Skarb antykwariusza

Okładka książki Skarb antykwariusza Aleksander Buszkow
Okładka książki Skarb antykwariusza
Aleksander Buszkow Wydawnictwo: Bellona Cykl: Antykwariusz (tom 3) kryminał, sensacja, thriller
256 str. 4 godz. 16 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Antykwariusz (tom 3)
Tytuł oryginału:
Сокровище антиквара
Wydawnictwo:
Bellona
Data wydania:
2014-01-09
Data 1. wyd. pol.:
2014-01-09
Liczba stron:
256
Czas czytania
4 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788311130562
Tłumacz:
Jan Cichocki
Średnia ocen

6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
18 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
10
9

Na półkach:

Wynik 1:0. ( Literatura piękna i ja).
Zostałam pokonana, leżę i nie mam potrzeby zmieniać tego stanu. Zupełnie nie czaję klimatu, nie rozumiem toku myślenia, a co najgorsze, nie rozumiem języka jakim autor posłużył się do opisania zjawiska.Czy problem tkwi we mnie?

Wynik 1:0. ( Literatura piękna i ja).
Zostałam pokonana, leżę i nie mam potrzeby zmieniać tego stanu. Zupełnie nie czaję klimatu, nie rozumiem toku myślenia, a co najgorsze, nie rozumiem języka jakim autor posłużył się do opisania zjawiska.Czy problem tkwi we mnie?

Pokaż mimo to

avatar
310
17

Na półkach:

Treść świetna, natomiast forma... zgroza. Mam wrażenie, że książka wydawana była w pośpiechu i chaosie. Podobnie jak w pierwszym tomie na okładkę zawitał pociąg, choć w treści nie ma o nim najmniejszej wzmianki, ale to akurat detal. Największym wstrząsem jest dla mnie literówka w imieniu autora, bo oto w pierwszych dwóch tomach autorem jest AleksandEr Buszkow, a nagle okazuje się, że tom trzeci napisał Aleksandr Buszkow (gdzie jest twoje E Aleksandrze?)Rozumiem, pisarz rosyjski, taka pisownia imienia dozwolona, ale skoro w poprzednich tomach przyjęto jedną formę, należało być konsekwentnym.
Pomijając moje wrodzone czepialstwo, książka na prawdę przyjemna w czytaniu. Polecam.

Treść świetna, natomiast forma... zgroza. Mam wrażenie, że książka wydawana była w pośpiechu i chaosie. Podobnie jak w pierwszym tomie na okładkę zawitał pociąg, choć w treści nie ma o nim najmniejszej wzmianki, ale to akurat detal. Największym wstrząsem jest dla mnie literówka w imieniu autora, bo oto w pierwszych dwóch tomach autorem jest AleksandEr Buszkow, a nagle...

więcej Pokaż mimo to

avatar
377
314

Na półkach: ,

Żeby w pełni ocenić prozę Buszkowa, trzeba przeczytać całą trylogię o antykwariuszu. Dlatego wypowiedzi w rodzaju: przeczytałem/am 4 strony... i dalej opinia wydają mi się nieco dziwaczne. To tak, jak słuchające muzyki po trzecim takcie symfonii uznalibyśmy, że jest do niczego. Albo oceniamy obraz na podstawie kawałka ramy...
Ale przecież nie o tym, a o antykwariuszu. Nie, nie zamierzam opisywać książki, bo co wtedy zostanie czytelnikowi? Za to lepiej opisać wrażenia.
Buszkow skonstruował trylogię bardzo konsekwentnie, niczym Szeherezada - gdy kończy się tom I, zaczyna się kolejna zagadka. Ale nie jest to sensacja w stylu amerykańskim. O żadnych Bondach, Indiana Jonesach czy larach Flint nie ma mowy. Jest Smolin - bez wykształcenia, ale z niebywała wiedzą, dotyczącą własnej profesji; skazany w epoce ZSRR, choć dziś jego przestępstw w kodeksie karnym Rosji nie ma; ponad pięćdziesięcioletni, a więc nie najmłodszy. Smolin ma różne umiejętności, zarówno intelektualne, jak i fizyczne. jako antykwariusz odbiega od spodziewanego obrazu tej profesji - to człowiek energiczny, nie stroniący od działań na granicy (czasem nawet poza) prawa. Od drugiego tomu jego perypetie staja się coraz żywsze, ale to nie jest Zachód, to Mateczka Rosja. Choć, trzeba to przyznać, wcale nie taka kochająca i tkliwa. I tu zaczynają się atuty prozy Buszkowa. Fikcyjny Szantarsk to już Azja, to wielkie miasto za Uralem. I tu dzieją się główne wydarzenia. To znacznie odbiega od schematów dla tego typu powieści - żadna wielka metropolia, lecz prowincja. Ale jaka! Ile tu emocji i ile wartościowych przedmiotów. Ile różnych grup i ile charakterów. To na pewno coś nowego.
Wbrew obiegowym poglądom na temat biedy rosyjskiej, szczególnie zaś syberyjskiej, tu bogactwo pojawia się nader często, chociaż w postaci nieco zaskakującej, np. dzieł sztuki czy medali.
Kolejna zaleta, to ciekawie zarysowane postacie, bardzo zresztą współczesne. W dodatku bardzo realistyczne, jędrne, żywe. Autor nie przepada za policją, z pewnym lekceważeniem wypowiada się o inteligencji, nie potępia meneli, choć pijaków nie lubi. I wciąż narzeka na słabą wiedzę i brak oczytania młodego pokolenia. Skąd my to znamy...
Co najbardziej mi się podobało? Realizm życia w Rosji, galeria postaci i język książek. Taki nieco zaskakujący - ni to intelektualny, ni pochodzący z marginesu. Autor znakomicie operuje słowem, a i tłumacz, Jan Cichocki, dobrze sobie radzi, w dodatku wyjaśniając niektóre sformułowania bohaterów, szczególnie gdy dotyczą dzieł kultury. Czyta się znakomicie. Pewien zgrzyt pojawia się na koniec - trochę prozaicznie czytelnikowi Ludluma, Folleta i innych mistrzów gatunku wydaje się rozwiązanie. No ale to przecież światek antyków, a nie walki o panowanie nad światem. Może więc wcale nie takie zaskakujące jest to wszystko. W każdym razie bardzo sprawny warsztat i dobre czytadło. w dodatku wymagające minimum wiedzy historycznej. A przy okazji - Buszkow pomylił datę powstania kościuszkowskiego (wybaczam),ale za to znakomicie wywiódł zasady heraldyki polskiej (pełny profesjonalizm). Warto to odnotować.
W rezultacie mamy trzy smakowite tomy z dodatkiem intrygi sensacyjno-kryminalnej, bardzo dobre do czytania o każdej porze roku.
I zanim skończę - opinia dotyczy całej trylogii, gdyż rozdzielanie na poszczególne tomy uwag uznałem za niewłaściwe. Ta powieść jest na tyle spójna i stanowi jedną całość, że rozdzielanie jej zapewne zmusiłoby mnie do opisu treści. A tego organicznie nie znoszę!

Żeby w pełni ocenić prozę Buszkowa, trzeba przeczytać całą trylogię o antykwariuszu. Dlatego wypowiedzi w rodzaju: przeczytałem/am 4 strony... i dalej opinia wydają mi się nieco dziwaczne. To tak, jak słuchające muzyki po trzecim takcie symfonii uznalibyśmy, że jest do niczego. Albo oceniamy obraz na podstawie kawałka ramy...
Ale przecież nie o tym, a o antykwariuszu. Nie,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
17
11

Na półkach: ,

Książka pełna intryg i fascynujących momentów życia antykwariuszy. W życiu są pewne zasady,których trzeba przestrzegać. Złamanie ich powoduje konsekwencje. Kto mieczem wojuje ten od miecza ginie.

Książka pełna intryg i fascynujących momentów życia antykwariuszy. W życiu są pewne zasady,których trzeba przestrzegać. Złamanie ich powoduje konsekwencje. Kto mieczem wojuje ten od miecza ginie.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    54
  • Przeczytane
    23
  • Posiadam
    12
  • Teraz czytam
    2
  • Kryminał/Sensacja
    2
  • 2014
    2
  • NieNie❗❗
    1
  • Z historią w tle...
    1
  • Dostałam w prezencie :-)
    1
  • Kryminał/thriller/sensacja
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Skarb antykwariusza


Podobne książki

Przeczytaj także