rozwińzwiń

Ciemna materia. Historia gówna

Okładka książki Ciemna materia. Historia gówna Florian Werner
Okładka książki Ciemna materia. Historia gówna
Florian Werner Wydawnictwo: Czarne Seria: Poza serią reportaż
200 str. 3 godz. 20 min.
Kategoria:
reportaż
Seria:
Poza serią
Tytuł oryginału:
Dunkle Materie. Die Geschichte der Scheiße
Wydawnictwo:
Czarne
Data wydania:
2014-04-02
Data 1. wyd. pol.:
2014-04-02
Liczba stron:
200
Czas czytania
3 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375367317
Tłumacz:
Elżbieta Kalinowska-Styczeń
Tagi:
fekalia ekskrementy ciało gówno historia
Średnia ocen

5,8 5,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,8 / 10
97 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
34
23

Na półkach:

Coś tu zabrakło...

Coś tu zabrakło...

Pokaż mimo to

avatar
207
124

Na półkach:

Ma.... zabawne momenty. Tak zabawne, że aż chce się zrobić zdjęcie i podesłać znajomym. To chyba najlepsze, co mogę o tej książce powiedzieć. Nie jest jakimś szczególnie interesującym źródłem wiedzy, a i sam styl jej napisania mógłby być znacznie lepszy.

Ma.... zabawne momenty. Tak zabawne, że aż chce się zrobić zdjęcie i podesłać znajomym. To chyba najlepsze, co mogę o tej książce powiedzieć. Nie jest jakimś szczególnie interesującym źródłem wiedzy, a i sam styl jej napisania mógłby być znacznie lepszy.

Pokaż mimo to

avatar
54
11

Na półkach:

Bardzo dobry reportażyk popularnonaukowy. Nie chodzi o samo "gówno", a kwestie źródeł tabu i tego, jakimi mechanizmami się one rządzą. Reportaż o "ciemnej materii", ale nakreśla, dlaczego kontrowersje wzbudzają takie, a nie inne treści, jak z tym walczyć i do czego świat zmierza.

Książka nie miała wielkich rewolucyjnych ambicji, jest po prostu przyjemną pozycją albo otwierającą horyzonty, albo potwierdzającą pewne już znane kwestie.

Warto przeczytać.

Bardzo dobry reportażyk popularnonaukowy. Nie chodzi o samo "gówno", a kwestie źródeł tabu i tego, jakimi mechanizmami się one rządzą. Reportaż o "ciemnej materii", ale nakreśla, dlaczego kontrowersje wzbudzają takie, a nie inne treści, jak z tym walczyć i do czego świat zmierza.

Książka nie miała wielkich rewolucyjnych ambicji, jest po prostu przyjemną pozycją albo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
424
139

Na półkach: ,

Takie trochę nie wiadomo co. Temat, jakkolwiek na pierwszy rzut oka może niezbyt wonny, daje się rozwinąć, a rozważania prowadzą nawet w interesujące strony. Tylko w każdym z tych kierunków autor czyni zaledwie parę kroków, a potem poprzestaje na powierzchownym muśnięciu kwestii lub warstwie czysto anegdotycznej. Trzeba się było zdecydować, czy piszemy solidne studium antropologiczne o stosunku do ekskrementów i ich symbolice, czy historię higienicznych obyczajów i radzenia sobie z tym, co każda jednostka i każde ludzkie skupisko wydala, czy też zabawną, skrzącą się... no może raczej ociekającą kiblowym dowcipem książkę o gównie jako uciesznym temacie pobudzającym do śmiechu i krotochwil. Bo były zadatki na każdą z tych wersji, ale nie da się zrobić tego wszystkiego naraz w skromnych rozmiarów książeczce. W dodatku Freud jako najświeższy autorytet psychologiczny i jego teorie o fiksacji analnej jako fakt niezbity podważają moje zaufanie do reszty.
Do poczytania w toalecie.

Takie trochę nie wiadomo co. Temat, jakkolwiek na pierwszy rzut oka może niezbyt wonny, daje się rozwinąć, a rozważania prowadzą nawet w interesujące strony. Tylko w każdym z tych kierunków autor czyni zaledwie parę kroków, a potem poprzestaje na powierzchownym muśnięciu kwestii lub warstwie czysto anegdotycznej. Trzeba się było zdecydować, czy piszemy solidne studium...

więcej Pokaż mimo to

avatar
279
71

Na półkach:

Miało być kontrowersyjnie, a wyszło nudno.

Miało być kontrowersyjnie, a wyszło nudno.

Pokaż mimo to

avatar
263
27

Na półkach: ,

Do czytania przystępuję się z zapałem, licząc na szybki i udany efekt końcowy. Początek jest obiecujący, niewiele potrzeba wysiłku co napawa optymizmem. Potem jednak jest coraz gorzej, pojawia się znużenie, nawet nuda, i coraz trudniej jest napierać na kolejne strony. Chyba jeszcze przed połową pojawia się świadomość, że będzie ciężko. Koniec to już prawdziwe brodzenie po kostki.

Do czytania przystępuję się z zapałem, licząc na szybki i udany efekt końcowy. Początek jest obiecujący, niewiele potrzeba wysiłku co napawa optymizmem. Potem jednak jest coraz gorzej, pojawia się znużenie, nawet nuda, i coraz trudniej jest napierać na kolejne strony. Chyba jeszcze przed połową pojawia się świadomość, że będzie ciężko. Koniec to już prawdziwe brodzenie po...

więcej Pokaż mimo to

avatar
291
226

Na półkach: ,

Nie byłoby rozsądnym oczekiwać po dziele Floriana Wernera, wzniosłości, duchowości i objawień, ale więcej finezji, humoru, błyskotliwości wywodów – jak najbardziej. Skoro ktoś bierze się za tak kontrowersyjny temat, to albo ma jakiś nowy pomysł na sprzedanie gówna, albo jest desperatem cierpiącym na uporczywe zaparcie twórcze i siłą rzeczy, skoro usta milczą, niech przemówi anus.
Jest więc sporo Freuda, jeszcze więcej Marcina Lutra, który twierdził, że Duch Święty nawiedzał go w kloace (głęboko ukryta prawda o źródłach objawień protestantyzmu),nieco absurdów z kręgów nowoczesnej pseudo-sztuki, puszkującej limitowane serie kupy, za którą snobistyczne pajace gotowe są płacić grube tysiące euro, trochę cytatów z literatury (Gargantua i Pantagruel oraz Dyl Sowizdrzał – zawsze śmieszą). Całość nie porywa i nie wnosi zbyt wiele nowego do historii "ciemnej materii".
Ogólnie książeczka zalecana raczej do WC. Zawsze to lepsze niż czytanie napisów z pasty do zębów.

Nie byłoby rozsądnym oczekiwać po dziele Floriana Wernera, wzniosłości, duchowości i objawień, ale więcej finezji, humoru, błyskotliwości wywodów – jak najbardziej. Skoro ktoś bierze się za tak kontrowersyjny temat, to albo ma jakiś nowy pomysł na sprzedanie gówna, albo jest desperatem cierpiącym na uporczywe zaparcie twórcze i siłą rzeczy, skoro usta milczą, niech przemówi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
813
68

Na półkach:

Styl pisania [wraz z tłumaczeniem] przypadły mi do gustu, zaś treść... Nie wiem. Czasami książka wyciąga z historii i ogółu ciekawe elementy, by zaraz zatonąć w specyficznych teoriach, odmieniając gówno przez wszelkie możliwe przypadki i możliwości. Przez większość czasu czytało się jednak dosyć nieźle.

Styl pisania [wraz z tłumaczeniem] przypadły mi do gustu, zaś treść... Nie wiem. Czasami książka wyciąga z historii i ogółu ciekawe elementy, by zaraz zatonąć w specyficznych teoriach, odmieniając gówno przez wszelkie możliwe przypadki i możliwości. Przez większość czasu czytało się jednak dosyć nieźle.

Pokaż mimo to

avatar
183
64

Na półkach: ,

Tytuł sam w sobie mocno intrygujący, jednak w mej opinii książce brakuje polotu. Auto wprawdzie przedstawił postrzeganie "gówna" przez lata kształtowania się ludzkości, pozostawiając czytelnika z wiedzą, co z tą ciemną materią robiono, co o niej sądzono. Wszyscy wiemy, że miała ona nieziemski wpływ na naszą cywilizację i nas samych, a zabrakło ciekawej zabawy z czytelnikiem.

Tytuł sam w sobie mocno intrygujący, jednak w mej opinii książce brakuje polotu. Auto wprawdzie przedstawił postrzeganie "gówna" przez lata kształtowania się ludzkości, pozostawiając czytelnika z wiedzą, co z tą ciemną materią robiono, co o niej sądzono. Wszyscy wiemy, że miała ona nieziemski wpływ na naszą cywilizację i nas samych, a zabrakło ciekawej zabawy z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
262
248

Na półkach:

Jeżeli słowo „gówno” sprawia, że krzywisz się obrzydzony powiem ci jedno: nie czytaj tej książki. Podobnie jak i tej recenzji.

Więcej: http://www.zzyciaksiazek.blogspot.com/2014/05/tak-synku-to-jest-kupa.html#more

Jeżeli słowo „gówno” sprawia, że krzywisz się obrzydzony powiem ci jedno: nie czytaj tej książki. Podobnie jak i tej recenzji.

Więcej: http://www.zzyciaksiazek.blogspot.com/2014/05/tak-synku-to-jest-kupa.html#more

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    160
  • Przeczytane
    131
  • Posiadam
    46
  • 2014
    4
  • Teraz czytam
    3
  • 2019
    2
  • Czarne
    2
  • 2022
    2
  • Reportaż
    2
  • Ulubione
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ciemna materia. Historia gówna


Podobne książki

Przeczytaj także