Mała książka o gwarze warszawskiej

Okładka książki Mała książka o gwarze warszawskiej Maria Bulikowska
Okładka książki Mała książka o gwarze warszawskiej
Maria Bulikowska Wydawnictwo: Babaryba literatura dziecięca
48 str. 48 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Wydawnictwo:
Babaryba
Data wydania:
2013-10-28
Data 1. wyd. pol.:
2013-10-28
Liczba stron:
48
Czas czytania
48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788362965052
Tagi:
literatura popularnonaukowa humor satyra językoznawstwo
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Gęby, dzioby i nochale Maria Bulikowska, Mikołaj Golachowski
Ocena 7,8
Gęby, dzioby i... Maria Bulikowska, M...
Okładka książki Pupy, ogonki i kuperki Maria Bulikowska, Mikołaj Golachowski
Ocena 7,7
Pupy, ogonki i... Maria Bulikowska, M...
Okładka książki Zeszyty komiksowe # 03: Kobiety w komiksie Michał Błażejczyk, Tomasz Brzozowski, Maria Bulikowska, Tomasz Drabik, Pola Dwurnik, Konrad Grzegorzewicz, Damian Handzelewicz, Joanna Karpowicz, Agnieszka Kłos, Tomasz Kontny, Karina Kreja, Łukasz Kutasiewicz, Tomasz Marciniak, Anna Marczewska, Dagmara Matuszak, Katarzyna Nowakowska, Witold Nowakowski, Agata Nowicka, Jarek Obważanek, Tomasz Pastuszka, Sebastian Pestka, Tomáš Prokupek, Marcin Puźniak, Sylwia Restecka, Hubert Ronek, Joanna Sanecka, Marta Semkowicz, Danuta Serkowska, Michał Siromski, Piotr Skonieczny, Pola Sobaś, Olga Stanisławska, Piotr Sujka, Martyna Taniguchi, Marek Turek
Ocena 6,0
Zeszyty komiks... Michał Błażejczyk,&...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Co tu jest grane? Katarzyna Bogucka, Anna Czerwińska-Rydel, Anna Niemierko
Ocena 7,2
Co tu jest grane? Katarzyna Bogucka, ...
Okładka książki Kolory ludzi Írisz Agócs, Gyula Böszörményi
Ocena 7,7
Kolory ludzi Írisz Agócs, Gyula ...
Okładka książki Mat i świat Tomasz Kaczkowski, Agnieszka Suchowierska
Ocena 7,4
Mat i świat Tomasz Kaczkowski, ...

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
20 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1245
96

Na półkach: ,

Oczywiście złapałam i przeczytałam jedną po drugiej obydwie książeczki autorstwa MROUX.

W tej jeszcze więcej gwary, zwierzaków i przezabawnych interakcji tychże.

Trąbizupka i łapowiczki - cudne:)

Oczywiście złapałam i przeczytałam jedną po drugiej obydwie książeczki autorstwa MROUX.

W tej jeszcze więcej gwary, zwierzaków i przezabawnych interakcji tychże.

Trąbizupka i łapowiczki - cudne:)

Pokaż mimo to

avatar
859
844

Na półkach:

Sąsiadka przywitała mnie dzisiaj wesołym: "Dzieńdoberek".
A ja na to: "Dzieńdoberek brylantowej pani!"*
Troszkę się zdziwiła, więc wyjaśniłam,
że czytam właśnie dwie małe książki o warszawskiej gwarze.
Świetne!
Jak bum cyk, cyk!*
Jedna z nich nawet nosi tytuł "Jak bum cyk cyk",
a właściwie "Jak bum cyk cyk. Powiedzonka warszawskie".
A druga ma w tytule "małą książkę".
Jak bonie dydy!
Jej pełny tytuł brzmi: "Mała książka o gwarze warszawskiej".
Obydwie książki napisała i zilustrowała Maria "Mroux" Bulikowska,
a wydało wydawnictwo Babaryba.

"Mała książka..." jest nieco większa od "Bum cyk cyk..." ;-)

I właśnie z tych książek dowiedziałam się, że:
Język warszawski charakteryzowała przesadna wręcz elegancja.*
Na porządku dziennym były zwroty grzecznościowe typu:
- Witam szanownego pana!
- Żegnam pana, panie ładny.*
- Tak, złociutka, za chwilkie będę!
- Tańczysz pan aligancko i z faszonem!
- Kłaniam się nisko sianownemu panu.

Uwaga:
Proszę nie regulować odbiorników!
Te dziwne powyższe słowa, które program edytorski podkreśliłby na czerwono jako błędy,
wcale błędami nie są! To fonetyczny zapis warszawskich zwrotów.
Jak wyjaśnia autorka, żeby mówić warszawską gwarą, należy między innymi:
zamieniać: KE na KIE, MI na MNI, LI na LY, R na L (i odwrotnie),
szadzić, czyli mówić CZ i SZ zamiast C i S,
używać jak najwięcej zdrobnień,
no i znać kilka słów-kluczy.

Być może domyślicie się, co to są "patrzałki", ale czy ktoś z Was wie, co to są "klawisze"?
Uwaga: nie kto, tylko co to są "klawisze"?

Pan starszy to kelner, który musiał rozumieć zamówienia typu:
- Poprosimy katolika z kartofelkamy.
- Dla mnie meduzę i ogóreczka!*

Sałaciarz to warszawski dorożkarz.
Cierpiarz to stołeczny taksówkarz.
Panienka z marymonckiej mąki to niezwykle dystyngowana i subtelna dziewczyna
Zgadlibyście? Ja nie!
A Bulikowska wyjaśnia skąd te (i inne) nazwy się wzięły.
Bardzo to ciekawe!
Okraszone humorem i podane na nietypowo ilustrowanej tacy :-)

Komplementując dalej obie książki dodam, że każdą z nich można potraktować jak kolorowankę.
Bohaterami są zantropomorfizowane zwierzęta. Kroczący po ulicy, zasiadający przy stole,
wylegujący się na plaży, czytający, stojący w kolejce, grający na instrumentach itp.
Oglądając te ilustracje cały czas się uśmiechałam!
Jak bum cyk cyk!*
I już, już chciałam chwycić za kredki, ale chyba zostawię to mojej córce :-)


Na kilku stronach autorka umieściła zadania w rodzaju: "Znajdź trzy** kurczaki",
a na końcu "Małej książki..." - krótki quiz.


Wymienię jeszcze jedną zaletę tych książek: W "Małej książce..." znajduje się...
Najbardziej chroniona tajemnica stolicy, czyli przepis na pańską skórkę.*


O "Małej książce..." bardzo pozytywnie wypowiedział się Michał Rusinek.



https://bajdocja.blogspot.com/2017/05/dwie-mae-ksiazki-o-warszawskiej-gwarze.html

Sąsiadka przywitała mnie dzisiaj wesołym: "Dzieńdoberek".
A ja na to: "Dzieńdoberek brylantowej pani!"*
Troszkę się zdziwiła, więc wyjaśniłam,
że czytam właśnie dwie małe książki o warszawskiej gwarze.
Świetne!
Jak bum cyk, cyk!*
Jedna z nich nawet nosi tytuł "Jak bum cyk cyk",
a właściwie "Jak bum cyk cyk. Powiedzonka warszawskie".
A druga ma w tytule "małą książkę".
Jak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
303
152

Na półkach:

Bardzo sympatyczna książka, również do kolorowania. Obserwacje z perspektywy pewnej zadziornej myszy, która wyskakuje z pierwszego zdjęcia zrobionego w latach trzydziestych i wraz z królikiem występuje przez następne strony w różnych strojach i sytuacjach, ilustrując powiedzonka pochodzące z gwary warszawskiej. Strasznie zaraźliwe, po przeczytaniu nadużywałam wyrażeń „znakiem tego”, „pani ładna”, „płakać się chce z zachwytu”. Przypadłość przechodzi nieleczona, w sumie szkoda :).

Bardzo sympatyczna książka, również do kolorowania. Obserwacje z perspektywy pewnej zadziornej myszy, która wyskakuje z pierwszego zdjęcia zrobionego w latach trzydziestych i wraz z królikiem występuje przez następne strony w różnych strojach i sytuacjach, ilustrując powiedzonka pochodzące z gwary warszawskiej. Strasznie zaraźliwe, po przeczytaniu nadużywałam wyrażeń...

więcej Pokaż mimo to

avatar
270
121

Na półkach:

Książka jest mała, czyta się ekspresowo, więc i recenzja nie będzie szczególnie duża. Ale nieduża recenzja nie przeszkodzi w przydzieleniu dużego plusa. Bo jest za co. Książeczka fajnie i przystępnie przybliża podstawy warszawskiej gwary. Lekki i humorystyczny przekaz prezentuje typową warsiaską gadkę. Jest to oczywiście tylko wstęp do dalszej nauki, ale wstęp dobry i bardzo zachęcający. Ilustracje w cwaniackim klimacie jeszcze wzmacniają ogólne wrażenie. Książka jest dla każdego. Dla warszawiaka i dla słoika. Bezwzględnie polecam.

Książka jest mała, czyta się ekspresowo, więc i recenzja nie będzie szczególnie duża. Ale nieduża recenzja nie przeszkodzi w przydzieleniu dużego plusa. Bo jest za co. Książeczka fajnie i przystępnie przybliża podstawy warszawskiej gwary. Lekki i humorystyczny przekaz prezentuje typową warsiaską gadkę. Jest to oczywiście tylko wstęp do dalszej nauki, ale wstęp dobry i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1600
485

Na półkach:

Głównym celem "Małej książki…" jest przybliżenie i wytłumaczenie jak dawniej mówiono w Warszawie. Zdawać by się mogło, że „rekonstrukcja lingwistyczna” nie jest dobrym tematem na publikację dla dzieci. Jednak dzięki sympatycznym, antropomorficznym przedstawieniami postaci, możliwości kolorowania (a wręcz zachęcie ze strony autorki, która kolor nałożyła tylko w niektórych miejscach),a także zaproszeniu do wypełnienia krótkiego quizu na końcu książki, „który sprawdzi waszą znajomość przeczytanej książki”, Marii udało się przygotować publikację zabawną, interesującą i wciągającą. Myślę, że dorosły jest potrzebny tylko podczas „pierwszego czytania”…
karcelakKsiążka nie posiada typowej narracji, nie snuje się żadna opowieść, ale ma swoich dwóch przewodników: Antka i Andrusa. Oprowadzają oni czytelnika po Warszawie i zwyczajach językowych warszawiaków. Razem z nimi przechodzimy z ulicy do restauracji (gdzie poznajemy specjały kuchni warszawskiej, w tym słynną pańską skórkę),a dalej z restauracji na targ, z targu na postój cierpiarzy, by ostatecznie zakończyć spacer nad Wisłą na plaży. Podczas tego spaceru czytelnik zapoznaje się z warszawską społecznością, poznaje ich przyśpiewki, powiedzonka i zwyczaje.
Dodatkowym plusem publikacji, czymś, co mi bardzo odpowiada i bardzo się podoba jest sytuacja, że rysowniczka często wkłada słowa wypowiadane przez postaci w komiksowe dymki, a także decyduje się przedstawiać scenki sytuacyjne za pomocą sekwencyjności zdarzeń na całostronicowych planszach (mam na myśli rozkładówki z udziałem cierpiarzy czy parzygnat).

- - -
całość można przeczytać tu:
dybuk.wordpress.com/2013/12/29/mala-ksiazka-o-gwarze-warszawskiej/

Głównym celem "Małej książki…" jest przybliżenie i wytłumaczenie jak dawniej mówiono w Warszawie. Zdawać by się mogło, że „rekonstrukcja lingwistyczna” nie jest dobrym tematem na publikację dla dzieci. Jednak dzięki sympatycznym, antropomorficznym przedstawieniami postaci, możliwości kolorowania (a wręcz zachęcie ze strony autorki, która kolor nałożyła tylko w niektórych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
116
116

Na półkach: ,

Jedna z najbardziej zabawnych i pomysłowych książek, jakie kiedykolwiek wpadły mi w ręce :-)
Książka wcale nie taka mała, jak głosi tytuł - wypełniona po brzegi ciekawostkami o tym, jak mówiło się w stolycy przed laty.

Znajdziemy tu nie tylko odpowiedź na pytanie kim jest cwaniak, fioraja, cierpiarz czy rycerz miotły, ale poznamy zasady wymawiania poszczególnych słów, żeby brzmieć po "warszawsku" :-)
Np. KE → KIE , MI → MNI "Nakarmnie gołąbeczkie".

Znajdziemy tu również wiele ciekawostek oraz trudne do rozszyfrowania nazwy potraw - jak choćby katolik z tytułu naszego posta (czyli po prostu śledź :-)) czy sachar (czyli lody).
Autorka wprowadza nas także w tajniki stołecznej mody.
I tu dowiadujemy się na przykład., że łapowiczki - to rękawiczki, a rymanarka - to nic innego jak marynarka :-)

Gdy już poznamy te wszystkie tajemnice i rozwiążemy końcowy quiz - staniemy się "warszawskim cwaniakiem" z prawdziwego zdarzenia ;-)
Myślę, że taka tematyka może być niezwykle atrakcyjna nawet dla najmłodszego czytelnika i stanowi ciekawe urozmaicenie na "maluszkowej" półeczce.

To książeczka dla małych i dużych - dorośli będą ją czytać z uśmiechem na twarzy, może nawet z sentymentem, a dzieciaki - zaśmiewać się oglądając ilustracje i słysząc, jak rodzice czytają "zaciągając" po warszawsku.
Ciekawe świata Maluszki na pewno będą zachwycone, to prawdziwa kopalnia ciekawostek, do których naprawdę niełatwo dotrzeć.

http://maluszkoweinspiracje.blogspot.de/

Jedna z najbardziej zabawnych i pomysłowych książek, jakie kiedykolwiek wpadły mi w ręce :-)
Książka wcale nie taka mała, jak głosi tytuł - wypełniona po brzegi ciekawostkami o tym, jak mówiło się w stolycy przed laty.

Znajdziemy tu nie tylko odpowiedź na pytanie kim jest cwaniak, fioraja, cierpiarz czy rycerz miotły, ale poznamy zasady wymawiania poszczególnych słów,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1841
1841

Na półkach: ,

Już nie raz zdarzyło nam się, że jakaś książka nas zaskoczyła. Ale najwyraźniej jeszcze wiele przed nami, bo wciąż na rynku pojawiają się takie lektury, a my z przyjemnością po nie sięgamy. Tym bardziej, że często pod bardzo niepozornym tytułem i mało rzucającą się w oczy okładką kryje się niezwykle ciekawa treść. A poza tym wiadomo, że im większe urozmaicenie na półeczce naszych dzieciaczków, tym lepiej.

Tym razem trafiłyśmy na książkę, która sprawiła, że buzia wciąż nam się śmieje. Bo choć tematyka tej lektury wydawałaby się bardzo poważna, tak sposób przekazania jej treści jest wyjątkowo ciekawy i atrakcyjny nawet dla bardzo małego czytelnika. Mowa bowiem o gwarze warszawskiej. I choć nasi najmłodsi czytelnicy z całą pewnością nawet nie wiedzą co to właściwie jest gwara i skąd się wzięła, to i tak przy tej książce będą się bawić wyśmienicie! Gwarantujemy!

"Mała książka o gwarze warszawskiej" w bardzo zabawny sposób tłumaczy nam jak dawniej mówiono w naszej stolicy. Są tu nie tylko tłumaczenie niektórych ciekawych zwrotów jak cwaniak, buksa, trąbizupka, kielonek, łapowniczki, szczygieł czy kocie łby. Ale także autorka tejże książki postanowiła nauczyć swoich czytelników czym charakteryzuje się gwara warszawska i co należy zrobić by się jej nauczyć. Co więcej, poznamy tu także wiele charakterystycznych dla warszawiaków w owym czasie zachować i przyzwyczajeń. To istna encyklopedia wiedzy na ten temat, wierzcie nam.

I tak czytając te książkę poznajemy gwarę warszawską od podszewki. Dowiadujemy się jakie literki należy zmiękczyć, lub zamienić na inne. Jakich używać słów, jak typowy warszawiak powinien się ubierać oraz znajdziemy tu także przepis na pańska skórkę! Dla nas to w pewnym sensie jak podróż w czasie. To jak powrót do przeszłości, która nawiasem mówiąc według nas była niezwykle barwna. Ludzie wtedy byli zupełnie inni niż teraz, a słownictwo? Miało swój niepowtarzalny urok. A nasze dzieciaczki mają teraz nie zły ubaw, gdy rozpoczynamy zabawę ze słowami w taki sposób jak nas tego uczy autorka tej książki.

"Mała książka o gwarze warszawskiej" to lektura i dla dużych i dla małych. Ci najmłodsi na pewno świetnie będą się przy niej bawić, gdy nagle mama lub tata zacznie zaciągać po warszawsku podczas czytania. Ci nieco starsi mogą się wiele z niej nauczyć, a z pewnością tak wnikliwe przeanalizowanie tego tematu to nie lada gratka dla ciekawych świata dzieciaków. Ale nie zapominajmy także o tych najstarszych, którzy również z ogromną przyjemnością sięgną po tę lekturę. By poczytać, powspominać... Bo choć sami pewnie nie używali nigdy tego typu słownictwa, to na pewno filmy "w starym kinie" są im dość dobrze znane. A tam przecież właśnie mówili w taki sposób.

Według nas ta książka to fantastyczny pomysł. Nawet nie przyszło nam do głowy, że może powstać lektura o takiej tematyce, ale cieszymy się, że ktoś na to wpadł. Poznawanie gwary warszawskiej to nie tylko świetna zabawa i nauka przy okazji. Ale także kawał naszej historii, której nie wyczytamy w podręcznikach szkolnych ani w encyklopedii. Nie jest to wiedza, którą poznamy z telewizji czy internetu. I choć ta wiedza nie przyda nam się w życiu codziennym, to jest to bardzo fajna ciekawostka, która może zainteresować nie jednego małego człowieka :)

Nam się podoba. Naszym dzieciaczkom także. A Wam? Sami sprawdźcie. Według nas - warto :)

Już nie raz zdarzyło nam się, że jakaś książka nas zaskoczyła. Ale najwyraźniej jeszcze wiele przed nami, bo wciąż na rynku pojawiają się takie lektury, a my z przyjemnością po nie sięgamy. Tym bardziej, że często pod bardzo niepozornym tytułem i mało rzucającą się w oczy okładką kryje się niezwykle ciekawa treść. A poza tym wiadomo, że im większe urozmaicenie na półeczce...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    45
  • Przeczytane
    25
  • Posiadam
    9
  • Chcę w prezencie
    5
  • Varsaviana
    2
  • Jelonkowe
    1
  • Może przeczytam
    1
  • Kolekcje
    1
  • Teraz czytam
    1
  • Kupione
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Mała książka o gwarze warszawskiej


Podobne książki

Przeczytaj także