rozwińzwiń

Zwycięzca

Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
108 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1031
983

Na półkach: , , ,

Druga i najlepsza część księżycowej trylogii Jerzego Żuławskiego. Oto po dziesięciu stuleciach na księżycu ląduje statek kosmiczny. Astronauta Marek – olbrzym pośród skarłowaciałych potomków pierwszych ludzi na satelicie Ziemi – jest przyjęty jako Mesjasz, wcielenie Starego Człowieka (narratora części pierwszej),który ma ich uwolnić od okrutnych Szernów, kosmicznych autochtonów.
I tu się rozpoczyna najbardziej zajdlowska z powieści Żuławskiego. To, co przyciąga uwagę to oczywiście nie wyobrażenia kosmitów i walki z nimi, lecz analiza feudalnego społeczeństwa księżycowego. Autor świetnie opisał jego organizację, warstwy rządzące oraz techniki panowania nad ludnością i wykorzystywane w tym celu chwyty i instytucje. Ponadto w tym zakresie książka jest bardzo pesymistyczna, a miejscami fatalistyczna. Pokazują to losy Marka oraz … to jak później przekazywano historię o nim. Można powiedzieć, że wykreowani przez Żułąwskiego bohaterowie byli prekursorami tego, co dziś nazywa się „polityka historyczną”, a mówiąc prościej – fałszowaniem historii oraz tworzeniem mitów i legend uzasadniających uprzywilejowanie tych, którzy są ich strażnikami. Mechanizm stary jak świat, ale tym razem pokazany na przykładzie fikcyjnej przyszłości, a nie przeszłości.
Chociażby dla tej części warto przeczytać cała trylogię.

Druga i najlepsza część księżycowej trylogii Jerzego Żuławskiego. Oto po dziesięciu stuleciach na księżycu ląduje statek kosmiczny. Astronauta Marek – olbrzym pośród skarłowaciałych potomków pierwszych ludzi na satelicie Ziemi – jest przyjęty jako Mesjasz, wcielenie Starego Człowieka (narratora części pierwszej),który ma ich uwolnić od okrutnych Szernów, kosmicznych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
598
276

Na półkach: , , ,

Myślałam, że autor już niczym mnie nie zaskoczy, jednak bardzo się myliłam. Druga część trylogii jest poświęcona socjologii władzy, zarówno świeckiej jak i duchownej, mechanizmom jej funkcjonowania, manipulacji, a także psychologii tłumu. Te dywagacje są oczywiście bardzo pesymistyczne, ale też niezwykle prawdziwe. Ludzie są tak bardzo podatni na manipulację, że jest to dla mnie przerażające. Tłum działa bardzo szybko, pod wpływem impulsu, a przy tym odpowiedzialność rozmywa się w ciżbie, a pamięć tłumu jest pamięcią krótkoterminową. Zakończenie książki było dla mnie zupełnie nieoczekiwane i stanowi największą wartość tego dzieła. Aż trudno uwierzyć, że książka powstała ponad 110 lat temu. Jedynym minusem książki jest odrzucenie przez autora emancypacji kobiet, a może to ja do końca nie zrozumiałam, co autor miał na myśli. Mimo to książka jest warta uwagi i polecam ją wszystkim miłośnikom sci/fi.

Myślałam, że autor już niczym mnie nie zaskoczy, jednak bardzo się myliłam. Druga część trylogii jest poświęcona socjologii władzy, zarówno świeckiej jak i duchownej, mechanizmom jej funkcjonowania, manipulacji, a także psychologii tłumu. Te dywagacje są oczywiście bardzo pesymistyczne, ale też niezwykle prawdziwe. Ludzie są tak bardzo podatni na manipulację, że jest to dla...

więcej Pokaż mimo to

avatar
693
668

Na półkach:

Tak jak w poprzedniej części, tak i tu pod fantastycznym sztafażem kryje się przede wszystkim przypowieść o człowieku, tyle że jeszcze bardziej przygnębiająca niż w "Na srebrnym globie". W księżycowym ludzie skondensowały się cała ludzka pazerność, głupota i żądza władzy. Trochę aż nazbyt pesymistycznie i obrazoburczo jak na mój gust, ale książka znakomita.

Tak jak w poprzedniej części, tak i tu pod fantastycznym sztafażem kryje się przede wszystkim przypowieść o człowieku, tyle że jeszcze bardziej przygnębiająca niż w "Na srebrnym globie". W księżycowym ludzie skondensowały się cała ludzka pazerność, głupota i żądza władzy. Trochę aż nazbyt pesymistycznie i obrazoburczo jak na mój gust, ale książka znakomita.

Pokaż mimo to

avatar
1127
679

Na półkach:

Zachwycony oryginałem, srodze się na kontynuacji zawiodłem.

Zachwycony oryginałem, srodze się na kontynuacji zawiodłem.

Pokaż mimo to

avatar
555
7

Na półkach:

Cudowna książka, która pokazuje też jak rodzi się nowa religia i ile ma wspólnego z rzeczywistością.

Cudowna książka, która pokazuje też jak rodzi się nowa religia i ile ma wspólnego z rzeczywistością.

Pokaż mimo to

avatar
324
323

Na półkach:

Fascynująca książka. Okazuje się, że jako istoty ludzkie zawsze będziemy dążyć do władzy, to bardzo smutne. Choć jest to fantastyka, autor skupia się tu na aspektach związanych z powstawaniem partii politycznych oraz sekt religijnych. Obraz przedstawiony przez Żuławskiego jest przytłaczający, a głupota bohaterów jest wręcz denerwująca. Właśnie przez ten wszechogarniający smutek nie dałem pełnej dziesiątki.
Dodam jeszcze, że zakończenie było napisane po mistrzowsku.
Chciałbym, aby ktoś napisał współczesną wersję, może z delikatnym pierwiastkiem humoru.

Jak w pewnej piosence "nigdy nie ufaj kobiecie, ona wprowadzi cie w błąd" :)
Szykuję się już do następnej części, ale muszę trochę ochłonąć nad czymś lżejszym.

Fascynująca książka. Okazuje się, że jako istoty ludzkie zawsze będziemy dążyć do władzy, to bardzo smutne. Choć jest to fantastyka, autor skupia się tu na aspektach związanych z powstawaniem partii politycznych oraz sekt religijnych. Obraz przedstawiony przez Żuławskiego jest przytłaczający, a głupota bohaterów jest wręcz denerwująca. Właśnie przez ten wszechogarniający...

więcej Pokaż mimo to

avatar
7914
6771

Na półkach: ,

TAK POWINNA WYGLĄDAĆ POLSKA FANTASTYKA

Chyba nie ma miłośnika fantastyki, choć trochę orientującego się w rodzimym światku tego gatunku, który nie słyszałby o Jerzym Żuławskim. Można bowiem nie czytać jego powieści, nie wiedzieć nawet kim był – choć już z samego kontekstu nietrudno się tego domyślić – ale jego nazwisko prędzej czy później musiało rzucić się czytelnikom w oczy. W końcu od jedenastu lat istnieje nagroda literacka jego imienia, przyznawana najlepszym polskim utworom fantastycznym; nagroda znana i ceniona, więc i kojarzona przez miłośników literatury traktującej o wszelkiej maści niezwykłościach. Można by jednak zapytać, czym jednak pisarz ten zasłużył sobie na nią? Przecież obecnie dość trudno jest trafić na wznowienia jego prozy, a rynek ciągle zalewają wszelkie reedycje klasycznych dzieł? Ale wystarczy zacząć czytać „Zwycięzcę”, nawet bez znajomości pierwszego tomu całej opowieści, by wszystko stało się jasne. Bo to świetnie pomyślana, niezwykłe świeża, jak na lata, w których powstała (pierwsze wydanie przypadło na rok 1910) i wspaniale napisana powieść, przy której współczesne polskie science fiction wypada przerażająco blado i nijako.

Fabularnie rzecz jest prosta, skupiona na zawsze popularnym motywie zaludnienia obcego globu i spotkaniu z niezwykłościami tam na nas ludzi czekającymi, ale i na tym polu „Zwycięzca” prezentuje się znakomicie. Oto niegdyś ludzie przybyli na Księżyc, a po ich wizycie została pamiątka: potomkowie. Niscy, zdziczali, poszli w kierunku kultury plemiennej, a ich lud zależny jest od Szernów – pierwotnych mieszkańców srebrnego globu. Wciąż jednak wierzą, że ich los odmieni przybycie swoistego Mesjasza, jakim ma być da nich Stary Człowiek z legend. I tak się akurat składa, że na Księżycu ląduje kosmonauta Marek, a jego pojawienie się, jak można się domyślać, staje się początkiem wielkich zmian. Wspomagani przez technologię i broń Księżycanie, stają u progu rewolucji. Oblicze ich społeczeństwa ma zostać odmienione, a wśród nich zaprowadzona demokracja. Pytanie jednak co z tych wszystkich reform i zmian może wyniknąć…

Całość mojej recenzji na portalu Sztukater: https://sztukater.pl/ksiazki/item/27251-trylogia-ksiezycowa-tom-2-zwyciezca.html

TAK POWINNA WYGLĄDAĆ POLSKA FANTASTYKA

Chyba nie ma miłośnika fantastyki, choć trochę orientującego się w rodzimym światku tego gatunku, który nie słyszałby o Jerzym Żuławskim. Można bowiem nie czytać jego powieści, nie wiedzieć nawet kim był – choć już z samego kontekstu nietrudno się tego domyślić – ale jego nazwisko prędzej czy później musiało rzucić się czytelnikom w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
795
718

Na półkach: , , , , , ,

Druga część pomimo widocznych różnic w stylu (brak budowy szkatułkowej, narracja trzecioosobowa, skupienie bardziej na akcji i postaciach aniżeli na warstwie naukowej) z pewnością jest godnym następcą genialnego "Na srebrnym globie", niemniej jednak uczciwie trzeba przyznać, że nieco obniża loty.

Akcji jest tu dużo więcej, książka jest bardzo dynamiczna, sporą część zajmują wojny, podboje, konflikty między postaciami - nie zmieniło się jednak jedno: Żuławski pisząc "Zwycięzcę" zaczął zapewne od filozoficznych rozważań, które stopniowo obudował w fabułę. Pełnokrwista (dosłownie i w przenośni) akcja książki jest jedynie pretekstem do postawienia czytelnikowi pytań.

Tym razem autor wziął na warsztat tylko w zasadzie jeden (za to porządnie rozwałkowany na części pierwsze) temat - religię, a konkretnie motyw mesjasza, oczekiwania na jego przyjście, dni jego chwały oraz upadek. Ówczesnym czytelnikom przywodzić może na myśl dzieła ewangelistów (nawiązania są bardzo wyraźne, rzekłbym momentami, że niemal dosłowne),współczesny dorzucić może sobie i Diunę. Kto wie, może Herbert czytał Żuławskiego? Podobnie jak Graves, u którego zakończenie Klaudiusza również wygląda bardzo znajomo.

Czy książka jest antyreligijna czy antyklerykalna? No cóż, nie w mniejszym stopniu niż np. Faraon, który równie dobrze (a nawet lepiej) pokazuje skąd się bierze religia, kto na niej najwięcej zyskuje oraz o co tak naprawdę chodzi kapłanom. Książka mówi to, o czym wielu ludzi myśli, ale tylko ci, którzy powiedzą to głośno noszą miano antyklerykałów.

Pomimo tego, że o pięterko niżej niż pierwsza część, nadal jak najbardziej warto przeczytać.

Druga część pomimo widocznych różnic w stylu (brak budowy szkatułkowej, narracja trzecioosobowa, skupienie bardziej na akcji i postaciach aniżeli na warstwie naukowej) z pewnością jest godnym następcą genialnego "Na srebrnym globie", niemniej jednak uczciwie trzeba przyznać, że nieco obniża loty.

Akcji jest tu dużo więcej, książka jest bardzo dynamiczna, sporą część...

więcej Pokaż mimo to

avatar
155
104

Na półkach: ,

To moja ulubiona część cyklu (choć wydaje mi się, że niesłusznie oceniam trzeci tom nieco niżej; to chyba ze względu na zakończenie). W "Zwycięzcy" opisany zostaje przełomowy moment w historii ludzkości na Księżycu. Mimo że tekst na pierwszy rzut oka przypomina niezbyt głęboką powieść fantasy/sci-fi, jego prawdziwe przesłanie jest zupełnie inne. Nie jest istotne to, kim są szernowie i kim są morcy. W centrum wydarzeń pozostaje człowiek - uniwersalny, zawsze ten sam, nieważne, w jakich latach i na jakich planetach rozgrywa się historia. Właśnie ten realizm psychologiczny urzekł mnie u Żuławskiego.

To moja ulubiona część cyklu (choć wydaje mi się, że niesłusznie oceniam trzeci tom nieco niżej; to chyba ze względu na zakończenie). W "Zwycięzcy" opisany zostaje przełomowy moment w historii ludzkości na Księżycu. Mimo że tekst na pierwszy rzut oka przypomina niezbyt głęboką powieść fantasy/sci-fi, jego prawdziwe przesłanie jest zupełnie inne. Nie jest istotne to, kim są...

więcej Pokaż mimo to

avatar
623
187

Na półkach:

Najlepsza część trylogii, pokazuje działanie psychologii tłumu, świetny materiał na scenariusz filmowy.

Najlepsza część trylogii, pokazuje działanie psychologii tłumu, świetny materiał na scenariusz filmowy.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    267
  • Chcę przeczytać
    185
  • Posiadam
    94
  • Fantastyka
    22
  • Teraz czytam
    9
  • 2014
    5
  • E-book
    5
  • Science Fiction
    4
  • Ebook
    4
  • Literatura polska
    4

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Zwycięzca


Podobne książki

Przeczytaj także