N'éteins pas la lumière

Okładka książki N'éteins pas la lumière Bernard Minier
Okładka książki N'éteins pas la lumière
Bernard Minier Wydawnictwo: XO Éditions Cykl: Martin Servaz (tom 3) Seria: Martin Servaz kryminał, sensacja, thriller
616 str. 10 godz. 16 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Martin Servaz (tom 3)
Seria:
Martin Servaz
Wydawnictwo:
XO Éditions
Data wydania:
2014-02-27
Data 1. wydania:
2014-02-27
Liczba stron:
616
Czas czytania
10 godz. 16 min.
Język:
francuski
ISBN:
9782845636316
Tagi:
literatura francuska Martin Servaz
Średnia ocen

6,0 6,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
365
165

Na półkach:

Kolejna,bardzo dobra, część serii z Martinem Servaz

Kolejna,bardzo dobra, część serii z Martinem Servaz

Pokaż mimo to

avatar
679
206

Na półkach:

Dobra, ale za długa

Dobra, ale za długa

Pokaż mimo to

avatar
198
160

Na półkach:

,,Nie gaś światła" to pierwsza książka autora, którą mam na koncie, i już na wstępie powiem, że jest bardzo dobra.
Nie wszystko jest tam od razu klarowne i dopowiedziane. Czytelnik zderza się z historią wielowątkową, brutalną, mroczną i skomplikowaną.
Autor bardzo ,,meandruje" z akcją- nie powiem, było to chwilami irytujące. Podobnie, jak poczynania głównej bohaterki, dziennikarki Christine, której ktoś robi koszmar z życia (chociaż, kto na jej miejscu trochę by nie świrował w takiej sytuacji). W każdym możliwym aspekcie- zawodowym i osobistym, nieznany sprawca krok po kroku rozwala egzystencję ofiary na kawałki. Dochodzi do etapu, gdy ona ma powody do obaw o własne życie.
A zaczyna się od niepokojącego, samobójczego anonimowego listu, który kobieta dostaje w Boże Narodzenie. Od tej pory wokół Christine zaciska się pętla, ktoś postanowił wyniszczyć ją psychicznie. I właśnie ten motyw Minier opisał świetnie, czuje się dosłownie na sobie aurę zagrożenia, stalkingu, nienawiści i manipulacji. Niepokojący, narastający aż do stadium przerażającego klimat jest mocnym punktem tego thrillera.
Stery śledztwa bierze w ręce odsunięty od służby, będący na terapii w ośrodku, pogrążony w depresji komisarz Servaz (kolejny już w dość krótkim czasie taki sterany i sponiewierany psychicznie stróż prawa, o którym czytam- w kryminałach lawinowo jakoś śledztwa prowadzą policjanci z depresją, alkoholizmem albo, jak u Cartera, z bezsennością).
Autor nie unika też drastycznych, krwawych opisów, do których trzeba mieć mocne nerwy.
Jest i wątek polski- akcja zahacza o tereny Puszczy Białowieskiej, aż miało się nadzieję, że ta część będzie dłuższa i bardziej rozbudowana. Tak się niestety nie stało, a szkoda, bo podbudowało by klimat jeszcze bardziej.
Nie powiem, mimo drobnych wpadek, książka dostarczyła mi dreszczyku i emocji, wciągająca też, owszem była- dlatego daję ,,ósemeczkę".

,,Nie gaś światła" to pierwsza książka autora, którą mam na koncie, i już na wstępie powiem, że jest bardzo dobra.
Nie wszystko jest tam od razu klarowne i dopowiedziane. Czytelnik zderza się z historią wielowątkową, brutalną, mroczną i skomplikowaną.
Autor bardzo ,,meandruje" z akcją- nie powiem, było to chwilami irytujące. Podobnie, jak poczynania głównej bohaterki,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
570
324

Na półkach:

IG:ksiazki_wloczykija
"Nie gaś światła" Zanurz się w niezwykle mrocznym świecie tej nieprzewidywalnej książki, gdzie każdy rozdział skrywa tajemnice, których się nie spodziewasz. Myślisz, że to lektura dla twardzieli? Pomyśl jeszcze raz. Drastyczne opisy wydarzeń przeniosą was do miejsc, których się nie spodziewacie, i gwarantują, że wieczór z tą książką na nocnym stoliku, sen nie będzie łatwym zadaniem.

Na początku autor wprowadza nas w świat Christine Steinmayer, utalentowanej dziennikarki radiowej, która staje w obliczu tajemniczych zdarzeń po otrzymaniu anonimowego listu zapowiadającego samobójstwo. Ta narracja skutecznie buduje napięcie i niepokój, gdyż nie wiadomo, kto stoi za groźbami wobec niej i dlaczego. W miarę rozwoju fabuły poznajemy również Servaza, doświadczonego komendanta policji, który zostaje wplątany w zagadkowe wydarzenia.

Co najbardziej fascynujące w tej książce, to sposób, w jaki autor buduje atmosferę niepewności i grozy. Z każdym kolejnym rozdziałem czujemy się coraz bardziej zagubieni w gąszczu tajemnic i niedopowiedzeń, co skutecznie podsyca naszą ciekawość i chęć poznania prawdy. Minier posługuje się mistrzowskim stylem narracji, który sprawia, że czytelnik ma wrażenie, jakby sam uczestniczył w śledztwie, próbując rozwiązać zagadkę wraz z bohaterami.

Jednym z najbardziej poruszających aspektów tej książki jest jej filozoficzna głębia. Poprzez opowieść o zbrodni i tajemnicach autor skłania do refleksji nad kondycją ludzką, naturą zła i moralnością. Przenikliwie analizuje relacje międzyludzkie, wpływ traumy na psychikę człowieka oraz granice, do których jest w stanie się posunąć w imię swoich przekonań czy ambicji.

Jednak to nie tylko głębia tematyczna czyni tę książkę niezapomnianą. Minier wplata w fabułę wiele zwrotów akcji i zaskakujących momentów, które trzymają czytelnika w napięciu do samego końca. Nie brakuje także wstrząsających scen, które pozostawiają długotrwały ślad w umyśle czytelnika.

Wreszcie, warto zwrócić uwagę na mistrzowskie zakończenie tej powieści. Minier nie tylko daje czytelnikowi odpowiedzi na nurtujące pytania, ale również zostawia miejsce na własne interpretacje i rozważania. To zakończenie, które zostaje z czytelnikiem na długo po odłożeniu książki na półkę, skłaniając do refleksji nad naturą ludzkiej egzystencji.

Warto podkreślić, że choć "Nie gaś światła" zawiera drastyczne sceny i wstrząsające opisy, to jest to literatura, która stawia przed czytelnikiem ważne pytania i skłania do głębszych przemyśleń. To powieść, która nie tylko emocjonuje, ale również zmusza do zastanowienia się nad własnymi wartościami i wyborami życiowymi. Dla tych, którzy poszukują nie tylko rozrywki, ale również intelektualnej stymulacji, ta książka będzie prawdziwą gratką.

IG:ksiazki_wloczykija
"Nie gaś światła" Zanurz się w niezwykle mrocznym świecie tej nieprzewidywalnej książki, gdzie każdy rozdział skrywa tajemnice, których się nie spodziewasz. Myślisz, że to lektura dla twardzieli? Pomyśl jeszcze raz. Drastyczne opisy wydarzeń przeniosą was do miejsc, których się nie spodziewacie, i gwarantują, że wieczór z tą książką na nocnym stoliku,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
58
50

Na półkach:

Elektryzująca! Nie mogłam się od niej oderwać, czekałam aż wrócę do domu z pracy i sięgnę po książkę, żeby dowiedzieć się, co dalej.
W tym tomie nie mamy standardowej sprawy, nie ma morderstwa i szukania winnego. Ofiara żyje, a my dowiadujemy się krok po kroku o tajemniczych i dziwnych wydarzeniach. Momentami miałam wrażenie, że jestem zdezorientowana, tak samo, jak Christine. W tym samym czasie swoje małe śledztwo prowadzi Martin, kawałek po kawałku odkrywamy prawdę. Mocno doświadczałam ciężkich emocji Christine, były niesamowicie przelane na papier.
Jeśli czytanie dużo kryminałów i chcielibyście czegoś nowego, świeżego i zaskakującego to zdecydowanie polecam. Ta książka wyjątkowo zapadnie mi w pamięć.

Elektryzująca! Nie mogłam się od niej oderwać, czekałam aż wrócę do domu z pracy i sięgnę po książkę, żeby dowiedzieć się, co dalej.
W tym tomie nie mamy standardowej sprawy, nie ma morderstwa i szukania winnego. Ofiara żyje, a my dowiadujemy się krok po kroku o tajemniczych i dziwnych wydarzeniach. Momentami miałam wrażenie, że jestem zdezorientowana, tak samo,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
751
626

Na półkach:

REWELACJA!

REWELACJA!

Pokaż mimo to

avatar
2303
2125

Na półkach: , ,

Bardzo klimatyczna, podobał mi się styl Autora, czytane już jakiś czas temu, pora na kolejne, by porównać.

Bardzo klimatyczna, podobał mi się styl Autora, czytane już jakiś czas temu, pora na kolejne, by porównać.

Pokaż mimo to

avatar
192
189

Na półkach: , , ,

Z początku było mega nudno, główna bohaterka była tak infantylna i tak bezmyślna, że myślałam, że odłożę tę książkę i do niej już nie wrócę.

Ale jednak dałam tej części szansę i po jakichś 100 stronach akcja się rozkręciła i zaczęłam kibicować głównej bohaterce, bo już ją trochę polubiłam, ale policja w tej książce to jest po prostu jakiś żart. Totalne dno, nie licząc oczywiście głównego bohatera Servaza, bo on nie miał z tym nic wspólnego.

Nie polecam robić długich przerw w czytaniu, bo gdy czytałam jakieś pół godziny dziennie, to nie mogłam się wciągnąć w tę historię i myślałam, że dam niższą ocenę, a gdy czytałam parę godzin, to mega mi się podobało i nie mogłam się oderwać od czytania.

Przy zakończeniu już myślałam, że Christine jest najgłupszą główną bohaterką, jaką kiedykolwiek widziałam, ale jak się okazało, zdołała przechytrzyć nie tylko mnie, a także swojego wroga, przez którego prawie wszystko i wszystkich straciła. Biorę się za kolejną część.

Z początku było mega nudno, główna bohaterka była tak infantylna i tak bezmyślna, że myślałam, że odłożę tę książkę i do niej już nie wrócę.

Ale jednak dałam tej części szansę i po jakichś 100 stronach akcja się rozkręciła i zaczęłam kibicować głównej bohaterce, bo już ją trochę polubiłam, ale policja w tej książce to jest po prostu jakiś żart. Totalne dno, nie licząc...

więcej Pokaż mimo to

avatar
174
121

Na półkach:

jest bardzo dobrze:)

jest bardzo dobrze:)

Pokaż mimo to

avatar
971
929

Na półkach:

Co jest ze mną, że nie mogę wejść w klimat tych powieści? Tu naprawdę wszystko się zgadza, a jednak nie porywają mnie. Odbieram jako dobre, ale nic poza tym...

Co jest ze mną, że nie mogę wejść w klimat tych powieści? Tu naprawdę wszystko się zgadza, a jednak nie porywają mnie. Odbieram jako dobre, ale nic poza tym...

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    2 559
  • Chcę przeczytać
    1 606
  • Posiadam
    459
  • Ulubione
    107
  • Teraz czytam
    42
  • 2019
    31
  • 2018
    30
  • Audiobook
    26
  • Kryminał
    25
  • 2015
    23

Cytaty

Więcej
Bernard Minier Nie gaś światła Zobacz więcej
Bernard Minier Nie gaś światła Zobacz więcej
Bernard Minier Nie gaś światła Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także