Ultimates: Superludzie. Część 1

Okładka książki Ultimates: Superludzie. Część 1 Bryan Hitch, Mark Millar
Okładka książki Ultimates: Superludzie. Część 1
Bryan HitchMark Millar Wydawnictwo: Hachette Polska Cykl: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela (tom 24) Seria: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela komiksy
160 str. 2 godz. 40 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Wielka Kolekcja Komiksów Marvela (tom 24)
Seria:
Wielka Kolekcja Komiksów Marvela
Tytuł oryginału:
The Ultimates: Super-Human
Wydawnictwo:
Hachette Polska
Data wydania:
2013-10-23
Data 1. wyd. pol.:
2004-01-01
Data 1. wydania:
2005-02-16
Liczba stron:
160
Czas czytania
2 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377397732
Tłumacz:
Jacek Drewnowski
Tagi:
Nick Fury Iron Man Giant-Man Wasp Hulk Thor Kapitan Ameryka Ultimates
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Batman: Nieopowiedziana legenda Jim Aparo, Alan Brennert, John Byrne, Dick Giordano, Bryan Hitch, Brad Meltzer, Denny O'Neil, Len Wein
Ocena 6,7
Batman: Nieopo... Jim Aparo, Alan Bre...
Okładka książki Colossus: Niebezpieczna gra / Bardzo niebezpieczna gra / Colossus: Geneza John Byrne, Chris Claremont, Trevor Hairsine, Bryan Hitch, Ben Raab, Christopher Yost
Ocena 6,5
Colossus: Nieb... John Byrne, Chris C...
Okładka książki Batman - Metal: Mroczny wszechświat Greg Capullo, Bryan Hitch, Jeff Lemire, Grant Morrison, Scott Snyder, James Tynion IV
Ocena 6,7
Batman - Metal... Greg Capullo, Bryan...
Okładka książki Transformers #14: Kosmiczni piraci Dan Abnett, Jeff Anderson, Dougie Braithwaite, Bob Budiansky, José Delbo, Simon Furman, Bryan Hitch, Alan Kupperberg, Ralph Macchio, Dan Reed, Ian Rimmer, Lee Sullivan
Ocena 6,3
Transformers #... Dan Abnett, Jeff An...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki She-Hulk: Samotna Zielona Kobieta Juan Bobillo, Paul Pelletier, Dan Slott
Ocena 6,9
She-Hulk: Samo... Juan Bobillo, Paul ...
Okładka książki Ród M Brian Michael Bendis, Olivier Coipel, Mike Mayhew
Ocena 7,7
Ród M Brian Michael Bendi...
Okładka książki Uncanny X-Men: Mroczna Phoenix Terry Austin, John Byrne, Chris Claremont, Bob Sharen, Glynis Wein
Ocena 7,2
Uncanny X-Men:... Terry Austin, John ...
Okładka książki New Avengers: Ucieczka Brian Michael Bendis, David Finch
Ocena 6,9
New Avengers: ... Brian Michael Bendi...
Okładka książki The Amazing Spider-Man: Powrót do domu Scott Hanna, Dan Kemp, John Romita Jr., Joseph Michael Straczynski
Ocena 7,2
The Amazing Sp... Scott Hanna, Dan Ke...
Okładka książki Kapitan Ameryka: Zimowy Żołnierz część 2 Ed Brubaker, Steve Epting, Michael Lark
Ocena 7,2
Kapitan Ameryk... Ed Brubaker, Steve ...
Okładka książki Hulk: Planeta Hulka, cz. 1 Michael Avon Oeming, Aaron Lopresti, Carlo Pagulayan, Greg Pak
Ocena 7,5
Hulk: Planeta ... Michael Avon Oeming...

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
135 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
609
233

Na półkach:

Komiks zrobił na mnie duże wrażenie, mimo że przeczytałem go lata po oryginalnym wydaniu. W ogóle mnie nie dziwi, że seria odniosła tak duży sukces i była jednocześnie dość kontrowersyjna. To bardzo udana próba osadzenia "super-ludzi" w realistycznym świecie. Czy osoby obdarzone super zdolnościami biegałyby frywolnie po ulicach miast w spandexie, bawiąc się w straż obywatelską? A może jednak państwa / organizacje rządowe zrobiłyby wszystko żeby ich kontrolować i sankcjonować takie działania? Czy ukrywanie tożsamości takich ludzi jest w ogóle możliwe i czy ma jakiś sens? Czy każdy "super-człowiek" musi z automatu być dobrą osobą, szlachetnie i bezinteresownie walczącą w imię wzniosłych wartości? A niby czemu? Ludzie to wielowymiarowe istoty, ten sam człowiek może być zdolny do bohaterskich czynów i jednocześnie skrywać mroczne sekrety albo być odrażający w życiu osobistym. Taki jest ten komiks - łączy bombastyczną akcję superhero z elementami dramatycznymi, momentami jest niezmiernie cyniczny i gorzki. Wymowa całości jest też niesamowicie ironiczna - Ultimates stają się bohaterami i idolami bo powstrzymali wielkie zagrożenie... które sami wywołali. Wizualnie rewelacja - całość utrzymana w filmowym, "blockbusterowym" stylu. Nie mam wątpliwości, że komiks zainspirował filmowe uniwersum Marvela. Rozumiem, że nie każdemu taka wersja superbohaterów będzie pasować, ale mnie podobało się bardzo, zwłaszcza że Avengersów w bardziej tradycyjnym, cukierkowym wydaniu jest na pęczki.

Komiks zrobił na mnie duże wrażenie, mimo że przeczytałem go lata po oryginalnym wydaniu. W ogóle mnie nie dziwi, że seria odniosła tak duży sukces i była jednocześnie dość kontrowersyjna. To bardzo udana próba osadzenia "super-ludzi" w realistycznym świecie. Czy osoby obdarzone super zdolnościami biegałyby frywolnie po ulicach miast w spandexie, bawiąc się w straż...

więcej Pokaż mimo to

avatar

Bardziej ludzkie i przyziemne spojrzenie na supehero od Marka Millara.

Bardziej ludzkie i przyziemne spojrzenie na supehero od Marka Millara.

Pokaż mimo to

avatar
7932
6787

Na półkach: ,

WŁADZA DEPRAWUJE

Znany slogan, wytarte hasło. A jednak wiecznie żywe. Władza deprawuje. A władza absolutna? Spotykam się z wieloma opiniami na temat komiksów Millara, zdarza się, że i z takimi, które podchodzą do tematu z absolutnym brakiem zrozumienia. Wielu czytelników oczekuje, że bohaterowie będą nieskazitelni, że będą dobrzy a swojej mocy używać będą jedynie do słusznych celów, charakter ich zaś będzie charakterem grzecznych harcerzyków. Nie będą mieli złych cech, nie będą chamami, łajzami i hipokrytami. Narcyzami. Psychopatami. Ale taka jest prawda o bohaterach, których znamy z codzienności i taka byłaby prawda o marvelowskich herosach, gdyby istnieli. To tylko ludzie i dzielą wszystkie zalety jak i wady tego gatunku i zrozumienie tej fundamentalnej zasady pozwala w pełni cieszyć się komiksami Millara.

Co robią członkowie nowopowstałych Ultimates? Stark na orbicie zabawia się z Shannon Elisabeth, Banner pogrąża się w depresji, zona Pyma i Kapitan Ameryka włóczą się po butikach, Thor zaś wciąż nie zamierza przyłączyć się do drużyny by być sługusem Busha. Ale załamany faktem, iż jego ukochana nie chce mieć z nim nic do czynienia Banner podejmuje decyzję, która odmieni wszystko. Celowo zmienia się w Hulka by herosi mieli swego przeciwnika…

Jedyny minus, jaki ma ten tom to scena, w której Kapitan Ameryka kopie w twarz Bannera. Nie pasuje to do końca do jego charakteru, ale to tylko jeden kadr. Wcale nie tak do końca pozbawiony racji bytu. Cała reszta, z genialnym finałem (kłotnia Pyma z żoną czy obwieszczenia Starka) to absolutna rewelacja. Komiks, który zachwyca, urzeka, porusza. A scena, w której bohaterowie rozważają kto mógłby zagrać ich w adaptacji to perełka – zważywszy na fakt, że Fury wzorowany na Samuelu L. Jacksonie nie tylko wspomina tego aktora jako jedynego właściwego do zagrania go, ale także potem rzeczywiście został przez niego odegrany w filmach kinowych.

Graficznie jest podobnie. Duża zasługa znakomicie położonego koloru, zabawa światłami i cieniami, ale rysunki także są świetne. Przekonałem się do Hitcha w pełni i z przyjemnością zanurzyłem się w oddany z detalami Nowy Jork i znane z małego i dużego ekranu postacie.

Jednym słowem super. I aż nie mogę się doczekać, kiedy sięgnę po ciąg dalszy.

Recenzja opublikowana także na moim blogu http://ksiazkarnia.blog.pl/2016/01/12/ultimates-superludzie-2-mark-millar-brian-hitch/

WŁADZA DEPRAWUJE

Znany slogan, wytarte hasło. A jednak wiecznie żywe. Władza deprawuje. A władza absolutna? Spotykam się z wieloma opiniami na temat komiksów Millara, zdarza się, że i z takimi, które podchodzą do tematu z absolutnym brakiem zrozumienia. Wielu czytelników oczekuje, że bohaterowie będą nieskazitelni, że będą dobrzy a swojej mocy używać będą jedynie do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
7932
6787

Na półkach: ,

ULTIMATES AVENGERS

Mark Millar to komiksowy rewolucjonista i powierzenie mu przeniesienia przygód Avengers w nowy wiek było znakomitym pomysłem. Nie dość, że stworzył w ten sposób po prostu znakomity komiks z konkretną akcja, to jeszcze tak mocno osadził go w historii, polityce i socjologicznych aspektach ameryki rządów Busha Jr. jak to tylko było możliwe.

Nie ma tu wielkiego wroga, nie ma tu konieczności ratowania świata, przynajmniej póki co. Jest za to powolne formowanie drużyny. Kapitan Ameryka ginie na wojnie. W otwierającym całość zeszycie mamy okazję zobaczyć stricte wojenną, realistyczną opowieść o militarnej misji w trakcie Drugiej Wojny Światowej i symbol, w który wątpią nawet sojusznicy. W czasach obecnych Fury tworzyć zaczyna drużynę Ultimates, którzy staną się swoistą policją dla świata. Banner, którego Hulkowe zapędu udało się powstrzymać, odtworzyć ma serum Kapitana Ameryki, Hank Pym staje się Giant Manem, jego żona potrafi się zmniejszać, jego eksperymenty na owadach sugerują prawdziwą genezę tego, jak powstał potem Ultimate Spider-Man. Gdzieś tam wspomniana się o Thorze, gdzie indziej do drużyny dołącza Stark, ale głównie dlatego, że jako potentat wielu branż ma dobrą opinię. Powoli formuje się ekipa, której bronić przyjdzie świata…

Nie jest to najlepszy komiks Millara, ale i tak dzieło to absolutnie rewelacyjne. Ktoś powie, że to przecież już było, ale siła dzieł Millara nie tkwi w zabójczej oryginalności, choć i tej mu nie brak, a w znalezieniu potencjału tam, gdzie nie potrafili inni i wyciśnięciu z tych ogranych motywów wszystkiego co najlepsze. To samo robili Miller i Moore, a Millara śmiało można postawić w równym z nimi rzędzie.

Rysunkowo za manierą Hitcha nie przepadam, ale cenię i to bardzo fakt, że z pieczołowitością godną podziwu odtwarza prawdziwe lokacje NY. Jego komiksy, choć powstają dłużej niż innych autorów, mogą służyć za swoisty przewodnik po mieście a dla Nowojorczyków są jak wizyta w domu.

Bez zbędnego przedłużania: polecam gorąco. I tyle. Sięgnijcie, przekonajcie się. Filmowych Avengers dość mocno oparto na tym pomyśle, ba!, nawet ekranizacja Kapitana Ameryki czerpała z tego tomu pełnymi garściami. Ale komiks jest od nich o wiele lepszy.

Recenzja opublikowana także na moim blogu http://ksiazkarnia.blog.pl/2016/01/03/ultimates-superludzie-1-mark-millar-brian-hitch/

ULTIMATES AVENGERS

Mark Millar to komiksowy rewolucjonista i powierzenie mu przeniesienia przygód Avengers w nowy wiek było znakomitym pomysłem. Nie dość, że stworzył w ten sposób po prostu znakomity komiks z konkretną akcja, to jeszcze tak mocno osadził go w historii, polityce i socjologicznych aspektach ameryki rządów Busha Jr. jak to tylko było możliwe.

Nie ma tu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
158
22

Na półkach: ,

Kapitan wreszcie bez tych kretyńskich skrzydełek, ale Thor niestety z toporem :) Świetny komiks, jak to u Millara.

Kapitan wreszcie bez tych kretyńskich skrzydełek, ale Thor niestety z toporem :) Świetny komiks, jak to u Millara.

Pokaż mimo to

avatar
219
22

Na półkach: , ,

Wydawnictwo Hachette w dwudziestym czwartym tomie kolekcji poświęconej najciekawszym i najlepszym komiksom z uniwersum Marvela prezentuje nam coś, co jest obowiązkową pozycją dla każdego czytelnika komiksowego. Mowa tu oczywiście o Ultimates: Superludzie. Autor Mark Millar proponuje nam zdecydowanie nowy wizerunek jeżeli chodzi o flagową drużynę superbohaterów. Pierwsze sześć zeszytów umieszczonych w wydaniu zbiorczym świetnie prezentuje uniwersum Ultimates oraz ukazuje jaką drogę obierze ta historia.

Na samym początku opowieści zostajemy przeniesieni do 1945 roku gdzie śledzimy losy Kapitana Ameryki, który ma poświęca swoje życie niszcząc nazistowską superbroń skierowaną w samo serce Waszyngtonu. Następnie podążamy śladami Tonego Starka i jego wizyty w Himalajach, aby wreszcie trafić do roku 2002 i wraz z Bannerem i Furym oglądać zniszczenia jaki wyrządził Hulk w Nowym Jorku. To właśnie tutaj dyrektor Shield będzie kompletował swoją drużynę superludzi sponsorowaną przez rząd i w tym mieście stoczą oni swój pierwszy poważny bój. W pierwszy skład wejdą Kapitan Ameryka, Iron Man, Giant Man oraz Wasp. Nie zabraknie oczywiście nordyckiego boga Thora, tym razem w nieco innym dość specyficznym wydaniu.

Ultimates to typowy komiks rozrywkowy. Nie stara się być dziełem ambitnym, dzięki czemu jest tak dobry. Rysunki Bryana Hitcha to klasa sama w sobie. Odnosi się wrażenie, że zamiast czytać komiks oglądamy film. Pełne dynamiki rysunki w scenach walk mogłyby spokojnie być samowystarczalnymi artami. Realistyczna kreska oraz ładne kadry wprowadzają świeżość i ciekawy klimat. Hitch nie oszczędza w szczegółach, rewelacyjnie odświeżył wygląd bohaterów na miarę XXI wieku dodając im odrobiny epickości. Warto przy okazji zwrócić uwagę na postać Furego, który przypomina Samuela L. Jaksona, a komiks ukazał się na rynku zanim powstało filmowe uniwersum Marvela. Świetne rysunki to nie wszystko, bo oprócz operatora w tym hollywodzkim przedsięwzięciu potrzebny jest reżyser i scenarzysta, a w tym przypadku jest to Mark Millar. Scenariusz stoi na bardzo wysokim poziomie, bohaterowie są prawdziwi i przekonujący. Autor postarał się o to aby byli oni uwspółcześnieni. Przykładem może być spotkanie z prezydentem Bushem, czy rozmowa o ekranizacji filmowej przygód drużyny. I tu natrafiamy na ciekawostkę, Fury wymienia Samuela L. Jaksona jako aktora mogącego zagrać jego postać (Millar trafia idealnie). Wszystko to uzupełniają bardzo dobre dialogi z duża dozą humoru. Warto również zaznaczyć, że komiks przedstawia bohaterów dla starszych czytelników. Natrafimy tu na dwuznaczne sytuacje oraz wulgarny język.

Nowa wizja mścicieli to rozrywka w pełnym tego słowa znaczeniu. Nie zabraknie również spokojniejszych sytuacji gdzie będzie można poznać naszych nowych/starych bohaterów. Cała historia tworzy spójną całość i nie sposób się nudzić. Jest to jeden z najlepszych komiksów ostatnich lat i warto po niego sięgnąć. Będą nim zachwyceni zarówno nowi jak i starzy czytelnicy, a nowe uniwersum Ultimates to czysta karta, którą trzeba zapełnić, co wyśmienicie robi Mark Millar.

Wydawnictwo Hachette w dwudziestym czwartym tomie kolekcji poświęconej najciekawszym i najlepszym komiksom z uniwersum Marvela prezentuje nam coś, co jest obowiązkową pozycją dla każdego czytelnika komiksowego. Mowa tu oczywiście o Ultimates: Superludzie. Autor Mark Millar proponuje nam zdecydowanie nowy wizerunek jeżeli chodzi o flagową drużynę superbohaterów. Pierwsze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
54
8

Na półkach:

Kawał dobrego komiksu. Inteligentne dialogi pełne ironii i sarkastycznego poczucia humoru (osobiście uwielbiam). Do tego dobra kreska i klimatyczne kolory. Całość super, polecam.

Kawał dobrego komiksu. Inteligentne dialogi pełne ironii i sarkastycznego poczucia humoru (osobiście uwielbiam). Do tego dobra kreska i klimatyczne kolory. Całość super, polecam.

Pokaż mimo to

avatar
471
438

Na półkach: ,

Komiks zaczyna się tak jak wszystkim fanom Marvela znany film - Kapitan Ameryka: Pierwsze Starcie,wojną Steve'a Rogersa i Bucky'ego Burnesa.
Kończy się zamarznięciem Kapitana w Atlantyku kiedy to wszyscy są święcie przekonani,że zginął.
W komiksie pojawiają się również Janet i Hank Pym'owie - Wasp(wróżka) i Giant-Man pracujący nad hełmem Ant-Mana.
Głównym problemem jest Bruce Banner - naukowiec,który nauczył się kontrolować Hulka i cieszy się ze swoich osiągnięć.Kiedy jednak zaczyna odmawiać rzeczy niemożliwych i wszyscy twierdzą,że on potrafi tylko zawodzić - daje im potwora,z którym razem będą mogli walczyć.
Ostatecznie zostaje uspokojony lecz w domu Pymów dzieje się coś strasznego...
Podczas kiedy Giant-Man próbował pokonać Hulka tamten powalił go na budynek,przez co Hank czuje się upokorzony i wini za to Janet.Zaczynają walczyć,aż w końcu jedno przegina rozprawiając się z drugim stadem głodnych mrówek...

Komiks zaczyna się tak jak wszystkim fanom Marvela znany film - Kapitan Ameryka: Pierwsze Starcie,wojną Steve'a Rogersa i Bucky'ego Burnesa.
Kończy się zamarznięciem Kapitana w Atlantyku kiedy to wszyscy są święcie przekonani,że zginął.
W komiksie pojawiają się również Janet i Hank Pym'owie - Wasp(wróżka) i Giant-Man pracujący nad hełmem Ant-Mana.
Głównym problemem jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
673
63

Na półkach: , ,

Ten komiks zasługuje na dobrą ocenę za genialną scenę, w której Kapitan Ameryka po wybudzeniu z 50-letniej hibernacji odwiedza swoją dawną narzeczoną, będącą żoną jego najlepszego przyjaciela z czasów sprzed wypadku.

Ten komiks zasługuje na dobrą ocenę za genialną scenę, w której Kapitan Ameryka po wybudzeniu z 50-letniej hibernacji odwiedza swoją dawną narzeczoną, będącą żoną jego najlepszego przyjaciela z czasów sprzed wypadku.

Pokaż mimo to

avatar
324
23

Na półkach: , ,

Zacznę od tego, że ten komiks ma wspaniałe rysunki.Niestety z fabułą jest trochę gorzej.Przez większość komiksu poznajemy bohaterów(których większość pewnie już zna).Dopiero pod koniec akcja się rozwinęła i mnie wciągnęła. Możliwe, że w kolejnym tomie akcja będzie ciekawsza.

Podsumowując ten komiks nie należy do najwybitniejszych dzieł w historii komiksów Marvela, ale jest całkiem niezły.

Moja ocena:7/10

Zacznę od tego, że ten komiks ma wspaniałe rysunki.Niestety z fabułą jest trochę gorzej.Przez większość komiksu poznajemy bohaterów(których większość pewnie już zna).Dopiero pod koniec akcja się rozwinęła i mnie wciągnęła. Możliwe, że w kolejnym tomie akcja będzie ciekawsza.

Podsumowując ten komiks nie należy do najwybitniejszych dzieł w historii komiksów Marvela, ale...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    188
  • Posiadam
    72
  • Chcę przeczytać
    56
  • Komiksy
    50
  • Wielka Kolekcja Komiksów Marvela
    9
  • Komiks
    7
  • Marvel
    6
  • WKKM
    6
  • 2014
    5
  • Ulubione
    4

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ultimates: Superludzie. Część 1


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...
Okładka książki Świat Akwilonu: Magowie: Eragan. Tom 02 Stephane Crety, Nicolas Jarry
Ocena 6,0
Świat Akwilonu... Stephane Crety, Nic...
Okładka książki Cyberpunk 2077. Blackout Roberto Ricci, Bartosz Sztybor
Ocena 6,3
Cyberpunk 2077... Roberto Ricci, Bart...
Okładka książki Księga Dżungli Jean-Blaise Djian, Rudyard Kipling, TieKo
Ocena 7,0
Księga Dżungli Jean-Blaise Djian, ...

Przeczytaj także