Dotyk przeznaczenia. Część I

Okładka książki Dotyk przeznaczenia. Część I Rafał Tomczak
Okładka książki Dotyk przeznaczenia. Część I
Rafał Tomczak Wydawnictwo: Novae Res fantasy, science fiction
236 str. 3 godz. 56 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2014-06-01
Data 1. wyd. pol.:
2014-06-01
Liczba stron:
236
Czas czytania
3 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379421985
Tagi:
przyjaźń samotność przygoda przygody przeznaczenie
Średnia ocen

5,8 5,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,8 / 10
16 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1662
1653

Na półkach: ,

Eregar ma szesnaście lat. Jak wielu nastolatków w jego wieku, zaczyna naukę w Cesarskiej Akademii Alkorianu, jednak w naszym bohaterze jest coś, co go na dobrą sprawę wyklucza poza znajomych. Eregar jest samotnikiem, trochę z wyboru. Nigdy dotąd nie miał prawdziwych przyjaciół i już od pierwszych chwil w Akademii jest nieco rozdarty. Z jednej strony chciałby mieć w końcu prawdziwych przyjaciół, z którymi mógłby porozmawiać, którzy byliby dla niego wsparciem… jednak chłopak w swoim młodym życiu przeżył już tyle fałszywości ze strony innych ludzi, że po prostu boi się zaufać. Tak w sumie, to wcale mu się nie dziwię, niejeden z nas po zdradzie drugiego zaczyna wątpić i odsuwać się od reszty. Tyle, że Eregar jest w pewnym sensie małym paranoikiem, bo nie ufa dosłownie nikomu. Jeszcze przed rozpoczęciem roku w Akademii poznał Dolmenę i jej brata, Arvala, jednak bardzo długo trzymał się na dystans. Nie wierząc, że ktoś może go lubić i chcieć być jego przyjacielem. W Akademii młody mężczyzna poznaje stopniowo blaski i cienie życia w społeczeństwie akademickim, przy okazji odnajdując siebie i poznając swoje umiejętności. Uczy się języków, m.in. elfickiego i krasnoludzkiego, walki czy historii. Akademia przygotowuje do dorosłego życia. Lub do „dotyku przeznaczenia”.

Jestem urzeczona. Dobry kawałek fantastyki, choć niejednokrotnie czytając miałam jakieś przebłyski podobieństwa do Harrego Pottera, jednak w gąszczu akcji traciły sens. Podoba mi się, że autor skupił się zarówno na tym szkolnym życiu Eregara, jak i prywatnym. Opisy lekcji są bardzo dokładne i widać, że z pomysłem. Sam wątek historii Mundii jest czarujący i drobiazgowy. Ode mnie brawa dla autora za pomysł, ponieważ trzeba czegoś nowego na rynku literackim, już wystarczy wałkowania nieumarłych czy futrzastych.


Pełna recenzja książki na:
http://moznaprzeczytac.pl/dotyk-przeznaczenia-czesc-i-rafal-tomczak/

Eregar ma szesnaście lat. Jak wielu nastolatków w jego wieku, zaczyna naukę w Cesarskiej Akademii Alkorianu, jednak w naszym bohaterze jest coś, co go na dobrą sprawę wyklucza poza znajomych. Eregar jest samotnikiem, trochę z wyboru. Nigdy dotąd nie miał prawdziwych przyjaciół i już od pierwszych chwil w Akademii jest nieco rozdarty. Z jednej strony chciałby mieć w końcu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
172
95

Na półkach: ,

Czasami zostajemy zupełnie sami i to z różnych powodów. Wydaje mi się, że samotność szczególnie doskwiera nastolatkom, ponieważ czujemy się wtedy nie zrozumiani przez otoczenie tym samym izolując się od ludzi.

Nasz szesnastoletni bohater od zawsze czuł się wyobcowany. Poznajemy go, kiedy zaczyna uczęszczać do Cesarskiej Akademii Aklorianu, w której, jak sądzi, czekają go kolejne lata samotności. Chłopiec dystansuje się od otoczenia, nie podejrzewając, że inni mogą czuć to samo. Kiedy jednak udaje mu się pokonać swój opór, odkrywa, jak dobrze jest mieć obok siebie przyjaciół. Dzięki nim Eregar odważniej stawia czoła niesamowitym wydarzeniom, które mają miejsce nad Oceanem.

Do przeczytania tej książki zachęcił mnie właściwie główny bohater, ponieważ z opisu książki wywnioskowałam, że jest to bardzo nie zrozumiany chłopak, samotny, a do tego w moim wieku. Bardzo podobny do mnie. Czy Eregar mnie do siebie przekonał? I czy to wystarczyło do tego, aby książka mi się spodobała?

Głównym celem książki jest przedstawienie młodzieży odrzuconej z powodu tak zwanego podziału na klasy. Wbrew pozorom arystokratka może przyjaźnić się ze zwykłymi ludźmi pomimo panujących zasad o czym przekonacie się czytając tą książkę. Sytuacja która miała miejsce w przypadku tej pozycji z pewnością ma też swoje odzwierciedlenie w naszym życiu codziennym. Bo tak naprawdę ile rodziców wie jak naprawdę jest w szkole? Jak jego dziecko jest tam traktowane?

Główny bohater Eregar nie jest typem człowieka, który będzie walczył o swoje. Zamiast walczyć, on się chowa, odpuszcza. Bardzo mało się udziela, rzadko możemy przeczytać z nim jakiś dialog. Chociaż narracja w książce nie jest prowadzona z jego perspektywy to i tak doskonale wiemy co czuje w danej chwili i co go boli. On ciągle pragnie być kimś innym, zbyt często porównuje się do innych. Bardzo bał się nawiązywać nowe przyjaźnie, aczkolwiek nie okazywał słabości innym. Gdy się denerwował trzymał swoje emocje w sobie, a dopiero późną nocą płakał. Eregar był goblinem i z tego powodu nie za bardzo mogłam sobie go wyobrazić. To on był stworem czy zwykłym człowiekiem? Do tej pory nie wiem. Bardzo żałuje, że autor nie opisał przeszłości bohaterów. Jak już wiecie, poznajemy go jak zaczyna swoją edukacje w Akademii Aklorianu. Nic nie wiemy na temat tego co było przedtem. Jestem z natury ciekawa i jak dla mnie fajnie by było gdyby autor gdzieś tam powoli odkrywał przed czytelnikiem jego przeszłość. No chyba, ze była taka nudna, że nic o niej nie należało napisać.

Nie wiem czemu, ale od początku miałam wrażenie, ze autor zainspirował się Hogwartem, być może odniosłam błędne wrażenie, za co już teraz przepraszam, bo nie chciałabym nic zarzucać autorowi. Po prostu niektóre postacie, były miejscami podobne do postaci znanych mi z serii o Harrym Potterze. Tak samo z wydarzeniami, czy też pomieszczeniami. Ale o tym tylko tak wspominam...

Dla niektórych bardzo irytujące mogły być lekcje, w których uczestniczy Eregar. Są one bardzo dokładnie opisane, dzięki czemu poznajemy wykreowany świat w książce. Początkowo byłam tym bardzo zafascynowana, bo autor wymyślił całkiem ciekawą historie i nazwy różnych miejsc. Potem niestety zaczęło mnie to nudzić i starałam się miejscami ich już po prostu nie czytać. Ogólnie cała akcja toczy się wokół szkoły, życia codziennego, a także tych właśnie lekcji. Gdzieś tak w środku książki byłam znudzona, bo nic się nie działo. Dopiero pod koniec akcja nabrała tempa no i w końcu choć przez chwile bałam się o głównych bohaterów. Moim zdaniem powinno być zdecydowanie więcej akcji i dynamiki w tej historii. Cały czas myślałam, że książka ma jakiś inny cel niż tylko kłopoty jakie wynikały w przyjaźni. Pod koniec dopiero ujawnił się jakiś podział na dobro i zło i odkryłam, ze może w przyszłości coś się dziać. Z pewnością to miało zachęcić czytelnika do przeczytania kolejnych części tej książki, co z chęcią uczynię, bo pomimo wszystkiego jestem ciekawa. Być może autor mnie zaskoczy i w następnej części ciągle będzie się coś dziać? Nigdy nie wiadomo :)

Książka zdecydowanie porusza bardzo ważny problem, który jest i będzie wciąż aktywny w naszym społeczeństwie. Chodzi oczywiście o brak akceptacji ze strony rówieśników. Szczególnie to zjawisko możemy zaobserwować w szkołach. Z resztą każdy z nas przez to kiedyś przechodził, oczywiście nie wszyscy byliśmy gnębieni, ale z pewnością byliśmy świadkami takich zachowani.

Książkę polecam młodzieży, nawet tej co chodzi jeszcze do podstawówki. Pióro autora jest lekkie i przyjemne, co z pewnością spodoba się tej grupie wiekowej. Jak dla mnie książka była średnia, ale chyba już też jestem za stara.

Czasami zostajemy zupełnie sami i to z różnych powodów. Wydaje mi się, że samotność szczególnie doskwiera nastolatkom, ponieważ czujemy się wtedy nie zrozumiani przez otoczenie tym samym izolując się od ludzi.

Nasz szesnastoletni bohater od zawsze czuł się wyobcowany. Poznajemy go, kiedy zaczyna uczęszczać do Cesarskiej Akademii Aklorianu, w której, jak sądzi, czekają go...

więcej Pokaż mimo to

avatar
493
323

Na półkach: ,

Dotyk przeznaczenia jest książką ciekawą, aczkolwiek przeznaczoną raczej dla młodzieży, a nie dla takich podstarzałych studentek jak ja...
Moja opinia na pewno by była lepsza, gdyby nie to, że zupełnie nie polubiłam głównego bohatera. Może dlatego, że jest zupełnie inny niż ja? Nie potrafię go zrozumieć!

Główny bohater to Eregar. Nigdy nie miał przyjaciół (co ciągle podkreśla),nikt go nie lubi, nikt go nie rozumie i zawsze jest sam. Oczywiście - boi się rozczarowania i zapętla w swoim nieszczęściu i smutku. Zamknięty w sobie chłopak zaczyna nową szkołę i z góry nie chce się do nikogo odzywać, bo czekają go same rozczarowania.
Trudno mi jest zrozumieć taki wieczny pesymizm i użalanie się nad sobą. Eregar jest pierdołą pod każdym względem, ale w końcu znajduje przyjaciół, którzy są tak samo inni jak on (i z różnych powodów odrzuceni przez rówieśników). Eregar dużo cierpi i nie umie w normalny sposób rozwiązywać swoich problemów - boi się rozmów, kontaktu z ludźmi i rozczarowania... Cóż może o tym wiedzieć taki ekstrawertyk jak ja? Chyba niewiele! :) Jedyną metodą na rozwiązanie problemu czy konfliktu jest jego przegadanie, o czym główny bohater zdaje się nie mieć pojęcia i zbyt często wybiera milczenie jako swoją taktykę.
Ma również duży problem z zaufaniem i wyrażaniem uczuć...

Można powiedzieć, że książka porusza ważny problem odrzucenia niektórych dzieci przez grupę społeczną jaką jest klasa, ale wszystko wydaje mi się zbyt proste, schematyczne i przewidywalne. Jednak tak jak wspomniałam na początku to nie moja grupa wiekowa, więc może tak właśnie powinno być? Nie od dziś wiadomo, że "inne" dzieci w szkole nie mają lekko i sama przez to przechodziłam, ale nadal uważam, że Eregar przesadza... Ale czego ja od niego wymagam jak jest jedynie niedojrzałym emocjonalnie i zakompleksionym nastolatkiem?

Książkę mogę polecić młodzieży z gimnazjum - może by się nad sobą trochę zastanowili, aczkolwiek wątpię żeby spodziewani odbiorcy (wredne dzieci dokuczające młodszym) wzięły tę (lub jakąkolwiek inną) książkę do ręki.

Większość akcji dzieje się w szkole i opowiada o Edgarowych perypetiach. Czasem miałam ochotę go złapać za frak i potrząsnąć, aby się nad sobą zastanowił, ale niewiele to pomogło. Chociaż zdarzały mu się przebłyski geniuszu! :)

Duży plus za zakończenie - w końcu coś się zaczęło dziać! Fabuła jest zarysowana wyraźnie i książkę czyta się szybko (nawet zbyt szybko). Smoki, walka, przygoda i dynamizm - to mi się podobało najbardziej!

Trzymam zatem kciuki za przyszłe dzieła mojego miłego sąsiada z podwórka :)

Dotyk przeznaczenia jest książką ciekawą, aczkolwiek przeznaczoną raczej dla młodzieży, a nie dla takich podstarzałych studentek jak ja...
Moja opinia na pewno by była lepsza, gdyby nie to, że zupełnie nie polubiłam głównego bohatera. Może dlatego, że jest zupełnie inny niż ja? Nie potrafię go zrozumieć!

Główny bohater to Eregar. Nigdy nie miał przyjaciół (co ciągle...

więcej Pokaż mimo to

avatar
379
341

Na półkach: , ,

W życiu każdego człowieka są takie chwile, kiedy myślimy o sobie, jak o najsamotniejszych ludziach świata. Na szczęście te czarne myśli szybko przechodzą. Ale co by było, gdybyśmy z taką sytuacją mieli spędzić całe życie? Albo przynajmniej do szesnastych urodzin.

Szesnastoletni Eregar od zawsze czuł się wyobcowany. Poznajemy go, kiedy zaczyna uczęszczać do Cesarskiej Akademii Aklorianu, w której, jak sądzi, czekają go kolejne lata samotności. Chłopiec dystansuje się od otoczenia, nie podejrzewając, że inni mogą czuć to samo co on. Kiedy jednak udaje mu się pokonać swój opór, odkrywa, jak dobrze jest mieć obok siebie przyjaciół. Dzięki nim Eregar odważniej stawia czoła niesamowitym wydarzeniom, które mają miejsce nad Oceanem.

Autor porusza temat samotności, który dotyka tak wielu młodych ludzi. Widzimy świat oczami Eregara, przez nikogo nie lubianego i ciągle wyśmiewanego. Ale czy tak musi być? Nie i Tomczak pokazał nam jak łatwo to zrobić. Odkrywamy wielką siłę przyjaźni, której na ogół nie widzimy.

Piękna i wartościowa treść zyskuje wiele dzięki stylowi pisania, jakim włada autor. Cała historia staje się jeszcze ciekawsza i łatwiejsza w odbiorze. Nazwy, które wymyślił Tomczak nie brzmią dziecinnie i śmiesznie, jak to bywa w niektórych powieściach fantastycznych.

Na wielkie brawa zasługuje świat w książce przedstawiony. Niczym w powieściach Rowling poznajemy historię cywilizacji od początku, aż do roku 503. Nie jest to świat szablonowy, gdzie latają wróżki i tego typu stworzenia. W Aklorianie można spotkać jedynie elfy i krasnoludy, które są przedstawiane na poziomie Tolkiena.

Komu polecam? Każdemu bez wyjątku. Musimy przypomnieć sobie, jak wiele zyskujemy dzięki przyjaciołom. Dodatkowo oryginalny świat i wciągająca historia powinny sprawić, że książki nam się spodoba.

W życiu każdego człowieka są takie chwile, kiedy myślimy o sobie, jak o najsamotniejszych ludziach świata. Na szczęście te czarne myśli szybko przechodzą. Ale co by było, gdybyśmy z taką sytuacją mieli spędzić całe życie? Albo przynajmniej do szesnastych urodzin.

Szesnastoletni Eregar od zawsze czuł się wyobcowany. Poznajemy go, kiedy zaczyna uczęszczać do Cesarskiej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
455
6

Na półkach: , , , ,

Mogłoby być lepiej, gdyby smoki pojawiły się wcześniej.
Nie rozumiem, dlaczego w książce są treści całych wykładów, może będą miały znaczenie w kolejnych tomach? Tak naprawdę książka zaczęła być naprawdę ciekawa w dwóch ostatnich rozdziałach.

Mogłoby być lepiej, gdyby smoki pojawiły się wcześniej.
Nie rozumiem, dlaczego w książce są treści całych wykładów, może będą miały znaczenie w kolejnych tomach? Tak naprawdę książka zaczęła być naprawdę ciekawa w dwóch ostatnich rozdziałach.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    23
  • Przeczytane
    16
  • Posiadam
    9
  • Egz. recenzencki
    1
  • Papierowe
    1
  • Wydawnictwo Novae Res
    1
  • Z biblioteki
    1
  • Ulubione
    1
  • Mam ebooka2 - epub
    1
  • E-BOOKi
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Dotyk przeznaczenia. Część I


Podobne książki

Przeczytaj także