rozwińzwiń

Noughts & Crosses

Okładka książki Noughts & Crosses Malorie Blackman
Okładka książki Noughts & Crosses
Malorie Blackman Wydawnictwo: Corgi Cykl: Iksy i zera (Noughts & Crosses) (tom 1) fantasy, science fiction
479 str. 7 godz. 59 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Iksy i zera (Noughts & Crosses) (tom 1)
Wydawnictwo:
Corgi
Data wydania:
2006-08-08
Data 1. wydania:
2006-08-08
Liczba stron:
479
Czas czytania
7 godz. 59 min.
Język:
angielski
Tagi:
dystopia
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
4 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1764
1753

Na półkach:

Fajna książka. Krótkie rozdziały. Szybko się czyta. Polecam

Fajna książka. Krótkie rozdziały. Szybko się czyta. Polecam

Pokaż mimo to

avatar
376
369

Na półkach:

„– Nie bę­dziesz pierw­szym czar­nu­chem, któ­re­go za­bi­łem. By­naj­mniej.

– I łatwo bę­dzie mnie zabić, co? – po­wie­dzia­ła cicho. – Bo ja się nie liczę. Je­stem nikim. Tylko czar­ną dziw­ką. Tak jak ty je­steś bia­łym ban­dy­tą”.
Sepha, jest córką wybitnego polityka, członkinią czarnej klasy rządzącej. Dziewczyna żyje naprawdę na wysokim poziomie, ale jej rodzina nie jest wspierająca i kochająca. Kiedy odnalazła miłość, jest naprawdę szczęśliwa, nie wie jeszcze, ile przyjdzie jej za to zapłacić...
„– Sły­sza­łam… – Po­tar­łam po­li­czek, igno­ru­jąc łzy pły­ną­ce mi stru­mie­nia­mi po twa­rzy”.
Sepha nie jest postacią, która, chociaż w minimalnym stopniu zdobyła moją sympatię, bo kompletnie nie odczuwałam jej uczuć w stosunku do jej ukochanego i w całej historii, nic dodać, nic ująć, serio nie jestem w stanie powiedzieć o niej nic pozytywnego.
„A jed­nak po­wie­dzia­ła…

Nie je­stem bia­ła­sem. Może je­stem zerem, ale je­stem wart wię­cej niż nic”.
Callum, jest potomkiem białych niewolników, a jego rasa jest niżej niż czarna. Chłopak żyję w kochającej się rodzinie, ale ich budżet rodzinny jest naprawdę niski. Ponadto doświadcza on wielokrotnie poniżenia i nierównego traktowania przez wyżej postawione przez niego osoby, co według mnie jest po prostu nie na miejscu. Moje przemyślenia w stosunku do niego są podobne,jak w przypadku głównej bohaterki. Liczyłam, że może choć on sprawi, że nie będę zdychać i umierać podczas tej bezbarwnej książki, ale niestety byłam jeszcze bardziej sfrustrowana.
„Oko za oko. Ząb za ząb. Życie za życie. Śmierć za śmierć. To było takie pro­ste. Pro­ste i pod­sta­wo­we”.
Mają inny kolor skóry, dzieli ich wszystko, a jednak połączyło ich prawdziwe uczucie, którego skutki mogą być nieubłagane. A zakochani jeszcze nie wiedzą, ile będą musieli razem przejść...
Iksy i Zera to historia, która przedstawia życie w podzielonym społeczeństwie, gdzie narasta wzajemna nienawiść i chęć zmian i walki o lepsze jutro. Przyznaję, że nie spodobała mi się ta młodzieżówka, mimo że porusza bardzo ważne tematy, takie jak: rasizm, nierówne traktowanie, przemoc, intrygi, konflikty, poniżanie, władza, bogaci, biedni słudzy i rządzący. Relacja między Sephą i Callumem nie za bardzo mi się spodobała, iż nieszczególnie czułam latające iskry i wzajemne przyciąganie między nimi. W trakcie lektury były momenty, które zainteresowały, jednak było ich zdecydowanie niewiele. Naprawdę zaciekawił mnie opis tej książki i wiem, że jest serial, ale go nie oglądałam.






#IksyiZwra#miłość#rasizm#podzielonespołeczeństwo#nierównetraktowanie#przemoc#intrygi#konflikty#poniżanie#władza#bogaci#niewolnictwo




http://bookaholicandwriter.blogspot.com/2023/04/iksy-i-zera-malorie-blackman-recenzja.html


https://www.instagram.com/p/CzKHjIUtAmW/?igshid=MzRlODBiNWFlZA==

„– Nie bę­dziesz pierw­szym czar­nu­chem, któ­re­go za­bi­łem. By­naj­mniej.

– I łatwo bę­dzie mnie zabić, co? – po­wie­dzia­ła cicho. – Bo ja się nie liczę. Je­stem nikim. Tylko czar­ną dziw­ką. Tak jak ty je­steś bia­łym ban­dy­tą”.
Sepha, jest córką wybitnego polityka, członkinią czarnej klasy rządzącej. Dziewczyna żyje naprawdę na wysokim poziomie, ale...

więcej Pokaż mimo to

avatar
69
11

Na półkach:

Książka ta budzi do refleksji.
Czytając ją towarzyszyły mi dreszcze na całym ciele.
Autorka odwraca role czarnego niewolnictwa na białe.
Wpleciony jest także wątek miłosny, który dodaje klimatu.
Czy Iksy i Zera będą żyć w zgodzie?
Czy Callum i Sephy pokonają przeciwności, aby być razem?

Książka ta budzi do refleksji.
Czytając ją towarzyszyły mi dreszcze na całym ciele.
Autorka odwraca role czarnego niewolnictwa na białe.
Wpleciony jest także wątek miłosny, który dodaje klimatu.
Czy Iksy i Zera będą żyć w zgodzie?
Czy Callum i Sephy pokonają przeciwności, aby być razem?

Pokaż mimo to

avatar
146
144

Na półkach:

Zanim opiszę tę powieść, muszę coś wyznać: po miesiącu posiadania jej na półce wpadłam na to, że "Iksy i zera" to kółko i krzyżyk. Dlaczego mi to zrobili tym polskim tytułem?! Te rodem z piosenki Lady Pank "zera" mają tu jednak dodatkowe znaczenie.
Malorie Blackman pokazuje świat segregacji rasowej i miłości. Nie ma tu sentymentalizmu jak z "Romea i Julii", jest prosto, wręcz czarno-biało, bo Callum jest biały i jest zerem, a Sephy - czarna, czyli należy do obywateli pierwszej kategorii. I tu zaskoczenie, bo nie jest to tylko opowieść romantyczna o nieszczęśliwej miłości z powodu podziałów społecznych i wrogiego zakochanym świata - Callum jest buntownikiem i nie zadowalają go ochłapy wolności, jakie mu rzucają Krzyże. Dodajmy do tej mieszanki jeszcze fakt, że Sephy jest córką polityka. Ona z rasy panów - on z niewolników. Ten prosty zabieg odwrócenia zarówno schematu Kopciuszka, jak i podkreślenia rasistowskich podziałów, pozwala też na ukazanie systemu edukacji i obaw przed prześladowaniem, które on wzmacnia. Szkoda, że autorce zabrakło przestrzeni na zbudowanie osobowości postaci — jakby nawet bohaterowie literaccy zostali przytłoczeni problemami świata.

I znów, skoro jest to powieść dla młodego czytelnika, poprosiłam Franka Bylińskiego (7 klasa SP) o jej przeczytanie i opinię:
"Rodziny bohaterów zakazują im zadawać się z osobami o innym kolorze skóry, co jest dużym problemem i komplikuje ich plany o wspólnej przyszłości. Ich życie ulega całkowitej zmianie, kiedy Callum dostaje się do liceum dla Iksów, do którego uczęszcza także Sephy. Fakt, że osoba biała mogła dostać się do szkoły dla Iksów, był możliwy tylko dzięki tajemniczej organizacji o nazwie front wyzwolenia[...] Chociaż wydaję się tylko książką o miłości, na pewno zaciekawi każdego czytelnika, jest dużo scen akcji, które trzymają w napięciu do ostatniej strony. Powieść przypadła mi do gustu ze względu na dwóch narratorów, będących jednocześnie głównymi bohaterami książki. Pierwszy raz spotkałem się z taką narracją! Czytając tę książkę, nie czułem znużenia".

A teraz uwaga: na HBO możecie obejrzeć serial inspirowany tą historią.

Dziękuję za egzemplarz @wydawnictwonowabasn

Zanim opiszę tę powieść, muszę coś wyznać: po miesiącu posiadania jej na półce wpadłam na to, że "Iksy i zera" to kółko i krzyżyk. Dlaczego mi to zrobili tym polskim tytułem?! Te rodem z piosenki Lady Pank "zera" mają tu jednak dodatkowe znaczenie.
Malorie Blackman pokazuje świat segregacji rasowej i miłości. Nie ma tu sentymentalizmu jak z "Romea i Julii", jest prosto,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
897
822

Na półkach: ,

„Czasami zastanawiam się, czy nie warto stracić zdrowych zmysłów, żeby odnaleźć ten rodzaj spokoju. Czasami jej zazdroszczę”, czyli o dyskryminacji rasowej w trochę inny sposób.

Iksy i zera to książka wydana już jakiś czas temu, na podstawie którego powstał serial Noughts + Crosses. Liczy on dwa sezony — łącznie 10 odcinków. W Polsce możecie obejrzeć 2 sezon na HBO Max, a oba sezony dostępne są w Play Now. Jakoś nie ciągnęło mnie wcześniej do niego (a to, że na HBO Max jest tylko drugi sezon skutecznie mnie zniechęcało),ale książka mnie ciekawiła.

Miłość nigdy nie jest czarno-biała.
Europa podbita i skolonizowana przez afrykańskie imperium jest miejscem ponurym, pełnym uprzedzeń i segregacji rasowej. Bogaci obywatele afrykańskiego pochodzenia nazywani są iksami, natomiast zera to biali podludzie usługujący swoim panom. W podzielonym społeczeństwie, gdzie narastają konflikty, brutalne intrygi i codziennie dochodzi do aktów przemocy, rodzi się zakazane uczucie, które nigdy nie powinno zapłonąć. Sephy - córkę wybitnego polityka i członkini czarnej klasy rządzącej, oraz Calluma – potomka białych niewolników, połączy miłość, która sprowadzi na nich gniew oraz śmiertelne niebezpieczeństwo.

Iksy i zera to pierwszy tom serii brytyjskiej autorki, która na swoim koncie ma już kilkanaście książek. Tworzy powieści fantasy, sciene-fiction, młodzieżowe oraz dla dzieci. Głównym problemem w tej historii jest dyskryminacja rasowa. Tylko tutaj mamy odwrotnie niż to miało miejsce w naszej historii. To biali są tymi gorszymi. Obecnie rasizm nie jest już tak bardzo obecny, jak jeszcze kilkadziesiąt lat temu (a przynajmniej tak mi się wydaje — choć też warto wspomnieć o #blacklivesmatter, co pokazało, że nadal jest to poważny problem). Często spotykamy się z nim w różnych książkach, filmach czy też serialach. Malorie Blackman postanowiła ukazać to z innej strony. W swojej książce porusza trudne tematy takie jak niewolnictwo, przemoc, wszelkie znęcanie się, egzekucje, a nawet samobójstwo i śmierć. Nie są to łatwe i przyjemne sprawy, ale warto mówić o nich głośno.

Iksy i zera to historia osób, które ze względu na swoje pochodzenie nie mogą się przyjaźnić czy też kochać. Jest to opowieść pełna cierpienia, złości, ale dająca także nadzieję na lepsze jutro. Jest to książka dla młodzieży, ale momentami miałam wrażenie, że jest ona jednak dużo bardziej poważna i bezwzględna niż to wydawało mi się na początku, co czyni ją lekturą, która może zainteresować starsze osoby. Całość jest napisana lekkim językiem. Pierwszoosobowa narracja sprawia, że dobrze możemy wczuć się w emocje towarzyszące naszym bohaterom. Jest to dobry początek serii i jestem ciekawa, jak wypadną kolejne tomy. Oryginalnie ten cykl liczy sześć tomów. Jestem ciekawa czy w Polsce zostaną wydane kolejne tomy.

„Czasami zastanawiam się, czy nie warto stracić zdrowych zmysłów, żeby odnaleźć ten rodzaj spokoju. Czasami jej zazdroszczę”, czyli o dyskryminacji rasowej w trochę inny sposób.

Iksy i zera to książka wydana już jakiś czas temu, na podstawie którego powstał serial Noughts + Crosses. Liczy on dwa sezony — łącznie 10 odcinków. W Polsce możecie obejrzeć 2 sezon na HBO Max, a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
47
47

Na półkach:

Bohaterom tej książki przyszło żyć w świecie, w którym ludzie podzieleni są na Iksy i Zera - czarnych i białych. Segregacja rasowa jest tam na porządku dziennym. Osoby czarne są „tymi lepszymi”, tymi bogatszymi, mają prawa do edukacji, do wspaniałej przyszłości. Za to osoby białe od niedawna dopiero przestały być niewolnikami Iksów, często żyją w biedzie i są traktowani jak śmieci. Jakiekolwiek relacje pomiędzy Iksami i Zerami są niedopuszczalne. Jednak Sephy (X) i Callum (0) mają dosyć życia w takim świecie i spotykania się w ukryciu. Okazuje się, że nie tylko oni.

Jestem pod ogromnym wrażeniem. Świat wykreowany przez autorkę jest przerażający, okrutny i pod tak wieloma względami podobny do naszego. Jest to głos wobec rasizmu, a poruszone tematy są ważne i niestety, pod wieloma względami, dalej aktualne.

Książka jest napisana w taki sposób, że trudno się od niej oderwać. Przez nią się po prostu płynie. Czytałam ją z zapartym tchem i tak szybko, że nie wiedziałam kiedy przewracam kolejne strony. Jest to kolejny (zaraz po tematyce) ogromny plus tej książki. Jestem nią bardzo pozytywnie zaskoczona i uważam, że zdecydowanie zasługuje na większą popularność.

Bardzo polubiłam się z bohaterami i kibicowałam im, aby wreszcie mogli zacząć żyć takim życiem, na jakie zaslugiwali. Bez ograniczeń.

Jeśli interesuje Was taka tematyka, to ta książka jest obowiązkową lekturą. Daje do myślenia i na pewno szybko o niej nie zapomnicie.

Bohaterom tej książki przyszło żyć w świecie, w którym ludzie podzieleni są na Iksy i Zera - czarnych i białych. Segregacja rasowa jest tam na porządku dziennym. Osoby czarne są „tymi lepszymi”, tymi bogatszymi, mają prawa do edukacji, do wspaniałej przyszłości. Za to osoby białe od niedawna dopiero przestały być niewolnikami Iksów, często żyją w biedzie i są traktowani jak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3
3

Na półkach:

"Iksy i Zera" to pierwsza książka od dawna, o której nie wiem co powiedzieć. Naprawdę siedzę od godziny przed ekranem próbując napisać coś, ale nic nie przychodzi mi do głowy.
Ta książka mnie zabolała, uświadomiła mi jak bardzo nie rozumiem świata i nie chcę go zrozumieć.

Historia Sephy i Calluma jest trudna. Historia zaczyna się gdy są zaledwie dziećmi, które powoli zaczynają czuć do siebie coś więcej, jednak dzieli ich przepaść, jaką w ich świecie jest kolor skóry, ponieważ kobieta Iks i mężczyzna Zero nie mogą być razem, zwłaszcza, gdy kobieta jest córką ważnego polityka.
Tytułowe Iksy to osoby afrykańskiego pochodzenia, dobrze żyjące osoby, w dostatku, mające dostęp do szkolnictwa. Z drugiej strony barykady są Zera, które są osobami białymi, których status jest znacznie niższy i gorszy. Dostęp do nauki nie jest normą, a Callum przechodzi ciężką drogę, aby znaleźć się w szkole.

Dlaczego uważam że ta książka mnie boli? Bo wiem że są osoby, które nadal myślą, że ich kolor skóry jest lepszy, że inni powinni tylko im usługiwać. Malorie Blackman poniekąd odwraca sytuację, która działa się w latach 50 w Stanach Zjednoczonych i od tego czasu wiele się zmieniło ale nie wystarczająco wiele.

Tę książkę warto przeczytać, naprawdę. Jest to dosyć smutna historia, jednak daje do myślenia. Sama książka została wydana za granicą w 2001 roku, dlatego byłam ciekawa co w niej takiego jest, jeżeli ktoś publikuje ją w Polsce dwie dekady później. Okazuje się, że mimo przebiegu czasu, dalej jest to książka szokująca swoją poniekąd aktualnością.

Dziękuję @wydawnictwonowabasn za egzemplarz oraz wydanie tej książki.

"Iksy i Zera" to pierwsza książka od dawna, o której nie wiem co powiedzieć. Naprawdę siedzę od godziny przed ekranem próbując napisać coś, ale nic nie przychodzi mi do głowy.
Ta książka mnie zabolała, uświadomiła mi jak bardzo nie rozumiem świata i nie chcę go zrozumieć.

Historia Sephy i Calluma jest trudna. Historia zaczyna się gdy są zaledwie dziećmi, które powoli...

więcej Pokaż mimo to

avatar
8
8

Na półkach: ,

Iksy i zera ❌⭕️

Młodzieżówka, która podzieliła świat na czarnych i białych. Czarni - iksy oraz biali - zera. Czarni, którzy wiodą normalne życie i biali - biedni, gorsi, muszący walczyć o podstawowe prawa człowieka.
Tak wygląda Europa zdominowana przez Afrykę.
Tak wygląda świat w którym zero - Callum, przyjaźni się z iksem - Sephy.
Callum - biedny, biały chłopak, który niebawem dostanie się do prestiżowej szkoły dla czarnych.
Sephy - córka premiera, która nierozumie nienawiści ze strony rodziny i wszystkich iksów do zer.
Fabuła książki jest nie do przewidzenia. Powieść ze strony na stronę zmienia swój bieg, co bardzo mi się podobało.
Jednak brakowało w niej czegoś, co by sprawiło, że książka byłaby ‘moja’. (Mam nadzieje, że rozumiecie).
TW: przemoc, samobójstwo, śmierć, egzekucje, alkoholizm, znęcanie, krew, toksyczne wzorce zachowania
⭐️⭐️⭐️⭐️/5

Iksy i zera ❌⭕️

Młodzieżówka, która podzieliła świat na czarnych i białych. Czarni - iksy oraz biali - zera. Czarni, którzy wiodą normalne życie i biali - biedni, gorsi, muszący walczyć o podstawowe prawa człowieka.
Tak wygląda Europa zdominowana przez Afrykę.
Tak wygląda świat w którym zero - Callum, przyjaźni się z iksem - Sephy.
Callum - biedny, biały chłopak, który...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1014
781

Na półkach: , , , , ,

Europa przed laty została podbita przez ludy Afrykańskie. Sephy należy do bogatej klasy iksów, z kolei jej przyjaciel z dzieciństwa i młodzieńcza miłość, Callum, jest jasnoskórym zerem. Obydwoje chcą utrzymać przyjaźń, jednak cały świat zdaje się być przeciwko nim.

Chyba dawno żadna powieść nie wzbudziła we mnie aż takiego dysonansu przez to, czym jest. „Iksy i zera” Malorie Blackman to powieść pierwotnie wydana w 2001 roku, choć w Polsce ukazała się dopiero ponad dwie dekady później, w 2022 roku. I to pod pewnymi względami widać… ale niekoniecznie jest to w tym przypadku wadą.
Zacznijmy może jednak od tego, co wzbudziło we mnie dysonans. Czytając opis wydawcy, który mówi o Europie podbitej przez afrykańskie imperium, a także o zakazanej miłości miałam przed oczami po pierwsze, dystopie, w której będą pojawiać się jakieś elementy afrykańskiej kultury, po drugie: powieść skupioną na niezbyt dobrze napisanym romansie, jak to bywa z wieloma nowszymi powieściami fantastycznymi skierowanymi dla młodzieży. Ale… nie dostałam ani jednego, ani drugiego.
Z powodu zaskakująco prostego: ta powieść z założenia raczej nie miała być typową rozrywką dla nastolatków. Mam wrażenie, że „Iksy i zera” jest takim edukacyjnym esejem w formie powieści, w której autorka stara się wyjaśnić jak rasizm i ogólniej rzecz ujmując, wzajemna nienawiść, potrafią się nawzajem napędzać. Jak błędne to koło i do jakich tragedii może doprowadzić.
W związku z tym autorka kompletnie nie skupia się na światotworzeniu i to moim zdaniem jest pięta achillesowa tej powieści. Jedyne zmiany w rzeczywistości polegają na wymianie koloru skór bohaterów (czarny na biały, biały na czarny) i osadzeniu historii w czasach współczesnych autorce, mimo że mentalnie jej świat jest chyba jednak nieco wcześniej (zera dopiero powoli otrzymują prawa do edukacji). Postacie mają w dalszym ciągu amerykańskie imiona, kultura jest typowo zachodnia, a właściwie o tym, w jaki sposób historia zmieniła bieg, narracja nie pisze. Bo to nie jest istotne dla Blackman. A szkoda, bo to potężna piaskownica.
W związku z tym pierwsze ok. 200 stron powieści odbierałam jako dość toporne. Styl pisania jest prosty i w gruncie rzeczy nieszczególny, świat wydawał się szyty na siłę, a fabuła skupiała się na przedstawianiu tego, jak nawzajem obydwie strony konfliktu krzywdzą siebie i swoje dzieci.
Dopiero z czasem fabuła zaczęła się faktycznie spinać. To, co było „zwyczajnymi” aktami przemocy, zaczęło zmieniać się w organizacje terrorystyczne, w procesy sądowe, w problemy psychiczne bohaterów. Powieść dla młodzieży okazała się jedną z bardziej brutalnych i realistycznych historii, jakie czytałam w ostatnim czasie. Co chyba warto zaznaczyć, odniosłam wrażenie, że Blackman naprawdę stara się problem wyjaśnić tak kompleksowo, jak to jest możliwe. Pokazuje winy i problemy po obydwu stronach, które nie pozwalają na dokonanie systemowych zmian. To bardzo istotny temat, szczególnie teraz, gdy widzimy bezustannie polaryzujące się społeczeństwo. Jednocześnie warto podkreślić, że to raczej jest powieść dla przynajmniej nieco starszej młodzieży.
Przy tym wszystkim chyba muszę zaznaczyć jedną rzecz. Wolałabym, aby autorka nie sięgała po element fantastyczny. Jako czytelnik tego gatunku czuję, że Blackman nie porusza się w tym zbyt pewnie. Zbyt delikatnie zarzuca sieci, nie korzysta z możliwości gatunku i właściwie zmiana w świecie nie była potrzebna. Rozumiem chęć takiego zabiegu, ale ta powieść mogłaby być lepsza, gdyby trzymała się realizmu.
„Iksy i zera” to w moich oczach naprawdę ciekawy przypadek w literaturze młodzieżowej. Najprawdopodobniej właśnie dlatego, że nie została wydana teraz, a dwie dekady temu: wtedy pisało się inaczej. Nie jest to literatura w pełni moja. Nie jest też stworzona po to, aby czytelnik w trakcie czytania jej czuł się komfortowo. Naprawdę wygląda tak, jakby z założenia miała po prostu edukować, szokować i wymusić na czytelniku zmianę sposobu myślenia. I właściwie bardzo dobrze. Na rynku literatury młodzieżowej króluje rozrywkowa pulpa, która nie tylko nie wnosi konkretnych wartości i nie zachęca do dyskusji, ale też często przedstawia toksyczne zachowania jako te pozytywne. Dlatego takie tytuły jak „Iksy i zera” są po prostu koniecznym urozmaiceniem (którego i tak mamy obecnie za mało).

Europa przed laty została podbita przez ludy Afrykańskie. Sephy należy do bogatej klasy iksów, z kolei jej przyjaciel z dzieciństwa i młodzieńcza miłość, Callum, jest jasnoskórym zerem. Obydwoje chcą utrzymać przyjaźń, jednak cały świat zdaje się być przeciwko nim.

Chyba dawno żadna powieść nie wzbudziła we mnie aż takiego dysonansu przez to, czym jest. „Iksy i zera”...

więcej Pokaż mimo to

avatar
529
419

Na półkach: , ,

Przywykliśmy do tego, że to biali są lepszą rasą. Było tak w historii, było tak w popkulturze, kiedy pojawią się wątek dyskryminacji, to biali są tymi lepszymi. Na szczęście żyjemy w czasach, gdzie dyskryminacja rasowa w większości rejonów jest już "rzadko" spotykana, niemniej jednak motyw ten pojawia się często w kulturze, czy filmach czy książkach.

🖤 A co gdyby tak odwrócić role? Co gdybyśmy to my biali byli tymi gorszymi? To czarnoskórzy górowaliby nad nami, byli lepsi, bardziej wykształceni, bardziej zamożni? Książka za granicą była wydana na długi przed chociażby #blacklivesmatter i z tego co widziałam wtedy zatrzęsła rynkiem wydawniczym! I nie dziwię się. Książkę objęłam patronatem i czytałam ją w formie ebooka i... Przeczytałam ją w jeden dzień! To niesamowita historia, która pokazuje nam wszystko z innej perspektywy i bardziej uświadamia. Dla mnie była to ważna książka, chciałabym by było o niej głośniej i by może została nawet lekturą szkolną! Uważam, że to świetny materiał na książkę!

♥ Mamy tutaj wątek miłosny, ale nie jest on nachalny Zera i Iksa, Białego i Czarnoskórej. Walkę o miłość, przyjaźń i wolność! Cieplutko Wam polecam!

Przywykliśmy do tego, że to biali są lepszą rasą. Było tak w historii, było tak w popkulturze, kiedy pojawią się wątek dyskryminacji, to biali są tymi lepszymi. Na szczęście żyjemy w czasach, gdzie dyskryminacja rasowa w większości rejonów jest już "rzadko" spotykana, niemniej jednak motyw ten pojawia się często w kulturze, czy filmach czy książkach.

🖤 A co gdyby tak...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    147
  • Przeczytane
    72
  • Posiadam
    20
  • Po angielsku
    6
  • 2022
    4
  • 2020
    2
  • Ulubione
    2
  • 2021
    2
  • Literatura angielska
    2
  • Egzemplarz recenzencki
    2

Cytaty

Więcej
Malorie Blackman Iksy i Zera Zobacz więcej
Malorie Blackman Iksy i Zera Zobacz więcej
Malorie Blackman Iksy i Zera Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także