28 listopada 2021r.
(36/)

28 listopada 2021r.
(36/)

To nie jest wybitna książka, ale niósł mnie do niej sentyment sprzed lat, kiedy będąc dziewczynką czytałam ją wielokrotnie i uwielbiałam całym serduszkiem.
Dziś, mając nieco większe doświadczenie z książkami, ta jest co najwyżej przeciętna.
Bardzo żałuję, że cała historia potraktowana została "po łebkach". Ginny gdzieś jedzie, spędza tam chwilę i znów wyjeżdża. Nie oczekuję po tej książce, że będzie książką podróżniczą, ale wiem, że opisami można ograć to tak, by wzbudzić zachwyt. Tutaj - nie ma się nad czym zachwycać.
Ginny jest... bardzo średnią bohaterką, bardzo dziwnie niedojrzałą i choć momentami jestem w stanie ją zrozumieć, to gdy się odzywa, całe to wrażenie mija i miewałam tylko ochotę nią potrząsnąć lub schować głowę pod kołdrę, by zakończyć tę karuzelę zażenowania.
Jedynym elementem, który z biegiem tych lat się nie zmienił, jest Keith, który jest naprawdę uroczo zawadiacką postacią i gdyby poświęcić tej książce trochę więcej uwagi, jeszcze więcej miłości, mógłby być postacią fenomenalną, bo mnie, osobiście, charakterem totalnie urzekł.
Mimo tych wad i widocznej średniości książki, czytało mi się ją dobrze. Nie da się ukryć, że wkradło się tu dużo sentymentu i wspomnień, to było przemiłe uczucie wrócić do tej książki po tylu latach.
Ta książka mogłaby być naprawdę dobra, bo sam pomysł i motyw są bardzo ciekawe, wątek romantyczny mógłby być naprawdę fascynujący, gdyby nie postać Ginny, niestety, język jest bardzo prosty, zbyt prosty, historia nie wykorzystuje swojego potencjału, a główna bohaterka - jest dość irytująca.
Czy polecam? Nie wiem. Jeśli chcecie spróbować, to proszę bardzo, nie stracicie czasu, chociażby dla tych paru scen z Keithem, bierzcie jednak pod uwagę, że będzie to lekka lektura, a nie arcydzieło, które zwali was z nóg.

To nie jest wybitna książka, ale niósł mnie do niej sentyment sprzed lat, kiedy będąc dziewczynką czytałam ją wielokrotnie i uwielbiałam całym serduszkiem.
Dziś, mając nieco większe doświadczenie z książkami, ta jest co najwyżej przeciętna.
Bardzo żałuję, że cała historia potraktowana została "po łebkach". Ginny gdzieś jedzie, spędza tam chwilę i znów wyjeżdża. Nie oczekuję...

Nie porwała mnie ta powieść, pomysł ciekawy, ale wykonanie mi się nie podobało. Przede wszystkim według mnie te przygody głównej bohaterki były bardzo skrócone. Była w jednym miejscu robiła co trzeba i za raz była już w innym kraju, dosłownie w przeciągu kilku zdań książki. Dodatkowo główna bohaterka jest taka trochę nie ogarnięta. Nie w taki klasyczny sposób, tylko np. nie do końca ogarnia co to wanna albo, że przechodząc przez jezdnie należy obejrzeć się też w lewą stronę (a nie tylko prawą). Nie wiem z czego to wynika, książka jest chyba z 2005, ale bez przesady.

Nie porwała mnie ta powieść, pomysł ciekawy, ale wykonanie mi się nie podobało. Przede wszystkim według mnie te przygody głównej bohaterki były bardzo skrócone. Była w jednym miejscu robiła co trzeba i za raz była już w innym kraju, dosłownie w przeciągu kilku zdań książki. Dodatkowo główna bohaterka jest taka trochę nie ogarnięta. Nie w taki klasyczny sposób, tylko np. nie...

https://blog-z-kultura.blogspot.com/2020/06/13-maych-bekitnych-kopert-maureen.html


Dostajesz 13 tajemniczych, małych błękitnych kopert. W pierwszej z nich znajdujesz pieniądze i dokładną instrukucję jak kupić bilet lotniczy do Londynu. Masz się tam udać od razu, bez planowania i wielkiego pakowania. Podejmujesz wyzwanie?

"(...)czasami życie nie daje nam żadnych wskazówek, nie wiemy, dokąd iść ani gdzie się zatrzymać. Jeśli tak się stanie, to samemu trzeba wybrać kierunek i natychmiast wyruszyć."
Maureen Johnson – 13 małych błękitnych kopert

Ginny ma wyruszyć sama w podróż po Europie, nie kontaktować się z rodziną i przyjaciółmi, nie sprawdzać żadnych informacji w przewodnikach i atlasach, zdać się tylko na listy od swojej ciotki i wykonywać opisane w nich zadania. Brzmi jak szaleństwo, prawda? Taka właśnie jest ciotka Peg, nieprzewidywalna, otwarta na przygody i innych ludzi, podążająca za marzeniami. To artystka, nietuzinkowa, nieprzewidywalna, ale jednocześnie tajemnicza, momentami skryta.
Postać Peg jest jedynym z ciekawszych elementów powieści, mimo tego, że poznajemy ją tylko za sprawą listów i opowieści innych bohaterów. Jej historia intryguje, a związana z nią tajemnica wyjawiona pod koniec książki naprawdę mnie zaskoczyła.
Ginny jako nasza główna bohaterka jest troszkę nijaka. Nie dowiadujemy się o niej zbyt wiele, ale możemy wyrobić sobie obraz na podstawie jej zachowań podczas podróży, a spotykają ją bardzo różne sytuacje. Być może jest to celowy zabieg autorki.
Książka jest świetna na wakacje, bo idealnie nastawia czytelnika na podróże, odkrywanie nowych miejsc. Bawiłam się przy niej bardzo dobrze, podążanie śladami ciotki uciekinierki przez różne kraje sprawia niebywałą frajdę. Z niecierpliwością czekałam na kolejne listy i zadania. Jeśli tak jak ja kochacie książki z motywem podróży to "13 małych błękitnych kopert" staje się pozycją obowiązkową.


"-Ludzie się zmieniają (...). Musisz ich brać takimi, jakimi są."
Maureen Johnson – 13 małych błękitnych kopert

https://blog-z-kultura.blogspot.com/2020/06/13-maych-bekitnych-kopert-maureen.html


Dostajesz 13 tajemniczych, małych błękitnych kopert. W pierwszej z nich znajdujesz pieniądze i dokładną instrukucję jak kupić bilet lotniczy do Londynu. Masz się tam udać od razu, bez planowania i wielkiego pakowania. Podejmujesz wyzwanie?

"(...)czasami życie nie daje nam żadnych...

Myślę, że gdybym miała 15 lat ta książka urzekłaby mnie. To najbardziej klasyczny przykład literatury przygodowo - podróżniczej, jakie znam z dzieciństwa i młodości. Jest tu i tajemnica, i nowe wyzwania, i ciekawi ludzie na trasie wędrówki. Wszystko czego młody człowiek oczekuje od literatury. I oczywiście sprawnie napisana - jak to młodzież mówi - bez zbędnych opisów.

Myślę, że gdybym miała 15 lat ta książka urzekłaby mnie. To najbardziej klasyczny przykład literatury przygodowo - podróżniczej, jakie znam z dzieciństwa i młodości. Jest tu i tajemnica, i nowe wyzwania, i ciekawi ludzie na trasie wędrówki. Wszystko czego młody człowiek oczekuje od literatury. I oczywiście sprawnie napisana - jak to młodzież mówi - bez zbędnych opisów.

Ta książka to przygoda!
Ma w sobie wszystko, klimat, emocje.. Idealnie nadaje się na lato, jest to książka, którą warto czytać wylegując się na plaży, jest to powieść, którą warto zabrać ze sobą do pociągu.
Ja czytając czuję się, jakbym pojechała na wakacje, jakbym osobiście zwiedziła te wszystkie miejsca, w których była bohaterka.
Historia ta zainspirowała mnie do własnych podróży, w planie mam już kilka miejsc... Londyn, Paryż, Edynburg... Ale najpierw Dania, na początku lipca 2019. Data mniej więcej ustalona, a to wszystko przez tę książkę!
Zachęcam gorąco! Jest to powieść, która naprawdę przejawia w sobie wiele wartości i która mnie ich nauczyła. Głęboka, zmuszająca do przemyśleń lektura.
Ta historia daje też wiele nadziei, bohaterka spotyka na swej drodze niemalże samych życzliwych ludzi, co daje mi poczucie, że świat nie jest tak bardzo zepsuty, jak mi się wydaje.
Cóż, jestem oczarowana i zdecydowanie każdemu polecam!

Ta książka to przygoda!
Ma w sobie wszystko, klimat, emocje.. Idealnie nadaje się na lato, jest to książka, którą warto czytać wylegując się na plaży, jest to powieść, którą warto zabrać ze sobą do pociągu.
Ja czytając czuję się, jakbym pojechała na wakacje, jakbym osobiście zwiedziła te wszystkie miejsca, w których była bohaterka.
Historia ta zainspirowała mnie do własnych...

Niezwykła historia siedemnastoletniej dziewczyny z Ameryki Ginny, która otrzymuje w spadku po swojej zmarłej ukochanej ciotce Peg 13 małych błękitnych kopert w kolejności ponumerowanych.W pierwszej znajduje 1000 dolarów i bardzo szczegółowe instrukcje jak tam kupić bilet lotniczy do Londynu i prośbę, aby udała się tam na miejsce niezwłocznie, szybko i otworzyła kolejny list jak dotrze na miejsce. Wyrusza w tę fantastyczną, długą podróż po całej Europie podążając śladami swojej ciotki. W każdej kopercie musi wykonać pewne zadanie, które dostała od ciotki podróżuje po wielu pięknych, interesujących miejscach.

Zachęcona przez panią w bibliotece książką, pokusiłam się o nią i mile zaskoczyła mnie, jest świetną, uroczą i dobrą lekturą z każdą stroną książki, którą przewracałam strony ciekawiła, intrygowała mnie. Miłą rozrywką była dla mnie ta książka i odprężeniem.
"13 małych błękitnych kopert" jest bardzo fajną, przyjemną, a także odprężającą powieścią młodzieżową. Dużo satysfakcji dała ta lektura i przyjemności mi z czytania.

Niezwykła historia siedemnastoletniej dziewczyny z Ameryki Ginny, która otrzymuje w spadku po swojej zmarłej ukochanej ciotce Peg 13 małych błękitnych kopert w kolejności ponumerowanych.W pierwszej znajduje 1000 dolarów i bardzo szczegółowe instrukcje jak tam kupić bilet lotniczy do Londynu i prośbę, aby udała się tam na miejsce niezwłocznie, szybko i otworzyła kolejny...

Nie jest to książka wybitna chwytająca za serce i kompletnie rozdzierająca. Sam pomysł jak dla mnie świetny, ale niestety samo prowadzenie historii mogłoby być lepsze. Jest 6/10 ponieważ mimo wszystko spodobało mi się zakończenie książki :)

Nie jest to książka wybitna chwytająca za serce i kompletnie rozdzierająca. Sam pomysł jak dla mnie świetny, ale niestety samo prowadzenie historii mogłoby być lepsze. Jest 6/10 ponieważ mimo wszystko spodobało mi się zakończenie książki :)

Oczekiwałam naprawdę lekkiej i przyjemnej lektury i taką też otrzymałam. Jest to idealna na książka na wakacje. Czyta się ją naprawdę szybko, jesteśmy w stanie skończyć ją w kilka godzin. Co więcej bohaterka podróżuje po całej Europie, więc naprawdę można wyczuć ten klimat wakacji. Jednak nie jest to pozycja bez wad. Pierwsze, czego mi tutaj brakowało to opisy. Książka nie jest gruba, więc tych opisów nie jest też za dużo. Przez co nie wszystkie miejsca można było sobie dokładnie wyobrazić. To jest największy minus tej pozycji, bo przez to nie można za bardzo wyczuć klimatu niektórych miejsc. Co więcej część miast została potraktowana trochę po macoszemu.

Nie za bardzo przekonały mnie też postacie. Bohaterka czasami naprawdę mnie denerwowała. Była naiwna, niezorganizowana i czasem po prostu głupia. Jednak mimo tych drobnych uwag, polecam tę książkę. Nie jest ona nowa, ma już kilka lat, więc też nie powinniśmy oczekiwać od niej nie wiadomo czego. Jednak myślę, że młodszym czytelnikom się ona spodoba. Polecam ją przeczytać zwłaszcza w wakacje.

Oczekiwałam naprawdę lekkiej i przyjemnej lektury i taką też otrzymałam. Jest to idealna na książka na wakacje. Czyta się ją naprawdę szybko, jesteśmy w stanie skończyć ją w kilka godzin. Co więcej bohaterka podróżuje po całej Europie, więc naprawdę można wyczuć ten klimat wakacji. Jednak nie jest to pozycja bez wad. Pierwsze, czego mi tutaj brakowało to opisy. Książka nie...

Jeśli szukasz miłej, niewymagającej książki, która pozwoli ci choć na chwilę oderwać się od szarej rzeczywistości, wybierz sie w podróż z siedemnastoletnią Ginny. Dziewczyna, choć sama jest bohaterką raczej nudną i przewidywalną, dzięki swojej ekscentrycznej ciotce, czy raczej jej liście zadań do wykonania, odbywa wycieczkę do Europy, której możemy jej tylko pozazdrościć.
Najciekawszy jest tu zdecydowanie motyw listów, który sam w sobie jednak nie jest zbyt oryginalny (na tej samej zasadzie zbudowane jest chociażby „PS. Kocham cię”).

Jeśli szukasz miłej, niewymagającej książki, która pozwoli ci choć na chwilę oderwać się od szarej rzeczywistości, wybierz sie w podróż z siedemnastoletnią Ginny. Dziewczyna, choć sama jest bohaterką raczej nudną i przewidywalną, dzięki swojej ekscentrycznej ciotce, czy raczej jej liście zadań do wykonania, odbywa wycieczkę do Europy, której możemy jej tylko...