Ranma 1/2. Tom 2

Okładka książki Ranma 1/2. Tom 2 Rumiko Takahashi
Okładka książki Ranma 1/2. Tom 2
Rumiko Takahashi Wydawnictwo: Egmont Polska Cykl: Ranma 1/2 (tom 1) komiksy
182 str. 3 godz. 2 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Ranma 1/2 (tom 1)
Tytuł oryginału:
Ranma 1/2
Wydawnictwo:
Egmont Polska
Data wydania:
2004-10-01
Data 1. wyd. pol.:
2004-10-01
Liczba stron:
182
Czas czytania
3 godz. 2 min.
Język:
polski
ISBN:
8323791651
Tłumacz:
Maciej Nowak-Kreyer
Tagi:
manga sztuki walki przemiana
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
18 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
133
133

Na półkach:

"Ranma 1/2" to kultowa manga, która łączy w sobie komedię, romans i sztuki walki. Autorka wpadła na szalony pomysł zamiany płci - kiedy główny bohater ma kontakt z zimną wodą, zamienia się w kobietę. Wszystko przez wypadek podczas treningu, kiedy to wpadł do legendarnego jeziora. Zresztą nie tylko on... Jeśli lubicie komedie, które zahaczają o absurdalne (i dzięki temu zabawne) historie, to koniecznie przeczytajcie ;-)

"Ranma 1/2" to kultowa manga, która łączy w sobie komedię, romans i sztuki walki. Autorka wpadła na szalony pomysł zamiany płci - kiedy główny bohater ma kontakt z zimną wodą, zamienia się w kobietę. Wszystko przez wypadek podczas treningu, kiedy to wpadł do legendarnego jeziora. Zresztą nie tylko on... Jeśli lubicie komedie, które zahaczają o absurdalne (i dzięki temu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
395
346

Na półkach: , , ,

Bardzo lekki i przyjemny shonen. Może i jest głupawa czy też dziwna, ale rozrywka na jeden wieczór zdecydowanie gwarantowana! Jeśli lubicie shoneny, mnóstwo humoru i co nieco romasu to myślę, że na tej mandze będziecie się drodzy czytelnicy bawić znakomicie. Ja natomiast chętnie bym przeczytała inne tytuły Rumiko Takashi.

Bardzo lekki i przyjemny shonen. Może i jest głupawa czy też dziwna, ale rozrywka na jeden wieczór zdecydowanie gwarantowana! Jeśli lubicie shoneny, mnóstwo humoru i co nieco romasu to myślę, że na tej mandze będziecie się drodzy czytelnicy bawić znakomicie. Ja natomiast chętnie bym przeczytała inne tytuły Rumiko Takashi.

Pokaż mimo to

avatar
7927
6782

Na półkach: , , ,

RANMA POWRACA

Kiedy w połowie lat 90. XX wieku dobiegło końca wydawanie „Dragon Balla”, wiele serii okrzyknięto jego następcami. Jedną z nich była „Ranma ½”. I chociaż trudno tutaj mówić o następcy, skoro cykl ten ukazywał się od roku 1987 i zakończył w 1996, coś jednak w tym wszystkim jest. I dzieło Rumiko Takahashi ma w sobie wiele z toriyamowskiego humoru i looku, chociaż przede wszystkim to cykl, który ma własny charakter i jako taki właśnie powinien być postrzegany.

Dziewczynami z rodu Tendō wstrząsa wieść, że oto do Chin powraca Ranma Saotome, syn przyjaciela ich ojca. Część się z tego cieszy, część nie, bo choć nie znają chłopaka, jedna z nich będzie musiała zostać jego żoną. Sęk w tym, że gdy Ranma się zjawia, okazuje się być… dziewczyną. Tylko, że już wkrótce ta dziewczyna staje się… chłopakiem. Co tu się dzieje? Czyżby Ranma zmieniał(a) płeć? Tak zaczyna się szalona przygoda grupki bohaterów!

https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2022/02/ranma-1-rumiko-takahashi.html

RANMA POWRACA

Kiedy w połowie lat 90. XX wieku dobiegło końca wydawanie „Dragon Balla”, wiele serii okrzyknięto jego następcami. Jedną z nich była „Ranma ½”. I chociaż trudno tutaj mówić o następcy, skoro cykl ten ukazywał się od roku 1987 i zakończył w 1996, coś jednak w tym wszystkim jest. I dzieło Rumiko Takahashi ma w sobie wiele z toriyamowskiego humoru i looku,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
364
264

Na półkach:

No w końcu dobre japońskie poczucie humoru - rodem ze starych anime Polonii 1.
Niezła kreska. Fabuła lekka (choć dla dorosłego czytelnika),zabawna (do tych żartów trzeba mieć otwarty umysł) i odprężająca (nic tak nie łagodzi jak poczucie odstresowania, że można mieć dziwniejsze życie).
Coś dla osób, które lubią świat na opak i totalną inność japońskości.

No w końcu dobre japońskie poczucie humoru - rodem ze starych anime Polonii 1.
Niezła kreska. Fabuła lekka (choć dla dorosłego czytelnika),zabawna (do tych żartów trzeba mieć otwarty umysł) i odprężająca (nic tak nie łagodzi jak poczucie odstresowania, że można mieć dziwniejsze życie).
Coś dla osób, które lubią świat na opak i totalną inność japońskości.

Pokaż mimo to

avatar
2186
2010

Na półkach:

Ranma ½ #1 to ponad 300 stron zwariowanej historii tytułowego bohatera Ranmy Saotome. Jest to młody adept sztuk walki, który wraz z ojcem poświęcił wiele lat swojego życia na szlifowanie swoich umiejętności. Po długim i wyczerpującym treningu w Chinach wspomniana dwójka powraca do Japonii. Zatrzymują się u przyjaciela „staruszka”, gdzie nie tylko będą mogli odpocząć, ale nastolatek będzie miał również okazję zaręczyć się z jedną z córek gospodarza. Wybór pada na szesnastoletnią Akane, która zdecydowanie nie jest zadowolona z tego planu i pała szczerą nienawiścią do mężczyzn. Niechęć „narzeczonej” nie jest jednak największym zmartwieniem Ranmy. O wiele większą bolączką jest „klątwa”, której dorobił się on (wraz z ojcem) podczas treningu w Państwie Środka. Każdy kontakt z zimną wodą zamienia go bowiem w „żeńską” wersję, zaś jego ojczulka w przerośniętą pandę. Tak rozpoczyna się jego zwariowana historia, w której zawsze będzie coś się działo.

Tytuł jest mieszanką elementów zaczerpniętych z kilku różnych gatunków. Nie zabraknie tutaj masy widowiskowych sztuk walki, rozwijającego się wątku romantycznego czy odrobiny obyczajowości. Autorka dobrze oddaje emocje towarzyszące wykreowanym przez siebie postaciom (czasem celowo nadmiernie je eksponując). Pokazuje ona epizody z życia bohaterów, które przeplecione są radością, smutkiem, miłością czy gniewem. Bezsprzecznie jednak najbardziej wyeksponowaną wartością mangi, jest jej zwariowana warstwa komediowa. Komiks aż kipi od różnorakich absurdów i żartów (humor często slapstickowy). Podstawą humoru są tutaj zarówno relacje pomiędzy bohaterami, jak i różnorakie sytuacje które przydarzają się chłopakowi (dość często zamieniającemu się w dziewczynę). Nie są to nadmiernie „wysublimowane” żarty, ale na pewno będą umieć rozbawić niejednego czytelnika.

Niczego złego nie można również napisać na temat warstwy wizualnej czy nowego wydania. Rysunki co prawda epatują stylem retro, są jednak na tyle urokliwe, że nikt nie powinien mieć tutaj powodów do narzekania. Rumiko Takahashi potrafi bowiem nakreślić naprawdę świetnie wyglądające postacie, które przykuwają wzrok odbiorcy. Co do samej rodzimej edycji, to prezentuje się ona doskonale. Bardzo dobre tłumaczenie, świetna jakość druku, mała ale przejrzysta i wygodna w czytaniu czcionka, powiększony format A5.

https://popkulturowykociolek.pl/recenzja-mangi-ranma-%c2%bd-1/

Ranma ½ #1 to ponad 300 stron zwariowanej historii tytułowego bohatera Ranmy Saotome. Jest to młody adept sztuk walki, który wraz z ojcem poświęcił wiele lat swojego życia na szlifowanie swoich umiejętności. Po długim i wyczerpującym treningu w Chinach wspomniana dwójka powraca do Japonii. Zatrzymują się u przyjaciela „staruszka”, gdzie nie tylko będą mogli odpocząć, ale...

więcej Pokaż mimo to

avatar
223
212

Na półkach:

Historie związane z zaaranżowanymi małżeństwami często pełne są nieporozumień i niesnasek. Rzadko w ich przypadku w grę wchodzi prawdziwe uczucie i obie strony zostają poszkodowane. Jednakże nie zawsze tak jest i dobrym tego przykładem, choć może nie od samego początku, jest kultowa manga autorstwa Rumiko Takashi, która właśnie doczekała się w naszym kraju nowego, specjalnego wydania.

„Ranma 1/2” wydana przez wydawnictwo J.P.F., to komedia romantyczna z elementami fantastyki, opowiadająca historię Ranmy Saotome. Ojciec bohatera zaaranżował jego małżeństwo z jedną z trzech córek mistrza dojo sztuk walki Souna Tendo. Jest jednak pewien bardzo nieoczekiwany zwrot akcji. Trenujący na terenie Chin ojciec i syn trafili do Krainy Przeklętych Źródeł. Niczego nieświadomi wpadli do dwóch różnych zbiorników i w ten sposób padły na nich nietypowe klątwy. Pod wpływem zimnej wody ojciec zmienia się w pandę, a syn w… dziewczynę.

Na szczęście dla pana Genmy oraz Ranmy, mogą oni powrócić do swoich oryginalnych form za sprawą gorącej wody. Jak zatem możecie się już domyślić, czeka komedia pomyłek i nieoczekiwanych transformacji, najczęściej w bardzo nieodpowiednich chwilach. To jednak nie wszystko, gdyż zaaranżowane zaręczyny są w niesmak zarówno Ranmie jak i córkom pana Tendo – Kasumi, Nabiki i Akane – w szczególności zaś najmłodszej z nich, która to właśnie ma stać się wybranką głównego bohatera.

I tak przyglądamy się zupełnie nowemu rozdziałowi w życiu obu rodzin. Genma szuka sobie pracy, Ranma zapisuje się do szkoły, a relacja bohatera z Akane powoli zmierza do przodu choć pełna jest wymierzanych chłopakowi plaskaczy, a nawet mocniejszych ciosów. Czytając, zastanawiamy się czy stosunki między dwójką ulegną z czasem poprawie czy może jeszcze długo będą pełne złośliwości, uszczypliwości i okazyjnej przemocy.

Początki mangi sięgają 1987 r. więc możecie spodziewać się zupełnie innego stylu rysowania niż we współczesnych komiksach. Trzeba przyznać, że Rumiko Takahashi dokładnie wie na czym chce się skupić. Gdy bohater z kimś walczy to skupia się na jego talencie i umiejętnościach, na jego wspaniałych ruchach oraz na jego rywalu, dość oszczędnie prezentując nam ich otoczenie. Przede wszystkim da się wyczuć dynamikę tych pojedynków, które są może i proste, ale potrafią wywrzeć bardzo pozytywne wrażenie.
Autorka mocno koncentruje się także na samych postaciach oraz ich emocjach. Oglądamy ich sylwetki zarówno w okolicznościach walki jak i codziennych czynności takich jak kąpiel, sen czy spacer do szkoły. Można by powiedzieć, że siłą mangi w kontekście warstwy wizualnej jest jej prostota. Ja szybko kupiłem i polubiłem styl mistrza Takahashiego, ale osoby przyzwyczajone bardziej współczesnych tytułów mogą być innego zdania.

W komedii poczucie humoru to podstawa, a tego tu nie brakuje. Jest trochę sprośności, szczególnie gdy Ranma zupełnie zapomina, że zmienił się w dziewczynę i ma na wierzchu piersi. Już sam fakt przemiany w przeciwną płeć, pandę, czy jak się później okazuje w świnię jest oryginalny i komiczny. Trzeba jeszcze podkreślić, że cechy charakteru poszczególnych bohaterów również mają duży wpływ na wiele żartów, z których można śmiać się do rozpuku.

Co do samej fabuły, jest to dopiero początek tej historii, więc nie powinniśmy oczekiwać zbyt wiele. Wątkiem przewodnim jak już wspominałem jest związek Ranmy z Akane lub raczej jego brak, którego rozwój obserwujemy w kolejnych rozdziałach. W tak zwanym międzyczasie autorka serwuje nam zabawne, zaskakujące przygody. Pojawia się chłopak z drugiego końca kraju, który chce się zemścić na głównym bohaterze. Jest doktor Tofu, kręgarz zakochany w najstarszej córce mistrza Tendo – Kasumi- który zupełnie traci przy niej głowę, a przy okazji nie dostrzega uczuć jakimi darzy go Akane. Jest też zakochany w koleżance z klasy, a raczej w jej sile, Kuno.
Specjalne wydanie, które zaserwowało nam wydawnictwo J. P. F. dostępne jest zarówno w miękkiej jak i twardej oprawie. Jego format to A5, a pierwszy tom liczy sobie niecałe 360 stron, na które składa się szesnaście rozdziałów. Wydanie robi ogromne wrażenie. Manga wygląda po prostu pięknie i temu nowemu wydaniu nie można zarzucić absolutnie nic włącznie z adekwatną ceną – 54,60 zł.

Tom pierwszy mangi „Ranma 1/2” oferuje nam świetne poczucie humoru, sporo akcji w postaci pojedynków w sztukach walki, nieoczekiwane zwroty akcji i łatwo przyswajalną historię. Jeśli szukacie czegoś lekkiego i zabawnego, z czym przyjemnie spędzicie wolny czas, to „Ranma 1/2” jest tytułem dla was stworzonym.

Historie związane z zaaranżowanymi małżeństwami często pełne są nieporozumień i niesnasek. Rzadko w ich przypadku w grę wchodzi prawdziwe uczucie i obie strony zostają poszkodowane. Jednakże nie zawsze tak jest i dobrym tego przykładem, choć może nie od samego początku, jest kultowa manga autorstwa Rumiko Takashi, która właśnie doczekała się w naszym kraju nowego,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
570
272

Na półkach: ,

Genialny humor i zwariowane postacie. Ta seria to moim zdaniem kwinesecja japońskości. "Szkoła walki czym popadnie" jest niebywale inspirująca. Autorka ma wiele pomysłów i żadnych skrupułów, by wystawiać bohaterów na coraz to nowe próby. Kiedy biedny Ranma obrywa po głowie, bo nie zachowuje się jak powinien, albo nie siedzi jak powinien, to prawie mi go żal. Ale nauka i perfekcja mają swoje prawa.
Zderzenie charkaterów ekscentrycznych postaci (a jest ich całkiem sporo) to świetna zabawa dla czytelników.
Szkoda że seria nie została wydana do końca.

Genialny humor i zwariowane postacie. Ta seria to moim zdaniem kwinesecja japońskości. "Szkoła walki czym popadnie" jest niebywale inspirująca. Autorka ma wiele pomysłów i żadnych skrupułów, by wystawiać bohaterów na coraz to nowe próby. Kiedy biedny Ranma obrywa po głowie, bo nie zachowuje się jak powinien, albo nie siedzi jak powinien, to prawie mi go żal. Ale nauka i ...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1441
1178

Na półkach:

Chyba jestem masochistą. Z trudem przebrnąłem przez te 28 tomów wydania polskiego i jak pomyślę, że miałbym przeczytać jeszcze kolejne dziesięć, które tłumaczenia się nie doczekały (i pewnie nigdy się nie doczekają),to trochę mnie mdli. Bo właśnie taka jest ta seria: mdła. Czytelnik ma wrażenie, że czyta w kółko i w kółko o tym samym. A przecież żart, nawet ten najzabawniejszy, powtórzony miliard razy, szybko zaczyna irytować. "Ranma 1/2" to niestety dobitny dowód na to, że atrakcyjny pomysł wyjściowy to nie wszystko i trzeba też wiedzieć, jak ten pomysł potem dalej poprowadzić. Tutaj efekt końcowy jest taki, że urocza absurdalność pierwszych tomów bardzo szybko zostaje pochłonięta przez wszechogarniający debilizm nowych - naprędce improwizowanych i kompletnie nieprzemyślanych - wątków (oczyma wyobraźni aż widzę autorkę, rysującą kolejne kadry kolejnych rozdziałów, mruczącą sobie pod nosem łamaną angielszczyzną "i have no idea what i'm doing..."). Największym minusem tego tytułu jest jednak fakt, że na przestrzeni przeczytanych przeze mnie 28 tomów bohaterowie nie zmienili się ani na jotę. Te wszystkie wydarzenia, te bójki, sprzeczki, konkursy, podróże niczego ich nie nauczyły. A przecież to jest opowieść o chłopaku, który zmienia się w dziewczynę i sama konwencja aż się prosi, żeby Ranma na skutek tych przemian nauczył się kobiety rozumieć i szanować. Tymczasem on, jak idiotą był, tak idiotą pozostał - i mogę się założyć, że tak jest do samego końca serii. / Ale żeby nie było, że nic mi się w tym tytule nie podobało. Gdzieś około 22 tomu pojawia się matka głównego bohatera - babka wnosi do serii spory powiew świeżości, a każda scena z jej udziałem przyprawiała mnie o mimowolne skręty kiszek ze śmiechu. W ogólnym rozrachunku jednak - naprawdę, nie warto.

Więcej o komiksach piszę na fb.com/polishpopkulture

Chyba jestem masochistą. Z trudem przebrnąłem przez te 28 tomów wydania polskiego i jak pomyślę, że miałbym przeczytać jeszcze kolejne dziesięć, które tłumaczenia się nie doczekały (i pewnie nigdy się nie doczekają),to trochę mnie mdli. Bo właśnie taka jest ta seria: mdła. Czytelnik ma wrażenie, że czyta w kółko i w kółko o tym samym. A przecież żart, nawet ten...

więcej Pokaż mimo to

avatar
7
4

Na półkach:

Humor absurdalny, często prostacki, jednak tak cudowny i zwariowany jak tylko się da.

Humor absurdalny, często prostacki, jednak tak cudowny i zwariowany jak tylko się da.

Pokaż mimo to

avatar
781
245

Na półkach: , , ,

Świetna manga, lekka i przyjemna, pozwala odetchnąć od codzienności, serdecznie polecam wszystkim!!!

Świetna manga, lekka i przyjemna, pozwala odetchnąć od codzienności, serdecznie polecam wszystkim!!!

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    202
  • Posiadam
    53
  • Manga
    41
  • Chcę przeczytać
    24
  • Mangi
    12
  • Ulubione
    8
  • Komiksy
    6
  • Manga/Komiks
    5
  • 2022
    3
  • Chcę w prezencie
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ranma 1/2. Tom 2


Podobne książki

Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...
Okładka książki Cyberpunk 2077. Blackout Roberto Ricci, Bartosz Sztybor
Ocena 6,7
Cyberpunk 2077... Roberto Ricci, Bart...
Okładka książki Wasp. Małe światy Al Ewing, Katarzyna Niemczyk
Ocena 7,0
Wasp. Małe światy Al Ewing, Katarzyna...

Przeczytaj także