Chłopczyca, wieczne wątpliwości i brak wiary w siebie czyli typowa młodzieżówka, bardzo zgrabnie napisana, język prosty więc szybko się czyta.

Chłopczyca, wieczne wątpliwości i brak wiary w siebie czyli typowa młodzieżówka, bardzo zgrabnie napisana, język prosty więc szybko się czyta.

"𝓑𝔂𝔀𝓪, 𝔃̇𝓮 𝓼𝓹𝓸𝓭𝔃𝓲𝓮𝔀𝓪𝓶𝔂 𝓼𝓲𝓮̨ 𝓸𝓭 𝓵𝓾𝓭𝔃𝓲 𝔀𝓲𝓮̨𝓬𝓮𝓳, 𝓷𝓲𝔃̇ 𝓶𝓸𝓰𝓪̨ 𝓷𝓪𝓶 𝔀 𝓭𝓪𝓷𝔂𝓶 𝓶𝓸𝓶𝓮𝓷𝓬𝓲𝓮 𝓭𝓪𝓬́".

✧ Charlie ma szesnaście lat, trzech starszych braci i tatę policjanta. No i jest jeszcze Braden… w jej życiu od dwunastu lat, chłopak z sąsiedztwa, który przyjaźni się z całym rodzeństwem. Dziewczyna kocha sport i często uprawia go z braćmi. Gdy dostaje drugi w ciągu dwóch miesięcy mandat (tak naprawdę powinna mieć ich na koncie więcej, ale wcześniej udawało jej się wybronić),zmuszona jest sama na nie zarobić. Znajduje pracę w butiku z ubraniami. Od tego momentu zaczyna się jej podwójne życie. Jest Charlie chłopczyca, spędzająca czas z braćmi i Bradenem oraz Charlie bardziej dziewczęca, nosząca inne ubrania, makijaż i zadająca się z “normalnymi” dziewczynami. Nie chce, by ktokolwiek z jej bliskich dowiedział się o tej jej nowej wersji.

✧ Myślę, że autorka w świetny sposób przedstawiła problemy nastolatki, która boi się swojej kobiecości. Charlie nie ma w tej kwestii żadnego wzorca i wstydzi, wręcz boi się zmian, które w niej zachodzą. Bardzo ciekawy i uroczy jest motyw spotkań przy płocie. Charlie biega po to, by się zmęczyć i zasnąć. Przez pracę nie ma na to czasu i koszmary nie pozwalają jej spać. Ciągle wraca do niej wypadek, w którym zginęła jej mama. Z kolei Braden ma problemy z ojcem. Spotykają się nocami i rozmawiają. Tak, jak nie rozmawialiby w ciągu dnia.

✧ To jedna z tych książek Kasie West, które podobały mi się nieco mniej. Wciąż się dobrze bawiłam i nie miałam ochoty jej odkładać, ale parę kwestii mnie rozczarowało. Na przykład mocno stereotypowe i krzywdzące podejście do kobiecości i męskości. Postaci były, albo za mało wyraziste, albo przerysowane. Przyznaję, że jej bracia czasem zlewali mi się w jedną postać, a sama Charlie… według mnie autorka trochę przegięła z robieniem z niej chłopczycy. A i motyw friends to lovers nie należy do topki moich ulubionych 😅

✧ Podsumowując, to lekka i przyjemna książka, którą bardzo szybko się czyta. Jest nieco słabsza niż pozostałe Kasie, ale nie oznacza to, że jest zła. To wciąż dobra historia. Być może akurat na tę młodzieżówkę jestem trochę za stara. Jest przewidywanie i prosto, ale nie brakuje ciepła i uroku.

"(…) 𝔃𝓪𝓴𝓸𝓬𝓱𝓪𝓷𝓲𝓮 𝓼𝓲𝓮̨ 𝔀 𝓴𝓲𝓶𝓼́, 𝓴𝓽𝓸 𝔀𝓸𝓵𝓪ł 𝓫𝔂𝓬́ 𝓽𝔀𝓸𝓲𝓶 𝓹𝓻𝔃𝔂𝓳𝓪𝓬𝓲𝓮𝓵𝓮𝓶 – 𝓷𝓪𝓵𝓮𝔃̇𝓪ł𝓸 𝓷𝓪𝔃𝔀𝓪𝓬́ 𝓽𝓸𝓻𝓽𝓾𝓻𝓪̨, 𝓫𝓮𝔃 𝓭𝔀𝓸́𝓬𝓱 𝔃𝓭𝓪𝓷́".

"𝓑𝔂𝔀𝓪, 𝔃̇𝓮 𝓼𝓹𝓸𝓭𝔃𝓲𝓮𝔀𝓪𝓶𝔂 𝓼𝓲𝓮̨ 𝓸𝓭 𝓵𝓾𝓭𝔃𝓲 𝔀𝓲𝓮̨𝓬𝓮𝓳, 𝓷𝓲𝔃̇ 𝓶𝓸𝓰𝓪̨ 𝓷𝓪𝓶 𝔀 𝓭𝓪𝓷𝔂𝓶 𝓶𝓸𝓶𝓮𝓷𝓬𝓲𝓮 𝓭𝓪𝓬́".

✧ Charlie ma szesnaście lat, trzech starszych braci i tatę policjanta. No i jest jeszcze Braden… w jej życiu od dwunastu lat, chłopak z sąsiedztwa, który przyjaźni się z całym rodzeństwem. Dziewczyna kocha sport i często uprawia go z braćmi. Gdy dostaje drugi w ciągu dwóch miesięcy mandat...

To jedna z tych książek, które idealnie nadają się na wieczór spędzony pod kocem lub mały przerywnik w powieściach o trudniejszej tematyce. Zdecydowanie przyjemna i momentami zabawna powieść. Przede wszystkim lekka i ogromnie wciągająca. Pomimo przewidywalnego zakończenia, naprawdę miło się czyta i ciężko ją odłożyć. Bohaterowie dobrze wykreowani i tacy, których nie dałoby się nie polubić. Autorka po raz kolejny nie zawiodła ani trochę :)

To jedna z tych książek, które idealnie nadają się na wieczór spędzony pod kocem lub mały przerywnik w powieściach o trudniejszej tematyce. Zdecydowanie przyjemna i momentami zabawna powieść. Przede wszystkim lekka i ogromnie wciągająca. Pomimo przewidywalnego zakończenia, naprawdę miło się czyta i ciężko ją odłożyć. Bohaterowie dobrze wykreowani i tacy, których nie dałoby...

To jest jednocześnie 4/10 i 10/10.
Historia znana, nic nowego, a jednak czyta się to jak rakieta. Pochłonięte w jedno popołudnie.

To jest jednocześnie 4/10 i 10/10.
Historia znana, nic nowego, a jednak czyta się to jak rakieta. Pochłonięte w jedno popołudnie.

Przyjemna książka, z dość przewidywalnym zakończeniem. Świetnie napisana, nie zabrakło też humoru. Mimo wszystko, moim faworytem spośród książek jedno-tomowych od Kasie West nadal pozostaje ,,Chłopak na zastępstwo". Polecam obie powieści ;)

Przyjemna książka, z dość przewidywalnym zakończeniem. Świetnie napisana, nie zabrakło też humoru. Mimo wszystko, moim faworytem spośród książek jedno-tomowych od Kasie West nadal pozostaje ,,Chłopak na zastępstwo". Polecam obie powieści ;)

Pani Kasie West ma na koncie dość sporo młodzieżowych romansów i bardzo lubię jej książki, bo mają one lekki oraz przyjemny charakter i są napisane w bardzo fajny i przystępny dla czytelnika sposób. Niby romans jest w nich zawsze przewidywalny, ale i tak bardzo uwielbiam dzieła tej autorki, bo jej książki i tak zawsze mnie wciągną. Ta książka też taka była. Historia była miła i sympatyczna, taka lżejsza książka, która bardzo mi się podobała i przypadała mi do gustu. Taka na leniwe dni, by zanurzyć się w jakieś przyjemnej historii. Jak ktoś lubi inne książki tej autorki, to myślę, że i ta historia mu się spodoba, bo jest w podobnym klimacie do reszty twórczości tej autorki.

Pani Kasie West ma na koncie dość sporo młodzieżowych romansów i bardzo lubię jej książki, bo mają one lekki oraz przyjemny charakter i są napisane w bardzo fajny i przystępny dla czytelnika sposób. Niby romans jest w nich zawsze przewidywalny, ale i tak bardzo uwielbiam dzieła tej autorki, bo jej książki i tak zawsze mnie wciągną. Ta książka też taka była. Historia była...

Kiedy Charlie zostaje zatrzymana przez policję, nie jest świadoma tego, jak to zmieni jej życie. Nowa praca, okłamywanie rodziny, zmiana środowiska.... i miłość.
Chłopczyca nie umiejąca być dziewczyną zmieni się tak bardzo, że nawet jej bracia będą się dziwić...
Miłego czytania <3

Kiedy Charlie zostaje zatrzymana przez policję, nie jest świadoma tego, jak to zmieni jej życie. Nowa praca, okłamywanie rodziny, zmiana środowiska.... i miłość.
Chłopczyca nie umiejąca być dziewczyną zmieni się tak bardzo, że nawet jej bracia będą się dziwić...
Miłego czytania <3

Mam wrażenie, że większość książki zajmowało wprowadzenie. Działo się przez ostatnie 50-100 stron.
Bardzo fajnie, prawdziwie zrobiony wątek zmarłej matki.
Co do wykonania czasem miałam problem ze zorientowaniem się kto jaką kwestię mówi.

Mam wrażenie, że większość książki zajmowało wprowadzenie. Działo się przez ostatnie 50-100 stron.
Bardzo fajnie, prawdziwie zrobiony wątek zmarłej matki.
Co do wykonania czasem miałam problem ze zorientowaniem się kto jaką kwestię mówi.

Niestety ale lekko mnie rozczarowała, niczym specjalnym się nie wyróżniła. Bohaterowie nijacy, a akcji brak, brakowało mi takiego momentu kulminacyjnego, żeby ta historia nie była monotoniczna. Przeczytałam bo szkoda mi było odpuścić w połowie tym bardziej, że nie jest to zła historia. Jak dla mnie mogłaby być nieco krótsza.

Nie polecam czytać bo są lepsze książki, natomiast jeśli ktoś chce zająć sobie wolny wieczór i ma pod ręką tą książkę to jak najbardziej niech ją przeczyta.

Niestety ale lekko mnie rozczarowała, niczym specjalnym się nie wyróżniła. Bohaterowie nijacy, a akcji brak, brakowało mi takiego momentu kulminacyjnego, żeby ta historia nie była monotoniczna. Przeczytałam bo szkoda mi było odpuścić w połowie tym bardziej, że nie jest to zła historia. Jak dla mnie mogłaby być nieco krótsza.

Nie polecam czytać bo są lepsze książki,...

📖🐲
W sumie sympatyczna, zasadniczo relaksująca i szybko się czyta, ale ja akurat nie przepadam za tak ostro skontrastowaną męskością i kobiecością.

"Normalna" dziewczyna to wg Charlie umalowana lala, która gada tylko o kosmetykach i ciuchach i ma na sobie coś błyszczącego, natomiast to męska tężyzna fizyczna to sól tej ziemi i naga prawda o życiu. Broń boże jakiś wymoczek w mokasynach, co nie? Albo z drugiej strony dziewczyna, która ma swoje zainteresowania i pasje, a przy okazji lubi zadbać o swoje ciało, to po prostu jednorożec. No nie upraszajmy aż tak bardzo świata, bo to mu jedynie zaszkodzi.

Podsumowując, może być, w sam raz na urlop, czy wolne dni, ale to zdecydowanie niewymagająca i przewidywalna lektura do szybkiego zapomnienia.

📖🐲
W sumie sympatyczna, zasadniczo relaksująca i szybko się czyta, ale ja akurat nie przepadam za tak ostro skontrastowaną męskością i kobiecością.

"Normalna" dziewczyna to wg Charlie umalowana lala, która gada tylko o kosmetykach i ciuchach i ma na sobie coś błyszczącego, natomiast to męska tężyzna fizyczna to sól tej ziemi i naga prawda o życiu. Broń boże jakiś wymoczek...