Suzanne Jefferson próbuje rozkręcić biznes zajmujący się organizowaniem wesel. Pierwsze wielkie zlecenie i okazuje się, że jednym z drużbów ma być jej były mąż - Ryder Jefferson.
Cóż...niby były, ale jak się okażę formalnie nadal pełnoprawny małżonek.
Czy stare uczucie naprawdę wygasło? Teraz kiedy będą spędzać ze sobą więcej czasu przekonają się czy rzeczywiście chcą sfinalizować rozwód, który rzekomo wzięli dwa lata temu.

Szczerze powiedziawszy to myślałam, że ocenię tę książkę trochę wyżej, ale im dalej brnęłam tym bardziej nie mogłam znieść charakterów bohaterów.
Fabuła jak fabuła - nie najgorsza, a przynajmniej z potencjałem (choć wykorzystanym marnie).
Ale Suz i Ryder...że tak powiem - OMG. Niby dorośli, niby powinni być dojrzali (choooć trochę),ale pod koniec to ja już w nich widziałam tylko niedojrzałość, niezdecydowanie, krążenie w kółko bez sensu, wypieranie na siłę intencji drugiej strony, totalny (ale to totalny, totalny, totalny) brak umiejętności komunikacji (tak tak wiem, że niby są tego świadomi) i po prostu...gdyby odjąć im z 10 lat to może można by to przełknąć. Ja osobiście bardzo się z nimi wymęczyłam przez ich kręcenie się w kółko i brak jakichkolwiek konkretów. Stąd też tak niska ocena.

Suzanne Jefferson próbuje rozkręcić biznes zajmujący się organizowaniem wesel. Pierwsze wielkie zlecenie i okazuje się, że jednym z drużbów ma być jej były mąż - Ryder Jefferson.
Cóż...niby były, ale jak się okażę formalnie nadal pełnoprawny małżonek.
Czy stare uczucie naprawdę wygasło? Teraz kiedy będą spędzać ze sobą więcej czasu przekonają się czy rzeczywiście chcą...

niewiarygodnie się bawiłam przy tej książce, która zawiera tak wiele zabawnych scen i dialogów, że grzechem nie byłoby się nie śmiać. związek Sus i Rydlera nie okazał się zakończony jak oboje się spodziewali, a informacja, że formalnie są nadal małżeństwem dla obojga była szokiem. nigdy nie przestali się kochać jednak powstrzymywali swoje uczucia dla dobra obojga. jednak główny bohater postanowił wykorzystać sytuację i odzyskać żonę. jednak to nie było tak proste jak mogłaby się wydawać. i cóż, ta cała otoczka ślubu Nikki dodawała humoru całej opowieści.

niewiarygodnie się bawiłam przy tej książce, która zawiera tak wiele zabawnych scen i dialogów, że grzechem nie byłoby się nie śmiać. związek Sus i Rydlera nie okazał się zakończony jak oboje się spodziewali, a informacja, że formalnie są nadal małżeństwem dla obojga była szokiem. nigdy nie przestali się kochać jednak powstrzymywali swoje uczucia dla dobra obojga. jednak...

Dosyć szybko się czyta. Lubię kiedy bohaterem jest sportowiec :) Książka fajna i w sam raz na przyjemny wieczór z kieliszkiem wina w dłoni :)

Dosyć szybko się czyta. Lubię kiedy bohaterem jest sportowiec :) Książka fajna i w sam raz na przyjemny wieczór z kieliszkiem wina w dłoni :)

Całkiem przyjemna książka, którą się bardzo szybko czyta. W rewelacyjny sposób pokazuje jak brak komunikacji i zrozumienia potrafi namieszać w związku a nawet go zniszczyć...
Polecam :)

Całkiem przyjemna książka, którą się bardzo szybko czyta. W rewelacyjny sposób pokazuje jak brak komunikacji i zrozumienia potrafi namieszać w związku a nawet go zniszczyć...
Polecam :)

Polecam tę książkę. Bardzo fajnie napisana z dobrymi dialogami i "wyraźnymi" postaciami. Jak dla mnie super:)

Polecam tę książkę. Bardzo fajnie napisana z dobrymi dialogami i "wyraźnymi" postaciami. Jak dla mnie super:)

Przy czytaniu nasunęło mi się niewielkie skojarzenie ze Sportowcami:) Ja polecam, wszystko co lubię...fajne dialogi, gorący sex, i dosć ciekawa historia...czekam na kolejne cześci:)

Przy czytaniu nasunęło mi się niewielkie skojarzenie ze Sportowcami:) Ja polecam, wszystko co lubię...fajne dialogi, gorący sex, i dosć ciekawa historia...czekam na kolejne cześci:)