Powstanie Styczniowe . Zryw wolnych Polaków

- Kategoria:
- powieść historyczna
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo AA
- Data wydania:
- 2014-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-01-01
- Liczba stron:
- 416
- Czas czytania
- 6 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788378644644
- Tagi:
- historia powstanie powstanie styczniowe walka Polska Polacy zabory
Ta porywająca opowieść rzetelnego historyka i znakomitego publicysty przy pomocy słowa podejmuje walkę o pamięć Powstania Styczniowego. W barwnych obrazach tym słowem wyczarowanych przypomina historie 1863, 1864, 1865 roku. Broni znaczenia słowa „patriotyzm” i nazywa po imieniu tchórzostwo i zdradę. Wielki historyk i obrońca polskiej wolności, Bohdan Cywiński, napisał, iż „do Rosji nie wolno się zbliżać na kolanach. To śmierć” (B. Cywinski, Obok Orła znak Pogoni, Kraków 2013, s. 148). To właśnie groźne memento wyraża także z wielka siła ta książka. Ono jest groźne dla tych, którzy decydują się dzisiaj, po 10 kwietnia 2010 roku, podchodzić na kolanach do Rosji. To dlatego temperatura sporów o znaczenie wydarzeń sprzed lat 150, o wybór miedzy powstaniem a pozostaniem na kolanach, jest tak wysoka. Bo odczytujemy je przez pryzmat wciąż odnawiającej się, niestety, sytuacji wyzwania dla polskiej wolności, godności, dla prawdy o naszej historii i teraźniejszości. Książka Jarosława Szarka pomaga odkryć nieznane niektórym z ojców (i synów) III RP poczucie wstydu, przywołuje wzory antyimperialnej rebelii, przypomina pojecie obowiązku wobec Ojczyzny. To jest sens pamięci roku 1863 w naszym czasie i miejscu.
prof. dr hab. Andrzej Nowak
Chciałoby się zapytać: Co to jest historia, skoro czytając książkę Jarosława Szarka, co kilkanaście stron zamykam oczy, nabieram oddechu, by celując do biegnącego na mnie sołdata nie spudłować!? Te książkę się chłonie jak opowieści, jak wiersze, czytane w dzieciństwie przez mamę, jak śpiewane pieśni o ułanie, co „stał na widecie”, o żołnierzu tułaczu, o Orlętach. Jak coś, co było i jest jednocześnie. Bo to wszystko jest saga rodzinna, bliska, nasza. I wiem, ze gdyby trzeba było…
Stanisław Markowski,
artysta fotografik
Opowieść otym, co robili, jak działali, zczym się mierzyli, czy ijak byli heroiczni Polacy sprzed stu pięćdziesięciu lat. Jak radziliśmy sobie wsytuacji tej straszliwej opresji moskiewskiej przemocy iupokorzenia – My, naród, 150 lat wcześniej. To dzieło, które nie tylko przypomina dziejowe wydarzenie, mające dla kształtu duszy polskiej znaczenie kluczowe. Nadaje ono także sens iznaczenie temu, cowydarza się nam współcześnie – nam, nieodległym następcom Polaków, którzy w1863 roku wyruszyli walczyć o wolność.
Joanna Lichocka
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 24
- 16
- 10
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Dobra książka na początek przygody z tym tematem. Napisana w formie krótkich, kronikarskich rozdziałów czyta się błyskawicznie. Mamy tutaj również piękne odniesienia do współczesności, naszej kultury i pasję. Pasję wiedzy, historii, patriotyzmu i moralnej dydaktyki. Moralności tak deficytowej i koniecznej we współcześnym świecie. Wiem... Dużo tutaj "śmiesznego" patosu, ale warto i trzeba czasem narazić się na drwiny. Zwłaszcza w dzisiejszych czasach bezideowości. Warto więc sięgnąć po tę książkę i warto ją zaprezentować swojemu dziecku, jeśli jest się troskliwym, odpowiedzialnym rodzicem.
Dobra książka na początek przygody z tym tematem. Napisana w formie krótkich, kronikarskich rozdziałów czyta się błyskawicznie. Mamy tutaj również piękne odniesienia do współczesności, naszej kultury i pasję. Pasję wiedzy, historii, patriotyzmu i moralnej dydaktyki. Moralności tak deficytowej i koniecznej we współcześnym świecie. Wiem... Dużo tutaj "śmiesznego" patosu,...
więcej Pokaż mimo toNiestety, ale bardzo słaba książka. Ciężko się czyta, bo autor praktycznie w co drugim zdaniu używa cytatów. Bardzo to męczące. Mało jest książek o Powstaniu Styczniowym i szkoda, że ta pozycja jest tak nieudana. Koło "Powstania Styczniowego" Artura Śliwińskiego, do którego niebawem wrócę, to nawet nie stało.
Niestety, ale bardzo słaba książka. Ciężko się czyta, bo autor praktycznie w co drugim zdaniu używa cytatów. Bardzo to męczące. Mało jest książek o Powstaniu Styczniowym i szkoda, że ta pozycja jest tak nieudana. Koło "Powstania Styczniowego" Artura Śliwińskiego, do którego niebawem wrócę, to nawet nie stało.
Pokaż mimo toWciąż mało się mówi o Powstaniu Styczniowym z roku 1863, a przecież ówczesny zryw Polaków miał bardzo duże znaczenie 81 lat później. To właśnie w 1863 roku powstało „państwo tajemne” z własnym rządem, sądownictwem, urzędem podatkowym, prasą, szkolnictwem, które w czasie Powstania Warszawskiego 1944 roku nazywało się „państwem podziemnym”.
Jarosław Szarek bardzo obrazowo opisuje bohaterstwo i heroizm Polaków i Węgrów naszych sojuszników i braci po dziś dzień, jak również zdrajców i zaprzańców ze strony naszych rodaków i „papierowych sojuszników” Anglii i Francji, które jeszcze wiele razy pokażą swoją wartość sojuszniczą w latach późniejszych.
Gorąco polecam tą przepiękną kartę historii.
Wciąż mało się mówi o Powstaniu Styczniowym z roku 1863, a przecież ówczesny zryw Polaków miał bardzo duże znaczenie 81 lat później. To właśnie w 1863 roku powstało „państwo tajemne” z własnym rządem, sądownictwem, urzędem podatkowym, prasą, szkolnictwem, które w czasie Powstania Warszawskiego 1944 roku nazywało się „państwem podziemnym”.
więcej Pokaż mimo toJarosław Szarek bardzo obrazowo...