Król w Żółci

- Kategoria:
- horror
- Seria:
- Biblioteka Grozy
- Tytuł oryginału:
- The King In Yellow; The Maker of Moons; The Mystery of Choice
- Wydawnictwo:
- C&T Crime & Thriller
- Data wydania:
- 2014-04-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-04-01
- Liczba stron:
- 224
- Czas czytania
- 3 godz. 44 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788374702959
- Tłumacz:
- Violetta Dobosz
- Tagi:
- groza horror opowieści niesamowite
Zdaniem H. P. Lovecrafta „Żółty Znak” Chambersa to jedna z najlepszych opowieści grozy wszech czasów. A zdaniem S. T. Joshiego cały cykl czterech opowieści „Król w Żółci” to kamień milowy w dziedzinie horroru.
Robert W. Chambers (1865-1933) był pisarzem bardzo płodnym i bardzo popularnym w rodzimych Stanach Zjednoczonych na początku XX wieku. Ale dzisiaj jego powieści i nowele zostały zapomniane. Poza cyklem „Król w Żółci”.
Łączy te historie tajemnicza księga - pomysł, który zainspirował potem H. P. Lovecrafta do stworzenia legendarnego „Necronomiconu”.
A współcześnie odwołania do tekstów Chambersa znaleźć można w kultowym już serialu „Detektyw” (True Detective).
Poza tytułowym cyklem zbioru znajdziemy w tej edycji trzy inne nowele grozy: „Księżycowy Starzec”, „Posłaniec” i „Miły wieczór” - reprezentatywne dla twórczości Chambersa.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 726
- 522
- 204
- 27
- 16
- 12
- 10
- 7
- 6
- 6
Cytaty
- Od roku 1760 upłynęło mnóstwo czasu - zauważyłem. - Szacunek dla zmarłych nie umiera nigdy (...).
Maska, którą nałożyłem na twarz, by oszukać samego siebie, nie była już dłużej maską, była częścią mnie. Noc ją ze mnie zdzierała, odsłaniaj...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Dawno nie czytałem tak wspaniałego zbioru opowiadań grozy.
Motywy są genialne, z opowiadań nie podobało mi się jedynie trochę pierwsze ze zbioru. Trochę też brakowało mocy przy zakończeniach. Ale jako całokształt - jedna z godniejszych pozycji z literatury grozy dostępna na polskim rynku.
Dawno nie czytałem tak wspaniałego zbioru opowiadań grozy.
Pokaż mimo toMotywy są genialne, z opowiadań nie podobało mi się jedynie trochę pierwsze ze zbioru. Trochę też brakowało mocy przy zakończeniach. Ale jako całokształt - jedna z godniejszych pozycji z literatury grozy dostępna na polskim rynku.
Opowiadania z motywem tajemniczego Króla w Żółci bardzo mnie wciągnęły. Trudno powiedzieć, że nadal jest to literatura grozy. Na pewno byłem zaintrygowany i czułem narastające napięcie.
Uważam, że styl autora jest bardzo przyjemny, a dialogi często błyskotliwe.
Pozostałe opowiadania nie zaciekawiły mnie tak bardzo, ale nadal uważam je za dobrą literaturę.
Polecam
Opowiadania z motywem tajemniczego Króla w Żółci bardzo mnie wciągnęły. Trudno powiedzieć, że nadal jest to literatura grozy. Na pewno byłem zaintrygowany i czułem narastające napięcie.
Pokaż mimo toUważam, że styl autora jest bardzo przyjemny, a dialogi często błyskotliwe.
Pozostałe opowiadania nie zaciekawiły mnie tak bardzo, ale nadal uważam je za dobrą literaturę.
Polecam
“Król w żółci” jest to zbiór opowiadań z pogranicza horroru i fantastyki. Zdaniem samego H.P. Lovecrafta „Żółty Znak” to jedno z najlepszych opowiadań grozy wszech czasów. W skład książki wchodzą opowiadania „Naprawiacz reputacji, „Maska”, „W Smoczym Dworze, „Żółty Znak”, „Księżycowy Starzec”, „Posłaniec”, „Miły wieczór” oraz „Notes”. Przyznam szczerze, że dzieła Chambersa są z pogranicza horroru i thrillera. Pisarz ten tworzył w epoce w której żył też Lovecraft i można wyczuć u niego podobny styl pisania i tematykę. Mamy tutaj opowiadania z pogranicza czarnoksięstwa, szaleństwa ale także z tematów bardziej naukowych jak preparat, który może zmieniać istoty żywe w kamień. Trzeba przyznać, e Lovecraft miał Necronomicon, a Chambers ma sztukę o nazwie „Król w Żółci”. Występuje ona w kilku jego opowiadaniach i potrafi ściągnąć na czytającego obłęd i szaleństwo. Opowiadań nie jest wiele i są różnorodne co powoduje, że każdy znajdzie coś dla siebie.
Książka składająca się z kilku opowiadań jest napisana zwarcie i lekko. Można na spokojnie przebrnąć przez wszystkie opowiadania przez jeden wieczór. Z utworów Chambersa można wyczuć aurę niepokoju, szaleństwa i mroku. Nie ukrywam, że do tej pory dzieła Chambersa były mi nieznane ale jestem bardzo zaskoczony ich jakością i klimatem. Polecam każdemu czytelnikowi, który lubi dzieła Lovecrafta. Na pewno nie zawiedzie się na ich lekturze.
“Król w żółci” jest to zbiór opowiadań z pogranicza horroru i fantastyki. Zdaniem samego H.P. Lovecrafta „Żółty Znak” to jedno z najlepszych opowiadań grozy wszech czasów. W skład książki wchodzą opowiadania „Naprawiacz reputacji, „Maska”, „W Smoczym Dworze, „Żółty Znak”, „Księżycowy Starzec”, „Posłaniec”, „Miły wieczór” oraz „Notes”. Przyznam szczerze, że dzieła Chambersa...
więcej Pokaż mimo to"Król w Żółci" to zbiór kilku mrocznych opowiadań z gatunku horroru gotyckiego. Jest to jedno z niewielu zapamiętanych dzieł Roberta Chambersa - pisarza tworzącego w epoce H. P. Lovecrafta. Sam twórca Cthulhu okrzyknął "Żółty Znak" Chambersa jako jedno z najlepszych opowiadań grozy wszech czasów. Historie zawarte w książce łączy kilka wspólnych elementów. Jednym z nich, będącym pierwowzorem "Necronomiconu" jest sztuka, wydana w formie książkowej, pod tytułem "Król w Żółci" i tak jak dzieło szalonego Araba Abdula Alhazreda, doprowadza ona czytelników do depresji, przyprawia o stany lękowe i burzy obecny światopogląd. Zbiór zawiera również kilka klimatycznie mrocznych opowiadań grozy, charakterystycznych dla Chambersa a niezwiązanych z "Królem". Jak dla mnie, miłośnika twórczości H. P. Lovecrafta, jest to pozycja obowiązkowa.
"Król w Żółci" to zbiór kilku mrocznych opowiadań z gatunku horroru gotyckiego. Jest to jedno z niewielu zapamiętanych dzieł Roberta Chambersa - pisarza tworzącego w epoce H. P. Lovecrafta. Sam twórca Cthulhu okrzyknął "Żółty Znak" Chambersa jako jedno z najlepszych opowiadań grozy wszech czasów. Historie zawarte w książce łączy kilka wspólnych elementów. Jednym z nich,...
więcej Pokaż mimo toMożna - pod warunkiem, że zatkacie sobie nos spinaczem przed wszechobecnym smrodkiem naftaliny. Niestety, książka zestarzała się niezbyt dobrze. Raczej dla zatwardziałych fanów horrorów.
Można - pod warunkiem, że zatkacie sobie nos spinaczem przed wszechobecnym smrodkiem naftaliny. Niestety, książka zestarzała się niezbyt dobrze. Raczej dla zatwardziałych fanów horrorów.
Pokaż mimo toSpodziewałem się czegoś więcej. Niezbyt mnie interesuje kto kosi gdzieś trawnik, chce wiedzieć więcej o królu w żółci XD No ale opisy są super, atmosfera tajemnicy tez...
Spodziewałem się czegoś więcej. Niezbyt mnie interesuje kto kosi gdzieś trawnik, chce wiedzieć więcej o królu w żółci XD No ale opisy są super, atmosfera tajemnicy tez...
Pokaż mimo toPo "Króla w Żółci" sięgnąłem dopiero po obejrzeniu pierwszego sezonu serialu Detektyw. Chociaż tytułowy Król przewija się w twórczości Lovecrafta, czy gier czerpiących z tzw. Mitologii Cthulhu to właśnie u Chambersa możemy zapoznać się z motywami, które zainspirowały innych twórców weird fiction: tajemnicza księga, która sprawia, że ludzie tracą zmysły - brzmi znajomo?
Jednak same opowiadania, mimo dużej ilości dobrych opinii, nie wyróżniają się na tle innych twórców, takich jak Poe, czy Lovecraft. Książkę polecam szczególnie osobom głodnym opowiadań wyżej wymienionych autorów, z pewnością dostarczy podobnych doznań.
Po "Króla w Żółci" sięgnąłem dopiero po obejrzeniu pierwszego sezonu serialu Detektyw. Chociaż tytułowy Król przewija się w twórczości Lovecrafta, czy gier czerpiących z tzw. Mitologii Cthulhu to właśnie u Chambersa możemy zapoznać się z motywami, które zainspirowały innych twórców weird fiction: tajemnicza księga, która sprawia, że ludzie tracą zmysły - brzmi...
więcej Pokaż mimo toNieco teatralne i eksperymentalne, ale jak na coś, co powstało 125 lat temu, to udany eksperyment.
Nieco teatralne i eksperymentalne, ale jak na coś, co powstało 125 lat temu, to udany eksperyment.
Pokaż mimo toFenomenalny zbiór opowiadań. Każde z nich wcągnęło mnie w pokręcony i przerażający umysł Chambersa, trzymając w napięciu do samego końca. Co do treści, pierwsze 4 opowiadania mają wspólny temat - Króla w Żółci, następne odbiegają od tematyki mrocznej sztuki. Moim zdaniem minimalnie odstają od pierwszych czterech, ale tylko minimalnie. Książkę wziąłem do ręki z bardzo prostego powodu - chciałem się przekonać, co tak zainspirowało H. P. Lovecraft'a do stworzenia Necronomiconu. Nie spodziewałem się jednak dzieł, które może nie są na równi, ale dzielnie walczą o swoją jakże wysoką pozycję klasyki literatury grozy. Dla fanów wspomnianego już Lovecraft'a - must have, must read.
Fenomenalny zbiór opowiadań. Każde z nich wcągnęło mnie w pokręcony i przerażający umysł Chambersa, trzymając w napięciu do samego końca. Co do treści, pierwsze 4 opowiadania mają wspólny temat - Króla w Żółci, następne odbiegają od tematyki mrocznej sztuki. Moim zdaniem minimalnie odstają od pierwszych czterech, ale tylko minimalnie. Książkę wziąłem do ręki z bardzo...
więcej Pokaż mimo toDo Króla w Żółci przygnało mnie pewne nieśmiałe nawiązanie, zawarte w jednym z opowiadań Lovecrafta. Nawiedziło mnie, niczym przebłysk żółtego znaku, wyrywając się z mojej pamięci omal nie z kawałkiem mojej czaszki. Niespodzianie i nieproszenie. I nim się obejrzałem, obmacywałem już Króla swoimi dłońmi.
Nie była to jednak relacja w żadnej mierze satysfakcjonująca. Lovecraft powiedział kiedyś, że każdy dobry horror musi pozostawiać niedopowiedzenia w kluczowych kwestiach, by czytelnik nawet na długo po poznaniu opowieści czuł na sobie dotyk nieznanego i tajemniczego. Rozumiem już, skąd zaczerpnął ten pomysł, bowiem Pan Chambers posunął niedopowiedzenia tak daleko, że przyprawiło mnie to o niemałe zirytowanie. Lovecraft stosował ten zabieg w podobnej dawce, lecz u niego dało się to zdzierżyć ze względu na wielość opowiadań umieszczonych na tej samej osi. Uzupełniały się, z czasem uważny czytelnik mógł złożyć ze wszystkich przesłanek rusztowanie świata przedstawionego. U Chambersa tego nie ma, postać Żółtego Króla i zagadnienie jego znaku pozostają taką samą zagadką przed, jak i po ukończeniu lektury. Nie jestem pewien, czy to w ten sposób autor powinien się zapisywać w pamięci czytelnika. Jedynym co ów pamięta, jest rozczarowanie i niedosyt. Po przeczytaniu tego człowiek czuje się jakby pojechał na wycieczkę do Krakowa, a odwiedził jedynie pizzerię, kebab i galerię. I to nie dlatego, że tak wybrał, lecz dlatego, że ktoś inny tak chciał.
Pomijając końcowy efekt, opowiadania są całkiem dobre, choć napisałbym je inaczej. Niektóre kończą się jakby w połowie historii, w innym fabuła ślamazarnie czołga się do przodu, by nagle runąć w przepaść i tak nas zostawić z niewypitą do końca herbatą i niepewnością, czy zaczynać kolejne, czy już lepiej zostawić na jutro. Tylko jedno opowiadanie było takim, co do którego nie mam żadnego zarzutu i które wspominam najlepiej, nosi tytuł „Księżycowy Starzec”. Gdybym natomiast miał utworzyć ranking wszystkich sześciu czy siedmiu opowiadań wchodzących w skład tego mini zbioru, okazałoby się, że te dwa-trzy opowiadania związane z Królem Żółci zajmowałyby ostatnie pozycje.
I jest mi przykro, ponieważ mam wrażenie, że autor miał dobry pomysł, lecz nie wytrzymał natłoku ciągnących się za nim myśli i nie do końca poradził sobie z wyłuskaniem tych, które powinien z nim trwale związać. Nie jest tragicznie, z całą pewnością mogłoby być za to dużo lepiej. Analogicznie w kwestii horrorowatości. Opowiadania nie straszą, ale są na tyle ciekawe, by je czytać do końca.
Do Króla w Żółci przygnało mnie pewne nieśmiałe nawiązanie, zawarte w jednym z opowiadań Lovecrafta. Nawiedziło mnie, niczym przebłysk żółtego znaku, wyrywając się z mojej pamięci omal nie z kawałkiem mojej czaszki. Niespodzianie i nieproszenie. I nim się obejrzałem, obmacywałem już Króla swoimi dłońmi.
więcej Pokaż mimo toNie była to jednak relacja w żadnej mierze satysfakcjonująca....