Żołnierskie życie. Moja służba w Reichswehrze i Wehrmachcie 1919-1939

Okładka książki Żołnierskie życie. Moja służba w Reichswehrze i Wehrmachcie 1919-1939 Erich von Manstein
Okładka książki Żołnierskie życie. Moja służba w Reichswehrze i Wehrmachcie 1919-1939
Erich von Manstein Wydawnictwo: Arkadiusz Wingert Seria: Zdarzyło się w XX wieku historia
434 str. 7 godz. 14 min.
Kategoria:
historia
Seria:
Zdarzyło się w XX wieku
Wydawnictwo:
Arkadiusz Wingert
Data wydania:
2013-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2013-01-01
Liczba stron:
434
Czas czytania
7 godz. 14 min.
Język:
polski
ISBN:
9788360682418
Tagi:
hiatoria XX wiek II wojna światowa Wermaht biografia wspomnienia
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
12 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1159
937

Na półkach: ,

Kim był Erich von Manstein nie trzeba nikomu wyjaśniać. Osoby, którym ta postać jest obca, nie powinny sięgać po tą książkę. Powodów tych jest kilka. Po pierwsze autor nie jest obiektywny w wielu kwestiach, po drugie autor myli niektóre fakty i po trzecie wybiela sam siebie.
Przystępując do lektury trzeba mieć podstawy wiedzy na temat omawianego przez Mansteina okresu czasu. Pozwoli nam się zdystansować i chłodnym okiem spojrzeć na niektóre zawarte w publikacji tezy. Jest to książka pisana przez Niemca pod niemieckich czytelników. Pisana w okresie, kiedy owi Niemcy czuli się poszkodowani i nie brali pod uwagę faktu, że sami sobie koszmar ten stworzyli. Autor brał udział w przygotowaniach do tragedii drugiej wojny światowej, pod pozorem odbudowy Rzeszy po "dyktacie" wersalskim.
Obraz przedstawiony w książce nie będzie dla nas Polaków przyjemny, tak samo odczują to Czesi i inni poszkodowani przez III Rzeszę. Dlatego czytanie wspomnień powinno odbywać się bez zbytniego gorączkowania się- nie byliśmy adresatem.
Bardzo dobrym krokiem było zatrudnienie konsultanta historycznego. Wyjaśnia on wiele kwestii, prostuje przeinaczenia, wytyka błędy i pozwala nie ugrzęznąć w iluzji. Wszystkie przypisy konsultanta są wyczerpujące i co najważniejsze pod tekstem wiodącym. Takie wydawanie książek byłych nazistów uważam za wzorowe.
Dlaczego warto pomimo wspomnianych wad przeczytać książkę?
Mamy tutaj do czynienia z punktem widzenia człowieka, który brał w pośredni lub bezpośredni udział w opisywanych wydarzeniach. Możemy poznać stanowisko ówczesnych wysoko postawionych wojskowych wobec zmian w Niemczech. Jest ono kontrowersyjne (w kwestii odpowiedzialności armii za noc długich noży, wywołanie wojny, milczenie w aferach von Blomberga i von Fritscha) i niekoniecznie podparte właściwymi pobudkami. Niekiedy odnosiłem wrażenie że Manstein, chciał po prostu zachować stanowisko. Nie trafiały do mnie jego usprawiedliwienia. Są w książce poruszone dość interesujące kwestie puczu i odsunięcia Hitlera od władzy i wiele innych.
Dla osób interesujących się historią III Rzeszy jest pozycja obowiązkowa.
Wydanie jest idealne. Twarda oprawa, piękny papier w środku liczne zdjęcia.
Lektura dla osób potrafiących zachować dystans i czerpać z bezpośredniego źródła historycznego.

Kim był Erich von Manstein nie trzeba nikomu wyjaśniać. Osoby, którym ta postać jest obca, nie powinny sięgać po tą książkę. Powodów tych jest kilka. Po pierwsze autor nie jest obiektywny w wielu kwestiach, po drugie autor myli niektóre fakty i po trzecie wybiela sam siebie.
Przystępując do lektury trzeba mieć podstawy wiedzy na temat omawianego przez Mansteina okresu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
217
104

Na półkach:

Brawa należą się przede wszystkim Wingertowi za trzymające wysoki poziom wydanie książki, zarówno pod względem estetycznym, jak i merytorycznym. To ostatnie zostało zapewnione dzięki zaangażowaniu jako konsultanta dr Jarosława Centka, bezsprzecznie najlepszego polskiego fachowca zajmującego się tematyką Reichswehry.

Erich von Manstein zapisał się w historii II wojny światowej jako dowódca i sztabowiec wyróżniający się ogromnymi umiejętnościami prowadzenia działań operacyjnych. Z drugiej strony zawsze będzie też kojarzony z odpowiedzialnością za zbrodnie wojenne. Jego słynnymi wspomnieniami z tego okresu są Stracone zwycięstwa, jednak książka dotyczą czasu międzywojennego, a więc właśnie Żołnierskie życie, jest nie mniej ciekawa. Kilkukrotnie zajmował on bowiem w tym czasie ważne stanowiska w strukturach dowodzenia niemieckimi siłami zbrojnymi.

Największy pożytek, bądź przyjemność z książki, będą mieć osoby zajmujące się naukowo lub tylko interesujące się okresem międzywojennym i jego historią wojskową. Wiadomo, iż nigdy nie możemy zakładać dużej wiarygodności wspomnień, mogą one jedynie stanowić cenne uzupełnienie stanu wiedzy. Osoby będące "w temacie", albo nawet same prowadzące badania, od razu wychwycą pewne przekłamania. Dla historyka takie niuanse są świetną sprawą, osoba mniej wprawiona może już "dać się nabrać" Autorowi i przyjąć jego subiektywną perspektywę. Dlatego pochwalić należy decyzje o zatrudnieniu kompetentnego konsultanta, który potrafił w przypisach zwięźle skomentować szczególnie mijające się z prawdą tezy, jak też korygować różne drobne, niecelowe omyłki. Wiadomo, iż pisząc w latach 50. Manstein wybielał czy to siebie, czy towarzyszy broni, czy przede wszystkim międzywojenną Rzeszę i jej siły zbrojne. W źródłach, a więc np. dokumentach z tego okresu (ale nie tylko),wygląda to jednak inaczej. Dziś pewne fakty są już oczywiste, ale w czasie pisania książki takie nie były i w efekcie Autor pozwolił sobie ewidentnie nagiąć prawdę. Ale nie tylko to, już sama wymowa i ton sprawiają, iż ojczyzna Autora i jej armia zostały przedstawione w łagodnym, korzystnym świetle. Taki już jest urok wspomnień, trzeba mieć dużą poprawkę na ich wiarygodność, jak i perspektywę. Moim zdaniem trzeba też już mieć solidną wiedzę na dany temat, a nie dopiero ją budować.

Osobiście zainteresowało mnie w książce mnóstwo rzeczy, wymienię choćby opinie, jaką Manstein wystawiał swoim przełożonym, jego relacja z tzw. afery Blomberga-Fritscha, czy też uczucia po abdykacji cesarza i próba odnalezienia się w nowych realiach. Oczywiście jest tego o wiele więcej. Dla osób interesujących się historią międzywojennych Niemiec jest to wręcz lektura obowiązkowa. Oprócz kwestii wojskowych, warto zauważyć obecność wielu barwnych opisów świata już dawno minionego. Były to choćby fragmenty udziału młodziutkiego Mansteina w uroczystościach na dworze cesarskim, czy jego wizyty w Turcji. Nadały one książce koloryt.

Podsumowując, polecam głównie osobom obytym z tematem historii Niemiec pierwszej połowy XX wieku, jako doskonałą lekturę uzupełniającą. Brawa należą się wydawnictwu za staranność od strony technicznej, jak też przede wszystkim o zadbanie o solidne opracowanie materiału pod względem merytorycznym. Kawałek dobrego, źródłowego wydawnictwa, wartościowego dla pasjonatów, jak i tych zajmujących się tematem bardziej fachowo. Oby więcej takich pozycji.

Brawa należą się przede wszystkim Wingertowi za trzymające wysoki poziom wydanie książki, zarówno pod względem estetycznym, jak i merytorycznym. To ostatnie zostało zapewnione dzięki zaangażowaniu jako konsultanta dr Jarosława Centka, bezsprzecznie najlepszego polskiego fachowca zajmującego się tematyką Reichswehry.

Erich von Manstein zapisał się w historii II wojny...

więcej Pokaż mimo to

avatar
715
78

Na półkach:

Manstein był wysokim oficerem Wehrmachtu, jednym z najlepszych dowódców II Wojny Światowej. Rzucany na beznadziejne odcinki frontu, "strażak Hitlera", wyczyniał cuda stosując ograniczonymi siłami błyskotliwe manewry, do perfekcji używając broń pancerną. To tyle jeśli chodzi o zalety.
Po przeczytaniu jego książki wiem także że był typowym butnym, ciasnym umysłowo Prusakiem. Wspomnienia 1919 - 1939 pisał sporo czasu po wojnie, później jeszcze niż wspomnienia 1939-1945. Już na pierwszych 70 stronach dał dowód wielkiej niechęci do Polaków. Przyznając się do domieszki krwi słowiańskiej ujął to tak, że na szczęście większa część, ta pruska ukształtowała jego wspaniały charakter. Był jednym z architektów odbudowy zbrojnej potęgi Niemiec po I Wojnie Światowej (łamiącej postanowienia Ligi Narodów),tłumacząc to iż były to działania obronne przeciwko grożącemu najazdowi z Polski lub Czechosłowacji. Opisując odzyskanie przez Polskę wolności ujął to jako powstańcze próby przejęcie terytoriów niemieckich w Prowincji Poznańskiej przez "polskie bandy". Powstanie Korfantego to były "bandy Korfantego". Postulował przekształcenie paramilitarnej formacji obrony granicznej w jednostki wojskowe, tłumacząc to, że w "razie wybuchu wojny, ludzie ci nie będąc jako żołnierze objęci konwencją haską, znając mentalność Polaków, będą mieli tragiczny los". Wszystko to znamy z II Wojny Światowej, jako stałą praktykę właśnie Manstaina i jego Wehrmachtu...
Wojnę, którą wywołali Niemcy, a między innymi Manstein i reszta Sztabu Rzeszy, autor tłumaczy jako dzieło Hitlera, zapominając na przykład, że to jego "Fall Gelb" został zrealizowany w pogromie Francji w 1940 roku. Kilku jego krewnych "zginęło za ojczyznę", np. jeden w 1940 w kampanii w Polsce, drugi jako dowódca bombowców nurkujących nad Brukselą (Belgia była krajem neutralnym...). Tak właśnie walczyli w obronie Niemiec.
Książkę warto przeczytać choćby z tego powodu, żeby choć w pewnym stopniu poznać tępotę umysłową żołdaka wytresowanego w koszarach, znajdującego każdy powód, żeby kogoś najechać, trochę pomordować. I nie musieć oceniać czy to co robię jest złe, czy dobre - rozkaz to rozkaz, przysięgałem, więc jak każą, zrobię wszystko.
Do redakcji - na przyszłość polecam większe przyłożenie się do tekstu, sporo literówek, zgubionych liter, itp

Manstein był wysokim oficerem Wehrmachtu, jednym z najlepszych dowódców II Wojny Światowej. Rzucany na beznadziejne odcinki frontu, "strażak Hitlera", wyczyniał cuda stosując ograniczonymi siłami błyskotliwe manewry, do perfekcji używając broń pancerną. To tyle jeśli chodzi o zalety.
Po przeczytaniu jego książki wiem także że był typowym butnym, ciasnym umysłowo Prusakiem....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    35
  • Przeczytane
    18
  • Posiadam
    5
  • Historia
    3
  • Ulubione
    2
  • POPULARNO-NAUKOWE
    1
  • Poszukuję (głównie e-book n/k)
    1
  • Pamiętniki & Wspomnienia
    1
  • XX Wiek i historia
    1
  • Must have 2
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Żołnierskie życie. Moja służba w Reichswehrze i Wehrmachcie 1919-1939


Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne