta przeczytania tym bardziej że nie skupia się tylko i wyłącznie na faktach i ich siermiężnym opisie, jest raczej piękną opowieścią o czasach których już nie ma.

Książka do której z początku byłem nastawiony sceptycznie jako poświęconej raczej sprawom prywatnym, tylko wzajemnym relacjom między monarchami oraz życiu dworskiemu. Pomyliłem się jednak co mnie bardzo cieszy. Mamy tutaj piękną panoramę życia arystokracji królewsko-cesarskiej początku XX w aż po koniec pierwszej wojny światowej. Ogromnym walorem książki jest pokazanie...

Szczególnie ciekawa praca w odniesieniu do mało znanych monarchów Rumunii, Bułgarii, Serbii czy Grecji. Wiele ciekawostek z ich życia, psychologii, motywacji ożywia narrację. Plus trony Rosji, Prus i Austro-Węgier.

Szczególnie ciekawa praca w odniesieniu do mało znanych monarchów Rumunii, Bułgarii, Serbii czy Grecji. Wiele ciekawostek z ich życia, psychologii, motywacji ożywia narrację. Plus trony Rosji, Prus i Austro-Węgier.

Książka która zabiera nas na królewskie salony. Poznajemy przepych i majestat monarchów europejskich na początku XX wieku. Ale także ich megalomanię i słabości, które często łączyły się z wielkimi balami w bogatych pałacach, pełnych koronowanych głów w wykwintnych mundurach. Warto dodać, że większość z nich była ze sobą spokrewniona, więc nie łączyła ich tylko błękitna krew ale też więzi rodzinne. Dodając do tego, że rządzili krajami, które były w różnych blokach polityczno-wojskowych to ukazuje nam się bardzo złożony obraz całej sytuacji. Gdy wystrzelą pierwsze działa będziemy śledzić ich dramaty rodzinne, rozterki moralne i trudne decyzje.

Publikacja naprawdę warta polecania.

Książka która zabiera nas na królewskie salony. Poznajemy przepych i majestat monarchów europejskich na początku XX wieku. Ale także ich megalomanię i słabości, które często łączyły się z wielkimi balami w bogatych pałacach, pełnych koronowanych głów w wykwintnych mundurach. Warto dodać, że większość z nich była ze sobą spokrewniona, więc nie łączyła ich tylko błękitna krew...

Przeważnie nie czytam książek historycznych, ale przeczytałem tę. Jest to opowieść o rodzinie - wielkiej rodzinie monarchów rządzących Europą. Kuzyni, wujowie, ciotki - książęta, carowie, księżniczki. I oni właśnie, w wyniku wielce nieszczęśliwego splotu historycznych okoliczności - biorą się za łby i prowadzą bratobójcze konflikty składające się na I Wojnę Światową. Historia bywa bardzo skomplikowana, lecz historia magistra vitae est.

Przeważnie nie czytam książek historycznych, ale przeczytałem tę. Jest to opowieść o rodzinie - wielkiej rodzinie monarchów rządzących Europą. Kuzyni, wujowie, ciotki - książęta, carowie, księżniczki. I oni właśnie, w wyniku wielce nieszczęśliwego splotu historycznych okoliczności - biorą się za łby i prowadzą bratobójcze konflikty składające się na I Wojnę Światową....

Oceniam tak wysoko z kilku powodów. Po pierwsze, książka historyczna nie będąca nużącym podręcznikiem a raczej ciekawym reportażem. Po drugie, bardzo ciekawe spojrzenie na dzieje Europy w pierwszej połowie XX wieku. Dodatkowo, świetnie się czyta, naprawdę trudno było mi się oderwać. Jednocześnie zaczęłam szukać bardziej szczegółowych informacji, co jest zawsze dowodem na prawdziwe zainteresowanie czytelnika tematem. Na koniec, I wojna światowa, u nas traktowana po macoszemu ponieważ odbyła się tak trochę "obok Polski", tak naprawdę prawdziwa cenzura w dziejach Europy, upadek starego i powstanie nowego.

Oceniam tak wysoko z kilku powodów. Po pierwsze, książka historyczna nie będąca nużącym podręcznikiem a raczej ciekawym reportażem. Po drugie, bardzo ciekawe spojrzenie na dzieje Europy w pierwszej połowie XX wieku. Dodatkowo, świetnie się czyta, naprawdę trudno było mi się oderwać. Jednocześnie zaczęłam szukać bardziej szczegółowych informacji, co jest zawsze dowodem na...

Jako człowieka nieco przekornego w niewielkim stopniu pociągała mnie historia II wojny światowej. Odkąd pamiętam, wolałem opisy dotyczące tej pierwszej- z lat 1914-1918. Gdyby porównać ilość prac historycznych dotyczących XX-wiecznych wojen światowych, to okaże się, że zdecydowanie więcej zostało napisanych książek poruszających temat II wojny. A skoro tak, to tym bardziej każda odnaleziona pozycja traktująca o I wojnie światowej była i jest godna uwagi.

Długo jednakże szukałem książki, która opisałaby zależności dynastyczne i skupiła się na czynniku ludzkim, tj. na sprawcach wybuchu wojny, a nie szczegółowo traktowała o kolejnych fazach bitew nad Mozą czy Sommą. Oczywiście historia wojskowości jest pewnie ciekawa, ale dla takiego pasjonata historii polityki i dyplomacji jak ja- w nieznacznym stopniu.

W ten sposób odnalazłem Theo Aronsona i był to strzał w dziesiątkę.
W książce "Zwaśnieni bohaterowie" bez naukowego zadęcia wywołującego znużenie i senność, posługując się żywym i atrakcyjnym językiem autor przybliża nam kulisy wybuchu I wojny światowej. Szczegółowe drzewo genealogiczne na początku książki pozwalało zdobyć wiedzę na temat tego kto był czyim kuzynem, szwagrem czy wujem. Okazało się, że ówcześni władcy spokojnie mogli spędzać wspólnie święta jako najbliższa rodzina. I to nie z racji pełnionej funkcji,a le właśnie z racji pokrewieństwa.

Było to o tyle ważne, że po zamachu w Sarajewie te relacje rodzinne przestały mieć jakiekolwiek znaczenie. Liczył się tylko interes państwa.

Idąc tym tropem "Zwaśnieni bohaterowie" stanowią także ciekawe studium psychologiczne o tym jak sposób wychowania dziecka przewidzianego do korony w danym kraju miał wpływ na kształtowanie się psychiki takiego młodego człowieka.

Z książki Aronsona poznajemy kolejne dwory ówczesnej Europy i dochodzimy do jednego wniosku. Tamten świat, oparty na feudalnych zależnościach skazany był na zagładę. Nic więc dziwnego, że efektem I wojny światowej był upadek najsilniejszych militarystycznie monarchii z cesarzem samodzielnie dzierżącym władzę takich jak Niemcy, Austro- Węgry czy Rosja, przetrwały natomiast monarchie parlamentarne lub konstytucyjne w takich krajach jak Wielka Brytania czy Belgia.

Z dzisiejszej perspektywy aż trudno uwierzyć, że taki świat stanowił codzienność zaledwie sto lat wcześniej. Bliżej bowiem było tamtym czasom do epoki renesansu niż do burzliwego wieku XX czy czasów nam współczesnych. Choć z drugiej strony czy wszystkie kraje wyzbyły się imperialistycznych ciągot, a wszystkie głowy państw wywodzące się już nie z arystokracji, a wybierane w wyborach powszechnych, nie mają pokus absolutystycznych?

Bardzo ciekawa lektura dająca możliwości poznania jak można nie rozumiejąc rzeczywistości i na własne życzenie brnąć do samozniszczenia. Przystępny język sprawia, że nawet czytelnicy niepasjonujący się historią odnajdą w "Zwaśnionych bohaterach" ciekawe dla siebie wątki.

Jako człowieka nieco przekornego w niewielkim stopniu pociągała mnie historia II wojny światowej. Odkąd pamiętam, wolałem opisy dotyczące tej pierwszej- z lat 1914-1918. Gdyby porównać ilość prac historycznych dotyczących XX-wiecznych wojen światowych, to okaże się, że zdecydowanie więcej zostało napisanych książek poruszających temat II wojny. A skoro tak, to tym bardziej...

http://mojswiat-szelestkart.blogspot.com/2015/02/theo-aronson-zwasnieni-monarchowie.html

http://mojswiat-szelestkart.blogspot.com/2015/02/theo-aronson-zwasnieni-monarchowie.html

Świetna lektura. Mimo, że momentami praca prosi się o większą szczegółowość jest bardzo pomocną lekturą dla osób, które chciały by się dowiedzieć "na szybko" o co chodziło w I wojnie światowej. W polskim wydaniu wydawca mógł postarać się o wskazówki dotyczące polskojęzycznej bibliografii. Przeczytałem w 2 wieczory.

Świetna lektura. Mimo, że momentami praca prosi się o większą szczegółowość jest bardzo pomocną lekturą dla osób, które chciały by się dowiedzieć "na szybko" o co chodziło w I wojnie światowej. W polskim wydaniu wydawca mógł postarać się o wskazówki dotyczące polskojęzycznej bibliografii. Przeczytałem w 2 wieczory.