Jeden z moich ulubionych cykli komiksowych. Dwóch Galów którzy przeżywają proste przygody I cieszą się po prostu życiem. Świetna seria, bardzo fajny humor I ciekawe przygody w każdym kolejnym komiksie. Gorąco Polecam. Zapraszam też na swojego bloga https://okonapopkulture.blogspot.com/

Jeden z moich ulubionych cykli komiksowych. Dwóch Galów którzy przeżywają proste przygody I cieszą się po prostu życiem. Świetna seria, bardzo fajny humor I ciekawe przygody w każdym kolejnym komiksie. Gorąco Polecam. Zapraszam też na swojego bloga https://okonapopkulture.blogspot.com/

Z tymi dwoma bohaterami nie będziesz się nudził, dobra zabawa gwarantowana! Polecam

Z tymi dwoma bohaterami nie będziesz się nudził, dobra zabawa gwarantowana! Polecam

Co się stanie, gdy dwóch Galów wsiądzie do łodzi? A jeśli na dodatek nie do końca orientują się w trudnej sztuce nawigacji? Cóż, nowe lądy staną przed nimi otworem. My również wyruszymy z nimi na przeprawę. Spotkamy tam gulgule, piękne kobiety i poprzebieranych Rzymian. A ponieważ Galowie nie znają języków obcych, komunikacja z tubylcami przebiegać będzie w sposób zadziwiający. A jak Asteriks i Obeliks zrealizują swoją misję, czyli zdobędą świeże ryby? O tym dowiecie się podczas lektury. Będzie śmiesznie, zaskakująco, a na koniec uczta z dzikami. A jeśli dodamy do tego te wieloznaczne imiona, które noszą spotkani przez dzielnych Galów postacie, to robi się jeszcze ciekawiej. Jednym słowem, nie należy zwlekać, lecz czym prędzej wziąć się do czytania.

Co się stanie, gdy dwóch Galów wsiądzie do łodzi? A jeśli na dodatek nie do końca orientują się w trudnej sztuce nawigacji? Cóż, nowe lądy staną przed nimi otworem. My również wyruszymy z nimi na przeprawę. Spotkamy tam gulgule, piękne kobiety i poprzebieranych Rzymian. A ponieważ Galowie nie znają języków obcych, komunikacja z tubylcami przebiegać będzie w sposób...

NIEZNANE LĄDY

Dwudziesty drugi tom serii „Asteriks”, zatytułowany „Wielka przeprawa”, to jeden z tych tomów, który ma w sobie najwięcej odniesień do kultury i historii. Dzięki temu każdy, kto kocha tę stronę opowieści o dzielnych Galach, będzie mógł zacierać recę i bawić się jeszcze lepiej. Ale nawet jeśli nie wychwycicie wszystkich tych smaczków i niuansów, „Wielka przeprawa” to wciąż bardzo, bardzo dobry komiks, który z czystym sercem polecam dosłownie każdemu.

Od zatrucia się rybą, do nowego kontynentu! Tak, tak, w szalonym świecie naszych Galów wszystko jest możliwe. Także to, co możliwe się nie wydaje.
Asterik i Obeliks, z powodu trudnej sytuacji w wiosce, wybierają się na połów ryb. Problem w tym, że nie mając pojęcia jak się to robi, szybko tracą sieci, a jakby tego było mało równie szybko trafiają na sztorm i zanim się obejrzą, zaczynają płynąc nie wiadomo dokąd! Wkrótce ich przygoda kończy się na nieznanym lądzie, gdzie biegają tubylcy w pióropuszach (czyżby jacyś Rzymianie?). Próba wyjaśnienia sytuacji w jakiej się znaleźli, kończy się wyswataniem Obeliksa za córkę wodza wioski! Salwując się ucieczką nasi dzielni bohaterowie nie wiedzą jeszcze, że to wcale nie koniec szaleństwa, jakie stało się ich udziałem…

https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2021/02/asteriks-22-wielka-przeprawa-rene.html

NIEZNANE LĄDY

Dwudziesty drugi tom serii „Asteriks”, zatytułowany „Wielka przeprawa”, to jeden z tych tomów, który ma w sobie najwięcej odniesień do kultury i historii. Dzięki temu każdy, kto kocha tę stronę opowieści o dzielnych Galach, będzie mógł zacierać recę i bawić się jeszcze lepiej. Ale nawet jeśli nie wychwycicie wszystkich tych smaczków i niuansów, „Wielka...

Jak dla mnie jedna z ciekawszych historii o przygodach Asteriksa, no i jedna z niewielu, które zakupiłam zakaz po ukazaniu się ;) W tym tomie dowiadujemy się, że to nie Kolumb pierwszy stanął na amerykańskim lądzie, a Asteriks i Obeliks, gul-gule są równie dobre jak dziki, a dobroduszny Obeliks złamał serce Indiance - córce wodza. Polecam :)

Morał z tej historii? Zanim zarzucisz sieć na ryby, najpierw ją przywiąż do łodzi ;)

Jak dla mnie jedna z ciekawszych historii o przygodach Asteriksa, no i jedna z niewielu, które zakupiłam zakaz po ukazaniu się ;) W tym tomie dowiadujemy się, że to nie Kolumb pierwszy stanął na amerykańskim lądzie, a Asteriks i Obeliks, gul-gule są równie dobre jak dziki, a dobroduszny Obeliks złamał serce Indiance - córce wodza. Polecam :)

Morał z tej historii? Zanim...

Jeden z ciekawszych komiksów z serii: dużo akcji, dużo humoru i ciekawa historia. Dzięki temu komiksowi dowiadujemy się, że Idefix posiada talent językowy, rzymianie nie zawsze muszą dostać łupnia, do wykonania magicznego napoju potrzebne są ryby niekoniecznie z Lutencji, jak nie należy łowić ryb, oraz że warto znać nie tylko swój język narodowy. Na plus przemawiają również nawiązania do sztuki i kultury (Statua Wolności, Szekspir).

Jeden z ciekawszych komiksów z serii: dużo akcji, dużo humoru i ciekawa historia. Dzięki temu komiksowi dowiadujemy się, że Idefix posiada talent językowy, rzymianie nie zawsze muszą dostać łupnia, do wykonania magicznego napoju potrzebne są ryby niekoniecznie z Lutencji, jak nie należy łowić ryb, oraz że warto znać nie tylko swój język narodowy. Na plus przemawiają również...

Niestety jak dla mnie do tej pory, czyli z 22 części ta była najsłabsz i nudna.... 3 tylko dzięki Obeliksowi - za to, że zjadł nareszcie coś innego niż dzik a mianowice gul-gula i niedźwiedzia faszerowanego gul-gulem :) oraz komiczną reakcję na temat małżeństwa :D

Niestety jak dla mnie do tej pory, czyli z 22 części ta była najsłabsz i nudna.... 3 tylko dzięki Obeliksowi - za to, że zjadł nareszcie coś innego niż dzik a mianowice gul-gula i niedźwiedzia faszerowanego gul-gulem :) oraz komiczną reakcję na temat małżeństwa :D

Po kiepskim, moim zdaniem, komiksie "Podarunek cezara", kolejna część przygód Asteriksa okazuje się być rewelacyjną. A może to tylko poprzez kontrast? W każdym razie jest tu to co lubię - szybka akcja, dużo humoru słownego, rysunkowego i sytuacyjnego (świetne wplątanie do całej intrygi postaci Wikingów) i kilka sprytnych przemyconych nawiązań do osób i zdarzeń ze świata historii i literatury (m.in. do Shakespeara, odkrycia Ameryki przez Wikingów). Jest to też komiks, w którym Rzymianie występują na tylko dwóch rysunkach (i wcale nie dostają "lania"). Dużo większą rolę mają tu do odegrania "piraci". Powstała wersja animowana komiksu, która w miarę dobrze oddaje treść pisaną. Jak dla mnie - jest to świetna rozrywkowa pozycja.

Po kiepskim, moim zdaniem, komiksie "Podarunek cezara", kolejna część przygód Asteriksa okazuje się być rewelacyjną. A może to tylko poprzez kontrast? W każdym razie jest tu to co lubię - szybka akcja, dużo humoru słownego, rysunkowego i sytuacyjnego (świetne wplątanie do całej intrygi postaci Wikingów) i kilka sprytnych przemyconych nawiązań do osób i zdarzeń ze świata...

Kto nie czytał przygód dzielnych Asteriksa i Obeliksa, niech szczerze żałuje!!! Rysunki, opowieść - godziny śmiechu.
Na szczęście komiksy są dostępne 🙂

Kto nie czytał przygód dzielnych Asteriksa i Obeliksa, niech szczerze żałuje!!! Rysunki, opowieść - godziny śmiechu.
Na szczęście komiksy są dostępne 🙂

No i wychodzi na to, że Galowie odkryli Amerykę... i gulgule;p

No i wychodzi na to, że Galowie odkryli Amerykę... i gulgule;p