Silmarillion

Okładka książki Silmarillion J.R.R. Tolkien
Okładka książki Silmarillion
J.R.R. Tolkien Wydawnictwo: Amber fantasy, science fiction
Kategoria:
fantasy, science fiction
Tytuł oryginału:
The Silmarillion
Wydawnictwo:
Amber
Data wydania:
2006-05-01
Data 1. wyd. pol.:
2006-05-01
Język:
polski
ISBN:
8324125019
Tłumacz:
Maria Skibniewska
Średnia ocen

8,1 8,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Hobbit. Komiks Sean Deming, Chuck Dixon, J.R.R. Tolkien, David Wenzel
Ocena 7,3
Hobbit. Komiks Sean Deming, Chuck ...
Okładka książki Upadek króla Artura Christopher John Reuel Tolkien, J.R.R. Tolkien
Ocena 7,3
Upadek króla A... Christopher John Re...
Okładka książki Dzieci Húrina Christopher John Reuel Tolkien, J.R.R. Tolkien
Ocena 7,6
Dzieci Húrina Christopher John Re...

Oceny

Średnia ocen
8,1 / 10
45 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
97
95

Na półkach: , ,

Książka zdecydowanie dla fanów fantastyki, w szczególności „Władcy Pierścieni”. Jeśli przebrnięcie przez początek, to na pewno spodoba wam się.

Książka zdecydowanie dla fanów fantastyki, w szczególności „Władcy Pierścieni”. Jeśli przebrnięcie przez początek, to na pewno spodoba wam się.

Pokaż mimo to

avatar
1520
176

Na półkach: , , , , , ,

Nie wiem ile razy sięgnęłam po Silmarillion, jednak za każdym razem jestem ujęta niezwykłą kreacją J.R.R. Tolkiena. To niezwykłe dzieło wypełnione jest bogactwem postaci, wątkami pełnymi pasji, poświęceń, triumfów i tragedii. Tolkien wykreował bogaty i skomplikowany świat, w którym walka dobra ze złem, zazdrość, nienawiść, zaborczość, poświęcenie, miłość i lojalność splatają się w niezwykłą opowieść. Język użyty przez Tolkiena jest bogaty, poetycki i przesiąknięty archaicznym stylem, co nadaje tej książce epicką aurę i głębię. Czytelnik, który zanurza się w "Silmarillionie", odkrywa świat pełen tajemnic i magii, a także wytrwałości i heroizmu. Jednakże, "Silmarillion" to także wyzwanie dla czytelnika. Jego rozbudowana fabuła, liczne postaci i zawiłe wątki mogą sprawić, że niektórzy poczują się zagubieni w gąszczu mitów i legend. Ci, którzy podejmą to wyzwanie, wynagrodzeni będą podróżą przez jedno z najbardziej fascynujących literackich uniwersów stworzonych przez człowieka.
Podsumowując, "Silmarillion" to arcydzieło literatury fantasy, które zachwyca swoją głębią i bogactwem. Dla fanów Tolkiena i miłośników epickich opowieści jest to lektura obowiązkowa, która pozostawi niezatarte wrażenie na długo po jej zakończeniu. ∞/10

Nie wiem ile razy sięgnęłam po Silmarillion, jednak za każdym razem jestem ujęta niezwykłą kreacją J.R.R. Tolkiena. To niezwykłe dzieło wypełnione jest bogactwem postaci, wątkami pełnymi pasji, poświęceń, triumfów i tragedii. Tolkien wykreował bogaty i skomplikowany świat, w którym walka dobra ze złem, zazdrość, nienawiść, zaborczość, poświęcenie, miłość i lojalność...

więcej Pokaż mimo to

avatar
106
72

Na półkach: , ,

Zaprawdę jest to opus magnum Tolkiena. Jego erudycja i wykreowany świat zadziwiają z każdą stroną. Bywają też przytłaczające - szczególnie mnogość imion i nazw własnych - ale tu z pomocą przychodzi niezawodny słowniczek. Cieszę się, że w końcu udało mi się przeczytać.

Zaprawdę jest to opus magnum Tolkiena. Jego erudycja i wykreowany świat zadziwiają z każdą stroną. Bywają też przytłaczające - szczególnie mnogość imion i nazw własnych - ale tu z pomocą przychodzi niezawodny słowniczek. Cieszę się, że w końcu udało mi się przeczytać.

Pokaż mimo to

avatar
142
121

Na półkach: , ,

Noo... Minęło kilka dni od przeczytania Silmarillionu i myślę, że najwyższa pora na jakąś recenzje. Napomknę, że mam książkę ilustrowaną w tłumaczeniu Marii Skibniewskiej.

A teraz do rzeczy.
- Wrażenia ogólne:
Książka jest naprawdę wciągająca. Widać, że autor był lingwistą, poliglotą i pisząc Silmarillion bawił się słowem. Da się również zauważyć, że książka była pisana wiele lat, gdyż różnica w stylu pisania między początkiem a końcem książki jest wyczuwalna. Odniosłem wrażenie, że pierwsze rozdziały są pisane z dużą dozą patetyzmu i dość ogólnikowo, natomiast im dalej w las, tym więcej spójnych opowieści.

- Absurdy:
Jak już wspomniałem, Tolkien bawił się słowem. Bawił się tak intensywnie, że czasami jedno miejsce, jedna postać potrafiła mieć kilka nazw w rożnych językach, co często prowadziło do zakłopotania. Słownik pojęć i nazw był wykorzystywany bardzo często.
Innym nazwijmy to absurdem był fakt, że autor potrafił na kilkudziesięciu stronach rzewnie opisywać losy wybranych bohaterów, zaś innym razem w kilku zdaniach napisać, że "minęło 100 lat, następnie minęło 200 lat, a potem minęło 300 lat i dopiero zaczęło się coś dziać". Było to dość ciekawe zagranie autora, ale jak widać, takie wstawki też były potrzebne.

- Zalety:
Ogólnie książkę czyta się przyjemnie. Nie jest to najlepsza książka fantasy, jaka powstała, ma w sobie trochę braków, ale ma też coś w sobie, co przyciąga. Czytelnik chce czytać i czytać i poznawać losy kolejnych bohaterów. Pomimo tego, że książka jest bardzo rozbudowana, to wraz ze słowniczkiem na końcu treść jest zrozumiała.
Książka ma budowę chronologiczną, wiele zjawisk, miejsc i postaci jest wyjaśnionych, powiedziałbym nawet łopatologicznie ale przez to wiemy, o co chodzi.
In plus również przecudne przepiękne ilustracje, mapy, drzewka genealogiczne na końcu. Naprawdę niewiele brakuje tej książce.

- Braki:
Doczepiłbym się tak naprawdę chyba tylko do takiego braku spójności i swobody w opowiadaniu historii. Wiele wątków było opisanych moim zdaniem trochę po macoszemu, tj. "Przybyli, porozmawiali, ruszyli w podróż, pokonali tego złego, koniec. Następny wątek..." Brakowało w tym jakiejś głębi, jednak gdyby znacząco rozwinąć wątki przedstawianych zdarzeń i bohaterów, to książka miałaby chyba 4000 stron.

Ogólnie jestem zachwycony. Zdałem Władce Pierścieni i Hobbita z Filmów, gier itp., książki czekają w kolejce ;),natomiast Silmarillion pozwala uzupełnić braki w całym uniwersum Tolkiena i jest genialnym wprowadzeniem do świata przedstawionego w kolejnych dziełach.

Obowiązkowa pozycja każdego fana.
Polecam!

Noo... Minęło kilka dni od przeczytania Silmarillionu i myślę, że najwyższa pora na jakąś recenzje. Napomknę, że mam książkę ilustrowaną w tłumaczeniu Marii Skibniewskiej.

A teraz do rzeczy.
- Wrażenia ogólne:
Książka jest naprawdę wciągająca. Widać, że autor był lingwistą, poliglotą i pisząc Silmarillion bawił się słowem. Da się również zauważyć, że książka była pisana...

więcej Pokaż mimo to

avatar
310
8

Na półkach:

Do "Silmarillionu" wracam nieustannie; czasami raz do roku, czasami trochę rzadziej, ale zawsze przychodzi moment, kiedy odczuwam wewnętrzną potrzebę powrotu do historii Ardy.

"Silmariollion" jest dziełem monumentalnym i wielkim pod każdym względem- narracyjnym (wielkie brawa dla redaktorów, którym udało się uporządkować notatki Tolkiena),językowym (autor postawił poprzeczkę tak wysoko, że do dzisiaj nikomu nie udało się jej przeskoczyć),ale przede wszystkim światotwórczym.

Narracja przybiera formę paraboliczną i można ją porównać do stylistyki biblijnej- mamy tu historię powstania wszelkiego stworzenia, dzieje dzieci Iluvatara od powołania ich na świat, przez wojnę ze "Złym", czyli Melkorem, po historię znaną nam z "Władcy pierścieni".

Punktem zwrotnym historii jest stworzenie przez Feanora (jednego z największych wśród Elfów) Silmarili- trzech klejnotów tak wspaniałych, że były one przyczynkiem do wojen ciągnących się przez stulecia. W tle mamy wiele historii mniej lub bardziej ze sobą powiązanych: powstawanie i upadanie królestw, dzieje wielkich władców, mistrzów miecza i kowalstwa, historie o miłości, przyjaźni, lojalności i zdradach. Niektóre historie bywają smutne i bolesne, inne są niezwykle piękne i budujące.

"Silmarillion" odwołuje się do wzniosłych i uniwersalnych wartości, jest to historia o walce dobra ze złem i przypomina czytelnikowi, jak ważne jest w życiu poczucie piękna i cnoty. Nie jest to przy tym żadne moralizatorstwo- to wielki epos o świecie, którego na poziomie dosłowności nie ma i jest całowicie wymyślony, ale na poziomie metafizycznym jest jak najbardziej rzeczywisty i realny.

"Silmarillion" jest dziełem wykraczającym poza ramy Fantasy- to coś więcej. Serdecznie polecam każdemu. Warto przy tym jeszcze raz zaznaczyć, że nie jest to powieść, w związku z tym nie ma potrzeby czytania całości od deski do deski, od początku do końca. Można to dzieło potraktować jak Biblię- sięgać po co ciekawsze fragenty, cofać się do wcześniejszych dziejów, żeby potem powrócić do historii późniejszych. Myślę, że niekonwencjonalne podejście do czytania może w tym przypadku bardzo ułatwić przyswojenie i immersję.

Do "Silmarillionu" wracam nieustannie; czasami raz do roku, czasami trochę rzadziej, ale zawsze przychodzi moment, kiedy odczuwam wewnętrzną potrzebę powrotu do historii Ardy.

"Silmariollion" jest dziełem monumentalnym i wielkim pod każdym względem- narracyjnym (wielkie brawa dla redaktorów, którym udało się uporządkować notatki Tolkiena),językowym (autor postawił...

więcej Pokaż mimo to

avatar
82
80

Na półkach: ,

Tolkienowska mitologia. Jak dla mnie bardziej porywająca niż ta grecka.
Po tę książkę sięgnąłem ponownie po latach, ponieważ mam teraz układ z dziećmi (7 lat),że czytamy im do snu również te książki, które ja wybiorę... Różnie się to sprawdza, ale generalnie prędzej czy później dzieci przekonują się do moich wyborów. I tak też było w przypadku Silmarillion. Zainteresowanie na początku było niewielkie, ale rosło w miarę czytania.
Oczywiście trzeba było z głową dobierać co czytamy (historia Berena i Luthien to pewniak, ale epicka Bitwa Nieprzeliczonych Łez też dobrze podeszła!),no i obowiązkowo podczas czytania dzieciom, trzeba było unikać (większości) nazw własnych - bo jest ich po prostu za dużo. Analogicznie, trzeba było darować sobie różnicowanie poszczególnych rodów ludzi czy elfów (zawsze byli po prostu Elfowie, bez podziału na Elfy Szare, Zielone czy Noldorów). Pamiętając o tych prostych zasadach, macie pewność, że nawet dziecko polubi Silmarillion.
Oczywiście, nie przeczytałem dzieciom całości (mimo wszystko znudziłby się po jakimś czasie). Po prostu jak już zacząłem czytać, to sam również wsiąkłem i w ciągu kilka tygodni doczytałem całość. I nie żałowałem ani jednej strony.

Tolkienowska mitologia. Jak dla mnie bardziej porywająca niż ta grecka.
Po tę książkę sięgnąłem ponownie po latach, ponieważ mam teraz układ z dziećmi (7 lat),że czytamy im do snu również te książki, które ja wybiorę... Różnie się to sprawdza, ale generalnie prędzej czy później dzieci przekonują się do moich wyborów. I tak też było w przypadku Silmarillion....

więcej Pokaż mimo to

avatar
28
28

Na półkach: , ,

Monumentalna opowieść o tym, jak powstawał Tolkienowski świat. Fascynująca, pozycja obowiązkowa dla fanów Śródziemia, ale z pewnością nie jest to dobry wybór na rozpoczęcie przygody z tym uniwersum - mnogość nazw własnych oraz imion bohaterów może przytłaczać "początkujących". Jako ciekawostkę mogę dodać, że czytając początek "Silmarillion'u" zrozumiałam, dlaczego we "Władcy pierścieni" jest tak wiele poezji i pieśni, zwłaszcza u elfów.

Monumentalna opowieść o tym, jak powstawał Tolkienowski świat. Fascynująca, pozycja obowiązkowa dla fanów Śródziemia, ale z pewnością nie jest to dobry wybór na rozpoczęcie przygody z tym uniwersum - mnogość nazw własnych oraz imion bohaterów może przytłaczać "początkujących". Jako ciekawostkę mogę dodać, że czytając początek "Silmarillion'u" zrozumiałam, dlaczego we...

więcej Pokaż mimo to

avatar
127
107

Na półkach: ,

Niniejsza opinie pisze ponad miesiąc od przeczytania Silmarillionu… Dlaczego tak późno wystawiam opinie? Odpowiedź jest prosta, po prostu nie wiedziałem, jak ocenić dzieło J.R.R. Tolkiena.

Przejdźmy, jednak do samej książki. ”Silmarillion” to bez wątpienia dowód na to, że J. R. R Tolkien był wizjonerem i swego rodzaju geniuszem. Jednak omawiana pozycja moim skromnym zdanie nie zasługuje na ocenę 10/10 i miano najwybitniejszej książki fantasy…

Omawiana pozycja ma kilka problemów Pierwszym z nich jest, zbyt duża liczba postaci i poruszanych wątków… Szczególnie jest to widoczne w opowieści dotyczącej Silmarilli. Nie dość, że bohaterów jest dużo, to mają oni często bardzo podobnie brzmiące imiona. W efekcie zapamiętanie na dłużej imion przedstawionych w książce postaci, wymaga nie lada wysiłku intelektualnego.

Innym problemem jest to, jak źle są wykreowane i poprowadzone, niektóre postacie, a najlepszym tego przykładem jest Melkor. Mroczny Władca jest określany jako najpotężniejszy z Valar'ów albo jako równie wielki co Manwe… Jednak nie widzimy tego w przedstawionych wydarzeniach. W pewnym momencie możemy przeczytać stwierdzenie, że Morgoth stracił część swojej pierwotnej mocy z powodu prowadzonych działań… Valar'owie „pozytywni” (upraszczając),też czynili wiele niezwykłych rzeczy, jednak w ich przypadku nie było mowy, o jakimś spadku mocy… Czytając omawiane dzieło, nie czułem, że Morgoth jest kimś naprawdę przepotężnym… Według mnie wspomnianej postaci brakuje momentu, który wyraźnie by pokazał, że Melkor jest groźny i faktycznie stanowi zagrożenie dla Manwego i jego świty. Zniszczenie pewnych dwóch istotnych obiektów w Valinorze, mogłoby być takim momentem, gdyby mroczny władca dokonał tego w pojedynkę, jednak dokonał tego z czyjąś pomocą…

Wspomniani Valar'owie (Ci dobrzy),też są dziwnie przedstawieni, a ich bezczynności i swego rodzaju bezduszność wobec mieszkańców Śródziemia, jest jak dla mnie dość absurdalna… Nie będę tu pisał spoilerów, by wyjaśnić, o co dokładnie chodzi, jeśli jednak ktoś czytał książkę, to mam nadzieję, że będzie wiedział, co mam na myśli…

Podsumowując moją opinie... „Silmarillion” jest bez wątpienia książką wybitna, której to doskonałości brakuje niewiele… Największymi słabościami omawianej pozycji jest ogromna liczba nazw, bo nie dość, że w książce jest wielu różnych bohaterów, to jeszcze jest masa krain, regionów i miast. Bardzo trudno jest to wszystko ogarnąć i dla wielu może być to bariera nie do przejścia. W omawianej książce brakuje, też, jak dla mnie w pewnych momentach pewnej spójności i faktycznej stawki… Mnie osobiście nie przeszkadza ta wyniosłość i patetyczność postaci i wydarzeń. Taki po prostu jest charakter omawianego dzieła, jeśli autor jest konsekwentny, to nie widzę, w tym nic złego.

Czy polecam omawiana pozycje? Tak, ale tylko dla wytrwałych czytelników… To nie jest książka fantasy dla każdego… Nie wiem, czy sam przebrną bym przez omawianą książkę, gdybym nie obejrzał wcześniej filmów Peter’a Jackson’a i nie wkręcił się w klimaty Śródziemia.

Niniejsza opinie pisze ponad miesiąc od przeczytania Silmarillionu… Dlaczego tak późno wystawiam opinie? Odpowiedź jest prosta, po prostu nie wiedziałem, jak ocenić dzieło J.R.R. Tolkiena.

Przejdźmy, jednak do samej książki. ”Silmarillion” to bez wątpienia dowód na to, że J. R. R Tolkien był wizjonerem i swego rodzaju geniuszem. Jednak omawiana pozycja moim skromnym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
94
13

Na półkach:

Wow... To mnie prawie przerosło. Czapki z głów dla autora

Wow... To mnie prawie przerosło. Czapki z głów dla autora

Pokaż mimo to

avatar
188
8

Na półkach:

Za pierwszym razem jak to czytałam nie wydawało mi się to jakieś ciekawe. Było mnóstwo elfów, wzniosłych wydarzeń, dużo imion na tę samą literę i trudno było to wszystko spamiętać. Kiedy czyta się Książkę z setką głównych bohaterów, trudno jest się połapać we wszystkim. Ale potem przeczytałam to jeszcze raz i dopiero wtedy uświadomiłam sobie jakie to jest arcydzieło. Wszystko się ze sobą łączyło, od początku do końca. Fascynujący opis stworzenia świata i Muzyka Ainurów, w której jest zapisane wszystko, co kiedykolwiek zdarzy się na Ziemi... Bitwy, walki że złem, zdrada, bratobójstwo, przebudzenie się Dzieci Iluvatara, Era Drzew, opis trzech er świata aż do czasu, kiedy świat stał się krzywy, przez co zamknięte są ścieżki do Valinoru. Naprawdę polecam dla miłośników Tolkiena.

Teoretycznie jest to opis Początku całego świata, ale przed tym lepiej najpierw przeczytać "Hobbita" i LOTR.

Za pierwszym razem jak to czytałam nie wydawało mi się to jakieś ciekawe. Było mnóstwo elfów, wzniosłych wydarzeń, dużo imion na tę samą literę i trudno było to wszystko spamiętać. Kiedy czyta się Książkę z setką głównych bohaterów, trudno jest się połapać we wszystkim. Ale potem przeczytałam to jeszcze raz i dopiero wtedy uświadomiłam sobie jakie to jest arcydzieło....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    16 079
  • Chcę przeczytać
    7 004
  • Posiadam
    5 302
  • Ulubione
    1 462
  • Teraz czytam
    643
  • Fantastyka
    466
  • Fantasy
    343
  • Chcę w prezencie
    242
  • Tolkien
    89
  • J.R.R. Tolkien
    51

Cytaty

Więcej
J.R.R. Tolkien Silmarillion. Wersja ilustrowana Zobacz więcej
J.R.R. Tolkien Silmarillion. Wersja ilustrowana Zobacz więcej
J.R.R. Tolkien Silmarillion Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także