Za wszelką cenę

Okładka książki Za wszelką cenę Katarzyna Ryrych
Okładka książki Za wszelką cenę
Katarzyna Ryrych Wydawnictwo: Wydawnictwo Literatura Seria: Plus Minus 16 literatura obyczajowa, romans
224 str. 3 godz. 44 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Seria:
Plus Minus 16
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literatura
Data wydania:
2014-05-13
Data 1. wyd. pol.:
2014-05-13
Liczba stron:
224
Czas czytania
3 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788376723006
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
61 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
830
548

Na półkach: , , ,

Główna bohaterka powieści jest trochę starsza niż większość postaci z serii „Plus minus 16”. Kiedy poznajemy Julię, ma dwadzieścia lat i jej dotąd uporządkowane i spokojne życie burzy odkryta tajemnica. W dniu swoich urodzin młoda kobieta dowiaduje się, że w spadku po zmarłej babci otrzymała dom we Włoszech. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że Julka była przekonywana przez rodzinę, że babcia zmarła kilkanaście lat temu. W momencie, kiedy dziewczyna poznaje nowe fakty, wiele rzeczy zaczyna jej się układać. Okazuje się, że kiedy starsza pani zostawiła męża i wyjechała za granicę jeszcze przez wiele lat żyła spokojnie we Włoszech, a zmarła dopiero trzy lata temu. Dlaczego więc nikt nie chciał mówić o babci, uznawano ją za zmarłą, a dziadek za każdym razem kiedy o niej wspominano, robił się wściekły? Właśnie tego Julia chce się dowiedzieć, kiedy podejmuje decyzję o wyjeździe do Rzymu.

Kiedy bohaterka dociera do Włoch, nie zna nikogo, ale pragnie w końcu dowiedzieć się prawdy o wydarzeniach sprzed lat. We Włoszech Julia powoli poznaje kolejne osoby, które znały babcie, w tym jej przyjaciół. To właśnie dzięki ich wsparciu podążając rzymskimi uliczkami, po kawałku odkrywa kolejne sekrety staruszki. Nikt nie jest w stanie opowiedzieć Julii całej historii, bo chociaż jej babcia mieszkała w jednym miejscu przez wiele lat i zjednała sobie wiele przyjaznych osób, nie lubiła dzielić się swoją historią i miała wiele tajemnic. Julia, szukając tajemniczego czarnego kota i odkrywając kolejne zakątki wiecznego miasta dowiaduje się kim naprawdę była Caterina i odnajduje w niej część siebie.

Przeczytałam wiele książek Katarzyny Ryrych, ale ta nie była podobna do żadnej z poprzednich. Bohaterka nie musiała wcześnie wkroczyć w dorosłość, niosąc ciężki bagaż doświadczeń, za to przez wiele lat była oszukiwana przez najbliższych i chciała odkryć tajemnice z przeszłości. Autorka do swojej powieści, w której czytelnik lepiej pozna piękne miasto, jakim jest Rzym i razem z główną bohaterką będzie poznawał kolejne sekrety, dołożyła nutkę magii.

Książka jest krótka i wciągająca, zdecydowanie należy do tych, w których kolejne strony przewracają się same. Powieść warta przeczytania z wieloma tajemnicami i pięknymi włoskimi uliczkami w tle.

Główna bohaterka powieści jest trochę starsza niż większość postaci z serii „Plus minus 16”. Kiedy poznajemy Julię, ma dwadzieścia lat i jej dotąd uporządkowane i spokojne życie burzy odkryta tajemnica. W dniu swoich urodzin młoda kobieta dowiaduje się, że w spadku po zmarłej babci otrzymała dom we Włoszech. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że Julka była...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1841
1841

Na półkach: ,

Ostatnio mam zdecydowanie mniej czasu na czytanie. A szkoda, bo w moje ręce wpadają naprawdę fantastyczne lektury, od których bardzo trudno jest się oderwać. I tak zamiast czytać je dzień lub dwa - spędzam nad nimi tydzień i dłużej. To do mnie nie podobne. Aż mi się serce ściska na samą myśl. Ale cóż. Życie. Obowiązki. No i spać też czasem trzeba ;)

Dziś pokażę Wam jedną z tych książek, do której wracałam w każdej wolnej chwili i żałowałam za każdym razem, gdy musiałam ją odłożyć na bok. Powieść, która szalenie podobała mi się od pierwszej chwili, gdy tylko do niej zajrzałam. Ktoś powie zaraz, nic w tym dziwnego. Przecież jej autorką jest Katarzyna Ryrych. Pisarka, której lektury zachwalam tu od bardzo dawna. No, może i tak. Tyle tylko, że książka ta bardzo różni się od tych, które do tej pory miałam okazję czytać i Wam tu polecać. Ta historia jest zupełnie inna. Ciekawa, piękna, tajemnicza i niesamowita. W niczym nie przypomina tych lektur o młodzieży, których dzieciństwo nie zawsze było różowe. A główna bohaterka nie przypomina mi w żadnym razie tych postacie, które do tej pory spotykałam w książkach Katarzyny Ryrych. Julia to nie nastolatka, która z różnych powodów musiała szybciej dojrzeć. To nie młoda osóbka, na której barki spoczął ciężar jaki niekiedy mają kłopot unieść dorośli. Nie, nic z tych rzeczy. Ta książka jest zupełnie inna. Co nie oznacza że gorsza. Mnie bardzo się podobała.

W tej powieści jak już się domyślacie - poznamy Julię. Młodą kobietkę, która w dniu swoich dwudziestych urodzin dowiedziała się, że jej rodzina ukrywa wielką tajemnicę. Przede wszystkim babka, którą dziewczyna od zawsze uważała za zmarłą i Julia zapalała jej co roku symboliczną świeczkę na cmentarzu w dniu Wszystkich Świętych - przez cały ten czas żyła i miała się świetnie. Zmarła zaledwie trzy lata temu zostawiając po sobie dom we Włoszech, który nasza bohaterka otrzymała w spadku. To był dla dziewczyny szok, jednak wyjaśniał pewne sytuacje z przeszłości, których dotąd nie mogła zrozumieć. Za każdym razem bowiem, gdy tylko w ich domu wspominano babcię, wszyscy truchleli, a dziadek wpadał we wściekłość! Dlaczego? Tego właśnie zamierzała się dowiedzieć ta młoda kobieta. I tak rozpoczynamy wraz z Julią podróż do Włoch. Zwiedzimy wszystkie cudne miejsca w tym pięknym kraju i spróbujemy dowiedzieć się co wydarzyło się przed wieloma laty. Julia przybywając do Włoch nie zna nikogo. Na szczęście spotyka tu wielu przyjaciół swojej babci, którzy dzień po dniu pokazują jej kraj, który tak bardzo pokochała staruszka. To nie jest tak, że nasza bohaterka przybywa na miejsce i nagle wszyscy którzy znali jej bakę zbierają się i opowiadają jej historie z życia starszej pani. Nic z tych rzeczy! Przyjaciele babci Juli rzucają pewne hasła, wspominają różne sytuacje, coś podpowiadają. Ale nie okrywają wszystkich kart od razu. Nie robią tego złośliwie. Nie jest to także ostatnie życzenie zmarłej. Po prostu babcia Juli to dość skomplikowana postać. Ona sama nosiła w sobie wiele tajemnic. Była urocza i życzliwa, szybko zjednywała sobie ludzi, ale też nie opowiadała o sobie zbyt wiele. A poza tym powrót do przeszłości dla niektórych tych osób jest także dość bolesnym doświadczeniem. Julia ma zatem sporo do zrobienia.

Jak wiecie jestem wielką miłośniczką powieści, w których nasi bohaterowie mają za zadanie odkryć jakieś zawiłe historie z przeszłości. Czytam takie książki bez względu na to czy są one skierowane dla dorosłych, czy też dla znacznie młodszych czytelników. Bardzo mi się to podoba. Uwielbiam wspominać, doszukiwać się jakiś tajemnic, rozwiązywać zagadki, odkrywać przeszłość. Podoba mi się to. I bardzo chętnie sięgam po taką własnie tematykę. Dlatego też gdy tylko zaczęłam czytać tą powieść wiedziałam, że będę nią zachwycona. Julia wyrusza w nieznane, by lepiej poznać kogoś z jej najbliższej rodziny. Kogoś, kogo nigdy nie miała okazji poznać osobiście. A jednak życie tej osoby było jej tak bliskie i tak dla niej ważne. Dziewczyna dowiaduje się wielu takich rzeczy, które pomagają jej zrozumieć zachowanie ludzi których kochała. Dzięki tej wyprawie wiele sytuacji znalazło swoje logiczne rozwiązanie. Rozwikłała rodzinną tajemnicę skrywaną przez wiele wiele lat.

Katarzyna Ryrych ma niewątpliwie wielki talent do snucia ciekawych, spokojnych i jednocześnie niezwykle wciągających opowieści. Podoba mi się, to, że przy jej książkach z pewnością nigdy nie będziemy się nudzić. Tutaj akcja toczy się dość szybko. Co chwilkę wychodzi jakaś nowa sprawa, kolejna wskazówka przybliża nas do tego, by odkryć prawdę. Ale nie mogę też powiedzieć, żeby wszystko jakoś strasznie pędziło. Najwyraźniej pisarka odnalazła taki złoty środek. Jest idealnie. Bardzo podoba mi się także kreacja bohaterów. Fajnie jest czytać o tym, jak ludzie potrafią być dla siebie wyrozumiali, szczerzy wobec siebie i lojalni. W dzisiejszych czasach jest tak wiele kłamstw i obłudy, że z przyjemnością zapominam o tym chociażby podczas miłej lektury. Fajne jest także to, że autorka nie stroni również o pięknych opisów przyrody i zabytków danego miejsca. Nie ma tego zbyt dużo, Nie musicie się obawiać, że podczas lektury utkniecie w jakimś miejscu tylko po to by przeczytać kilkustronicowy esej na temat wzgórz czy pól okalających małe senne miasteczko nie daleko Rzymu. Nic z tych rzeczy! Opisy zawarte w tej książce są niekiedy nawet trudno dostrzegalne. Katarzyna Ryrych potrafiła je zgrabnie wpleść w całą fabułę. W taki sposób, że cudownie ubarwiają nam one całą historię i jednocześnie nie męczą w żaden sposób. Według mnie jest po prostu idealnie...

Cóż więc mogłabym Wam jeszcze napisać? Nie będę Wam wymieniać wszystkich bohaterów, bo myślę, że to nie jest aż tak istotne. Co nieco na temat treści tejże powieści już wiecie. Pozostaje mi jedynie dodać, że ta książka z pewnością nie jest żadnym mdłym romansidłem. Nie jest kryminałem, podczas czytania którego mamy gęsią skórkę na rękach. To po prostu śliczna powieść przygodowa o tajemnicy rodzinnej. Mnie zachwyciła. Polecam :)

Ostatnio mam zdecydowanie mniej czasu na czytanie. A szkoda, bo w moje ręce wpadają naprawdę fantastyczne lektury, od których bardzo trudno jest się oderwać. I tak zamiast czytać je dzień lub dwa - spędzam nad nimi tydzień i dłużej. To do mnie nie podobne. Aż mi się serce ściska na samą myśl. Ale cóż. Życie. Obowiązki. No i spać też czasem trzeba ;)

Dziś pokażę Wam jedną z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Tajemnicza i ciekawa książka

Tajemnicza i ciekawa książka

Pokaż mimo to

avatar
692
318

Na półkach: ,

Czytałam ostatnio dużo dobrego o tej autorce i być może zrodziło to we mnie zbyt wielkie oczekiwania, bo bardzo się rozczarowałam.
Książka nie jest zła, a jednak jakaś taka... chaotyczna? Tajemnicza na siłę? Bez wyrazu? Nie wiem, czegoś jej brak. Może to zwyczajnie nie moja bajka, może do innych czytelników język autorki przemówi, mnie irytował. Zwłaszcza nadużywanie "jakiś,jakaś, jakieś" w co drugim zdaniu, notoryczne gubienie tożsamości podmiotu i ta dezorientacja, kiedy z kontekstu wynikało, że wszyscy w książce rozmawiają po włosku, a jednak tego włoskiego tam się w ogóle nie czuło. To wyglądało raczej tak, jakby wszyscy rozmawiali po polsku, a autorce co jakiś czas przypominało się, że to przecież Italia i mają mówić po włosku, więc zapewniała o tym czytelnika.
Być może winne są - pradoksalnie - włoskie wstawki, bo przecież kiedy ktoś mówi np. po polsku to nie będzie do polskich zdań wplatać pojedynczych polskich słów. Skoro więc bohaterowie wypowiadają całe zdania po włosku to nie mogą tam wtrącać słówek typu "perfetto", "complimenti" itp, bo je również należałoby przetłumaczyć.
Przypomina mi się scena ze "Stawki większej niż życie" kiedy Stanisław Mikulski jako Kloss i już nie pamiętam kto w roli kobiecej (Janowska?) prowadzą ze sobą dialog najczystszą polszczyzną i nagle jedno z bohaterów komplementuje drugie stwierdzeniem, że świetnie mówi po niemiecku.
Podsumowując - pomysł na książkę niezły ale jakby niedorobiony. I zdecydowanie książce zabrakło dobrego redaktora. Ale to ostatnie, niestety, zaczyna stawać się normą :(
A ja nadal uważam, że jest to brak szacunku dla czytelnika.
2.08.2016 Chyba już wiem dlaczego książka mi się nie spodobała - nie wiem czemu tak się stało, ale bohaterowie przez całą lekturę byli mi w 100% obojętni. Nie polubiłam ani nie znielubiłam żadnego z nich. Nie poruszyły mnie ich losy, nie odczułam ich emocji i w sumie rozwiązanie tajemnicy też mnie niewiele obeszło. Jedyna rzecz która mnie odrobinę zaciekawiła to pytanie dlaczego Margareta ma protezę. Ale tego akurat autorka nie wyjaśniła - czyli była to ta przysłowiowa strzelba, która niestety nie wystrzeliła :(
Szkoda. Zmarnowany potencjał.

Czytałam ostatnio dużo dobrego o tej autorce i być może zrodziło to we mnie zbyt wielkie oczekiwania, bo bardzo się rozczarowałam.
Książka nie jest zła, a jednak jakaś taka... chaotyczna? Tajemnicza na siłę? Bez wyrazu? Nie wiem, czegoś jej brak. Może to zwyczajnie nie moja bajka, może do innych czytelników język autorki przemówi, mnie irytował. Zwłaszcza nadużywanie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
142
16

Na półkach: ,

Tajemnicza książka, ukazuje piękno Rzymu. :) Jest podróżą do Wiecznego Miasta, której nie sposób zapomnieć. Główna bohaterka bardzo chce rozwiązać zagadkę swojej babki o której praktycznie to nikt nic nie wie...... Tak trafia do Włoch. :) A do tego ten czarny kot! Julia wszędzie go widzi :) POLECAM SERDECZNIE!!!!!!!!!! TA KSIĄŻKA PRZENIOSŁA MNIE DO WŁOCH! :)

Tajemnicza książka, ukazuje piękno Rzymu. :) Jest podróżą do Wiecznego Miasta, której nie sposób zapomnieć. Główna bohaterka bardzo chce rozwiązać zagadkę swojej babki o której praktycznie to nikt nic nie wie...... Tak trafia do Włoch. :) A do tego ten czarny kot! Julia wszędzie go widzi :) POLECAM SERDECZNIE!!!!!!!!!! TA KSIĄŻKA PRZENIOSŁA MNIE DO WŁOCH! :)

Pokaż mimo to

avatar
492
322

Na półkach:

Recenzja również na blogu i profilu FB!

http://kto-czyta-nie-pyta.blog.pl/2015/05/10/za-wszelka-cene-czyli-spacer-za-czarnym-kotem/ fb.com/ktoczytaniepyta

Każda książka w jakiś sposób na nas działa… Jedne przyciągają wzrok okładką, inne zachwycają wnętrzem, a jeszcze inne zachęcają już samym tytułem… Za wszelką cenę zwróciło moją uwagę przede wszystkim dzięki przyciągającej wzrok okładce z czarnym kotem… Zaintrygowana zaczęłam czytać i całym sercem przeniosłam się w magiczny świat Julii i jej rodzinnych tajemnic.

kto czyta nie pyta

Już od pierwszych stron polubiłam tytułową bohaterkę, Julię. Dziewczyna, choć młodziutka, ma bowiem głowę na karku i wie czego chce od życia. Jej uporządkowany świat burzy się jednak zupełnie, kiedy dowiaduje się o otrzymanym (w spadku po babci) domu we Włoszech… Może nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że Julka była przekonana o tym, że babcia nie żyje od wielu lat…! Od tego momentu książka staje się coraz ciekawsza, a akcja rozpędza się z każdym kolejnym słowem! Dziewczyna bowiem wyjeżdża z Polski i przenosi się do Rzymu, by poznać wszelkie rodzinne tajemnice…



Dzięki tej książce poznałam Rzym z trochę innej, mniej komercyjnej strony… Poczułam niepowtarzalny klimat Włoch i nabrałam ochoty na odwiedzenie tego pięknego i pachnącego bazylią kraju! Nie da się więc ukryć, że autorka ma talent malowania słowem i rozbudzania zmysłów – zwłaszcza zapachu i smaku… Czasem podczas lektury robiłam się głodna i nabierałam ochoty na Włoską pizzę lub aromatyczne spaghetti..

Trzeba jednak zauważyć, że książka jest bardzo tajemnicza… Z prostej historii o dziewczynie i jej perypetiach powstaje kryminał! Tajemnicza okazuje się bowiem nie tylko babcia i jej dom, ale również całe jej życie! Julia odkrywa bardzo wiele sekretów i przez swoją ciekawość i inteligencje zostaje wplątana w historię, która napawa ją przerażeniem… Któż bowiem nie byłby przerażony, gdyby dowiedział się, że kogoś zamordowano?





Muszę jednak przyznać, iż zabrakło mi wątków pobocznych, retrospekcji oraz bardziej rozbudowanego wątku kryminalnego… Choć zagadka nie była zbyt oczywista, to jednak została dosyć szybko rozwiązana. Moje uwagi mogą jednak wynikać z tego, że jestem starsza niż proponowany odbiorca książki, czyli (plus minus) szesnastolatek… Dla młodzieży brak wątków pobocznych i mało rozbudowana akcja mogą być zaletą, gdyż dzięki temu książkę czyta się znacznie szybciej.



Jedynym minusem książki jest dla mnie jej zakończenie… Wątek kryminalny rozwiązuje się wyjątkowo szybko, a cała historia zostawia czytelnika bez jakiegokolwiek morału… Żałowałam, że tak niewiele dowiedziałam się o babci dziewczyny, a wątek Romea (chłopca, do którego wzdychała Julka) został tak banalnie rozwiązany… Może to być kwestia mojego charakteru, ale jednak zachowanie głównej bohaterki bywało dla mnie irytujące.



Książka jest jednak napisana prostym w odbiorze i przyjemnym językiem, a sama akcja nie wymaga zbyt wiele od czytelnika… Wszystko to sprawia, że książka jest idealna nie tylko dla młodzieży, ale również sprawdza się jako umilacz czasu. Dodatkową zaletą książki są także ciekawe postaci, które sprawiają, że lektura nabiera barw i daje czytelnikowi wiele przyjemności.

W każdym akapicie da się wyczuć ciepło, a przygody Julii uczą nas, czym tak naprawdę jest przyjaźń. Rozwiązanie tajemnicy świeżo odkrytej babci i jej sekretnego życia zostaje oddalone na dalszy plan – najważniejsi są tutaj ludzie i atmosfera Rzymu…

Za wszelką cenę (autorstwa Katarzyny Ryrych) polecam więc każdemu, kto ma ochotę na lekką, ciepłą i magiczną lekturę, opowiadającą o przyjaźni i rodzinnych tajemnicach…

Warto zauważyć, że jest ona idealna na wiosnę, gdyż daje odprężenie i przenosi nas w słoneczny, Włoski świat…

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania tej książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Literatura!

Recenzja również na blogu i profilu FB!

http://kto-czyta-nie-pyta.blog.pl/2015/05/10/za-wszelka-cene-czyli-spacer-za-czarnym-kotem/ fb.com/ktoczytaniepyta

Każda książka w jakiś sposób na nas działa… Jedne przyciągają wzrok okładką, inne zachwycają wnętrzem, a jeszcze inne zachęcają już samym tytułem… Za wszelką cenę zwróciło moją uwagę przede wszystkim dzięki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
118
101

Na półkach:

Gdy Julia dowiaduje się, że dostała w spadku dom we Włoszech, wyjeżdża. Chce poznać tajemnice i historię swojej babci, która porzuciła ich rodzinę. Poznając losy swojej babci, także poznaje nowych ludzi, którzy pomagają jej dociec prawdy wobec babci Julii. Dziewczyna w czasie swojej podróży poznaje najlepszą przyjaciółkę- Bentornatę, która uświadamia swoją postawą wobec swojego chłopaka, że jednak i ona- Julia zakochała się w swoim najlepszym koledze, którego wszyscy nazywali Romeem. W poszukiwaniu ukrytych wiadomości pomaga Julii przewodnik turystyczny po Wiecznym Mieście- Marco i jej nowa, najlepsza przyjaciółka, która pracuje w pizzerii.


Ta książką jest powieścią, która przeniesie nas do ciepłych Włoch, do pachnącej pizzerii czy kawiarni.
Szczerze wam powiem, nie lubię polskich autorów i ta jest chyba moją pierwszą (oprócz lektur i "Galop 44") polską książka, którą przeczytałam.
Według mnie ta historia jest dość ciekawa, ale często się w niej gubiłam. W tej książce były chyba dwa wątki, które mi się naprawdę spodobały. Pierwszy to, to że każdy czarny kot we Włoszech, to są dzieci ulubionego kota babci Julii, Cateriny. Drugim niezłym wątkiem było to jak główna bohaterka uświadamiała sobie, że zakochała się w swoim koledze.
Nie chcę nikogo zniechęcać do tej książki, ale wydawała mi się naprawdę dziwna. W pewnym momencie tej historii myślałam, że główna bohaterka zmieniła się w kota -.- Co chyba nie jest normalne. Uważam, że ta powieść nie jest w moim stylu i każdy woli coś innego, więc możecie przeczytać tę książkę o idealnych wakacjach w Italii. Ta książka jest lekką, łatwą i przyjemną historią.


Cała recenzja http://klaudiaczytarecenzuje.blogspot.com/2014/10/za-wszelka-cene.html

Gdy Julia dowiaduje się, że dostała w spadku dom we Włoszech, wyjeżdża. Chce poznać tajemnice i historię swojej babci, która porzuciła ich rodzinę. Poznając losy swojej babci, także poznaje nowych ludzi, którzy pomagają jej dociec prawdy wobec babci Julii. Dziewczyna w czasie swojej podróży poznaje najlepszą przyjaciółkę- Bentornatę, która uświadamia swoją postawą wobec...

więcej Pokaż mimo to

avatar
711
705

Na półkach: , , ,

Katarzyna Ryrych potrafi w czytelniku wywołać emocje. Pierwszy raz styczność z literaturą tej autorki miałam kilka lat temu, na studiach. Na pewnych zajęciach jedna z koleżanek prezentowała książkę "Wyspa mojej siostry. Bardzo spodobało mi się to, co o niej mówiła więc za jej zgodą dostałam tę książkę do przeczytania. Mając dobre wspomnienia wybrałam do recenzji "Za wszelką cenę".
Od dłuższego czasu nie spotkałam się z taką pozycją, która wywołałaby we mnie tak wiele odczuć. Z jednej strony to powieść ciekawa, wciągająca, z drugiej- bardzo mi się dłużyło mimo, że chciałam poznać losy i tajemnice włoskich przyjaciół Julii.
Bohaterką jest Julia, młoda dziewczyna, która spędza wakacje we Włoszech. Nie są one takie zwykłe bowiem wyjazd ms na celu poznanie historii życia jej babci. Przez lata Julia była przekonana, że babcia nie żyje, a każda, choćby najmniejsza wzmianka wywołuje popłoch w rodzinie i wściekłość dziadka.
Bardzo podobał mi się klimat powieści: Włochy, plaża, zabytki. Po prostu cudowne. Wszystko to jest jakby z innego świata. Wątek związany z tajemnicą rodzinną nie jest jedyny w "Za wszelką cenę". Przeczytamy również fascynującą historię miłosną, o przyjaźni z trudnym początkiem i śmierci.
Powieść jest idealna dla młodzieży, wzrusza, a momentami trochę przeraża.
Wątek, który wywołuje lekką gęsią skórkę dotyczy kotów, które towarzyszą Julii i które ona widzi gdziekolwiek się nie ruszy.
Książka "Za wszelką cenę" została wydana w serii "Plus minus 16"

Katarzyna Ryrych potrafi w czytelniku wywołać emocje. Pierwszy raz styczność z literaturą tej autorki miałam kilka lat temu, na studiach. Na pewnych zajęciach jedna z koleżanek prezentowała książkę "Wyspa mojej siostry. Bardzo spodobało mi się to, co o niej mówiła więc za jej zgodą dostałam tę książkę do przeczytania. Mając dobre wspomnienia wybrałam do recenzji "Za...

więcej Pokaż mimo to

avatar
378
11

Na półkach: ,

Świetna ksiązka, naprawdę czytając ją mozna zapomnieć o całym świecie.

Świetna ksiązka, naprawdę czytając ją mozna zapomnieć o całym świecie.

Pokaż mimo to

avatar
331
110

Na półkach: , ,

Ciekawa, w sam raz na upalne lato, świetnie nadaje się na książkę "do podróży" i aż się chce wyjechać do Włoch, zwiedzić Rzym, zobaczyć te wszystkie wspaniale opisane miejsca... Przy okazji nachodzi ochota na włoskie potrawy :) Bardzo mi się podoba główny temat powieści - odkrywanie tajemnic babki, poznawanie swojej rodziny. Jedynym minusem tej książki jest to, że główna bohaterka Julia jednak wybaczyła swojemu Romeowi. Moim zdaniem we Włoszech znalazłaby o wiele lepszego chłopaka, ten Romeo nie wzbudza mojej sympatii, nie dość, że nie żegna się z nią na lotnisku, to jeszcze nie dzwoni, nie przysyła SMS-ów, wygląda to tak jakby w ogóle się nie interesował, czy ona jeszcze żyje!

Ciekawa, w sam raz na upalne lato, świetnie nadaje się na książkę "do podróży" i aż się chce wyjechać do Włoch, zwiedzić Rzym, zobaczyć te wszystkie wspaniale opisane miejsca... Przy okazji nachodzi ochota na włoskie potrawy :) Bardzo mi się podoba główny temat powieści - odkrywanie tajemnic babki, poznawanie swojej rodziny. Jedynym minusem tej książki jest to, że główna...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    88
  • Chcę przeczytać
    78
  • Posiadam
    19
  • Ulubione
    6
  • Z biblioteki
    5
  • Dla dzieci i młodzieży
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • Samodzielne
    2
  • Teraz czytam
    1
  • Z antykwariatu
    1

Cytaty

Więcej
Katarzyna Ryrych Za wszelką cenę Zobacz więcej
Katarzyna Ryrych Za wszelką cenę Zobacz więcej
Katarzyna Ryrych Za wszelką cenę Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także