rozwińzwiń

Art Déco. Całość. Szczegółowy przewodnik po sztuce dekoracyjnej lat dwudziestych i trzydziestych XX wieku.

Okładka książki Art Déco. Całość. Szczegółowy przewodnik po sztuce dekoracyjnej lat dwudziestych i trzydziestych XX wieku. Alastair Duncan
Okładka książki Art Déco. Całość. Szczegółowy przewodnik po sztuce dekoracyjnej lat dwudziestych i trzydziestych XX wieku.
Alastair Duncan Wydawnictwo: Universitas albumy
544 str. 9 godz. 4 min.
Kategoria:
albumy
Tytuł oryginału:
Art Déco. Complete
Wydawnictwo:
Universitas
Data wydania:
2012-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2012-01-01
Liczba stron:
544
Czas czytania
9 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324217373
Tłumacz:
Piotr Nowakowski, Piotr Paliwoda, Andrzej Nowakowski, Jan Sadkiewicz
Tagi:
sztuka art deco
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
5 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1577
1572

Na półkach: ,

Przyznaję: ta książka na pierwszy rzut może oczarować. Można się w niej zakochać, można zacząć jej autentycznie pragnąć, można marzyć o tym tysiącu ilustracji i pięciuset stronach.
Do czasu.
Dawno nie widziałam książki tak pięknej, która byłaby tak fatalnie zaprojektowana. Format skutecznie uniemożliwiający i położenie, i trzymanie na kolanach - a nawet jeśli, to jej ciężar szybko doprowadzi do odcięcia dopływu krwi do kończyn. Papier, oczywiście, lśniący i kredowobiały, idealny do albumów (cena rośnie!),font delikatny, bezszeryfowy, bardzo w stylu epoki. Niestety, efekt łatwo przewidzieć: pół godziny lektury, w jakiej delikatne litery gubią się lśniącym papierze męczy bardziej niż połknięcie powieści liczącej czterysta stron, a wydrukowanej petitem. Do tego powraca kwestia formatu: czytać tę cegłę da się tylko na brzuchu, i to suwając się w górę i w dół względem leżącej nieruchomo książki, bo od lśniącej kredy światło się odbija -a literki, jak pisałam, giną.

Album jest podzielony na dwie części.
Pierwsza w osobnych rozdziałach traktuje o meblach, książkach, szkle, ceramice, etc. - o tych przejawach kultury materialnej, w której estetyka art deco miały się uwidaczniać. Teoretycznie - praktycznie nie sądzę, żeby Mies van der Rohe był dumny z zestawienia go z, dajmy na to, Chiparusem, jako przedstawicieli tego samego prądu czy estetyki. Oczywiście, można się spierać, czym art deco jest, a czym nie jest, ale akurat album Duncana na pewno nie przynosi opowiedz na to pytanie, a już na pewno nie przyczynia się do choćby częściowego wyjaśnienia kwestii. Rozumiem, że autor chciał ukazać również "wydarzenia graniczne", ale ten album składa się z samych "wydarzeń granicznych", niestety.
Druga część to alfabetyczny leksykon twórców, którzy nie znaleźli się w części pierwszej, a składający się z piekielnie nudnych not biograficznych - gwoli ścisłości, część pierwsza nie jest ani trochę bardziej pasjonująca.

To wszystko da się jeszcze jakoś znieść, ale kropla, która przepełnia czarę, to opisy zdjęć. Aż trudno uwierzyć, żeby wydawnictwo o tak profesjonalnym i urzekającym wyglądzie mogło być tak najeżone irytującymi szczegółami dotyczącymi tego, co ma być jego główną zaletą. Dobrze, wszyscy jesteśmy tylko ludźmi, może się zdarzyć, że raz opisywany artefakt znajdzie się w prawym górnym rogu zamiast w lewym dolnym - ale raz, a nie na taką skalę! To, co kompletnie odebrało mi przyjemność z lektury, to umieszczenie podpisów możliwie jak najbardziej anty-intuicyjnie: jeśli na rozkładówce znajduje się sześć zdjęć, czytelnik zobaczy najpierw te na stronie lewej i w tym wypadku można mieć 90% pewności, że opis zamieszczony na prawej sąsiadujące zdjęcia przedstawi nam na samym końcu napisanej maczkiem kolumny. Przyzwyczajenie się do odwróconej kolejności zajęło mi trzysta stron. Ciekawe, co w tym czasie robił człowiek odpowiedzialny za layout w tej książce?

Piękna. Piękna po prostu. Byle z daleka.

Przyznaję: ta książka na pierwszy rzut może oczarować. Można się w niej zakochać, można zacząć jej autentycznie pragnąć, można marzyć o tym tysiącu ilustracji i pięciuset stronach.
Do czasu.
Dawno nie widziałam książki tak pięknej, która byłaby tak fatalnie zaprojektowana. Format skutecznie uniemożliwiający i położenie, i trzymanie na kolanach - a nawet jeśli, to jej...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    17
  • Przeczytane
    5
  • Posiadam
    3
  • Sztuka
    2
  • Posiadam (papier)
    1
  • Albumy
    1
  • Nowości roku 2012
    1
  • Lata 20., lata 30. - moda i sztuka
    1
  • Chcę przeczytać (niedomowe)
    1
  • 2021
    1

Cytaty

Podobne książki

Przeczytaj także