Mam mieszane uczucia. Łatwo się czyta, książka jest przyjemna w odbiorze jednak dość nudna. Zero zaskakujących zwrotów akcji, etc. Ilość ćwiczeń odpowiednia. Po każdym mini rozdziale 1-2 strony ćwiczeń. W innych książkach tej serii czasem cwiczenia są zgrupowane w większej ilości po kilku rozdziałach co utrudnia rozplanowanie nauki.

Mam mieszane uczucia. Łatwo się czyta, książka jest przyjemna w odbiorze jednak dość nudna. Zero zaskakujących zwrotów akcji, etc. Ilość ćwiczeń odpowiednia. Po każdym mini rozdziale 1-2 strony ćwiczeń. W innych książkach tej serii czasem cwiczenia są zgrupowane w większej ilości po kilku rozdziałach co utrudnia rozplanowanie nauki.

Książkę oceniam jako dobrą. Napisana luźnym, prostym językiem przez co zrozumiała nie tylko dla osób z bardziej zaawansowanym angielskim. Cała opowieść, która kręci się wokół śmierci jednego z bohaterów jest bardzo zagadkowa i nieprzewidywalna, co miło mnie zaskoczyło. Wpleciony w główny wątek, na początku nic nieznaczący romans bardzo zaciekawia i wciąga czytelnika w dalszą lekturę tej pozycji.

Książkę oceniam jako dobrą. Napisana luźnym, prostym językiem przez co zrozumiała nie tylko dla osób z bardziej zaawansowanym angielskim. Cała opowieść, która kręci się wokół śmierci jednego z bohaterów jest bardzo zagadkowa i nieprzewidywalna, co miło mnie zaskoczyło. Wpleciony w główny wątek, na początku nic nieznaczący romans bardzo zaciekawia i wciąga czytelnika w...

Chociaż książka ta z założenia miała stanowić literaturę do nauki języka angielskiego dla osób zaawansowanych na poziomie B1-B2, to ja jednak sięgnąłem po "Danger in high places" jak po szeregowy kryminał, tyle że po angielsku. Niestety w tej roli książka sprawdza się co najwyżej przeciętnie. Przedstawiona powieść to nie tyle kryminał, ile opis niespecjalnie ciekawego "śledztwa policyjnego". Całość jest liniowa i niespecjalnie ciekawa. Brak tu błyskotliwego rozumowania śledczych, wielowątkowej intrygi, zaskakujących zwrotów akcji. Po prostu nudny opis postępowania organów ścigania i do tego z rażącą nieznajomością polskiej procedury karnej. Wiadomo, że pisarz to nie prawnik, ale jak już bierze się za opisywanie tego typu zdarzeń, to warto byłoby się skonsultować z kimś obeznanych w temacie. Przypuszczam, że "Danger in high places" może spełnić swoją rolę dla osób uczących się angielskiego na poziomie B1-B2, ale jako zwykły kryminał książka jest co najwyżej przeciętna.

Chociaż książka ta z założenia miała stanowić literaturę do nauki języka angielskiego dla osób zaawansowanych na poziomie B1-B2, to ja jednak sięgnąłem po "Danger in high places" jak po szeregowy kryminał, tyle że po angielsku. Niestety w tej roli książka sprawdza się co najwyżej przeciętnie. Przedstawiona powieść to nie tyle kryminał, ile opis niespecjalnie ciekawego...

Książka ta jest takim troszkę dłuższym, raczej przeciętnym opowiadaniem, bez szybkich zwrotów akcji. Fabuła też nie jest jakoś specjalnie wyszukana. Myślę, że prostota tej książki jest tylko i wyłącznie związana z poziomem słownictwa czytelnika, do którego jest skierowana. Krótkie rozdziały sprzyjają nauce, pomagają w skupieniu uwagi i w zapamiętywaniu nowego słownictwa. W sam raz dla ludzi kochających czytać i chcących zwiększyć poziom słownictwa angielskiego.

Książka ta jest takim troszkę dłuższym, raczej przeciętnym opowiadaniem, bez szybkich zwrotów akcji. Fabuła też nie jest jakoś specjalnie wyszukana. Myślę, że prostota tej książki jest tylko i wyłącznie związana z poziomem słownictwa czytelnika, do którego jest skierowana. Krótkie rozdziały sprzyjają nauce, pomagają w skupieniu uwagi i w zapamiętywaniu nowego słownictwa. W...