Zmysłowe życie roślin

- Kategoria:
- flora i fauna
- Seria:
- Z żukiem
- Tytuł oryginału:
- What a Plant Knows: A Field Guide to the Senses
- Wydawnictwo:
- W.A.B.
- Data wydania:
- 2014-02-05
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-02-05
- Liczba stron:
- 224
- Czas czytania
- 3 godz. 44 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328008854
- Tłumacz:
- Dariusz Wójtowicz
- Tagi:
- Dariusz Wójtowicz fizjologia roślin zmysły roślin
O odczuwaniu i „świadomości” roślin.
Rośliny i ich zmysły? Czy to w ogóle możliwe? Owszem! W krótką podróż po świecie roślin, które widzą, czują, a być może nawet słyszą zaprasza ich wybitny znawca Daniel Chamowitz. Wyobraź sobie, że twoja ulubiona roślina na parapecie wie, że się do niej zbliżasz. Ba! Ona nawet wie, jaki kolor ma twoja bluzka czy spodnie. Dostrzeże każde zasłonięcie okna, zmianę światła słonecznego czy nowego sąsiada z doniczki obok. Kiedy stworzysz jej sprzyjające warunki, odwzajemni starania i być może zakwitnie lub zaowocuje. Możesz być pewny, iż nagłe obcięcie liścia czy łodygi zostanie odnotowane przez fiołka i nie pozostanie bez jego reakcji. Każdy kwiat i drzewo bez trudu wywącha zagrożenie ze strony pasożytów, ale również potencjalne pożywienie w postaci drobnych insektów.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Zmysłowy jak roślina
Założę się, że mało kto spośród nas, ludzi, rozmyśla o roślinach i ich życiu. Nie licząc badaczy zajmujących się tym tematem zawodowo (i/ lub osób motywowanych pasją) oraz rozmaitych działaczy na rzecz ochrony środowiska, rzadko pochylamy się z uwagą nad rosnącą gdzieś trawą, kwiatem czy chwastem, powodowani tylko czystą ciekawością poznawczą czy zwykłą sympatią, Bowiem nawet jeśli poświęcamy roślinom naszą uwagę, jest ona interesowna – jest to uwaga rolnika, dbającego o plony, ogrodnika, wyczekującego dobrych zbiorów czy po prostu miłośnika pięknych kolorów czy woni. Jednocześnie jednak zadziwiająco nie doceniamy wagi ich wielorakiej użyteczności i przydatności w naszym życiu, przeceniając za to własne osiągnięcia technologiczne.
Czy pomyśleliście kiedyś, jak wyglądałoby wasze życie, gdyby na świecie nie było żadnych roślin? Wyobraźmy sobie – jak okiem sięgnąć, aż po horyzont, widzielibyśmy budynki oraz asfalt, wodę, piach, glinę i skały; nasze wsie i miasta ozdabiałyby szare place i chodniki, nie byłoby pól, łąk ani lasów, nie wspominając nawet o parkach; w mieszkaniach i na balkonach trzymalibyśmy doniczki z ziemią – dla potrzymania iluzji kontaktu z przyrodą; wyposażenie mieszkania stanowiłyby metalizowane lub syntetyczne meble, podłogi i inne elementy wyposażenia; niektórzy z nas nie zbudowaliby swoich drewnianych domów; najpopularniejszym prezentem imieninowym byłby zamknięty w puszce syntetyczny zapach albo wręcz (spotykane już w niektórych regionach Chin) orzeźwiające, nieskażone powietrze w butelce lub puszce; nasze ubrania zawierałyby 100 % nienaturalnych włókien; nie znalibyśmy smaku chleba, pomidora, szczypiorku, truskawki, czekolady ani tym bardziej herbaty czy kawy; obcy byłby nam smak piwa, wina czy choćby soku; nie byłoby papierosów i tytoniu do fajek; nie moglibyśmy cieszyć się papierowymi książkami, gazetami ani świątecznymi pocztówkami; nasza skóra, paznokcie, włosy cierpiałyby z braku środków do pielęgnacji wzbogaconych o odżywcze roślinne składniki; nie usłyszelibyśmy szumu drzew na wietrze, suchego szmeru zboża kołyszącego się w letnim wietrze i szelestu szuwarów nad jeziorem, rzadziej wreszcie słyszelibyśmy śpiew ptaków, gnieżdżących się przecież najczęściej na drzewach czy w krzewkach; wreszcie częściej byśmy chorowali, pozbawieni leczniczych ziół, o ile w ogóle byśmy żyli w obliczu drastycznie kurczącej się ilości życiodajnego tlenu, cicho i systematycznie uzupełnianego przez naszych roślinnych sprzymierzeńców.
Te organizmy żywe należą do niezwykle bogatego i zróżnicowanego królestwa roślin, liczącego około 500 tysięcy gatunków (szacunkowo),z czego dotychczas poznano i opisano około 310 tysięcy gatunków. Już same te liczby oraz procent nieodkrytych jeszcze gatunków roślinnych skłania do refleksji, jak mało jeszcze wiemy o tym, co znajduje się w naszym bezpośrednim sąsiedztwie, nie wspominając już o głębinach oceanów czy przestrzeniach galaktycznych. Nie dziwi zatem, że nie wiedząc wszystkiego nawet o samych tylko gatunkach roślinnych, występujących na naszej planecie, tak mało wiemy o zdolnościach i funkcjonowaniu roślin.
Książka „Zmysłowe życie roślin” próbuje uzupełnić nasze luki w tym zakresie. Napisana przez doktora genetyki, badacza różnic genetycznych między roślinami, zwierzętami a ludźmi, pozwala przez chwilę poczuć się uczestnikiem i obserwatorem fascynującego roślinnego świata. Napisana dość przystępnym językiem, choć zawierającym wiele terminów z dziedziny biologii, które niektórym czytelnikom mogą sprawić pewną trudność w lekturze, ma za zadanie nie tylko zweryfikować pewne nieprawdziwe, nieudowodnione naukowo obiegowe opinie na temat roślin (np. wiadomości o rzekomym wpływie muzyki na proces ich wzrostu czy wręcz nieudowodnione twierdzenia o preferencjach muzycznych tych organizmów),ale również dostarczyć nam ciekawe informacje z dziedziny biologii, a częściowo również fizyki (promieniowanie, fale dźwiękowe),ale również psychologii roślin. Tak, psychologii, oczywiście gdyby rozumieć ją tu jako naukę badającą procesy zmysłowe (zamiast psychicznych) i motywy aktywności (zamiast zachowań). Okazuje się bowiem, że rośliny, organizmy pozbawione – jak wiadomo – ośrodkowego układu nerwowego, mają jednak coś w rodzaju „zmysłu” wzroku (na poziomie percepcji o wiele bardziej złożony niż u człowieka),węchu, dotyku (istnieją rośliny dziesięć razy wrażliwsze na dotyk niż człowiek!) oraz zmysł propriocepcji – czucia głębokiego, który sprawia, że wie, w jaki położeniu znajdują się jej poszczególne części. Ale to jeszcze nic. Okazuje się bowiem, że roślina dysponuje pamięcią (oczywiście nie tak złożoną, jak u człowieka, ale jednak) a nawet świadomością! Wszystkich zainteresowanych szczegółami dotyczącymi powyższych fenomenów odsyłam do książki oraz bloga autora, na którym na bieżąco opisuje różne eksperymenty z udziałem roślin i związane z nimi odkrycia.
Przyznam, że mnie najbardziej zafrapował rozdział poświęcony dotykowi. Obserwując tulipany w wazonie na moim stole nie mogłam nie zadać sobie pytania dlaczego ułożone w pewnej odległości od siebie po trzech dniach wygięły swoje łodygi tak, by się dotykać. Zamyśliłam się też nad – od zawsze drażniącymi mnie – pejoratywnymi określeniami osób bardzo poszkodowanych w różnych wypadkach, niepełnosprawnych czy nieprzytomnych, o których potocznie mówi się „jest jak roślina” czy „jest warzywem”. Nie trzeba nikogo przekonywać, że człowiek, nawet bardzo niesprawny jest o wiele bardziej skomplikowaną istotą niż jakakolwiek roślina. Książka dostarczyła mi kolejnego ciekawego impulsu do rozmyślań w tym temacie – okazuje się bowiem, że być może najważniejsza różnica w odczuwaniu dotyku między roślinami a ludźmi jest taka, że te pierwsze będąc bardziej wrażliwe na dotyk zupełnie nie czują bólu i jednocześnie są świadome uszkodzenia swego organizmu. U ludzi jest w zakresie bólu w pewnym sensie odwrotnie – nawet człowiek nieprzytomny w jakiś sposób odczuwa i reaguje na ból, ponadto ciekawym zjawiskiem wydają się być również bóle fantomowe czyli odczucia dotykowe czy bólowe z tej części ciała, której już nie ma np. w wyniku amputacji czy wypadku. Warto o tym pamiętać.
Ta popularnonaukowa publikacja godna jest polecenia, nie tylko osobom zainteresowanym ogólnie biologią czy w szczególe botaniką, ale każdemu. Nie tylko dostarcza wiedzy, ale poszerza nasz sposób myślenia o świecie i może być inspiracją do rozmaitych rozmyślań czy działań. Mnie, przyznam, wydała się nieco za krótka i pozostawiła pewien niedosyt, nie znalazłam bowiem odpowiedzi na niektóre nurtujące mnie pytania. Dzięki temu jednak zainspirowała mnie do dalszych poszukiwań w tym do lektury bloga jej autora.
Jowita Marzec
Oceny
Książka na półkach
- 528
- 273
- 59
- 17
- 8
- 7
- 7
- 7
- 6
- 6
OPINIE i DYSKUSJE
Niezła, ciekawe hipotezy i ciekawe ich wyjaśnienia. Niby świat roślin jest tuż obok, ale nadal za dużo o nim nie wiemy.
Niezła, ciekawe hipotezy i ciekawe ich wyjaśnienia. Niby świat roślin jest tuż obok, ale nadal za dużo o nim nie wiemy.
Pokaż mimo toCiekawie napisana książka o botanice, ale to trochę nie moja bajka.
Jest tu kilka ciekawych eksperymentów, które mocno podnoszą wartość całej książki.
Ciekawie napisana książka o botanice, ale to trochę nie moja bajka.
Pokaż mimo toJest tu kilka ciekawych eksperymentów, które mocno podnoszą wartość całej książki.
Bardzo ciekawa książka, tylko że dla mnie, zupełnego laika w dziedzinie biologii i chemii, ciężko przyswajalna. Warstwę humanistyczną, opowieść o historii roślin i doświadczeń im poświęconych, uważam za niezwykle interesującą, dowiedziałam się z niej mnóstwa nowych rzeczy. Warstwa naukowa nie była już tak łatwa w odbiorze, jednak uważam, że wina leży tu po mojej stronie, a nie po stronie autora, który bardzo przystępnie opisuje i tłumaczy kolejne doświadczenia i procesy. Wydaje mi się, że książkę należy przyswajać w niewielkich dawkach, najlepiej jako tekst czytany, bo audiobook wymaga spokoju i dużego skupienia, co niestety nieczęsto się zdarza. Myślę, że za jakiś czas ponownie sięgnę po książkę D.Chamovitz'a i wysłuchałam jej z większą uwagą, na jaką w pełni zasługuje.
Bardzo ciekawa książka, tylko że dla mnie, zupełnego laika w dziedzinie biologii i chemii, ciężko przyswajalna. Warstwę humanistyczną, opowieść o historii roślin i doświadczeń im poświęconych, uważam za niezwykle interesującą, dowiedziałam się z niej mnóstwa nowych rzeczy. Warstwa naukowa nie była już tak łatwa w odbiorze, jednak uważam, że wina leży tu po mojej stronie, a...
więcej Pokaż mimo toMiałam przyjemność czytania Peter Wohlleben'a Sekretne życie drzew, Przez to, ta pozycja nie była dla mnie tak zaskakująca jakby to było gdybym czytała tego typu treści poraz pierwszy. Nie twierdzę, że książka jest zła, Każda książka, która w sposób przystępny uczy nas o otaczającym nas świecie powinna być czytana i promowana. Brakowało u mnie po prostu elementu zaskoczenia. Niemniej nie żałuję godzin spędzonych nad lekturą.
Miałam przyjemność czytania Peter Wohlleben'a Sekretne życie drzew, Przez to, ta pozycja nie była dla mnie tak zaskakująca jakby to było gdybym czytała tego typu treści poraz pierwszy. Nie twierdzę, że książka jest zła, Każda książka, która w sposób przystępny uczy nas o otaczającym nas świecie powinna być czytana i promowana. Brakowało u mnie po prostu elementu...
więcej Pokaż mimo toKrótko i treściwie, wciągająco o roślinach oraz ich świecie. Czy rośliny widzą, słyszą, są inteligentne? Autor odpowiada na te pytania w bardzo ciekawy sposób. Polecam.
Krótko i treściwie, wciągająco o roślinach oraz ich świecie. Czy rośliny widzą, słyszą, są inteligentne? Autor odpowiada na te pytania w bardzo ciekawy sposób. Polecam.
Pokaż mimo toBardzo ciekawa książka o zmysłach roślin, ale jednak jej tytuł jest nieco przewrotny.
To znaczy jest to książka o zmysłowym życiu roślin, o tym jak rośliny widzą, czują czy słyszą, ale nie jest to zupełnie książka w stylu "tajemne życie roślin" czy "sekretne życie drzew" . Autor wielokrotnie podkreśla, że rośliny to nie są ludzie, i nie można stawiać znaku równości między postępowaniem człowieka, a funkcjonowaniem roślin. Więc rośliny "widzą" czy "słyszą" czy "czują" tylko symbolicznie, bo nie mają przecież nosa czy oczu czy mózgu, który przekształcałby te informacje.
Nie jest więc to książka potwierdzająca, że w sumie to rośliny i ludzie są tacy sami, i tak samo odbierają świat, z malutkimi różnicami.
Jest to książka o tym co i w jaki sposób naukowcy dowiedzieli się o roślinach, i o ich funkcjonowaniu.
A dowiedzieli się mnóstwa fascynujących rzeczy.
Rośliny widzą, a może raczej czują światło. Potrafią rozpoznać kierunek padania, natężenie i barwę światła.. Nie mają oczu ani układu nerwowego, i nie przekładają światła na obrazy, ale jednak informacje o świetle potrafią dobrze wykorzystać do własnego rozwoju.
Rośliny pachną i wyczuwają zapach, mają coś w rodzaju zmysłu węchu. Odróżniają zapachy. Inaczej dla nich pachnie pomidor, a inaczej pszenica, chociaż przecież nie mają nosa, ani mózgu- w ludzkim rozumieniu.
Ta książka to fascynująca opowieści o świecie roślin, oraz o naukowcach, którzy próbują go zrozumieć.
Bardzo ciekawa książka o zmysłach roślin, ale jednak jej tytuł jest nieco przewrotny.
więcej Pokaż mimo toTo znaczy jest to książka o zmysłowym życiu roślin, o tym jak rośliny widzą, czują czy słyszą, ale nie jest to zupełnie książka w stylu "tajemne życie roślin" czy "sekretne życie drzew" . Autor wielokrotnie podkreśla, że rośliny to nie są ludzie, i nie można stawiać znaku równości...
Ciekawa opowieść o tym, w jaki sposób rośliny postrzegają świat, komunikują się ze sobą i ostrzegają przed niebzpieczeństwem. Mnóstwo nowych wiadomości, otwierającym ludziom oczy na zupełnie inny sposób życia, tak inny od naszego ale, jak się okazuje, oparty na bardzo podobnym wzorcu genetycznym i fizjologicznym. Czegoś jednak mi w tej książce zabrakło... chyba jest jak dla mnie zbyt akademicka, brak w niej jakiegoś ciekawego wątku przewodniego a może po prostu talentu do opowiadania naprawdę wciągającej historii.
Ciekawa opowieść o tym, w jaki sposób rośliny postrzegają świat, komunikują się ze sobą i ostrzegają przed niebzpieczeństwem. Mnóstwo nowych wiadomości, otwierającym ludziom oczy na zupełnie inny sposób życia, tak inny od naszego ale, jak się okazuje, oparty na bardzo podobnym wzorcu genetycznym i fizjologicznym. Czegoś jednak mi w tej książce zabrakło... chyba jest jak dla...
więcej Pokaż mimo toNiewielka książeczka, wydawałoby się, iż nic ciekawego. Tymczasem otwiera przed nami całkiem nowy świat. Pokazuje, iż rośliny odczuwają bodźce ze świata, który ich otacza. Reagują na dotyk, wiedzą kiedy świeci światło, odczuwają zmiany temperatur. Mają zdolność propriocepcji. Jedynie problematyczna jest kwestia słyszenia dźwięków. Oczywiście, autor podkreśla, że nie możemy w przypadku roślin mówić o klasycznym odczuwaniu zmysłowym, ponieważ w inny sposób odbierają informacje i inaczej je przekazują. Ważne jest, iż to robią. Wszystkie informacje poparte są danymi naukowymi, autor przedstawia sylwetki badaczy i naukowców zajmujących się tą tematyką. Fascynująca lektura.
Niewielka książeczka, wydawałoby się, iż nic ciekawego. Tymczasem otwiera przed nami całkiem nowy świat. Pokazuje, iż rośliny odczuwają bodźce ze świata, który ich otacza. Reagują na dotyk, wiedzą kiedy świeci światło, odczuwają zmiany temperatur. Mają zdolność propriocepcji. Jedynie problematyczna jest kwestia słyszenia dźwięków. Oczywiście, autor podkreśla, że nie możemy...
więcej Pokaż mimo toRewelacyjna książka :)
Rewelacyjna książka :)
Pokaż mimo toCiekawe dzieło...i owszem. Kocham rośliny,więc czekałam na tę książkę z niecierpliwością,ale niestety...nieco się rozczarowałam. Opowiadanie o zmysłowym życiu roślin dość szybko zmieniło się w naukowy wywód, taki...aż za bardzo,który chwilami określiłabym przynudzaniem. Ciekawa pozycja dla początkujących naukowców, ale też dla żądnych wiedzy. Czuję niedosyt przystępnej treści i przesyt przykładu "wzrostu" rzodkiewnika ( Jakbym wróciła do szkolnej ławy :) ). Wielu ciekawych rzeczy się dowiedziałam, ale sama konstrukcja książki mogłaby być napisana językiem mniej naukowym. No...ale sama chciałam i bardzo się cieszę,że ją mam. Ot tak, po prostu. Polecam miłośnikom roślin.
Ciekawe dzieło...i owszem. Kocham rośliny,więc czekałam na tę książkę z niecierpliwością,ale niestety...nieco się rozczarowałam. Opowiadanie o zmysłowym życiu roślin dość szybko zmieniło się w naukowy wywód, taki...aż za bardzo,który chwilami określiłabym przynudzaniem. Ciekawa pozycja dla początkujących naukowców, ale też dla żądnych wiedzy. Czuję niedosyt przystępnej...
więcej Pokaż mimo to