To właściwie książeczka do oglądania, a nie do czytania. Jak dla dzieci. Ale zdjęcia piękne! A na każdym Indie! :)
Wprowadzam ją, by mieć pretekst do powłóczenia się po obrazach Indii.

4500 lat temu w Dolinie rzeki Indus powstały miasta, których potęga i bogactwo zachwycały. Zaraza, głód, inwazje doprowadziły Imperium Harappy do ruiny, ale ślady tej cywilizacji do dziś widać we współczesnych Indiach - bransolety i ozdoby w nosie przetrwały tysiąclecia. Kryte wozy ciągnięte przez bawoły dalej suną drogami Indii. Tygrys i lew już wtedy miały znaczenie religijne.


Potem Indie poddały się kolejnym najazdom, ale ich duch pierwotny przetrwał. Po upadku imperium Harappy najazd indoeuropejczyków przyniósł ze sobą święte Wedy.
Wzdłuż Gangesu powstały sławne dziś miasta. W tym najsławniejsze święte miasto Benares.
Zrodziła się kultura Indii z ich religią i kastami. Drawidom pozostawało tylko przesunąć się na południe.
Grecja też miała swój skromny udział w historii Indii. Najazd Aleksandra Macedońskiego pozostawił po sobie miasta greckie założone w Pendżabie. Upadały dynastie. Maurjów zastąpili Guptowie. A po XIII wieku muzułmanie dorzucili swoja cegiełkę do zbudowania (i burzenia) Indii.
Gdy jakaś religia przestawała wystarczać rzucała jej wyzwanie powstała z niej inna. Jak dżainizm Mahaviry i buddyzm wyrosłe z hinduizmu. Sikhizm z islamu i hinduizmu. Jednak to islam, a nie te religie jest drugą największą po hinduizmie religią Indii. Być może za sprawą potomków Dżingis Chana Mogołów, których imperium począwszy od 1526 roku przetrwało aż do czasu, gdy po Indie chciwie sięgnęli Brytyjczycy.
Oni samo odchodząc zostawili po sobie nie tylko wspomnienie upokorzenia i wyzysku, ale i koleje łączące całe Indie (potrzebowali ich do wywozu łupionych towarów). I język angielski. Mimo starań, by odejść w porozumiewaniu się od języka okupanta pozostaje on dla większości Indusów drugim językiem. Brytyjczycy tez mieli swój udział nie tylko w dzieleniu Indii , ale i w ich jednoczeniu się. Stworzyli całość, którą skolonizowali. Rządzili dzieląc. Odchodząc podzielili kraj po raz ostatni - na Pakistan i Indie, ale to od nich przejęli Indusi demokrację parlamentarną. Pozostając sobą - krajem, gdzie obok włóczących się krów widzimy medytujących świętych, woły na polach, stare systemy nawodniania. Jedziesz przez Indie i widzisz, że to przede wszystkim ziemia chłopów. Z maleńkimi podzielonymi poletkami. Nie skorzystali oni na niepodległości tak jak rosnące dzięki uprzemysłowieniu miasta. Ich przeludnienie poraża. Niemniej w każdym z nich znajdziemy znaki rozpoznawcze rodem z przeszłości. W Delhi - Czerwony Fort i pałac Prezydencki, a w Kalkucie - Fort William i budowle wiktoriańskie. Symbolem Indii pozostaje jednak budowla , której korzenie wiążą się ze śmiercią i miłością - Taj Mahal - biały marmur grobowca od XVII wieku wznoszącego się ze swoimi kopulami i minaretami nad ciałem zmarłej małżonki Mogoła Shaha Jahana.
Reszta historii Indii w książce.

Oto, co można zobaczyć w tej książce. Najpierw w niej, a potem ruszyć w podróż, by zobaczyć to na żywo, żyjąc kilometrami, a nie kwadratowymi metrami :

- Świątynia Hoysaleshvara w Halebid (Karnataka) - Widzicie Śivę depczącego bogacza, którego nogę pożera pies? Słyszycie głos bębna, w który bije szkielet?
- buddyjskie Sanchi - wielka stupa Torana
- Victoria Memorial, Kalkuta


- Benares
- Udaipur, piorące kobiety
- w buddyjskim Sarnath kapitel kolumny cesarza Ashoki - dziś na flagach i monetach Indii, symbol zjednoczonych Indii
- świątynia Raja Rani w Bhuvaneswar (Orisa)
- Czerwony Fort w Agrze (Diwan-i-Am)
- Dig w Radżastanie (Gopal Bhavan)
- pochodząca z III w p.n.e. jedna z dziesięciu kolumn cesarza Ashoki - w Laurija Nandangarh (Bihar)
- freski w skalnych świątyniach w grotach Adżanty
- Pałac Wiatrów (Hava Mahal) w Jaipurze (Radżastan)
- Brihadiswara w Tanjore (Tamil Nadu)
- Hussain Sagar - posąg Buddy w Hajdarabadzie (Andhra Pradesh)
- rzeźba w świątyni Khadźuraho (Madhya Pradesh)
- świątynia Sus Bahu w Gwaliorze (Madya Pradesh)
- Brahma, Shiva i Vishnu (Śiwa w środku bo to świątynia jego czci) - Halebid (Karnataka)
- digambara- odziany w powietrze wyznawca dżainizmu
- w świątyni Chenna Kesawa w Belurze (Karnataka)
- pałac w Udaipurze
- Barachukki wodospad na rzece Kaveri (Karnataka)
- Złota Świątynia w Amritsarze (Pendżab)
- Charminar (Hajderabad, Andhra Pradesh)
- mogolskie malarstwo - ilustracja biografii Akbara (napisanej na jego dworze przez Abula Fazla

- świątynia dżinistów na górze Abu (Radżastan)
- wykute w skale świątynie w Ellora
- Thiruchirapalli (Tamil Nadu)
- świątynia słońca w Konarak (Orissa)
- Dźaipur - brama wjazdowa (Radżastan)
- Delhi - Qutb Minar
- Chennai (stolica Tamilnadu)
- Golkonda, twierdza (Hajderabad - Andhra Pradesh
- małpa hanumana
- tygrys - symbol Indii wśród zwierząt
- banian - symbol Indii wśród drzew
- paw - symbol Indii wśród ptaków
- lotos - symbol Indii wśród kwiatów

Kopiuję tu moją opinię z blogu valley-of-dance.blog i z mojej strony nietylkoindie.pl (tam z ilustracjami)

To właściwie książeczka do oglądania, a nie do czytania. Jak dla dzieci. Ale zdjęcia piękne! A na każdym Indie! :)
Wprowadzam ją, by mieć pretekst do powłóczenia się po obrazach Indii.

4500 lat temu w Dolinie rzeki Indus powstały miasta, których potęga i bogactwo zachwycały. Zaraza, głód, inwazje doprowadziły Imperium Harappy do ruiny, ale ślady tej cywilizacji do dziś...