Narodziny zła
- Kategoria:
- horror
- Wydawnictwo:
- Warszawska Firma Wydawnicza
- Data wydania:
- 2013-06-20
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-06-20
- Liczba stron:
- 80
- Czas czytania
- 1 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788378056874
„Narodziny zła” to spowiedź głównego bohatera. Steve dorastał w patologicznej rodzinie, z której postanowił się jak najszybciej wydostać. Po przeprowadzce poznaje piękną kobietę, która pokazuje mu, co to znaczy naprawdę kochać, jednak splot wielu wydarzeń w jego życiu powoduje, staje się bezlitosnym mordercą.
„Narodziny zła” to debiut niezwykle mocny, któremu nie brakuje odwagi, nawet brawury, w lawirowaniu pomiędzy gatunkowymi kliszami, i dociekliwości w zgłębianiu mechanizmów rządzących ludzką psychiką. Od psychologicznego banału chroni go jednak przewrotny strumień (kilku) świadomości, od ugrzęźnięcia w pociągającym, acz płytkim świecie prozy brutalnej – umiejętność nadawania scenom z horroru drugiego dna i korzystanie z adekwatnie chropawego języka. To ciekawa gra literacka prowadzona na kilku poziomach, a jednocześnie zagadka dla odbiorców książki, którym pozostawia się ocenę głównego (a może nawet jedynego) bohatera.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 236
- 65
- 23
- 5
- 4
- 4
- 3
- 2
- 1
- 1
Cytaty
Przez całą drogę myślałem tylko o Annie. To ona dodawała mi sił. To, że miałem się z nią zobaczyć, sprawiało, że uciekałem z taką werwą.
Nie ulitowałem się jednak. Potarłem zapałkę i rzuciłem w stronę worka, który natychmiast zajął się ogniem. Stałem i z lekkim uśmiechem patrz...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Ostrzeżenie na okładce:
"Książka zawiera sceny brutalne i przeznaczona jest jedynie dla dorosłego czytelnika".
W sumie tyle powinno wystarczyć. Wszystko się zgadza.
Książka to historia "Krwawego Steve", spisana przez niego w więzieniu.
Począwszy od nieszczęśliwego dzieciństwa w patologicznej rodzinie, poprzez jego wielką, obsesyjną miłość do kobiety, aż do zbrodni których dokonał.
Psychopata, zwyrodnialec, czy bardzo chory człowiek?
Książka nie jest obszerna, jedynie 80 stron, ale mieści wiele zła.
Wiem, że to tylko fikcja literacka, ale mam świadomość, że takie osoby żyją naprawdę i to jest straszne.
Podobno pisarz pisze o tym, co zna, w takim razie nie mam więcej pytań.
To debiut autora, śmiało można powiedzieć że to "wejście smoka".
Poza tą napisał też inne książki, własnie zaczęłam trzecią z kolei.
Polecam, jeśli się nie boicie, warto !!!
Ostrzeżenie na okładce:
więcej Pokaż mimo to"Książka zawiera sceny brutalne i przeznaczona jest jedynie dla dorosłego czytelnika".
W sumie tyle powinno wystarczyć. Wszystko się zgadza.
Książka to historia "Krwawego Steve", spisana przez niego w więzieniu.
Począwszy od nieszczęśliwego dzieciństwa w patologicznej rodzinie, poprzez jego wielką, obsesyjną miłość do kobiety, aż do zbrodni których...
Jest to moja druga książka tego autora i muszę przyznać, iż pomimo tematyki podoba mi się o wiele bardziej. Jest to brutalna "spowiedź" mężczyzny o imieniu Steve, który cierpi na rozdwojenie jaźni. Opowiada nam w niej o swoich makabrycznych zbrodniach i uczuciach jakie im towarzyszyły. O tym co nim kierowało. Nie jest to ksiązka dla osób wrażliwych, przeznaczona jest dla dorosłych czytelników.
Jest to moja druga książka tego autora i muszę przyznać, iż pomimo tematyki podoba mi się o wiele bardziej. Jest to brutalna "spowiedź" mężczyzny o imieniu Steve, który cierpi na rozdwojenie jaźni. Opowiada nam w niej o swoich makabrycznych zbrodniach i uczuciach jakie im towarzyszyły. O tym co nim kierowało. Nie jest to ksiązka dla osób wrażliwych, przeznaczona jest...
więcej Pokaż mimo toKsiążka tylko dla osób o mocnych nerwach .Opisy są dosyć brutalne .
Jedynie czepię się niestety redagowania tekstu , bo trafia się sporo błędów ,niestety ...
Książkę raczej ciężko zakupić w Polsce ,ale okazało się że w Anglii to już nie jest problemem ;-) .No ale z drugiej strony innych pozycji tego autora księgarnia nie miała w sprzedaży ;-) :-/ .
Książka tylko dla osób o mocnych nerwach .Opisy są dosyć brutalne .
Pokaż mimo toJedynie czepię się niestety redagowania tekstu , bo trafia się sporo błędów ,niestety ...
Książkę raczej ciężko zakupić w Polsce ,ale okazało się że w Anglii to już nie jest problemem ;-) .No ale z drugiej strony innych pozycji tego autora księgarnia nie miała w sprzedaży ;-) :-/ .
Mocne 8/10
Mocne 8/10
Pokaż mimo toSuper debiut!!!
Super debiut!!!
Pokaż mimo toOstatnio obiecałam sobie, że nadrobię wszystkie braki, a co za tym idzie, przeczytam wszystkie książki, które leżą u mnie na półce nie przeczytane. „Narodziny zła” wygrałam w zeszłym roku w konkursie, choć ma nie wielką liczbę stron, musiała czekać aż pół roku, żebym ją przeczytała. Zawsze znalazły się ciekawsze lektury, a na tą nie było czasu. Dzięki mojemu mocnemu postanowieniu w końcu się udało i pozycję przeczytałam.
Steven miał bardzo ciężkie dzieciństwo. Ojciec alkoholik, bił jego i matkę. Zaniedbany chłopak, nie miał domu z prawdziwego zdarzenia. Nikt nie dawał mu dobrego przykładu, był zdany sam na siebie. Jego dorosłe życie ukształtowały przeżycia z najmłodszych lat. Wpłynęły znacząco na jego zachowanie, a także postrzeganie światy. Zastanawiające jest tylko, kiedy została przekroczona cienka granica dobra i zła, kiedy jego umysł zmienił się, już nie odwracalnie… Do czego zdolny jest ten chłopak, a właściwie młody mężczyzna?
Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, jak ważne jest wychowanie dziecka i jaki wpływ może mieć na niego. Owszem, są przypadki dzieci z rodzin patologicznych, kiedy to dzieci robią wszystko, aby nie być takimi jak rodzice. Uczą się, studiują, wyprowadzają się z domu i są normalnymi ludźmi, wiodą zwykłe spokojne życie, omijając pewne czynniki, które stoczyły na dno ich rodziców. Ale co, jeśli dziecko, wpada w tą patologię i nie potrafi się od niej uwolnić, co jeśli powoduje to nie odwracalne zmiany w psychice, prowadząc takie dziecko do choroby psychicznej, a nawet przemienia je w psychopatę?
Niczym nie wyróżniający się chłopak, z pozoru normalny, przecież nikt na twarzy nie ma wypisane, że ma za sobą ciężka przeszłość. Kiedy poznaje Annę jego życie się zmienia. Kocha ją bezgranicznie, ich związek nie trwa jednak długo. Anna porzuca Stevena, przez jego zazdrość. W tedy coś się w nim zmienia, dostaje obsesji na punkcie byłej dziewczyny. Nie może przestać o niej myśleć, a do tego powracają obrazy z przeszłości, z którymi nie umie sobie poradzić. Pchają go w złym kierunku, a on się temu poddaje…
Wcale nie żałuję, że tak późno sięgnęłam po tę pozycję. Musiałam przeczuwać z czym mam do czynienia, to po prostu nie na moje nerwy. W pewnym momencie, podczas czytania, myślałam, że zaraz zwymiotuje. Autor nie oszczędza czytelnika, pokazuje w bardzo brutalny sposób całą historię, co może spowodować niesmak. Mimo wszystko, lektura niesamowicie mnie pochłonęła. Od pierwszej strony nie mogłam się od niej oderwać, dopiero gdy przyszło do scen brutalnych, w tedy odkładałam książkę na bok. Czułam ból ofiar, współczułam im, to po prostu było przerażające. Warto pamiętać, że jest to pozycja tylko dla dorosłych. Nie polecałbym tego młodszym odbiorcą.
„Narodziny zła” to opowiadanie, a wręcz spowiedź głównego bohatera. Przybliża nam swoje dzieciństwo i wszelkie kierujące nim motywy. Krok po kroku widzimy, jak zmieniała się jego postawa i miejsce w społeczeństwie, co doprowadziło do uwolnienia zła. Warto się zastanowić czym jest zło, a nawet przyjrzeć się bliżej swojemu otoczeniu, sprawdzając, czy ktoś nie zachowuje się dziwnie. Przecież nasz sąsiad może okazać się człowiekiem, który będzie zabijał, bo może okazać się psychopatą. Autor świetnie opisał cały proces zachodzący w jego umyśle. Nie jestem zwolenniczką takiej literatury, ale trzeba przyznać, Dawid Waszak ma talent do pisania. Jego dzieło to pokazuje. Niestety, ale podejrzewam, że jest to moje pierwsze i ostatnie spotkanie z twórczością tego autora o ile będzie pisał, tylko i wyłącznie w tym gatunku.
Dawid Waszak urodził się w 1989 roku w Jarocinie. Zadebiutował książką „Narodziny zła”, a obecnie na swoim koncie ma już dwie powieści. Oprócz pisaniem, interesuje się muzyką, filmem i motoryzacją.
Moja ocena: 7/10
Ostatnio obiecałam sobie, że nadrobię wszystkie braki, a co za tym idzie, przeczytam wszystkie książki, które leżą u mnie na półce nie przeczytane. „Narodziny zła” wygrałam w zeszłym roku w konkursie, choć ma nie wielką liczbę stron, musiała czekać aż pół roku, żebym ją przeczytała. Zawsze znalazły się ciekawsze lektury, a na tą nie było czasu. Dzięki mojemu mocnemu...
więcej Pokaż mimo to"Narodziny zła" to debiutancka powieść Dawida Waszaka, młodego autora pochodzącego z Jarocina. 26-letni twórca ma już na koncie dwie książki - wspomniane wyżej "Narodziny zła" oraz "O tym, który raz już umarł". W planie ma kolejną, trzecią powieść, która ujrzy światło dzienne w tym roku. Od niedawna próbuje swoich sił w blogowaniu. Zainteresowanych zapraszam tutaj - http://dawid-waszak-official.blogspot.com/
Do przeczytania "Narodzin zła" skłoniła mnie oczywiście tematyka. Od zawsze interesowały mnie książki brutalne, ostre, potworne. Wszystkie porównuję do Ketchuma, który jest dla mnie niekwestionowanym mistrzem wszelkiego okrucieństwa i grozy, a którego nikt do tej pory nie pobił.
Głównym bohaterem i zarazem narratorem powieści jest Steven, chłopak z patologicznej rodziny, który musi radzić sobie z wieloma trudami życia. Po śmierci matki wyprowadza się od ojca alkoholika i zaczyna życie na własny rachunek. "Narodziny zła" to swego rodzaju spowiedź bohatera mająca na celu wyjaśnienie tego, jak Steven stał się tym kim jest. Swoje poczynania bohater opowiada w sposób dość suchy, można powiedzieć beznamiętny. Steven się nie tłumaczy, on po prostu opowiada nam jak jest. Ocenę swojej osoby pozostawia nam - czytelnikom jego wyznań.
W swojej krótkiej książce Dawid Waszak uczula nas na to, że każdy z nas może nosić w sobie pokłady zła, choć wcale na taką osobę nie wygląda. Powieść sprawia, że zaczynamy baczniej przyglądać się ludziom w swoim otoczeniu, sąsiadom, współpracownikom, znajomym. Autor porusza również temat jednego z najbardziej tajemniczych zaburzeń psychicznych jakim jest rozdwojenie jaźni, często mylone ze schizofrenią. Postać Stevena jako osobowości wielorakiej jest naprawdę ciekawa, a zarazem przerażająca.
Objętość książki to rzecz jasna kwestia dyskusyjna. Czym dla nas moli książkowych jest 80 stron? Jednak każdy medal ma dwie strony i przesadne rozwlekanie czasem również nie ma sensu. Język powieści jest prosty, występują wulgaryzmy, ale nie są używane przesadnie często, raczej wtedy kiedy sytuacja tego wymaga. Wyłapałam niestety kilka literówek.
Podsumowując jestem zadowolona z lektury, bo lubię wiedzieć dlaczego źli bohaterowie są tacy jacy są. Choć są to właściwie antybohaterowie zawsze próbuję ich wytłumaczyć, przemyśleć skąd wzięło się to lub inne zachowanie. Również temat osobowości złożonej jest niebanalny i za to przyznaję duży plus.
Książkę polecam serdecznie czytelnikom lubiącym mocną treść, krótkie formy i oczywiście osobom PEŁNOLETNIM. Ja osobiście będę śledzić poczynania Pana Dawida, a niedługo zabieram się za jego kolejną książkę.
"Narodziny zła" to debiutancka powieść Dawida Waszaka, młodego autora pochodzącego z Jarocina. 26-letni twórca ma już na koncie dwie książki - wspomniane wyżej "Narodziny zła" oraz "O tym, który raz już umarł". W planie ma kolejną, trzecią powieść, która ujrzy światło dzienne w tym roku. Od niedawna próbuje swoich sił w blogowaniu. Zainteresowanych zapraszam tutaj -...
więcej Pokaż mimo toPowieść zaczyna się ciekawie, poznajemy Stevena, który opowiada nam swoją historię. To narracja pierwszoosobowa pozwala nam lepiej go poznać oraz zrozumieć to, co go spotkało i pchnęło na „drogę zła”.
Traumatyczne dzieciństwo. Alkoholizm i przemoc domowa. Ukrywanie śladów pobicia. Brak miłości i bezpieczeństwa... Później pojawia się buntownicze podejście do świata w którym mężczyzna zarzeka, że nie dla niego jest długotrwały związek i rodzina, liczą się dla niego tylko panienki na jedną noc. A jednak serce nie sługa… spotyka ją. Tę jedną jedyną - Annę. Zakochuje się i nie ma już odwrotu. Stara się za wszelką cenę zbudować normalną relację, a jednak coś nie gra… Po roku rozstają się… To jest kolejny cios od losu dla Stevena. Wtedy demony z przeszłości dają o sobie znać. Smak krwi oraz ból drugiego człowieka to jest to, co od tej chwili go fascynuje… Zaczyna się rozgrywka w której zwycięzca może być tylko jeden…
Pomysł na fabułę książki „Narodziny zła” jest bardzo ciekawy, ale… Tak niestety pojawia się ale… Brakuje mi pełniejszego obrazu zaistniałych zdarzeń. Jak dla mnie za mało ukazanego dzieciństwa głównego bohatera oraz zbyt mała ilość dialogów - choćby jego rozmów prowadzonych z ukochaną (przynajmniej fragmentów),aby można było ujrzeć, co poszło nie tak w ich związku; rozmów z przyjaciółką z którą spędzał tak wiele czasu. Albo choćby przykładu jego „gadki” jak podrywał lalunie w barze…
To pozwoliłoby czytelnikowi zobaczyć jak Steve komunikował się z innymi ludźmi, który jakby na to nie patrząc poza tym, że jest psychopatycznym mordercą - jest też ofiarą, człowiekiem mocno skrzywdzonym przez najbliższą osobę...
cała recenzja na moim blogu
Powieść zaczyna się ciekawie, poznajemy Stevena, który opowiada nam swoją historię. To narracja pierwszoosobowa pozwala nam lepiej go poznać oraz zrozumieć to, co go spotkało i pchnęło na „drogę zła”.
więcej Pokaż mimo toTraumatyczne dzieciństwo. Alkoholizm i przemoc domowa. Ukrywanie śladów pobicia. Brak miłości i bezpieczeństwa... Później pojawia się buntownicze podejście do świata w którym...
http://zaczytanywksiazkach.blogspot.com/2015/01/prawdziwa-historia-krwawego-stevea.html
Tytuł: Narodziny zła
Autor: Dawid Waszak
Wydawnictwo: Warszawska Firma Wydawnicza
Data wydania: 20 czerwca 2013
Liczba stron: 78
Dawid Waszak to młody autor, który urodził się w 1989 roku w Jarocinie. Poza pisaniem interesuje się muzyką, filmem i motoryzacją. Jego drugą powieścią jest O tym, który raz już umarł.
Język utworu jest lekki, przyjemy, a styl oryginalny. Czytając, zachwycałem się nad przełamaniem bariery, wprowadzeniem miłej atmosfery, z której czytelnik nie chce wyjść. Każda strona staje się niesamowitą przygodą. Skończywszy ją chciało mi się śmiać, że jest w niej więcej trupów niż w większości kryminałów. Jedyne co kuło w oczy podczas czytania to liczne literówki.
Książka jest na pewno poruszająca. Porusza masę problemów. Między innymi: znęcanie się alkoholika nad synem i żoną, niechciana miłość, "wpadka z dzieckiem".
Narodziny zła odebrałem jako spowiedź głównego bohatera Steve'a. Nie chodzi mi o spowiedź przed Bogiem tylko samym sobą. Opowiada swoje ciężkie i smutne życie od początku. Mówi, że musiał patrzeć jak jego matka i nowo narodzony brat giną, jak zostaje wiele razy odrzucony przez piękną płeć, jak musimy zabijać, aby żyć.
Głównym bohaterem jest jedna osoba, która ma rozdwojenie jaźni. Sterują nim Steven i Konrad. Oboje lubią zabijać i czuć smak krwi swoich ofiar. Jeden drugiego próbuje zabić. Podpowiadają w sobie w wielu sprawach. Traktują jak kumpli, gadają normalnie, choć nie wiedzą, że "normalni" ludzie patrzą się na niego jak idiotę, który gada sam do siebie.
Nie ulitowałem się jednak. Potarłem zapałkę i rzuciłem w stronę worka, który natychmiast zajął się ogniem. Stałem i z lekkim uśmiechem patrzyłam, jak ten psiak cierpiał; myślałem mściwie, że mu się to należało.
Przez całą drogę myślałem tylko o Annie. To ona dodawała mi sił. To, że miałem się z nią zobaczyć, sprawiało, że uciekałem z taką werwą.
Fajne w książce jest to, że sami możemy ocenić głównego bohatera, spróbować wytłumaczyć jego zachowanie, obojętność, nienawiść. Utwór jest przeznaczony dla dorosłych ze względu na brutalne sceny.
http://zaczytanywksiazkach.blogspot.com/2015/01/prawdziwa-historia-krwawego-stevea.html
więcej Pokaż mimo toTytuł: Narodziny zła
Autor: Dawid Waszak
Wydawnictwo: Warszawska Firma Wydawnicza
Data wydania: 20 czerwca 2013
Liczba stron: 78
Dawid Waszak to młody autor, który urodził się w 1989 roku w Jarocinie. Poza pisaniem interesuje się muzyką, filmem i motoryzacją. Jego drugą...
mroooczna :)
mroooczna :)
Pokaż mimo to