Morning's At Seven
Wydawnictwo: House of Stratus Cykl: Rodzina Pentecostów (tom 1) literatura piękna
208 str. 3 godz. 28 min.
- Kategoria:
- literatura piękna
- Cykl:
- Rodzina Pentecostów (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Morning's At Seven
- Wydawnictwo:
- House of Stratus
- Data wydania:
- 2012-12-27
- Data 1. wydania:
- 2012-12-27
- Liczba stron:
- 208
- Czas czytania
- 3 godz. 28 min.
- Język:
- angielski
Three generations of the Pentecost family live in a state of permanent disarray in a huge, sprawling farmhouse. Seven-year-old Gaylord Pentecost is the innocent hero who observes the lives of the adults - Grandpa, Momma and Poppa and two aunties - with amusement and incredulity. Through Gaylords eyes, we witness the heartache suffered by Auntie Rose as the exquisite Auntie Becky makes a play for her gentleman friend, while Gaylord unwittingly makes the situation far worse.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 87
- 58
- 14
- 7
- 3
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Główny bohater to indywidualista z piekła rodem, uwielbia prowokować i drażnić, a przy tym pozostaje niewinny i kochany. Jest jedyną postacią odbiegajacą od stereotypów, reszta rodziny jest tak boleśnie schematyczna, że aż śmieszna. Widać, że autor z rozmysłem ironizuje wokół stereotypu i robi to pięknie, wspaniałym językiem i z czułością.
Myślę że młodsze dzieci nie dostrzegą tego aspektu + mogą się nauczyć od Gailorda ukrywania przed rodzicami kluczowych problemów. Wszystkim innym polecam na ból serca i pragnienie happy endu, choćby tylko na papierze.
Główny bohater to indywidualista z piekła rodem, uwielbia prowokować i drażnić, a przy tym pozostaje niewinny i kochany. Jest jedyną postacią odbiegajacą od stereotypów, reszta rodziny jest tak boleśnie schematyczna, że aż śmieszna. Widać, że autor z rozmysłem ironizuje wokół stereotypu i robi to pięknie, wspaniałym językiem i z czułością.
więcej Pokaż mimo toMyślę że młodsze dzieci nie...
Dostałam prawie dokładnie to, czego chciałam – lekką lekturę obyczajową. Ale... nie brakuje tu wzgardy, strachu i przemocy. To nawet trochę kryminał. I to bezpośrednio dotyczący małego chłopca. Gailord to mały łobuziak, sympatyczny, choć momentami męczący. Jak każde, myślę, dziecko. Jego uwagi wygłaszane zazwyczaj zupełnie nie w porę, często są powodem rodzinnych perturbacji, co wydaje się nam szalenie zabawne. Widzimy świat jego oczami, odczuwamy jego dylematy moralne i jego lęki, które wcale nie są takie rozczulająco dziecięce. To właśnie on jest narażony na zło, które czai się w pobliżu, o czym nikt nie wie, bo Gailord nie jest skłonny nikomu się zwierzać. Ale jego mama odznacza się szóstym zmysłem, który nie występuje tak znowu rzadko u mam, ale który go niestety nie ratuje. Jest tu też co najmniej kilka historii miłosnych i jak można przypuszczać Gailord ma niemały wpływ na ich przebieg. Polecam, bardzo miło się słuchało.
Dostałam prawie dokładnie to, czego chciałam – lekką lekturę obyczajową. Ale... nie brakuje tu wzgardy, strachu i przemocy. To nawet trochę kryminał. I to bezpośrednio dotyczący małego chłopca. Gailord to mały łobuziak, sympatyczny, choć momentami męczący. Jak każde, myślę, dziecko. Jego uwagi wygłaszane zazwyczaj zupełnie nie w porę, często są powodem rodzinnych...
więcej Pokaż mimo toPo kilku latach ponownie przeczytałam a właściwie wysłuchałam.
Nic się w mojej ocenie nie zmieniło.
To urocza opowieść o więziach rodzinnych, dorastaniu i dojrzewaniu, konfliktach i radościach, przyjaźni i miłości.
Nutka czułej ironii bardzo do mnie przemawia, bo sama nie jestem wylewna.
Po kilku latach ponownie przeczytałam a właściwie wysłuchałam.
Pokaż mimo toNic się w mojej ocenie nie zmieniło.
To urocza opowieść o więziach rodzinnych, dorastaniu i dojrzewaniu, konfliktach i radościach, przyjaźni i miłości.
Nutka czułej ironii bardzo do mnie przemawia, bo sama nie jestem wylewna.
audiobook
audiobook
Pokaż mimo toCiepła, nastrojowa a jednocześnie pełna humoru opowieść o codziennym życiu wielopokoleniowej rodziny. Dziadek, były prawnik postanowił emeryturę spędzić w sielankowej atmosferze na angielskiej farmie. Jednego czego pragnie to świętego spokoju, jednak rodzina skutecznie mu to uniemożliwia. Wspaniale skonstruowane postacie bohaterów i język powieści. Postać Gaylorda, wścibskiego, irytującego wszystkich dziewięciolatka, rewelacyjna.
Ciepła, nastrojowa a jednocześnie pełna humoru opowieść o codziennym życiu wielopokoleniowej rodziny. Dziadek, były prawnik postanowił emeryturę spędzić w sielankowej atmosferze na angielskiej farmie. Jednego czego pragnie to świętego spokoju, jednak rodzina skutecznie mu to uniemożliwia. Wspaniale skonstruowane postacie bohaterów i język powieści. Postać Gaylorda,...
więcej Pokaż mimo toCo dzień inny obraz wstawia natura w okno na podmiejskiej farmie. Raz prószy śnieg, mgła przesłania drzewa, leje deszcz, jest błoto, za chwilę drzewa zaczynają się zielenić, słońce grzeje mocniej, wszystko kwitnie, i znów liście zmieniają kolor. Dużo dynamiczniej toczy się życie w środku domu. Wielopokoleniowa rodzina to skomplikowany układ, którego nie są wstanie zrozumieć nawet jej członkowie. Anglia kojarzy mi się z dość specyficznym sposobem wyrażania emocji. Jednak „Od siódmej rano” to kłębowisko bardzo zróżnicowanych uczuć.
Eric Malpass podarował czytelnikom rok z rodziną Pentecostów. Ile może się wydarzyć przez rok! Dziecko boleśnie zderzy się z rzeczywistością i okrucieństwem, i wyjdzie z tego zderzenia zwycięsko. Stara panna się desperacko zakocha, będzie miała złamane serce i znajdzie prawdziwe uczucie. Bezmyślność trzpiotki kogoś zrani, ale ona sama wydorośleje. Ktoś umrze, ktoś zacznie myśleć o śmierci. Na świat przyjdzie dziecko. Mężczyzna dorośnie do roli głowy rodziny. A wszystkie te zdarzenia opisane są w urzekający, refleksyjny sposób, w którym jest miejsce i na śmiech, i na łzy.
Fantastyczni są bohaterowie tej powieści, każdy ma jakiś swój specyficzny sposób postrzegania świata, ale chyba najbardziej wyrazistą postacią jest Gaylord – niezwykle rezolutny i wygadany dziewięciolatek. Myślę, że autor doskonale scharakteryzował dziecko wychowywane między dorosłymi. Jego niewyparzony język i brak wyczucia czasu są katalizatorem wielu interesujących sytuacji. I choć czytając o poczynaniach chłopca nieraz się zaśmiewałam, to nie mogłam uwolnić się od obrazu prawdziwego dziecka, które znam. Bo takie dociekliwe dzieciaki, które zawsze mają tysiąc pytań i które w najmniej odpowiednich momentach wygłaszają uwagi podsłuchane w rozmowach dorosłych, nie pozostawiają nikogo obojętnym. I bardzo często człowiek równocześnie je uwielbia i chciałby je skrócić o głowę.
„Od siódmej rano” to piękna powieść, w której życiowe mądrości są podane w nienachalny sposób z nutką czułej ironii. A przemyślenia bohaterów nie mają na celu powalić czytelnika swoją wartością intelektualną, ale tworzą postaci, które są czasami bezradne wobec życiowych sytuacji, ale obserwują, szukają rozwiązania i potrafią spojrzeć na siebie krytycznie. To naprawdę przyjemna, odprężająca powieść. Polecam.
Co dzień inny obraz wstawia natura w okno na podmiejskiej farmie. Raz prószy śnieg, mgła przesłania drzewa, leje deszcz, jest błoto, za chwilę drzewa zaczynają się zielenić, słońce grzeje mocniej, wszystko kwitnie, i znów liście zmieniają kolor. Dużo dynamiczniej toczy się życie w środku domu. Wielopokoleniowa rodzina to skomplikowany układ, którego nie są wstanie zrozumieć...
więcej Pokaż mimo toSłodko-gorzka kronika jednego roku z życia członków kilku-pokoleniowej nieco ekscentrycznej angielskiej rodziny w latach 60-tych dwudziestego wieku. Wydarzenia obserwujemy z punktu widzenia żywiołowego i ciekawskiego dziewięcioletniego chłopca Gaylorda, który daje się we znaki wszystkim członkom familii. Książka z jednej strony zabawna, a z drugiej niezwykle trafna w psychologicznej charakterystyce bohaterów.
Słodko-gorzka kronika jednego roku z życia członków kilku-pokoleniowej nieco ekscentrycznej angielskiej rodziny w latach 60-tych dwudziestego wieku. Wydarzenia obserwujemy z punktu widzenia żywiołowego i ciekawskiego dziewięcioletniego chłopca Gaylorda, który daje się we znaki wszystkim członkom familii. Książka z jednej strony zabawna, a z drugiej niezwykle trafna w...
więcej Pokaż mimo toNiby prosta historia – wielopokoleniowa rodzina angielska mieszka na farmie, a całemu towarzystwu przygląda się dziewięciolatek – Gaylord. Obserwuje ciotki - stare panny, rodziców, dziadka – z pozoru rodzinę, która się nie znosi, a jednak bardzo jest ze sobą związana. W malutkiej książeczce jest więcej treści niż w wielotomowych powieścidłach. Dyskretnie i subtelnie Malpass pisze o miłości, przemijaniu, wzajemnym przywiązaniu i …śmierci. Kiedy umiera samotna ciotka Marigold,to mimo, iż nie miała własnych dzieci i jej życie „nie było ważne” potrafiła zaznaczyc się w życiu innych. Kiedy ojciec, najstarszy z rodziny mówi spokojnie, że teraz jego kolej syn nie zaprzecza, nie pociesza tylko pyta: ”Boisz się?”. Piękna scena, która mówi - wiem że umrzesz, najpewniej następny, nie będę udawał, pytam cię więc, czy wierzysz w to o czym mówiłeś, czy wierzysz w koniec? A ojciec odpowiadając nie mówi o życiu wiecznym, zbawieniu czy strachu tylko: ”nie …nie boję się. Ale wiesz będzie mi brak tego wszystkiego. Będzie mi brak ziemi pod nogami i wiatru na wargach i słońca na czole” Mówi: nie boje się, wierzę, ale znam tylko to, co jest tutaj i tego żałuję. Najpiękniejszy i najprostszy dialog o śmierci i życiu wiecznym jaki znam. Piękna książka.
Niby prosta historia – wielopokoleniowa rodzina angielska mieszka na farmie, a całemu towarzystwu przygląda się dziewięciolatek – Gaylord. Obserwuje ciotki - stare panny, rodziców, dziadka – z pozoru rodzinę, która się nie znosi, a jednak bardzo jest ze sobą związana. W malutkiej książeczce jest więcej treści niż w wielotomowych powieścidłach. Dyskretnie i subtelnie Malpass...
więcej Pokaż mimo toPrzeczytałam w wersji drukowanej.
Przeczytałam w wersji drukowanej.
Pokaż mimo toKsiążkę czytałam dawno, bo w 1992 roku, w wydaniu papierowym.
Książkę czytałam dawno, bo w 1992 roku, w wydaniu papierowym.
Pokaż mimo to